negoZPwK, zajeła też stanowi- tu<u?n?!CM^nic ppparli njKJft: nacyjną. Jedynie parę uzupel- Prz>icto takie szereg zalecefi skó odnośnie jego współżycia z waiiie slypendiiini i pomoc fi- nień padło z sali. Pozą t>-m w 1 wsluizań komisji gospodarczej. ■ resztą Polonii, nie ominęła Kon- uansowĄ,; utbaeląną wĄjeżdża- pońie^łrfek po ppłudniu odby- programowej i wniosków. Wsey-"
gresu Polonii Kanadyjskiej oraz jąćym studentom. Delegaci ód- ła się dyskHsjg.iłąd sprawozda- slkie W dniach 8 T 9 listopada br. tów kh z centralą. W oddgelny Barbara Dacówna, T. Kuśmir- W dyskusji nad sprawozda- dała wjraz stosunku ZPwK do śp^e\Vali Fundacji ,,Śtólat^ niapiikomiśj naszej orga-
Polonaise w rozdział ujął spraw7 kongr«o-ski, H. Caponi-Wojtalówna, J. niami nie szczędzono pochwał, k^^^^
ny Zjazd Związku Polaków w KPK, podczas którego Zarząd" siaj akt.N-wnie pracujących nie włożony wysiłek, Kanadzie. W obradach udział Gł.ŻPwK naświetlił- swoje, a tjlko w Grupie 10, ale i Wśród ku przypadkach nie schowano brało 70 delegatów, rcprezentu- Kongres swoje stanowisko od- Polonii "Brantford . wychowah-w zanadrze i ostrej krytyki..Pa-
szon>Tni wnioskami. Wprowa- niżącjiw Polonii, w>iyczyły jej ^wiecz<)mych w c^onó pewne zmiany do statutu podstawy finansowe i wskaza-dbył się uroczy- „p„,^ -mnihar nr^ \vvn}ałv 73- nia 7Pndneeo działania. Dla
w ośrodku Place ___________________. ____^ ______ , ________ . . ...
Grim^y obradował XXVn Wal- we i spotkanie z delegacją Swirski, znajdziemy tak^
ale też w kil- zelucjach XXVn Walnego Zja- sobota 9 bm. odbył się uro^^^^^
zdu. , Sty bankiet, poprzedzony spot- sijku chorobowego, na miejsce w-zmocnienia . fundusz\- bardzo •.
i.ostrej krytyki..Pa-odnośnie stosunku .doiKPK/S^fiJS^Sw-^S^ czego: zwiększono świadczenia bogata Grupa^9 z ThunderBay, jących terenowe ■ Grupy, działa- .nośnie zaistniałego -konfliRu, ków tamtejszego Grona Młodzie- rokrotnie prezes ustępującego xxvn "Walny Zjazd stwierdził hvH ni in^ marnr Rnffaln Sta Pośmiertne. Poza tym komisja wTęczyla-piękny czek , który jące na obszarze- całej prowin- sporo miejsca poświęcił ;nasz£ ży,' J..Pow'ęska z d. Sasiela,. jej Zarządu Gł. był interpelowany bez Związku-Polaków w Ka-. zgłosiła jeszcze, kilka prez. -Glista i Delegaci z.serde-
^ cji ,od St. Catharines, Fenwick, mu WydawnictWi nabyciu no-, maź Jan, T. Kawek, Paulina i odpowiadać musiał na. różne -liadzii; żadna reprezentacja Po- T l^^i^^^^^^^ innych popraiy-ek co do samej cznymi oklaskami przyjęli. -
Pf^itr^kładaćwjOaśniema^^^^,^^
W kUku^przypadkach. w. tych racji obecny Zarząd Gł. KPK g^sctz ToW i'nSwTr^ do 6 ^
zdawałoby się najcię^goka- lukę tę winien uzupe-huć, my również p. Franciszka Ga- '
hbru, me Potrzebował s.ęspe- .- ^^^^^^^^ co serdeczną gościnę, pp. Rwp-:
c;alme wysilać i me musiał te- 70-Ietmcj ,a któl^go: na Odnośnie półtyg. „Związko^ ka, którzy oboje pracowaU dla
śmierć poszedł bł. Maksymilian wiec", każdorązo\ły Walny Zjazdu w pocie czoła jako or-
Welland na pohidniu po Sud- wej siedziby przy BloorSt.W^ bui7, Thunder.; Bay, Kapuskasr oraz związane z dokonaną tran-ir.g i Geraldton na północ_x,sakcją sprawy finansowe, nie
Sasiela, E. Sławek, H. Woźniak. Marł'na Cz>'zowna (obecnie p. T. Glista), .jej siostra, Waleria
go czynie z tej prostej przyczyny, że interpelujący nie mogli
nv ze inierDeiuiacy nie mouii w Kanadzie zawsze szedł'^drogą . - ... , . . . . . .
Sopneć S żaLt^^^^ i „iggKdbe. (Przybyłego do Chicago Zjazd wszystkim,, którzy
nyn^Lodem^ nS godzili nie;zbaczał ha ścieżki jakich^ ^odwie- założenia ideowe.^T^mraze^. Zjazdowi. pomogli, złożono sio.
sami w siebie.
Diiżo ciekawego i interesującego materiału wniosło sprawozdanie przew! Dyrekcji Prasowe jWyd. „Związkowiec". Naświetliło 'ono przede wszystkim delegacjom z dalszego terenu co się w ostatnich dwóch latach ,^e<'o działo, jakie dokonane zostały organizacja
kolwiek ośrodków politycznych ''^^f^'^ swoich kolegów w niczego z poprzednich uchwił wa wdaęczności. i odraicał ich wskazania czy Hamilton i Toronto, zaprosił do nie zmienił i zadowolony pole- Odśpiewaniem „Jeszcze Pol
Grimsby Zarząd Gł. ZPwK).
transakcje i jak obecnie funkcjonuje. ZapewTie najciekawszą było , nabycie nowej siedziby przy Bjoor St. W. w Toronto, w której nowocz^me urządzone warsztaty pełnie inne
nakazy.: Dlatego i dziś ńie zgodzi się. by ktokolwiek uzurpo^ Podczas bankietowej kolacji wał sobie zwierzchnictwo i. pró- prezes T.A. Glista :OTęczył dy-bowa.l ingerować w nasze spra- ^rt^U członków honorowych wy. ZP\vK jest chętny i gotów 2p„.K Józefowi Capidzc, każdego dnia usiąść^ db współ- mayorowi Buffalo i p. Ryszar-stołu 1 obradować Jako dowi.Piątko-skiemu za przyja-w pelni suwerenna i serdeczny stosunek do
cił pracować dalej dla naszego ska nie .zginęła" XX\;n Walny polonijnego pożytku. Zjazd został zakończony., (s) .
me
o
ze
^9.
Delegacja młodzieży związkowej
■ Windsor, Sarnia i Fort Frances ominął równie ważnego kupna
po stronie 'zachodnio-północnej przez Grupę 17 na Lake Shore
aż po Cornwąll na; wschodzie. ; Blvd. posiadłości, która, w naj-
Odbywajace się co dwa lata bliższym czasie stanie się dumą
Walne Zjazdy są dla całej spo: nie. tylko ZPwK, ale toronton-
łeczności związkowej bardzo skiej Polonii, wskazał na znako-
ważnym wydarzeniem organiza- mite osiągnięcia w pierwszym
cyjnym i ijudzą zrozumiałe za- Pięcioleciu Fundacji Reymon-
interesowanie terenowych ko- ta.,wskazał leż na ^vielce poży-
hiórek ZPWK. Odbvty ostatnio teczne dla naszych rodaków
Cz}^ (b. Miss Polonia), E. Moskal, J. Peycha, E. Peycha i mn.
Tych {chociażby kilkanaście nazwisk dowodzi, że Związek Polaków w Kanadzie dobrą jest szkołą dla swego młod.ego kolenia. Na nim też buduje swoją przyszłość.
Uwagi te nasuneJy; się
nad dobrem całej Polonu.. Jes- „.^^^j organizacji 1 udzielenie
tesmy dorośli 1 do ochronki isc jej ^.j-datnej pomocy ( ...
me.potrzebujemy!. ■ padku p. Piątkowskiego). W Specjalna komisja parła- znajdu]ą w n;ej pewne pozy-
W dyskusji nad sprawozda- dłuższym przemówieniu głów- mer.tErna — jak o tym już tywne sugestie Wysoce zna-
, . ^ niem przew. Fundacji Reymon- nym mayor S. Jtfai;owski naj- inforiTiQwaliśmy — ustano-, mienne są np. krytyczne uwa-
pi-acy ^stworzyły zu-. ^. p j Dobranowskiego, pod- pierw pó angielsku, a następnie wicna dla zbadania nastawie- gi Pąlmera. I t.ak podkreśla
2 1 stokrotnie lepsze kreślono doniosłą rolę jej po polsku powiedriałi że z wiel- nią/społeczeństwa dó próbie- zdiimiewający fakt,, iz. brak
warunki dla pracowmkow. Uzu- •» ^ J •> ' . . , r,-., —.. tr.i.j.-.i .-----1
pełnieniem \ sprawozdania Bidasa były liczby wyrażające
Ję w .setkach;tysięcy dolarów, ^Syjskiej na kursą, historii, jedno gorące poUkle serce", co świadczy,, ze Wydawnictwo .c^y^^ polskiego i zapoznanie Z- , . ^ ' ,
nasze jest bardzo poważnym . z kulturowymi wartościami ' zakończenie swej 10-let- j^le przez Ministra Imigracji wielokulturowcść
dobrze ..prosperującym przed- :.^3^gQ jj^^j^pj^g^^^^j^j. niej kadencji .prezesa.ZPwK u- ^ jego.facłiawy-personel jak na została . przez
siębiorstwem. : , cypu^dacji nakreślił w końcu^^^^^ przfiz inne zainterescwane deau w „tylnym palniku", co
Reasumując parogodzinną dy- plany na najbliższą przyszłość; Glista. -Od członków ZPwK. urzędy państwowe. Obok rą-.oznacza zapewne iż znalazła
po- skusję. nad sprawozdaniami Za- Uwzględniają one dalsze do- otnymał piękny podarunek, za pcrtu- komisji: parlamentar- się gdzieś ria bocznym torze,
"•i^ ■nHraeranMi^MMB - •ł"-^^raśw«9HM«M;MBi^M^^^^^^^^^^^« -"ej na tenaat.,;ZielOT
zdanie. Jest cno obecnie rcz- rych jest to jeszcze jeden dp-p£.trywane w pierwszym rże--.wód, iż od wyborów 1974 r. Na zakończenie swej 10-let- H7ipnr7P7 Ministra Imieracii wielokulturowcść umieszczo-
rząd Tru-
„Starzy działacze wielokrotnie
gi-';pohtylu^mrane^^^^^.^
głoszone zcstały prace Liku.. Księga", formułuje ■
wjb. nyclispecjaisuw asady ograniŁenia imigra-
: so^olcgowi.s^^ko^.^- ^ę^nia jej potrzebę: ncścicwych. Uka?al^^ę^^- - gdy inni ^ażają, iż-, mezrpecjaliiy niimer^z^ o, V ^..^^ sie drstatecz-: pisma „Canadian .Ethmc Stu- -^^.^^ ,,„r.niP7Pń i podkreśla-
w Grimsby XXVII Walny Zjazd zbiorowe wycieczki do Polski i marginesie sprawozdania .zjaz-
stanowił "w tym . przj-padku wreszcie dłuższą chwilę .czasu dowego, jakie usłyszeliśmy w
.większe o tyle'zainteresowanie, poświęcił • naszemu Ośrodkowi Grimsby od prezesa C: Z. Gron
hie tylko wśród : członków Place' Polonaise, jego funkcjo- Młodzieży p. W. ^fowackiego^
ZPwK, ale i w szerszych kołach nowaniu i sprawom góspodar- Sprawy swojej organizacji zre-
Polonii, gdyż zamykał bardzo ^zo-finąnsowym. ferował ^znakomicie. Mówił z
: ważny i "bogaty w" wydarzenia Obok zjawisk pozytywnych .przekonaniem i wiarą Polaka w
okres ofaz i p^ez to jeszcze, że nie. uk^-wał i kłopotów z jakimi Kanadzie o roli jaka czeka mło-.
dokonał zmiany i wyboru ,rio- spotykał się skład Zarządu Głó- dzież polonijnej społeczności i
wych "władz, naczelnych ZPwK; wnego w minionej kadencji, jej rolę wZPwK..—^Tutaj jes-
Obrady związkowe, , 'odbywały. Mało tego, naświetlał je dokła- teśmy, tutaj przyszliśmy i tu-
sie W; tych samych dniach, w dnie i bez niedomówień. taj pracujemy, bo w Związku
'i którjTh obradowała pierwsza .Uzupełnieniem relacji Preze- Polaków, w .Kanadzie jest nam
po^ ostatniej, wojnie, światową sa było podane wszystkim Dele- najlepiej— powiedział. -
k'ónferencjai„Polonia 75". ; gatom sprawozdanie kasowe Za- , j^jg ukrywał również, że nie
.XXVII Walnr Zjazd, docenia- '■^^'^"^^^^ wśpai^ia sa-: ^3,^stko w Grupach,: przy! któ-
■ jąc ważność waszyngtońskiego "eP""!"'^^^ rych ^ istnieją Grona Młodzieży.:
spotkania przesłał konferencji układa się należycie. ^
.1>olon=a 75" telegram ż.po-. P^'-"*^^'^^^ ^"'^"""^^
, .• . " .■ : . w okresie sprawozdawczym (2 zdrcmiemann. 1 zyczemami^po- j^^^^ pV ^^^^ ^ zrozupiieć./Nie
mj^inycn poraa . ;;"■;•"śmierthycli było kilkadziesiąt zawsze też śpieszą by zaspo-'
:^ŁodarzemŁu,p.E. Sobko- Dnigi. .; organizacyjny, :fila^sk^m to-^.^a^xov^ wicz,-następnie mayor.Grimsby, ZPwK, jego Koła Pplek, repre- mtodzi ■ w^^ Dlatego . • Harold Costelloi oficjalnego ot- zentowanę przez prezeskę Cen- tez problem .pożytecznej sym-warcia obrad dokonał prezes tr.^lnego Zarządu p.,Marię Kicz- b.ozy . (wspobycia) organizacji Zariądu Głównego' ZPwK, p; wiceprezeskę . p." I; Potrze-. startego pokolema z młodzieżą
Tadeusz A. Glista. Pod jego też bowską U sekr. p. Jolantę. Sied- chociaż w wielu przypadkach _ . . . . •
przewodnictwem dokonany zo- ^^eką 'idawały także przed Wal- trudny, niemmej zawsze, mozli- rządu Głównego ZPwK i jego kształcanie studentów i mło- który. dziękując wyraził głebo-
stał wybór prezydium w skła- n>'m Zjazdem sprawozdanie ze. wy do rozwiązania przy współ- wszystkimi członami organiza- dzieży oraz wszelkie: -kontakty kie zadowolenie z faktu, iż wiem wpłjw na układ stosun- „ charakte-
dzie- swej pracy. Widać z tego. że . nym zrozumieniu i dobrym po- cyjnymi stwierdzić trzeba,, że wyłącznie: na odcmku kulturo- przez, 10 lat miał zaszczyt stać ków. między grupami, etnićz- «'S'«JM^aLjjji,>i.ii u i.ii<;iaRic.
~ " ~ 1 Kół:Polek był dejściu. W zakończeniu swego ujawniła ona rzeczowe pbdejś-'w 2^ Oshawa) — przewodniczący bardzo czynny, i uczynny, iaich- sprawozdania p. Nowacki wska, cie w^ystkich Delegatów do szy roz\vój Fundacji i poszerzę- Kanadzie- Jest też szczęśliwy. z własnego oblicza etnicznego. :^:-„nv,inpi tnf7n <:iP niP-
W podzięce i dla upamiętnienia lÓ-IełnIej prezesury T. A. Glisłr otrzymał od członków ZPwK stosowny podarunek, a p. Maryna bukiet kwiatów
^ i^^np^r^^ oąraniczeń i podkreśla-
diesVpubLkcManego dw:aTa- ^ . j^^ada'nie jest w sta-: ..zy roczme^^a J^J 'wa^^C przyjmować :więcej. 'imi-przez Research Cer.tre ter C2-- ^ nrdion. Eijinic Studies przy Sr-^Mow: . ■ .
■■ Uńiversity cf Calgary.. ■ .■ Niektórzy auiorzy dcwćdzą, \, , ^ ,-1 , • •_ iz pewne propozycje zawarte
''^'^'"^^'Z-'^^^^vS sformułowanie pad. naciskiem-
h ^ rcnńSSnS Si? znaczenie irnpracji koło- .:
Kv^;^^ i^^^S^'kiej). natomiast nie oceniono : V; ^ ^ ^ ■ ^ —imigrantów. poglądu.. . .rozwój Kanady. ■ .\
veStv'd? CalSJr^^daSor ■ doglądy profesorów-na te-; '
7P irniffraHn ipst 7nafldnip. imigracj.inej. rozszerzdin
SeiTSUj^ S: S^-A^^S ■
Julian ■ Dobranowski (Grupa Centralny Zarząd Kół Polek był dejściu. W zakończeniu swego ujawniła ona rzeczowe pbdejś- wym, a tutaj w Kanadzie dal- na czele Związku ; Polaków w: nymi, na.sprawę zachowania "^.P^^^Jj^fCn^c^^^^
Oshawa) — przewodniczący ^^rdzo czynny, i uczynny, ruch- sprawozdania p. Nowacki wska, cie w^ystkich Delegatów do szy. rozwój Fundacji i poszerzę- Kanadzie; Jest też szczęśliwy, z . a^r^\o■,r^can ""^e V""" ■^eiidi.ie u. hu ij
Itefan Sna»lewski (Grupa i-7' łiwy i nie zaniedbywał żadnej zał na szereg zagadnień, które, akutalnego funkcjonowania ca- nie-jej zasięgu. Nic też dziwne- osiągnięć, jakich był. nie tylko
_ . , 1 . . . ' /,iro.T,-i r^,,-ia^i kk/^.iwio.rbii 4o(i; legozdanlem winny hvć wzie- łości ZPwK.. hr7>aTiflli7/iwała on 7p Holooa/>i
Toronto) cy, Stanisław Lasek (Grupa
wiceprzewodniczą- okazji czy też obowiązku .jeśli jego zdaniem winny być wzię- łości ZPwK.y przeanalizowała go, że delegaci z ogromnym za- świadkiem,'ale i czynny brał w
Redaktorzy postawili sobie, mai na każdym zebraniu i nie 21) chodzi o współpracę i'kontakty ,te pod uwagę.w pracy naczel- \yszystkie ważne i n.ajistotniej-dowolenlem przyjęli relację, co nich"udźiS.W śz^ega^^^ są czymś nowym.
; Xivic^^^d^i^ wszystkimi agendami, Grupą-, nych, władz ZPwK.. : . ^ sze zagadnienia życia wewnctrz:_ dotychczas zrobiła, nasza insty- wychowany; i przygotowany do : J^^^,^*^^^^
Fundacją, Gronami Mło---r—-—■—
szeregu osób .0^ wypowiedze-; światło, na pewne aspekty po-.
law, żywot (Grupa 1-7) — niar- ™-'
szalek Zjazdu. : dzieży i przede wszystkim Za-
; Mieczysław Drozdowski (Gru- rządem Gł.; Liczba^prawie ^u 1-7). Stanisław Zawadzki' (^^O^ zebrań;! posiedzeń, w kto-
Fałszywi arystokraci
pracy
dząc teraz, bynajmniej nie zry-
(Grupa 14, Sarnia). Władysław Wawrpw (Grupa 1-7) <—. wybra^ ni zostali sekretarzami.
rych G.Z.K.P. uczestniczył pod-
czas minionej kadencji jest, te- biówł marszałków' duke'ów chiwum sfałszowany " doku
. waV- powiedział - ze Bwpją ^^^^''^^■r^ "ie ;dp-
organizacją kontaktu.:i zwiąż- JJJ "J,^g.j2Sśmvstrzeżone, przez polityków i ip. ków. Pozostań e w niei dn koń- JSKJ^? Zaznaczyliśmy, są ^
Fałszywych książąt, lira- skjm zamku, podrzucił'do: ar- ne było na„hrabia", jako je- ków. Pozostanie w niej do koń- '^J'"),i^CC^CT^"''7^'':^ driałaczy społecznych.
.....' . - ca życia. Nie zapomniał także i rożne, co w-^niKa nł. in. rów-
nego Prezydium było przepro- padku Grpna Młodzieży to wadzenie formaliiości przyjęcia ;ko w głowie" władz
....... . dyne możliwe.
go najlepszym dowodem.^ i kniaziów mamy blisko pół ment, pochodzący ponoć z ro- PobM . przekład poświad-. o svi'oJ«l "małżonce, która w ■ ... . .
Organizacje młodzieżowe: Po- tysiąca; Szymon Konarski, au- ku 1400, a wymieniający róż- czony przez odpowiednie u- ciężkim okresie dzieliła z nim aspekty tego wię-lkiego 1 zło-
Pierwszą czynnością wybra- loniir a w naszym ZPwK przy-, tor wydanej w Paryżu ksią-ne dostoje^^^^^ hiby:dostoj- rzędy wędrował następnie do wiele.trudów i trosk. Pani Ma-' zonego prctolemu. /inamięnne
i,,.^ i,,,!., —------X. 1— tt-_.ij..._ : ^ _ " ,„ . ... . . "- ■ —"" otTzymała od
nież z faktiij' iż' oceniają "inne
to „ocz- żeczki „O Heraldyce i „heral-' ników. Sfakzcwane przez Wo- Paryża, gdzie dokonywano kó-^^y"^ .otrzyr icwierzch- dyoznym". snobizmie", wy- Jeńśkiegó „tytuły" uważane lejnego przekładu na język bukiet róż,
.porządku dzięnhegd obrad: Nie nic kilkadziesiąt łat mienia 15 rodzin pseudcksią- były za praiwdziwe aż do 1930 francuski — „hrabia" iia .Na zakończenie prezes Glista
"^^..^■ ■:-,,comte"---::i .poświadczany wręczył specjalną odmakę naj-
sprawa ta zajęła trochę czasu, jeszcze bardziej'aktualna z tej 163 „hrabiowskie' 27 .^baro-■Wiele spraw, sprawozdania, wy- . prostej .chociażby przyczyny, że nówskich" oraz je-(lnego'ps€U^ bór i '—• -•• - - ■ - -
' ■ "■ przez ambasadę lub konsulat starszemu crfbnkpwi ŻPwK p. Mnie] szczęśliwyni: następ. Jgjsi^j 2 koiei ten. nowy do-: Józefowi Pankowskiemu z oką-
ustalenie. składu komisji na fundamencie młodego poko- doduke'a i jednego pseudo-' kamienieckiego biskuia, wysyłano do Madry-^zji 60-Iecia należenia dó ZPwK.
zjazdowych, przerwy, na posił= lenia, tutaj wychowanego, czy,wicebrabiego;panÓw de Goz- ^'^^'^^t^^^^ gdzie szefem heroldii Drugi dzień obrad zszedł-na
ki,. prace. w- komisjach, obrady, już urodzonego wszystkie: orga- dawa4Iłneyko oraz Leliwa; ^^^^l^^ by .urodzony w 1745 n hiszpańskiego był czło-: wyborze nowych władz, który
na plenum, nabożeństwo... kil- nizacje budują swoją, a wigc i Jeśli .dodamy do-tego wymię- f<>J«'^^h Wincenty m podeszłym wku i odbył siesprawnie
Kół Polek jeqnaic:je?t, iż nawet omawiając to zagadnienie inaczej je oceniają.
„Zielona. Księga" nie znalazła uznanaia ,w oczach profesorów, jakkolwiek niektórzy
Omawiane czasopismo moż-na ńąbyć i zaabonować pisząc pod następujący adres: ^
' Canadian Ethnić Studies. The UniversityOf Calgary,
'2920-24 Ave. N.-W.'
.Calgary. Alta.
■■ ■■■2TN'1N4. ::..
ka jeszcze innych zagadnień całej Polonii przyszłość.
f^K, K„w . A ' ^. T ,, , • > - , nipnych przez Józefa Wolffa f^^^^^ bardzo chyba zdaiacysc- gotowany przez komisję nomi-
trzeba byto zmiescic^w ^dwoch . Jakkolwiek „każda sroczka 255 . pseudokniaziów, otrzy- wypada, .nadanie 14 tytułów r^. : .
dniach i: to. z dużą dokładnoś-. swój ogonek chwali" , w: tym tiiimw ■467 „arystokratycz- !!!!!^°^^!;!l,"??Sn^^?^ poświa^^^
był przy-
bie sprawę
SWÓJ ogonek chwali" „w, tym mfimy 467 arvstnkfatv-r7 hrabiowskich „sygnowanych" .nr^k^J^Ar-^^i ^^^^S^,^ nlS^ nŁ"SfjSfS£; P"ez.Augusta II pra^ nieźli:^^S^^^^^^^ i>a pierwszy ogien poszio Grona Alłodziezy ZPwK najpo- ac.^a nokaźna. ł>inraf nnd C^oną llosc patentów szlachis
Z tego, có robi; oh . mianowicie
-sprawozdanie ustępującego pre- zytywniej zagadnienie ^adkó-
zesa Zarządu Gł. ŻPwK, riaśtęp- bierców wypełniają. W żadnej
nie wiceprezesów ieekretarza innej organizacji, ani dużym
finansowego..W dalszej kolej- zroązku, nie jest tak wiele jak
ności, ale :już po przerwie obia- w Zwitku Polaków w Kanadzie
dowej, sprawozdania zdawały- zaangażowanych młodych dzia-
dość poicaźną, ; biorąc pod ^^^^y^^^^^ wracało dó Polski z adnota-
uwagę, że prawdziwie błękit uważanych za.autenty- ,j - .kancelaria królei^slła
ną krwią poszczycić się mogą S^knnano ^^^liS w; Madrycie przyjęła do, wia-w.Polsce 124 rodziny. tp dokonano ich: rewaji,. przy domości istnienie„hrabiow-
■-■ - - ^ - czym me niozna mieć pewno-- •• .
Jak więc doszło do tego, że '-^^'-^^J^^^^S^^^dS- skiej";rodziny i wpisała ją do aż tyle, PolsWch rodzin uwa^^^^^^^^j^'"^ swych .ksiąg. Interes pana
70 cip 7, br,rc^n^r,+,^n,„o9 "'^"^y WIBiąOKlZOSiaiy oa- r-nph/iliWoUA nip f mWpinnn-
poszczególne członyjiaczdnych: ła^ któ^^ ^, ^ię ;za ^arystokratyczne? Grocholskiego;ni
^Ł.ri7 7Pwv , t>,^„.t, ..-.r._r- Jak zostać karmazynem? .rtn Hńi. ^^ł jednak długo,: zgubna
^porą winę za;wielkie
władz ZPwK. a więc Prezeska gotowani zostali dó przejęcia Centralnego Zarządu Kół Polek, kiero\raiczej roli i obowiązków
Jak Otóż
Prezes
Przewodniczący
C.Zarz. Gron AHodzieży, starych organizacji; zakłada- heraldyczne przestępstwa po-
diiiczący Dyrekcji Praso- nyćh niejednokrotnie przez ich nosi rodzinna tradycja —- ,,Karraazyn^m" zostać
wał jednak długo, zgubna )ść przekładów, którymi zaintęreśówawał się moż- ówczesny konsul w Paryżu, a
Z pełnym zaufaaiem zwracajcie się do byłego trenera „BIAŁEGO ORJA" w Toronto - *
ALIKSANWA SKOdNiA
w sprawach kuwia. cxy ciMzedały nowych lub uływanych aut i Iraków.
t>Ix^ga solidna i zapewniona, • Oprócz tego zaoszczędzicie sobie paręset dolarów. • Specializuiemy »ic% matolitrtóih, wych wozach marki "DATSUN". • Wszelkie reperacje, Rl FLE RANG E* MOTORS 1019 LąMsb9r« Rd. Easł. MUSSISSAUl^ 6nł.
Tel. 274-15!lt9 f '
^^^^^Sg^^7i?H^^3SSi.ii I III lii
wej Wyd, „Związkowiec" i wre- oj'ców. Są na to dowody, np. w przekazywana często'w do- było dzięki fałszywym zrozumiawszy w czym rzecz,' WiłoW Wirptza: Jaki jest nisja Rewizyjna ZPwK. Grupie"l CT.k. GUsta. Albert brej wierze mylna-informa: papierom, tak-przynajmniej odmówił dalszjxh poświad- -sens emisji? - - - • • ■ -' ' • - . . ' • - ■ Aleksander Litwin: Ani opo-
. zycja ani ruch (^>oru Adam Kruczek: ■ W sowieckiej prasie Władimir Maksimów: Wzruszająca j€dnomyśln<^ Wojciech Krajewski: Kana-dyjsko-Polski Instytut Badawczy.
Książki omawiają: Janina Katz4lewetson, Georga Go* mori, Maria Danilewicz-Zie-lińska. ,.■
Numer uzupełniają: Wydarzenia miesiąca, Humor krajowy. Komunikaty, Listy do Redakcji.
Njimer objętpśd 160 stron. ■ Ceną pojedynczego egzemplarza $2^. :
Dp. ąabycią w księgami .^wi^zkowca".
szeie Komisja Rewizyjna ZPwK. Grupie 7 (T..A Glisto' Albert brej wierze mylna-informa: papieroni, tak-przyTiajmniej odmówił da_lszjxh poświad-
Prez. T.A. Glista najpierw o- Flis, Czesław Flis, Jerzy Wró- cja —' niesuniienńość autó^ dokonywano nobilitacji aż do^ podobny jednak spo-
mówił w sprawozdaniu funkcjo- bel, A. Chomentowskł i inn.). rów herbarzy czerpiących XIX wieku. W latach między- sób, już po wojnie, zareje-
nowanie Zarządu Gł. podczas Ma też znakomitych wychowań- wiadęŁmpści z niepewń^^^ przedsiębiorczy strował swój „piastowski ty-
ostatniej swojej kadencji, z ko- ków Grupa 2 (obecnie 247), s. deł, snobizm ząinteresoiwa- Ludgard Grocholslti wpadł tu" w College of Arms, „hra-
lei pneszedł na sprawy działa- Gregorarz. W. Daca, E. Daca. nych lub dla doraźnych celów na lepszy pomysł, który za- bia Chebda de Cienie Cień-
nia Grup terenowych, kontak- oboje E.H. Mazurkiewiczowie, dokonany- fałsz, który z biś- P"^>™ił Bielskim,' Jałrfonow- ski" oraz „baron" Zbigniew
^ V . ... giem łat obrósł w legendę, śkim, Swidrygiełło - Świder- Belina-Prażmówski.
Byli jednak i tacy, którzy do- sfcim tytuły „książęce", a wie- Czy dziś, w 1975 roku, moż-
puszczali się fałszerstw, z roz- 1" innym rodzinom „łirabiow- na jeszcze zostać karmazy
mysłem po to, by dodać wła- skie". Pomysł pana Ludgarda nem? Oczywiście, że tak —
snej rodzinie splendoru lub był prosty. Otóż uzyskiwał on j to w sposób o wiele prost-
czyniąc z tego intratny proce- i Archiwum Głównego całko- szy. Wystarczy bowiem udać
der, wiadomo bowiem, ze że- wici« legalny -odpis ze stare-, się do któregoś z wariżaw-
rowanie na , snobizmie przy- go wpisu, w którym nazwisko skich grawerów i obstalowąć
nieść może poważne dochody, przyszłego „hrabiego" po- sygnet z odpowiednią liczbą
Wiedział o tym zmarły w 1685 przędzone było słowem ,,co- „palek w •koronie", a jeśli
roku ksiądz Stanisław Wojen- mes", ćo w śi-ednioirieczu ktoś nie ma ocnoty czekać i
ski, kanon* krakowski,"a na- oznaczało „dowódcę" i zwią- obojętne mu, czy "będzie się
stępnie ł)iskup kąmiehiecki, zane było z osobą, a nie z ro- pieczętował „Slepowronem"
który pełniąc funkcję •.prie-dziną.-Naśtępnym etapem by- czy„Gryfera", możeśćbłe na-
wodniczącego komisji inwen- łóprzetłumaraenie łacińskie- być gotowy sj^et, jeden z
taryzacyjnej Archiwum Śkart go tekstu, na połsfci. wktó- tych^ jakie leżą w gablocie w
bu Koronnego na irakw^^ i^^^ Święcie.
MIESIĘCZNIK
KULTURA
Nr 10 — październik, 1975 zawiera m.ihri. następujące
. pozycje: K. A. Jeleński: Od bosości do nagości ■ Witold Gombrowicz: Histo-; ria;
Gustaw .Herling-Gnichiński:
Dziennik pisany nocą
"Parada Polskich Gwiazd 75"
Występ rewiowy zespołu z cza w roli małego, psotnego Ka-
Polski, który rozpoczął sezon, zia, oraz śpiewacy — P. Jan*
występując w ub. sobotę i nie- czerski i A. Rosiewicz. Pierw-
dzielc był startem udanym pod szy z nich najlepiej wypadł w
każdym względem. : : „Pastorałkach", drugi podbił so-
„ , ,, bie z miejsca widpwnię swą -in- .
1 dotae nam znanych^ ako-j^^^^^,^^^
row mieliśmy okazję oklaski- ^^^^^ .^^ piosenek, w-ac znakomitą jak zawsze piosenkarkę Irenę Santor. Wszyst- Orkiestra „Bractwo Kurko-
kie jej piosenki wykonane by- we" była jedną z najlepszych,
ły na bardzo wysokim pozio- jakie do tej' pory wystąpiły mie artystycznym w jej osobi-.. wraz- z zespołami rewiowymi z.
stej, jakżeż uroczej interpreta- Polski, świetną .była zwłaszcza
cji. Doskonała była w roman- w akompaniowaniu wokalnyni
tycznych, przeurocza w „Pasto- z Santor i JanczerskirtLW „Pa-
rałkach". góralskich. storałkach". Można pogratulo-
^ „ , .. . . . . , waćjej kierownikowi, pianiście
Jerzy Połomski podobme jak j. Rejnowiczowi. ^ ^ I ona będący ulubieńcom toront ' tońkskiej publicmości, zbierał Konferansjerkę prowadził Z.
także huragany oklasków, jak Korpolewrid. Lekko, dowcipnie
najbardziej zaduŻMiych. Po nie- i bez szarży. Nie był z pewnoś-
dzielnym występie liczni wiel- cią tylko zapowiadaczem po-
bidele jego talentu zgrupowali szczególnych numerów, ale kon-
się przifd wfejściem za kulisy, by feraosjerem z prawdziwego
uścisnąć piu dłoń czy też prosić zdarzenia, ppdać tu t^ź trzeba.
o autografy.
DzłeliUe Fehąnd&waii tyra gwiazdcHUj M. Ntcnilnka, wybitną, dekl^małorka 'z czeĆci pmdst»vienia,. poćwigoopego zbliiaj%cyin się świętom Bożego N«pp^eaia, onz dosbmałf w n^acfa (^arakterystycEsych w AęetM^ifmPO m pierwszjr wjstanlyit m toeoaio- śwust'
a większość doskonałych tekstów była jego autorstwa. , >
' Ogólnie — występ bardzo u-dąny. (roizw.) r
..".UiiiiiU mil imiMi lii
FIRMY ^ OftŁAS^AC^ SIC W^JWIAZKOWCUW