r. WIMK.
nniiie i od^«i&; studia. X klucfflwych.^de-.^Aw Metio jest :W3^
^KgBoardof ToiWh
IjSŁjegoszatoąypo. IrjrEdzeae rodnidowy j ^ar» weźmie pod _Uifco(waue w ubie-, i& pbny dalszej roz-Lli te, które są w fa-(lań nie .trudno ie wbśnie depai>
MetiopoM zaj; r^obife miejsce. „[S wy<ł2iału planowa-rodak, iiE. Woj. ' Wroński, B.Sc. to jeden z powodów, jjego poprosiłem o roz-ale oczjrwiście były in-fai chęć uzyskania infor-Oii pierwszej, ręki ij^ość" wydziału plano-i podfaeśla jeszcze fakt, ,«bełarką jest panna
fnmit ''*^''->ATiiit"'iMi««Tiii
Jfe Do wawń^ynćw^^^^^^.m
mUot W? l^SlSmm Adrian
a IkŚ-1957 Nie danym nam b>'ło jed-
ioaniskailiij^^ luk Jmn^ntać i owoców iwy-
la:jp9aaQsiwd«,ni^sidęfit^ narskutek niewyba-
tmn^ m^jmie paetfiąr^^Bipti^ *°>^!>^ :^i?ymieno-
córka kier. Wy-"Związkowiec", pomostem do po-i mojego rozmówcy. Wojciech Wroński mó-
Ini. Wolfliech (Voyłek) Wreńiki; G:b; wprowadzane w życie. W roz- Na krótko
B.SC.EC.
mowie schodzimy na optibli-kowane gigantyczne plany r-o-zbudowy Toronto, źmiemją-ce w okresie najbliższych 15
__ — 20 lat do gruntownej prze-
•tófle. jasno i choć temat budowy i uczynienie z Toron-flwaw wybitnie fa- to miasta ultra nowoczesnego ^ . -f . V, w z wszystkimi zdobyczami na-
1, co tubj mówić, dożonych i zawiłych,
__w ciągu paru minut
dóbtże zonentowany w zagadnienia. DUJe, że Metropolitan ng Board of Torwitp w lakresie swojej pracy m całkowicie nieza-: Do jego zadań należą ie sprawy tyczące pla-I rozwoju, rozbudowy i cji miasta. Sztab pra-składa się z 40 o-, ,wtyin w połowie z inzy-architektów i urbani-v. Dzieli się on na oddzia-które w zależności od enia projektów oraz vprzejniują odpowiedr prace do rozpracowania. |\ricc sprawy komunikacji, mieszkaniowe-11 przemysłowego,. system 1 zaopatrywania w wodę, gaz i świa-<, parki i ogrody czy też od-jrozmieszczeme cen-: handlowych.— toisprar; t wchodzące w zakres wy--h planowania. '
hćnaleźy jeszcze i I że opracowuje się tutaj je-plany. ogólne, obejmu-i granice Metropolii w sen-I globałnym; a te z kolei i-[m biurka miejskich w}'-" r, gdzie są praktycznie
szych czasów.
Inż. Wojciech Wroński z zadowoleniem i uśmiechem stwierdza, że zagadmeme to jest właśme dziełem już u-kończonym przez jego sztab pracowników. Wyraża przy tym głęboką wiarę w celowość 1 potrzebę modermzacji miasta, bo dzisiejsze zyae tego wym.aga
W •końcowe] części tej miłej . wizyty schodzimy na te-maty osobiste. Jakie i gdzie studia, miasto rodzmne, czasy wojny 1 wr«>szae zajmowane obecme tak wysokie stanowisko
Z racji jego warszawsbego pochodzenia snujemy przy filiżance kawy rzewne 1 miłe wspomniema. Przez dłuższą chwilę odbywamy szybka spacer po niezapmmanych zakąt-kach stoLcy i przywołujemy na pamięć przeżycia młodych lał, spędzonych w naszym u-roczym mieście. ; , Urodzony w 1919 r; ukończył znane gimnazjum im. J. Zamoyskiego i kolegował wówczas ze stsffiszym od siebie
0 rok Witoldem Małcużyńskim
1 - jego młodszym bratem Karolem (dzienmkarzem pracującym w prasie warszawskiej).
przed wojną wstąpił do Szk^ Podchorążych Sanitarnych, z zamiarem zostania lekarzem wojskowym; Kampamę^ wrześniową odbył w szeregach wojskowych w wyniku której dostał się do niewoli sowieckiej, z której szczęśhwie zwiał i wrócił do Warszawy. Lata okupacji przeżył w szeregach AK, bił się w Powstaniu Warszawskim, po upadku którego po-.
stnmeS
un aWWlIinUaa) w włMfHIlflWIBlU;
wohaijr nfiti($&ji> zast^Kc nas
jiowania Hec^nifMdii, łqr;Wter szde vr 1860' T.jBnB^:Taf czelne stanMwlsko^ CootndsdiK ner of nafuiifig.Metro|iolnan of Tonmto.^Je8t ionaty im dwoje daecŁ
Na. sajmomsiiym stuiowieK ku nut pdne- ręce pracy^ ale której oddaje się z aqpcten. Nie ma wiełe^Bsa lunret^ łycie osoUste, a jnź wcale na ąpotecaae: Bofwton godziny urzędowania i liczne konferencje z najwyższyrti cjyiHłikmni Meteo, miaslii i prowincji, tamieczDe Iconsolf tacje z finansstetanH ictooo-nustami, których zdania: w tych zagadnieniach tei;^ lir czą -:- nie pozwalają nawet na dhjźszy odpoczynek, jae mówiąc o jakłcbś kontaktach organizacyjnych.
Zapewnia mnie na poiegnar nie, że des^ się z odwiedzin oraz z zainteresowania nasae-go pisma, zapewmenmmi rozbudowy Toronta i jego osoIh-stym udzirfem w tym dziele.
nych. Pozostali&my na obczyźnie, by przypominać ćwiatu. ie Naród Pddd nie ma wol-nośd. Takim przypomnieniem hęćńb nasz najliczniejszy u-dział w obchodach 25-leda powstania Dywizji, do których organizowania przystąpił już Zarząd Główny Związku Ka^ palczyków.
W dnhi 24 maja 1966 r. odbyło śę zebranie b; dowódców i prezesów Kół Oddziałowych z udziałem b. Dowódcy Dywizji, na którym zostały ustalone wytyczne programu oraz wjiirany Komitet w Londynie/Apehi jemy do wszystkich Zrzeszeń, Kół i Klubów Karpackie^—^ gdziekolwiek się znajdują — by na swoich terenach organizowały uroczyste obchody srelimego jutule-uszu Karpackiej. Cl byh ioł-nierae 3 DSK, którzy z jakichkolwiek przyczyn nie będą mogli wziąć udziału w zbiorowych obchodach rocznicy, są proszeni o napisanie paru słów do Zarządu Głównego Zwiądcu Karpaczyków w Londynie — by w ten sposób dać dowód uczuciowego udziału w naszym święcie rodzmnym. Niechaj nasz udział w ob-
■'(Dokończenie ze stn 2) siącem gotycklcli wieżyczek i kilku tysiącami okien w ostro-łukach z cegły. Jest to budowla na nosze gusty szkaradna. Naknocono i narobiono w niej tyle, ze oczy trzeba zamykać, aby nie doznać zawrotu głowy. Niegdjrś dworzec i hotel St. Pancras były najmodniejsze w Londynie, teraz zarząd kolei wzywa kogoś dobrego, kogoś z pieniędzmi, czy bynie zechciał tego szkaradzieństwa kupić: Juz dawno obok.St. Pancras zbudowano nowoczesny dworzec King Gross przerzucając na niego ruch kolejowy.-^
Stary gotyk jest niepotrzebny, ale kolej me odważa się go burzyć; W Parlamencie posłowie zastanawiają się, co można zrobić z tej budowy.
Przerobić 'ją na muzeum? Przywrócić hotel? Zakwaterować ministerstwo komunikacji? Do niczego się ten budy
Elektryczne ogrzewanie -łatwo
łatwo poluliić.
Ogrzewanie elekbyczne wyklucza- wjrdatłdna.^,. dodatiuifwe nny. 'Wgnm rzeoy ogrzewanie eleUiyizne nie zadąfy ani na dsńytStaaBOwym: cysternie o^aewania;'ani n^ budżecie. '
Jeżeli dotodownjesK dodatkowy p<Aój lub <*ceaB ^dognać juł istidejący, pomyfl o fi&tenińa elekti^cznym. Stamtaiduj się z finn^ ełdUratedudczną l»d> zadzwoń do nas.'
kpi*i diifU afahlry^snofei
nek nie nadaje. Jest za wysoki, jest za bogato urządzo^ ny^ pokoje wielkie jak hale targowe, sufity pod same nie* bo, okna wąskie^ koiytarze szerokie i długie na mile.
Kto by chciał zajmować się takim domem w dobie nowo^ czesnych, jasnych, czystych wieżowców?
Ale kto się ośmieli podnieść na niego rękę? Czyz można zniszczyć tapiety jedwabne, szkarłatne w itote lilie? C^' można zedrzeć mahoniowe buazerłe? Porąbać marmurowe schody? Wybić witraże w: różycach gotyckich?
A! może jakiś miliarder amerykański zobaczy to dzieło zeszłowieczne, zakocha się w nim, kupi, każe rozebrać i zabierze do Stanów. Tak już bywało i Londyn ma nieco nadziei, że tak się stanie.
W zmieniającym się Londynie, w którym nowe budynki wypierają stare, zatory samochodowe powodują nowe zarządzenia regulujące ruch, ulice i place zmieniają swój charakter, ciągle obserwujemy walkę nowego ze starym.
Tak - na przykład nowe zarządzenia rajców miasta chcą wyprzeć stragany z ulic Londynu. Stragany, na których sprzedaje się owoce i jarzyny, krawaty i śtnczną biźutenę, nie tylko są po^tecznym uzu pełnieniem wielkich magazynów, ale dodają też miasta uroku. Czasem szeregują się w spore grupy tworząe rynki uliczne, czasem występują pojedynczo stojąc za rogiem głównej ulicy; Zawsze są do^ brze utrzymane, czyste i kolorowe i zawsze tańsze od sklepów.
Na Soho znajduje się wielki rynek, gdzie zbiegają się wszystkie prakfyczne gospodynie i kadiarze z najlep-s^ch restauracji w mieście. Na wschodzie Łondyno; wśród ciasnydi i^iczek pr^r stacji kolejowej Liverpool .wdaż zy-e rynek zwany Petitcoat .ane:« Na nńn kupoje ^ ^ó" wnie ^^chy- Na P&rtobello.
setki me-
na północy KTomadzi aę antykwariatów 1 handel blamL
Otóż owi; radcowie miejscy opracowują regolamłn dla tych nlicziórdł handlarzy; W imię higieny Ićaidr z nich mu-
najczystszy w Londynie; niestety stał zamknięty..
Zrozpaczona rodzma wysłała "higienistę" do szpitala i tam zrobiono mu operację mózgu, przecięto płaty mózgowe. PanC. wyleczył się, jest trochę oszołomiony operacją, ale o ciągłym myciu rąk zapomniał: Niedługo zacznie sprzedawać.
W związku z tą historią wielu ludzi zastanawia : się, czy nie warto byłoby przeciąć pJaty mózgowe komuś w zarządzie miejskim?
Nad stratą straganów bolałaby cała ludność Londynu.
Z poważnych strat jakie londynczycy ponoszą należy zająć się sprawą ubezpieczeń samochodowych. Już trzy towarzystwa ubes^ieczeniowe d>ankrutowały i zanosi się na tOi że nie zatrzyma się na tym.
Doktor :Savundra, były cudotwórca finansowy z Cejlonu, a obecme bezrobotny czeka w Londynie na rozprawę, która może mejedno wyjaśnić, jeżeli chodzi o finanse tych towarzystw. Nazywają ■■■ je '.throatcuts" podzjmacze gar deł, bo wystąpiły konkurując z wielkimi firmami; dając u-bezpieczenie za tak niską ce^ nę, że żadna z wielkich firm nie może wytrzymać ceny. ■ Zdawało się kiedyś, ze te nowe ^ przedsiębiorstwa wytrzymają i powalą z czasem ol-br^my wciąż liczące klientowi drogo za ubezpieczenie samochodu. Okazało się, ze nie. "Podżynacze gardeł" poder^ żnęli się sami. Upadają jeden po drugim, a ich klienci z
tw*'naszej «prt*y/^ '
jnezes Zan. Związku
MB.DucK.GM.py»iz{i
n b. Dowódca 3 DąK, i
APEL 00 b. lOŁNlERZY
Kolęda, ^
20 i 21 maja 1967 roku. będziemy obcłiodzili w Londynie 2S-Ieae po«'5tania 3 Dywizji Stizeków KaifkBddcb. Uczcih my więc naszą srebrną rocznicę karpacką, biorąc w niej najliczniejszy uddałwraz z rodzinami i przyjadótmi. Uroczystość 25-lecia Dywizji Karpackiej musi by* godnym n-spomniemem jej czynów bojowych: Taka organizacja naszego Święta wymagać ł>ęd2ie pewn>x;h zasobów pienięź-: nych.
Ogłaszamy w tym celu zbiórkę na Fundusz Święta 3 DSK i apelujemy do wszystkich Kolegów rozrzuconycl^ po całjTn świecie — by nie skąpili grosza na ten ceł. Nazwiska ofiarodawców ł>ędą u« mieszczone w Jubileuszowym Gońcu. Karpackim.
Z góry serdecznie Kolegom dziękujemy za ofięmość. Ofiary prośmy przesyłać na: : Związek Karpatczyków 58, Penywem Road, London. S.W.5. (—) Płk. H. Niedziałkowtk! Przewodu. Komitetu Obchodu 25-lecia 3 DSK w Lóndyme. (—) Mjr. W. Macieiczyk Prezes Zarządu Głównego : Związku Karpatczyków
42 lała pracy misyjnej
Na wy^ie Nowa Brytania, znajdującej sie na Oceanie Spokojnym, zmarł misjonarz-Polak, ojciec Stefan Dargas,
Spędził on 42 lata wśród ludności papuaskiej. W okresie ostatniej wojny został u-, więziony przez Japończyków 1 osadzony w obozie koncet-racyjnym. Po zakończeniu wojny 1 oswobodzeniu mianowano go superiorem domu zakonnego w miejscowości Ula-mona
W chwili zgonu za-służony ten misjonarz łiczył 67 lat.
niechęcią przenoszą się do towarzystw liczących wysokie stawki, ale.wypłacającychod-sdcodowania bez trudności.
Cała:ta sprawa jest bardzo charakterystyczria d la
Si mieć przy swoim straganie umywalnię z ble^cą wodą. Jest to niemo^wość. Potraktowanie na seiio takiego zarządzenia zniszczy cały handel uliczny.
Słragpnbare obradnją na zebraniach, wys]4aią protesty, walczą kaida bronią i wzywają pnblicznoić do pomocy. Co b^de?
Zarządzenie, źe fcaźd^ stra-ganiarz nuid mg^ ręce waienion owoców, cgr pnTPomina bifltonę londyńddego, knpca pana (Hortona, ktt^ przesadza nr zamBowanltt do ocysło-id.
B;j4 tak liIgieidanF, ie m^ ręce ttzed faiadamym. po fariadanlO;fapńed :»]y^idcm z donm^jpo pnyjido <w ddepo
ł po dótkii!«da sfę Jtaidego pnedmiotn.ir ddef^ Z por cząOat odbłbb «te.|o tylko
dc,nłg^&mi.jBflltoiał się^s titnńSfm OSbega. Wre^
Londynu. Za wiele jest tu sa^ mochodów, za duzo wypadków, ^ ryzyko ubezpieczenia jest za wielkie. Stawka ubezpieczeniowa za samochód wynosi na prowincji około dwu-ddestu funtów, za ten sam samochód w Londjmie płaci się około stu funtów. -W tym roku przelicjywszy swe straty towarzystwa ul>ez-irieczeniowe podniosły cenę o fciUcadziesiąt procent wprowa
dzająci»7ytem specjalne ulgi dla dobrych kierowców. Niestety bardzo trudno być- w Londynie kierowcą dobrym, nie mającym przez cały rok wypadku.
Samochód staje się w miejcie nie pomocą, ale obdąże-niem.
Pani Barbara Castle, mini-planuje
próbnych zarządzeń w ruchu ulicznym: Autobusy będą mia-^lecjalne ulice do jazdy swobodnej od zatorów. Objazdy i zamknicde~ niektórych idicma ińatwić poruszanie ńę po mieśde. Ano zobaczymy.
Tymczasem przez c^ tydzień nie mogłem dostać się A> domu. bo most prowadzący do> mej dzielnicy zamknięto dla ruchu. Zerwd ńę jakiś tańcnch podtrgrmujacy most wiaiący. Mówię o Hammer-
sto* transportu, planuje na _ _ Wielkanoc wprowadzenie no^ły żadnego skutku. "Slip-
"Slłppery" nie żyje
Jedna z najbardziej sensacyjnych liistorfa me tylko w dziejach Stor>'brook Gardens w London, Ontano; ale w całej Kanadzie, jeśli chodzi o zwierzęta^ zakończyła się z chwilą śmierci foki "Shppe-ry"i mieszkanki basenu w oe grodzie rozrywkowym dla dzieci. Była ona powszechną ulubienicą, pełną fantazji i temperamentu nie tylko młodych, pociech, odwiedzających
Stłumme, ale i starszych 0-b, darzących "Slippery" żywą sympatią.
Przede wszystkim trzeba tu zaznaczyć, iz pobiła ona rekord długotrwałośdzyda w nieiwoli nawet jeśh cłiodzi o lwa morskiego (mors), żyjącego przewazme w ogrodach zoologicznych znacznie dłużej niz foki. Żyła ona o 4 lata dłużej, od najdłużej przebywających w mewoli morskich zwierząt do tej pory.
"Slippery" przybyła do o-grodu rozrywkowego w I/on-don w 1958 roku, będąc jul przed tym dłuższy czas w o-grodzie zoologicznym;
W.krotki czas po zainstalowaniu jej w basenie, specjal-me dla i mej przeznaczonym, udało się jej wydrapać w nocy na wysoki jego stok. Po dokonamu tego melatwego zadania podreptała ona następnie do płynącej w pobliżu rzeki Thames 1 wyruszyła nią w podroż w nieznane, która trwała przeszło dziewięć dni. W czasie swej wędrwki Shppery" odwiedziła cały szereg, miejscowośd, ptdożo-nycfa wzdłuż rzeki Thames, Saint Clatr i Detroit oraz wiele kanałów i odnóg tego systemu wodnego. Widziano ją w porcie w Ohio nad jeziorem Ene 1 w dzie^tkach innych miejscowości nadbrzeżnych.
Wszelkie pośdgi organizowane przy uźyciu-licznych la-dzi, siatek, klatek itp. nie od-
pery" była wyjątkowo ostrożna 1 me dawała się ująć. Nawoływano ją pieszczotliwie, starano się złapać na lasso, wynajmując w tym celu naj-słymdejszych specjalistów z pośród' cowbpy'ów. Wszystko napróźno.
Ostatecznie udało się ją pochwycić dopiero w Sandushy w • OWo, przy użyciu specjalnych ' pocisków-sćzałek, nasyconych środkiem usypiają-
sm^ Brid^ t>ardzo dawnym
molde; który jakoby pewien w^tfłnnor ameiTlcański kupił na pnfai i zanueiia zabrać do swDidi wfośd w Stanądi jak tylko Londyn wybuduje nowy moA.l zwolni hamersniith-
nTlOBni^
Bć^ iie, ie freHo będzie m»aekat na eksport mo-
Ljczne gromady dzied— prawdziwvcb wielbicieli foki, iBugo oi^akiwały śmierć uln-blenicy, Jktóra bawiia je.zaw-sze mezmotdowanie, niczym najbardzięjutalentojrany cyrkowy down fwyni wKttmamł i akroiacją w wodzie baseno. Banuęć o niej dzieei zadiowa-^ na ^Bi^.
" Póntidans tssoenSbr m via»A oith
^asea^bnt-it -fslttwą imprcctaftlat tenB^^bosŁ ihatntttter.lbetrholenfpiiBBcyl^ ^ -a modfly sort of aeltvity. The irord "niiitietf*'iarfBiffli tó^ndnd Ajmm hi a onoky. eoo^ mkfW^^m seriom faard^aced men wiłh dgar atonips jutting fp^^ tightiy-drawn lips aroond. a bare wobdai tabid ccitl ridei;ing careftilly the mood ctf the^electorate In (HńjSaJtl to come up witb the vote catcfthig tWcm. ^ JĘ^^
If only the promises \me,k^ aflerctte tS^ie&m^': Somehow proposed sointlbtts.fo paU|e,{nsev8|w>ate/ib^^^^ the beat of debatę in the pablic foram or łhey a^:; ^mply passed by. If you U^en to tl» oppooition,' tł^ falluK to Lenart remedia! Je(d8lation^^^>l^ Incompetence of the ones in office viio In tom accnse\ fheir opposites or obstittdłon tadica. ' -
Hie last dvic election In Toronto Isanepin^tf^^ the quick disappearance of a pnqpo9ed relQedJ^^lby^ William Dennjson. then Controller, sald be woBU^ctit tazes If elected. The incnmbent Ibyor, Ilłlfip G^httia;^: said it could not be done. lUdng <wsts In eveiy>^lldU of munidpal actlvity madean increase In tasesltoiretnst; undcsirable inevitable. »
As the eledion campalijn proceeded' Jt/^ beentir^ obvious that the "tax cut" plank wa^ effectim It worried the Givens' forces so that tłidr icsndidatet began saying that he could at least proihise to boM the taxline. William tJennison guffawed at tUs tnltdk Lefs pause for a moment and ezamine tbesKoatłoiil^ Given8 was ^ving an honest and reaaonaible o|dnlon supported by persona who^ere in a podtlon to lounr^ Dennison sald that they wereaU wrong and a tax cot was posslble.
The people had a dedsion to make and łhey did. > William Dennison was Toted into tlie office ofiUajrsr; and shortly after. the forecast^for the fcHowing year is an increase In taxes as hi^ as 19 pefeenŁ^^IlH^^ reasons are apparent The scbool teadiers aie addńg fora 25 percent increase in their 8alaries.l&inld|»^^ employees have been given a Iniost in thelr vageii:^ The cost of welfare is going up. Garbage dlsposal b . becommg morę costly as land dtes for\dnmpliiig^ domestic refuse become scaroer. People are demandińg; recreation: facilities and these require a continnińg current expenditure. This and more could be sald to support of a tax increase. : The point is that the same things were sald by FbiSli Givens and nobody listened.NowI askyou, if sroawere a candidate running for office wonid you glve ttó electorate the straight, bard facts bowever unpopolńr and harmful they may be.
Politics are coloured a little diady, but then; poUli ticians are chosen fróm the people «iio vote for tfaeUi.
• • • i t
Mayor Dennison has been depicted as old-foshlobed by the Toronto press. In parUcuIar, tbe editorial catr' toonists portray him as a throw-back to tiie Ylctorian era.One: cartoon I repall; presented. Dennison to fnnl; of the Moore sculpture wishtog that a statoe of Oueen Yictoria sat in its place.
Much bas been made of the contrasting taite to aft by the present and former mayor. Philip Given8 went for ; abstracts while Denm8on's tastes are confined to palirt? ^ ings by his wife so the story goes.It's not qulto:that; bad. The Mayor'8 Office features a patottog by ComeliOs Krieghoff and such contemporary patoters as Ftańz Johnson, one of the Group of Seven. A hnge: tapestiy hangs on one wali. It is by Krystyna Sadowdn^aą; artist in tunewith current tUnktog to tbe world of ari Mayor Dennison may not be a forerunner to bis aitiatic appreciation but hecan be fitted into present-day opinion.
However, he is "a puzzlement". Dennison belongs to the New Democratic Party and yiiit recenfly, he strongly supported the dn^big of 'Tbe QUeen" at the: openin^of mtettogs of Metro CoundL Most of the members of the Council dedded that "O Canada" should be sung alone. to the past, "The Queen" was included.
'The Britlsh Empire hasn^t dlssóWed yet" the Blayor isquoted as saying, "we canslngbotlLlfstłłe Empire'! anthem".
You would think that these were tlie words of a rabid righ^wing Conservative and not a near Sodalist Thś Empire indeed!! Perhaps the cartoonisłsbaye a pointa
Nowości wydawnicze stale w bięgarni "Związkowca"
JAN ALEXANDROWICZ ItM.
NOTARIUSZ OLA PtOWtMCii ONTAStO
KMhrMy, PMMMnooilcłwji/ T«
ekr«<len« w roirtafto nDiaoe'pninu we wazelłdeh tpnnncb
1 łUJłttowych w Pota* I _--^ ,
Wlerzytelne TłumaczenU Dotauncnt^. —: Poi^ w tańgńtlt ^ V£A.l odłzkodowBfllaeb IsitleroiHkkłi. — Idcoom Tm. ; :
Bfw«: 618 <2ueen Sf. W., Teronto, iht, Comda
BATES ft DOiiS
931 Oueen Street Wes» — Toiefoa: 363M1
Umioricowone ceny — Obsługo 24 godzinjr' * Założony w 1883 roku . " ^
m
1
i