mm
m
^a»ie rzeczy aJtotoycH jmadcmienm mxmą by4 qI
ti6 o iqx>ezystóci-f^da%, miej godzinę, podawanie na| •iem^dBugich zawiadomień o
___'^xĄ
plmo Bai^d bęcUdle isloś^rć pmddęTSZ^sądm Z}?wK,,Gra ^tm aasz:^) pbterń ,tyni or-gamzacjoBB, Idtdre^przjrjęjy je
SWÓJ organ, tyi^, Istóre je popierają i abonują*
Praca spdieczna na wycŁodź jest obowiaskiem w ifco*: u do Polsld do Polonji jKa dyjskiej i ci, którs^y się jej ^^o^więcaj^ nie spodziew£tj$ 1 ię za to nagród, specjalnych-,5ochwał, czy uznania. Poświę; wołne od pracjy wieczora . y towarzystwach w fialadi i , aaj^ najczęściej tylko zado-- i/olenie ' płynące z poczucia '..pełnionego obowiązku. To /f harakteryssuje w wysokim
j,>topniu tych wszystkich, któ-\ "zy pracują na terenie Zwiąż*
P'olaków w Kanadzie, ceri i grup.
{ l Milera, jednak jest pracow-\ Jikom nasigrch, gdy inni też ; ^ iracujący w jakiś sposób oka \ , \ im swą w^łęcz^flość, miłem r było to, że cs^onkowie Gru TJiy 1-Bzej urządzili przyjęcie, itórem odwdzięczyli się swym } jiracowmkom ża całoroczne ' ^?ysiłki,'zA te wieczory poświę \ ^ ijone pracy dla Związku.
\ Zaczęło się ■ od .herbatki.
Tą drogą sMadam/podzięko wanie tym wszystkim, którzy mnie i kolegów odwiedsali w
szpitalu wojskowym i lym, Ictórzy przynieśli praysła Ii prezentu albo życzenia świą teczne. . ' /
Te dowody pamięciy okazywane nam żołnierzom, te nies podzianki, ceniliśmy sobie bardzo i były one nam ulgą w cierpien^tćh. Zaznaczam, że chorym żołnierzom nie.idzie o to co dostają, raduje ich prie dewszystkim dowód pamięci, okazanie im setc Z daifów naj chętniej przyjmują książki, czy gazety polskie.
Specjalnie dziękuję pp.:— Łuszczkom, Saimowskim, ^ut kowskim, Załuga, Itzepiela, Kularz, Bartnik, Ćolas, Suchy nek. Dłutek, Bdko, Kawula, Środa, Swół, Brzeczka, Korczak i Jasińskim. Za prezenty par. W. Toronto, Ks. pr. Klita A, Mrugała, S. Mięj;us, M. Ro źański. Pan Szczepkowski z kologą Schreiberem zrobili
Pan Antoni KwiedćA, dobize Tshsst PolakojpL W Toro^te, dJtógo-letni pTaoMTOik <»r l Z. 1^. w Kr, ol^ecsłie sEgaaieąjskwI^cy aa fat^ n^e w pobliżu WeUarfd; Ont. pracuje "doli^ spoteale j ł^ala m ^eftie Gr^ Vt \r Crowlaaa, Dwaj syrfow|6i>p. Kwiedeń, "Włady i sław i Ij^dszelt* sp^iąfą zaszczytny oftowi^e^ objrtyateTsItą i służą w aptnji kanadyjskiej. Kąedawno dos2to tm pr^ym wiad^ mość, że i?!rancis2€j Kwietieó, któjy był na Mncie wJosfciai sagi-' nął^ dotąd brak o nim wiadomości, s}łKyl.on przy iaaliach, "Włady sław BŁwiecieA jest oteematorepa pny^ylesgi , • .__!:__^___.__„___'1'' . ......
przekąsek i doskonałych ciast fPecjalme miłą niespor |>rzymesionych przez nasze pa ^' F^^^ ^^^^"^^^ . iłie, potem nastąpiły popisy ^ yr^Sfjl.
;ilzieci, przeplatane mowami^. Z Nie będziemy wymieniać .wszystkich, którzy przemawia Ji. Wystarczy powiedzieć, źe prezes Z. C. ZPwK. p. L. Szep ^lycki w mowie swojej podkre jlił zasługi tych, którzy dzia^ lali, że wezwał do jeszcze eneif! liczniejszych wysiłków, spec jahue teraz w dobie próby dziejowej, w chwili, gdy Naród Polski musi wywalczyć sb Sie jaśniejszą przyszłoi&ć. W \ jjładzwyczaj serdeczny i gorą [ V sposób przemawiała Pani Fortkowa, Frez. K(M Polek, i^óra, podkreśliła oddanie i iamość z jaką pracowali i iracują starzy członkowie l i^wiązku. Zwróciła się- ona rifprost do p. Bilewicza, czło-I łHeka, którego nazwisko tak [ , aeiśle związ^o się z historją I ,;racy organizadji, podzfiękowa <tała mu za jego wytrwałość, i '^a lata prapy. Inni mówcy \ if odkreślali też same momen-" % wzywali do dalszych'wysił tpw, do ofiarności na rzecz o-ar wojny w Polsce.
Tem, co herbatkę iirozmai-tem co nadało jej serdećz ' y polski charakter^ były dzie vi, których w krakowskich ko „tjumach kręciło się po sali j ilkadziesiąt i które popisywały się każde tem co najle^ niej imaie* , ;:
3 I
swej strony życzymy wszystkim jaknajlepiej, prze dewszystkim tego, aby Polska powstała jaknajprędzej do Wolnego, Niepodległego i pra wdziwie Demokratycznego by tu.
J. Lisowski, Godlewski J. Jaretel, F. Karek J. K. Łabuda.
Święta minęły, pozostały i wspomnienia, w jedno tragiczne o śmierci dwojga.^ dzieci, ł3;óre pod nieobecność Matki zginęły w pożatze, któ
W Koleżeńskim Gronie
Gdy kilku b. żołnierzy się zejdzie, to rozmowa napewno nie-upadnie. Gwarno też było ha Opłatku Koleżeńskim, u-rządzonym przez PI. Wetera nów Nr. 114 w Toronto, dnia 14.1.b.r.
Zeszło się około 80 kolegów i w miłej polskiej atmosferze spędzili całe po południe wspo minając dawne czasy, szuka-
nych czasacŁu
Specjalnie miłem im było to, że życzenia od kolegów Ka
^] Deklamowała Irenka Wój-ik, ten mały rezolut, który na |et opuściwszy jakąś linijkę, .|ie straciła rezonu, lecz ze obodą 1 wdziękiem dekłamo ała dalej. Na pianinie grały to dobrze, Zenota Zaguła 1 ełena Kozak, która wykazu e bardzo dobrą technikę. Dzie i szkolne, odtańczyły pod kie ownictwem p. Głogowskiej, lej zamiłowanej nauczycielki, 5ra po;święciła Się da^twie, lwie polki. ,
Koncertowa caęść herbatlji ypadła tcS doskonale, ^la' ląi]^ i przywiąz£^ Mika dzie* linnych serduszek do polskiej iracy, do Polskiego Domu. Tą,,kttó jaj^ajię togo-: >wamem heilmtla, która pof smaczne bardzo cibsi^; ?ia pani Swpaipkowsks, któ-dziekife pomitga!y,pmu# kgu^ Ąrcżewaka i ^ Bir, Ą z pwów wZ^M^; ralczak i Bilewicz. ^ ?OkioW«Uiii 'i p^żmio^
TTf tiU-i1flr^ f r
nadyjczyków złożył im C. B. Lindsey, 1 cor, specj, repr. C. O. M. D. Nr. 2, który przy był na Tiroczystoać razem ' z p. Konsulem Herse.
Kol. Nowak, kom, Pł. i Woj ciech Kubiś, adj, przyjmowali wszystldch serdecznie i tak raz jeszcze nasza brać żobńer -ska stanęła w szeregu i tozpo częła tu na terenie^Kanady no wy vdk pracy dla Polski.
2 GUEŁFH, OMT.
®Grupall.taZ.P.wK. dzię Imje ofiarodawcom, którzy sAa żyli kolędnikom datki, które zoGta^^rzeznaczone na Dom Polski. Zarząd dziękuje też kolędnikom, którzy mimo śnie tycy dla sprawy, pracowali, ^ Oihry złożyli r M. BlaluśH $10.00; B. Kaczor $5.00; Po ^.00: S. Kruk, S., Janiec, W. Gliński; Po ^2.00; Para^, Jil Hoshofey, T^, Butryn, L. Zdolski,'*^. Kawalec,,!, Fataj; M. Pepkowgki, F. Zygmont, M, Hoaholey, N. Mazem* X F. Holody, A. Jacko,
^syńakJ, X WmśM, W. Bio^' dlarz, % JbewsndowjsJjł,: h
ry zaczął się od choinki. Ojciec, lotniki przybywszy^do domu, zastał już martwe dał ka jednego, któte miało latek 4 i drugiego, które liczyło ich ledwie dwa.
tx i> & , Staraniem Tqw. Pomocy Polsce i Aliantom, odbył się tutaj wiec, w czasie którego nawoływano do^ jaltnajwięk-szej: ofiarności na rzecz ofiar Wojny w Polsce. Praeraawiał Mayor miasta Sam Lawmce i Biskup Markiewicz z Winni pegu. Sporo grosza zebrano i ufajmy, źe pomoże to cierpią cym Polakom.
Ojcowie miasta rzucili myśl budowy nowego ratusza. Jedni mówili wprawdzie o zabez^ pieczeniu obecnego, o dodaniu mu schodów i wyjść ognio wych, ale inni powiedzieli, że nie warto przerabiać, że lepiej kosztem jakich dwu miljonów zbudować, nowy, za.który po-datkowcy zapłacą a przy którym kontraktorzy zai^obią.
Ja znam ratusz, widziałem w nim dużo pustych sal, w
których drugie tyle ur^ni-kó^ mogłoby się, ismieścfć. U-waźam plany oj^is^ miasta za marzenia. Zresztą o sprawie powinni zadecydować sami o bywatele, tak, jak decydowali ^ sprawach szpitala i areny.
Członkowie Or. 2 ZPwK. państwo I. Ambroży ctrzyma li list oi.swego cyn?i, który walczy z wrdKiei^ gdzieś na błotach-holeadetólch. Młody Ambroży jest ju;Ł od przeszło d^u Jat u morzem na froncie. - ...
GaJsownia miejska zwróciła się-z wezwaniem do obyv/at6-li, aby oszczędzali gazu, bo fa brykf^^aczynają odc?uwać je go brak. O ile apel nie przyniesie rezultatów, sprawę załatwią inaczej.
Z radością i uznaniem zau ważyliśmy rezultaty pracy Kongresu Polonji Kanadyjskiej. Wychodzące w Hamilton pismo "Spectator" opublikowało na płen^sżej stronie jego protest, dodając do tego od siebie przychylno Połalcom uwagi w związku z- problemem polsko - rosyjskim, widzimy, źe Kongres działa.
J. Waraksa, koresp.
składiiGro
„.....
szpiiśału; sia kwi^stówii^fidS 'cie posośt^Śe^ifep
„, r___. - iił/d2ięcznoś6 Alh ko
lęgów, kuzynów, i iwfgyjaciół; za te^^ćhwile, które uprzyjem* nili mu w* szpitalu.
POKOL^DZłBr Członkowie ,Gr;"M}. kfeórsy ł^odzili i gościli w polsl^ch domach żałują, źe nie. mogli 2aj§ć do wszystSjich, aJo umit możliwila ta pogoda, a też i to źe z iffowodu gościnności polskiej, nogi się im pomieszały a instrumentu uległy połamaniu czy zasypaniu śniegiem.
Kołędni<!y serdecznie dziękują tym, co ich gościU i obdarzyli kolędą, którą ofiarowali Dzieciom Polskim na ręce Kongresu^ Połonji.
mm
ly 'mm'p.X' mum^in^M to«|iW3?t$»6i i^rssyĄitK ^ l^iękny dodiM tm ńęhtą
aa, knsItoweM mmy^ wi«sia fe grać dluż^jak pTanofwano.
^' MhM^Btfmr^' Zda Fo4
80 joj Sliw obito, wsfplltd to sjoMI-SM^ tmfómjm larodzia* mm% Ęom
ce życz^ia dlugicli lai
We ^i?dc;'Odw«if poste dzenle matelstyins Sm Po* tek. Nasa^ patnótyczn^ Polki nie zapomniały o szkole polskiej i ofiarowały na jej rozwój 110.00,* zaś do Komitetu Niesićsią Pomocy Potóća wy--brano delegatld: pp. Sadowską, Węgrzynowi03 i Rficiową.
o 4 o,
Uroczystość rozwinięcia ; poświęcenia sztandaru Sokol stwa Gn. 818, oraa bankiet,"!
Zarząd Gr. 11-tej sltłada też serdeczne podziękowanie państwu Wilkom z Hamilton nu, którzy złożyli na Dom Pol ski $5.00.
J. Koeznur, sekr.
Wróźba-Starej
Wśród szeregu powieści m pisanych przez znaną autorkę Helenę Mnłszchównę, mamy jedną pod tyt. "Gehenna*. Po wieść ta jest wzruszająca i każdy kto dostał ją w ręce, czytał ją z zainteresowaniem. Z najciekawszych moóientów, pozostają długo W pamięci; o pis tragicznej vqr6wy starej Cyganki.... i niełudzlae, a wy rafinowancr intrygi podłego o piekuna. Powieść tą trudno o becnie dostać, ale każdy może tą historję wra2_z^ej bohater kami przeżyć, idąc na nowy fihn "Gehenna", Irtórego .premiera odtógdzie się wkrótce w Tomnto.
W filmie, sprowadzonym po długich staraniach przez znanego przedsiębiorcę filmowego na Kanadę, tp. M. Swiderskiego,, występują wybitni ar tyM jak L. Wysocka, W. Zacharewicz, M. Ćwiklińska, N. Benita, IŚt. Wysocka, J, Or-wid, B. Samborski, Hpydzió-aki i wielu innych-
, Jako uzupełnienia ^rogr.,
M6t^' kdimm, w^*to mm^.
'wsPoiiiinOTiA z tWAja*
Ottawa Fraeeje
Drobna kolonia polska w Ottawie, która zorganizowała się jeszcze przed wojną, dzięki inicjatywie ówfśzesnego Konsula Gen. p. Jana Pawlicy, który wraz z Panią R. P?i włicową potrafił na terenie stolicy tak dużo zdziałać, pra cuje nadair
Z najstarszych :pracownic polskich wybijają ^ię na plan pierwszy panie Kozłowska, śliwkowa, Budzikowa,łCmin kiewicz i kilka innych, które nie szczędzą wysiłków i ofiar — aby istniejący tam Klub Polski utrzymać, aby pracować w społćczeństwid'kana-dyjskiem dla dobra l^arodu Polskiego, aby móc jaknajwię cej pomóc cierpiącej Ojczyźnie. ' Na terenie Ottawy ^ każda
W dzielnicy Ville Bmard,, odbył się tradycyjny opłatek Koła Polek przy Pol. .Tow. Wząj. Pomocy Gr. ;l-szej. Po lonia zgromadziła się licznie. Przybył ks. z Paraf ji śvrf1^6l= cy,. Inżynierowie, lotnicy i ka pitan W. ?. Prezeska |i, W. Siwiec złożyła życzenjiaj/wfizy stkim gościom i poprosiła ksłęj dza o odmówienie modlitwy^ Potem orkiestra odegrała hymn "Jeszcze Polska' Nie Zgin^," i parę kolęd i nasze panienki zaczęor podawać do stołów sprawnie i żywo,
Przewodniwąca p. H. Nowak złożyła obecnym życzenia potem mała Irenka Kotania, odśpiewała ślicznie "Cicha Noc". Przemawiali, prof. Pawlikowski, z Tow. Białego Or-ła pan Szeliga, od Weteranów im. J. Piłsudskiego inż. Bieniek, z Tow. Uchodźców^ inż, Boćkb, ze Stow. EzemieSl niików pan Łój, ze Stow, inż. Inż. Zaworski i inż. Kokowski. — Następnie dełdamowala bardzo smutny wierszyk Iren ka Kotania i przemówił prezes Tow. Wzaj, Pomocy, p. J. Idziak.
Po wyczerpaniu programu odbył się taniec, Irtóry'potrwał aż do rana.
J. Jasińslta, sekr.
Chociaż sroga zima panuje w Toronto, to jednak bociany są częstymi gośćmi.
W czwartek, 19.1. zawitał bocian do znanych nam członków Związku pp. Łachów, skicb i przyniósł tęgą córę.— Mamusia i dziecldo czują oię^ dobrze, a tatuś, nasz członek Iltyrekcji Prasowej, rad wielce z pierwszej córki.
Rodzicom i nowej Polce Ka nadyjce, ii^czymy zdrowia i szczęścia.
zabawa taneczna odbędą sio W niedzielę, dnia 28 stycznia, w Polskim Domu Ludowym.^) godzinie 3 po, południu. Sztaft dar Sokoli przedstawia się wBp^aniale, każdemu warto go zobaczyć. SpodziówanycJ^ jest wiele mówców i gości ?:amicj-; Bcowych.' Pośwlf ceiłla. dokom Kapelan Sokolsfciira z Detroit. Komitet pod praewi' Prezesa GniazdarZ. Kubickiego, przy gotowuje dobnr program. Od będzie się też bankiet i ^ę&ąf tańce'przy muzyce krakow-
'"^^^ '■■
Na '.^choinkę'' dla dziatwy szkolnej, urządzonej przez Ko^ mitet Szkolny złożono naste-pńjące ofiary? Stow< Pol' Do
%r*icow^eJiftw^^; ~fadaiw >Br3s@s « djp«0i^e|pfa4Mft#tó wm»
kret&^3tQW.' Polski^ %^ ro|it«^, 'jest elMłtó^ !'(smMt#
\
chniajHe, k()kmu
^lóte d«at9|t.«l^ d© krwi ^m\l Butel^ n tabletek ,-fir°||>0»,
ma Lud, $16.00, Grupa 20-ta Z.P.wK.mOO;Gn.fil2So koła f 10.00, Koło Pblelc Gr 20 Z. P. w K. §5,00^ ob. W. Rajs $5.00, razem $46.00,.-„
Niedawno zorganizowana przez W. Rajsa , Krakowska Orkiestra robi dobre postępy 1 służy wszystkim pol, towarzystwom, które dają jej pier wszeństwo. I słusznie, bo popieranie swoich powinno być
naszem hasłem.
* « 4*
Na ostatnim posiedzeniu Ko mitetu Pomocy Polsce, uchwa lóno jednogłośnie poprzeć we zwanie Pol. Kan, Kongresu o zbiórkę na źakuptto ruchoraejr Kantyny dlą polskiego wojska na froiieie, Trezea Kom.^ p, A. Hałas zajmie si^ apelem do to warzystw, aby kwotę ^800 wy znaczoną na Windsor jak naj l^^dzej zebrać,'
Postanowiono też przyśpie szyć wysyłkę paczek z odzieżą którą się zbiera. Wszelkich informacji w tej sprawie zasięgnąć możn» u prezesa p* A. Hałasa, lub ^ekr. J. Kolisza
więc i zbierajcie odzież, bo któ prędko daje, ten dwa razy daje. ' ^j^.
Ogólme znany ob. W. WóJ^ cilt, dziś ranny źdnierz, leża cym szpitalu w Londyn!er-4 prsrtrsłał do Gr. 20 Z. P. w JC, piękne powinszowanie świąte czne *'^a wgzystkicli członkótsr ^Jrupy", ial^i cale|6, Związki
Walter Wójcik, mń Wm E O. Box 2S0!S2 O, f, O. Łoii d0% C, t,Gmp^'^ i K<^o; Polełs posłab naązemupwia 4 ijfelowS-^ pacjski nSeżb^uycH
lii
Łaseczenie % Stjfttpy. „ . nJ^ Falc^wtj Nóg» SWiife^M^
pwAOA mrnii —
w Pol. Domu tud., łub w PI. BIsal a %ńmm^ J^wife Weteranów Pol. SM^cie ^ . ? ^ , '
1
Kerfeiff %UAmmt