m związkowiec" (The Alliaflcer) PrteUd torvitn WtaottOMr tod Marćtr bjr POLISH ALLIANCB PRESS LIMITED OrfM Zwlątku PoUk6w w !C»n«bJ«, wyiUwuir prM' DyT«fct)< PnMOtrą: W. WoloiMiaii. pr«»o»t*t« to caib. . iOść CZY Roztropne stanowisko, jakie arenie niiędzynarodo>vej uległa ■ minowała. Inspirowana przez wykazaU Polacy w swojej "po-i osłabieniu, nie było ona w sta-rdeały francuskich i niemieckich koiowei rewolucii- w 1956 r., ^ nie dostosować się pokojowo do i filozofów romantycznych, odpo-zaskoc^ło wielu ^chodnich ob- zmian. , O ,S ■ r:\ - Ńa skutek swego geograficzno- rozumowi. Mierzyć siły na. za-centralnego położenia naród pol- serwatorów życia polskiego, bo nie mieściło się w opiiiii szeroko o Często-uwaia się, że przeciętny Kanadyjczyk mało interesuje się sprawami międzynarodowymi, źe nie interesują go odległe problemy ."-Zaprzeczeniem tego jest niezawodnie artykuł redafc: cylny torontońskiego dziennika "Telegram", zatytułowany "Emo-tions and History". W artykule tym redakcja "Telegramu'' odcina 8lę całkowicie od wyrażonej opinii swego korespondenta z Ottawy Liibora Zinka, który z okazji pobytu kanclerza Niemiec Zachodnich Erharda pisał, że czas jest najwyższy, by Kanadyjczycy zapomnieli o przeszłości i zrozumieli historyczną konieczność doprowadzenia do zjednoczenia Niemiec. Utrzymywanie wrogości w stosunku do Niemiec Lubor Zink określił jako brak realizmu i naiwność Kanadyjczyków, nie zdających sobie sprawy z procesów historycznych. Redakcja "Telegramu" odcinając się ód,tego poglądu pisze: "Niemcy zjednoczywszy się pod pnewództwem Bismarcka w 1870 roku, zaatakowały Francję, oblegając Paryż. W 1914 rolcu ten sam naród stratował Belgię i ponownie zaatakował Francję. W 1939 roku znowu zjednoczone Nienicy najechały Czechosłowa-, , cię. Polskę. Danię. Norwegię, "olandię, Belgię i Francję^^^^ należymy do tych, którzy dla swego widzimisię śtaraUby się róz- f.^*^ drastyczne wręcz rozej-6rZ.'mi się rany. Uważam^, że zarówno rozpowszechnionej o narodzie ski nie mógł zająć pozycji gód-^ polskim, jako zawsze gotowym hej jego duchowym zdolnościom do walki z bronią w reku ó swe j i materialnyrit zasobom, ^■^^''^ prawa do wolności. Cała prze-' śzłość Jhistoryczna .zdawała się być zaprzeczeniem stanowiska z 1956^r. ,^ Istotnie różniło się ono zasad- ściśnięta między riiczo od j zachowania w czasie drugiej wojny światowej i bezpośrednio po niej. Powstanie było wyjątkowo; pokojowe a rezultat wielce umiarkowany. Poza rozruchami w Poznaniu nie; zanotowano rozlewu krwi, a Polacy wykazali daleko posunięty u-imiar w swoich; politycznych celach. iPorzucili tradycyjną dewizę "wszystko albo nic", a wykazali zadziwiającą ; zdolność do kompromisu. Ale mimo wszyst; kich pozorów to stanowisko bynajmniej ; riie jest sprzeczne z Oczywiście 0- jednostkom należy dać szanse pełnej rehabilitacji i poprawy, Ale chyba nie jest naiwnością 1 brakiem realizmu — pisze dalej "Telegram"—-jeśli zachowujeńiy rezerwę w sprawach zjed-noc2^nia Niemiec, zdając sobie w pełni sprawę z konsekwencji takiego posunięcia. Nie zgadzamy się z poglądem, że tak długo jak _ _ _ Niemcy nie zostaną zjednoczone, trudno mówić o utrzymaniu po- nowi nowegocz^inikaw W JCli sztywne, moralne stanowis-koju."Wręcz przeciwnie, twierdzimy, że zjednoczone Niemcy są'^ W rzeczywistości bo- ko Twierdzą, że pozbawienie większym zagrożeniem dla pokoju aniżeli Niemcy podziebne. i-, l^udno wymagać od Kanadyjczyków, z których wielu bniło udział kiem myśli politycznej, górują cej w Polsce w ciągu niemal całego bieżącego stulecia, która o-siągnęła swój najwyższy, poziom podczas drugiej wojny światowej. Ale ta roztropność nie sta- można było oczekiwać. Polityka siły, stosowana w_międzynaródo-wym życiu, zredukowała jPolskę do rozmiarów małego państwa. dwoma potęgami, Niemcami i Rosją, żyła stale w lęku, że sąsiedzi pozbawią ją niezawisłości, Ten problem sprowokciwał; typowy oddźwięk, Różnica riiiędzy potenćjonalną a aktualną pozycją Polski w sprawach międzynarodowych wytworzyła napięcie rniędzy śystemem politycznym jaki jest, i systemem, jaki zdaniem ludzi powinien być. W tej sytuacji ńie kończąca się debata na temat roli Polski w polityce w krótkim czasie przyjęła klasyczną formę kontrowersji stosowanej, a mianowcic, by dostosować się do specyficznych warunków kraju, czyli żnaileźć rozwiązainie między polityczny-rni idealistami i realistami. Idealiści Polscy idealiści polityczni za- w dwóch wojnach wywołanych przez Niemców, by tak łatwo za pomnieli* że to niemieckie marzenia o. panowaniu nad światem doprowadziły do dwóch wojen, które wyniszczyły ludzkość". :. Driennik torontoński w dalszych rozważaniach na ten temat:^u'^|J^g;.ego."wTOad^^^^ z*'"l956 stwierdza, ie państwa takie jak Polska i Związek Sowiecki słusznie j. gą więc znamienne gdyż ozna-' obawiać się mogą wzrostu potęgi niemieckiej z chwilą zjednoczę-; cJają ożywienie tej' politycznej nia i mają prawo domagać się, by część Niemiec, to jest Republika tradycii. która zanikała od dłiiż-Wsehbdnio-Niemiecka była zachowana jako buforowe, zneutralizó-wańe^terytorium pomiędzy Niemcami a obydwoma tymi państwami. Wcale to nie oznacza, pisze, też "telegram", że nie można tak (Hugo mówić ó wolnośd dla państw satelickich, jak długo Niemcy piezttttańą zjednoczone. Sprawa Niep^ państw Jak Polska. Węgry. Czechoisłówacja. Rumunia czy narody bałtyckie nie powinna być wiązana z problemem zjednoczenia Niemiec. Jest to oddzielny.problem i ludzie kochający swobodę winni wywierać naciski na swe rządy w całym świecie, by dążyły do zapewnienia tym narodom pełnej swobody i niezależności. Dziennikowi "Telegram" można wyrazić uznanie za takie jasne i rzeczowe podejście do tego zagadnienia. Oczywiście nie można dziwić i się Niemcom, źe dążą do zjednoczenia swego narodu. Polacy, którzy żyh pod rozbiorami przez tyle lat, będą chyba, ostatnimi, którzy odmawiali by Niemcom prawa do zjednoczenia. Naród niemiecki musi jednak zmienić całko' wicie swoje nastawienie do sąsiadów, musi w pewnej mierze od- wiem takie same nastawienie Polski jej właściwego miejsca w znamionowało realistyczny kie- międzynarodowej polityce jest runek politycznej myśli, która aktem niesprawiedliwości, który przeważała W Polsce pod koniec powinien być usUniety, Uważają, ubiegłego setulecia i.na począt- że przywrócenie Polsce właściwej pozycji idzie nie tylko po lihii polskich, interesów narodowych, lecz jest również nieodłącznym czynnikiem podniesienia poziomu moralnego w międzynarodowej polityce. Dopóki to nie tradycji, która zanikała od dłiiż szego czasu. Konflikt między idealistycz^ ^ . , ..^ nym a realistycznym kierunkiem zPĘtanie dokonane, będą prowa- politycznej myśli w Polsce jest "^^'^ ""^^^^ P usunięcie obecnego przede wszystkim psychologicz- systemu poMywnego, licząc iia ny. Powstał on na tle niepokoju P^Par^e narodów, które hołdu- i niepewności o przyszłość kra- -1^ ^^^y^^ ideałom. Wolność ju. Reakcja na ten stan kształ- Polski jest dla nich głównym ce- towała się, jak to wyraził się Al- a dla osiągnięcia jej gotowi bert Sorel, zależnie od tego czy są ponieść największe ofiary. U-pochodziła "od tych, którzy two-!^^!^^^ heroizm za największą rzyli świat, by odpowiadał ich ^""^^ narodową polityce, czy od tych* którzy po- litykę swoją dostosowywah realnego oblicza świata" do Realiści m„„ .„ . ,. , . , Polityczni realiści: zajęli bar- Domycznyr-d r ""'^7 Pragmatyczne stanowisko, pokutować za zbrodniczy okres hitleryzmu l >^chować następne tycznym realizmeT^w k^^^ pod uwagę sytuację Pol- ppkolenie w poszanowaniu praw innych narodów do własnego wypływa z teeo iż w ciaeii ost!.f. - * układzie międzynarodo-życla. Fakt, że do tej pory Niemcy Zachodnie me wyrzekły się w nich dwu stuleci problem bez "^^"^'^^''^^ momencie, stara-pełni rewizjonizmu l nie zaakceptowały granicy na Odrze i Nysie.I pieczeństwa prześladował Pola-, \ Jedynym sposobem polep-jest najlepszym sprawdzianem, że na zjednoczenie Niemiec jest ków z wyiatkowa wręcz be? '^^^ największą korzyść Uwaza-jeszcze zawcześnie. Iwzelednościa Od XVirfxvTn ^^^y"™ sposobem polep- szęnie jej wewnętrziięj siły. Od-rziicają zasadę prowadzenie walki z istniejącym systemem politycznym, gdyż bslabiłóbytb raczej niż wzmocniło naród polski; w; miejsce jej źpropia^^^ modus yiyendi z mocniejszymi od siebie sąsiadanu^ Pięrwsjym ich celem jest zabezpieczenie, narodu pned dalszymi ciosami i stworzenie jak najwięcej możliwości do normalnego, wewnętrznego rozwó iu. Uważa ją rozisą-dek za największą cnotę nąródo wą. -'..^ r";--.;: V ... ł W. dzienniku "Le Deyolr", n>eć różne kultury z tym, że an- szego jego używania Ten wypa-' wydawanym w Montrealu, u- glosaska byłaby ich łącznikiem .dek me powinien przejść bez ' kaziA się w dnlU 3 dzerwca ar-!Profesor ów nie zdaje sobie,zwrócenia na niego uwagi ..tyfatf .Cteyae.Ryan na tematjsprawy, ;że te^ .-.."tr^lei. slfcr" ,w Kanadzie.!rozleciałaby się w krótkim cza-' Autbr, Dardń dekawie pod- sle. ■■ ■■ ctibd8i-,'do zagadnienia^ Stąd tei artykuł ."The thlrd group ' iwdajemy w polskim tłuma-' ćzóAlU/ W ućle^m. tygodniu w Port Arthur .1 W; Winnlpeg rzecznicy Nowokanadyjczyków zwrócili na siebie uwagę podcza$ przesłuchl-wań; urządzonych przez Komisie Dunton-Laurendeau. Ponownie 'Praktycznie aspekty tego pro-: blemu mogłyby również znaleźć ^ Poza tymi. krańcowymi podej- I^T^T,"" 'l^^t'^ ' '"f*^" ^lami do problemu^pomTędzy S?, ^SŁLJT' Nowokanadyjeżykami ze Wschodu l Zachodu przeważa bardziej I humanistyczne 1 realistyczne podejście, które zasługuje na to. by zwrócić na me uwagę. Było ono często podkreślane przez wybitnych Kanadyjczyków. Podejście to uznaje historycz- wyrazlli swoj* obawy t rącjime i uprzywilejowane staiiowis-dwukulturowoścl; Zażądali, by: ko francuskie i angielskie w ży-były również poszanowane kul-jciu Kanady W politycznym sy-tury, ; reprezentowane , przez^stemie wyraża się to w jednako-członków "ti?ecłęj siły" w Kana- wym stanowisku, jakie obydwa dzie. 00 dziś odrzucamy Ideę .wielo-kulturowoścL Lecz samo odrzucanie do lUczego nie doprowadza. sBez zmieniania naszej pod-stawowel , oplnif,. może pne-dziengnilmy sie w Ukraińców w Winnipegu, lub Niemców w Sas^. katchewan. bv lepiej zrozumieć ich stanowiska poszczególne kultury Pozostawmy na uboczu pne- ( naturalna trzecia gruoe Daleko "^a. powmm znaleźć poparcie sądne preteasie tych. którzy u ważaia V Nowokanady^czykńw xa iezyki maja, będąc językami o-ficjalnymi. Bez uprzedzeń i kwe^ stlonowanta przyjmuje sie oficjalnie dwujezyczność w administracji, oświacie oraz instytucjach społecznych. ■ Skoro to uznaiemyi postawmy obie pytanie: "Czy chcemy za- W r<»ki sposób możemy to zrobić? Cl, którzy stawiają takie oyta- odsetek ukraińskich dzieci w szkole jest stosunkowo duży. dlaczego me miałoby się; wprowadzić kursów języka ukraińskiego? Jezeh w mieście jest stosunkowo liczna grupa ukraińska, dlaczego nie zaangażować w ratuszu 1 w innych urzędach ludzie którzy obok języka oficjalnego mogą tez rozmawiać po u-kraińsku? Ten system jest już praktykowany w \vielu firmach handlowych w Montrealu z jak najlepszymi skutkami. Dlaczego me mamy. go wprowadzić w instytucjach o charakterze lokalnym' większą jest różnię? miedzy Włochami a Ukraińcami nii miedzy Włochami a Frankokanadyiczy- dla nich w prawach natury: naj-drobmeisza cząstka życia me powinna być utracona lub znie- kami. Podobnie, daleko wiecei' kształcona Poza tym trzeba do lert wiBółnych elementów mle- tematu podejść od strony prak-d*^^ Hblendn»mi i Kanadyiczyka- ♦*'^eł Kanada z^'«ika dużo. je- |nf angTosaskłeffo T)oohodzenonych i uratowanych w Faras. Leżajsk, l»fisko, Ustrzyki, Dla generacji Polaków, którzy ZWOLNIONO 40,000 ROBO- ^'^^araisSm W przygotowaniu zńajdają^ tom IV obejmujący okres 19^^ 1926; i tom VI obejmujący laśi 1926-1931. ■> w^aaj NOWA SIEDZIBA AMBASADY BRYTYJSKIE/^ W dhiu 10 czerwca br. odb*2 się uroczystość przekazaniami wej siedziby ambasady biytyj-l skiej w Warszawie. Projekt £| dynku, który wybudowano':' zbiegu ulic Bagateli i Flon,;| pracowany został przez archia' ta angielskiego — Bedfordail Londynu. Adaptację projekJi^ wykonał inżynier architeid maszewski. :|? Otwierając nową siedzibę basady, G. L. Clutton, ainlttłi! dor Wielkiej Brytanii w Polsaf stwierdził: "Mam nadzieję, 4' mieszkańcy Warszawy będą i ważać tę rezydencję za .gó' wkład zarówno artyśtycaiy, architektoniczny w rekoiisWl cję stolicy" ((FEC). PRYMAS WYSZYŃSKI O SZYKANACH ADMINISTRACYJNYCH W kazaniu wygłoszonym 8|i| czerwca br. w kościele akade-^j mickim Św. Anny w Warszaw' Prymas kardynał Stefan W^^ szyński skarżył się na trudno&ii jakie spotkały go przy otrzynufj mu własnych książek. Stwi©'] dził mianowicie, ze zamówił ,i| wydawców zagranicznych pewi^^ ilość książek teologicznych, uj-l stawionych podczas ostatnidl': Międzynarodowych Targ6i|| Książki w Warszawie. .: Gdy po zakończeniu Targjii^ zgłosił się po odbiór książek, p> wiedziano mu, ze zostafy spra-dane mnym khentom. Byb b jedna ze zwykłych szykan, ktł^ rych władze me szczędzą dud^| wieństwu. Prymas ośvwadajlr rowniez, że trzytomowe jego tt^ zania, drukowane we FrMCjij przysłane do Polski zostały skffl^; fiskowane na gramcy. Kazs^; te — powiedział -r- dlatego iw; kowane były we Francji,' pmitel waz odmówiono mu zezwclei^ na druk książek, kościelnychfl Polsce Kardynał Wyszyński dził rowniez, ze KatohiAi ,., wersytet w tubhme omM jest podatkiem^ w wysokotówj I milionów złotych rocznie, J?;^)*'"' kość rocznego haraczu nałoifflfs go na ten jedyny umwersyt^jłj tolicki za żelazną ^^^^^n-mona została po raz P^^'^^^^ NOWY DWORZEC^, j KOLEJOWY W TERESPplJp W ub. tygodmu oddano;W;W; respolu, WOJ. lubelskie, dworzec kolejowy na stacjri#i granicznej, łączącej Polskfc"?. Związkiem Raidzieckim :Je^-, cześme oddano nowo budowi*;,; perony, tory, tunel osohoWrJji wiaty. Dokumentację tedt^t; ną opracował zespół skiego Biura Studiów i KPJ tów Kolejowych 100 SZKÓŁ POMNIKÓW TYSIĄCLECIA . W RZESZOWSZCZV»nf:Ł. Z początkiem bm. s]^ stwo Rzeszowszczyzny w 75 zreahzowało roczny W nionerze 48 z na tejże stroni ie pt"Cd się ,wskie»>?" Cic prawa me mipeła Pod koniec ,tygo( nikach toin&tc ę wzmianki na t Bidski wyi^ł ensa z zapytani) tablicą. Poza tym dziennikowi "SI ie Torc idujq ludzie nie t Joiies. 1 21 rocznica w niedzielę, 5 li iića śmierci lad. Sftór^egp. lia i oddania'h<^ii I J^o zasług odl uclę, 5 lipca ,1064 n. gein. Slkorskief urżątlżany pi Toronto i J iltón, Ont ^ • Ó iodz. 12 ks. J. brawi uroczystą M AJ, u G. J. Łosoś iłkoi ią "PaTkdałe" w ku. Zapisał się n linary Coileger F le torońtoń^im ;tora : weteryni dwa: lata oc uzyskał tytuł, dc ■ii.w 1960 r. Prz lywal praktykę w hastępiiie ^znów tudta pograduacyj uniwersytetu. 1 br. uzyiskrf tj tennary Sdehc ;ologli; Uzyskał ta-'na wydziale w "New ' nary College", "< Itłiaca, New it oktuji, zawisa Israduacyjny, by u; ora ni6fl)fir; ' Wyciecz sprzeciwiali sie romantycznej i- tnIKóW BUDOWLANYCH deologu 1 szukali kierunku w Od l stycznia do 30 marca br. tym, co było realne a nie wyi- zwolmono z pracy w prżemyślfe maginowane przez umysły utopi- budowlanym 40 tysięcy rol>otni-stów, pozytywizm stanowił pod- l^ówi 7 tysięcy pracowmków u-ślawe. Pozytwlzm też był resk- fnys^wych, głównie inżymerów cią na romantyzm we wszystkich * -^i-- ». jego przejawach I ^^dukcje objęły w pierwszym jcBo Hł":j-wdi.u I rzędzie mewykwahfikowanych Program wiec pozytywizmu robotmków, pochodzących ze wsi był w swej definicji zupełnie Posiadających rodziny osiadłe na realistyczny. Podstawą pohtycz- "'k . , neeo realizmu było przyiecieza-'wracają najaę-obcel wład^ której nie t^^szu^fzaffllS^ można zmienić -Historyczna ko- innych gałęziaih przemysłT nieczność pisał naiwiększy zwo- Ponadto w przedsłebiorstwach lennik teeo kierunku. Antoni budowlanych obcięto dra^cz-Wrotnowski, "uniemożliwia kon- nie kredyty na wynagrodzenie tynuacie walki ^Polaków :o nie- Prace w godzinach nadliczbo-podle^ państwb. Cel ten nie ^ rezultacie, kiedy.w może byif bs>óe^ nawet przy P^^szłoścji robotnjk budowlany naiwie4qrch^--ofiarach i przy wypracować wraz^i godzi- Stalowa Wola i in. Wykonaj roczne zobowiązania w -^^i W akcji, obok załóg « of^I Ujęcie jfozedst pierwszej •Wytfec le] przez -Otedil |sw. Stanisława-:! otpwych do odjs 'alton. W nieddejc, 7 16; 2 .po pohłdni :ołp kośdtfaśw,: iczni. .^iniesifcańcy PPglądali, jAz idali-.Iadae.zr>it nłelij*o;;l>yj iywa4i,iriemi:»ł> Tym-razęmpoł udytorliBBrćw. S się^(ttO«Cr-^ ;dff pi9at€itdit;i aniaBwa.'!-'.-??'Ktii' Wyqi9c^raiiet^ 'inialup^ pracy oraz rzeszowskie j^;5j przoduje mlodaeż szkotoajj^i ma na swym koncie d9j«^" wykonanego planu roczna Z nakładów Społeczna'™ duszu Budowy Szkół, szćzyzna otr^uje IW tów ^ Pomników Na rozpoczęde .nowe^ szkolnego nastąpi tu. o»! kolejnej szkoły, która w kraju będzie r6wnocieS^|| szkolnym Ponuiikiem Wpłać nrói dar na PtolaU ZhneSd\ kilka d6#i .......