starszy mvm0t %f.
po dror
^5»a żydowskie- dnijdi zBąjano. a jegokoń, ^-^^^ciriP soimr le- taicś JA i on iiaRw^
Wotek, ktoiy
„,_wrócfl z niej
i ś*^. ieraego, ćo by^ dla Żyda w m w owecza-^Jm&teło oparta s^i Jfl^ cara i sastafa roz-'•^^ pnycbyliue dla _JSiy pafadował dum-Jitoyiem m PieraacŁ ^jjBi w aagu lat węle iSś» odwagi u synów ^ZiaiMjbardziej nt-wjas^i paniiea histo-fjjna Ma Solaiza póz-' ^rjoaku pdsknn Btar-~,iteństoa. Kreślę M rSoeja, ze jeśh zyję może
_ . jo^twer^jałłyt^.: się 4» indść n Stafemęip?;
j łtojdae do uszów mo-tojiar^sza brp-
I • • •
ójł JO svBem karczmarza
wjłuSkĘrć ^ze ^iWMitłiniifan, iftając- źa^ jnora z ta&ón zaMerzinb IŚĆ sa trajnsv poszedfem zapytać o sad^ xołiifistm, fcUpry też
zćpjrtaĆ; piflkoniakai ;v
'^"^ tgrtBdnrfłmmy nAi^Kml^v3i^leQY^KraŁ ze ksżdFy ](Dfi>Ll^^ Idśanlnusi jś6=: i».«9JDęi Gbytia że jest ŚHHętri^ĘMiiory, a toaieste-ty me HBsOmiieisca. wiec idan Sb^^«j3tisqr).iia wiv}-
iei^akhioiesóiw A zmart-w^fo:^ %giystbch -przełożo-ny^!^iiHacpiai&'ćo dowódcy
W iptdooRfe sierpnia zosta-hjein:«j^b8q!r na d^eki patrol ąpod^Badlzisniowa w kierunku JB ^ane^eezko, biorąc z sobą fsiy mói^jSakai. Hie dotar-jedDB± <
goT^: I hi los yypaffl na Stolca, ,^3^ zotpnmej użytecz-
neeo ^iłmerza w^ płatoaiie;
ac do mego mmc] inęcej W następujący sposób:
"Słuchaj Stolaiz — My teraz wrócnny do Radziv«iłh>-wa;.. Jak wiesz koń ^liana wa-chmisłiza~2nstał;:zabiły; :fl zatem o^dssznw. swojego: fc^
,1 sam zostaatesz tu w zagajniku. Umiesz .przecież obdio-d2ać sję z karaśbrnem, a zatem ly POdjWsae- tu jaki kozak, strzelić do ■ mfego i gdy f^tneoczetówany.,:
u^^,,— ."^^^ naKncĘjrmponstąiemm
' t'vji^-,.,.Y^^j!5^i£VT otAac ysiayfB*>iiajauiiig
Stolan ite irańgo^ 3* lata:l/wedtag oświadcieitia 23sdiitD«wał p<»wiBMi i^cd^^eijlcó^dddł ^eejafistów/ i odd^ s«oj^^iaaila.i9»dK i'cł>oć sn^fśgjBbme plany ta-inistRani;Zaim|>^m!|»^ loego lądowania^ nie
if9-'i^elDi«^^^ę^^dBU interesonama - : - n skupsjl^ jgg^&at^^S^^^^ F^"^ ^ SQlłko t dalszą
tnaez kir kotoi |e6 lardSklm inśógu^dotarti z porsnotem^ naszycć forpocztow potBapfei-'
nyc moje^ palr61u»;4rał|afe-tfnego'konia f jednego, ji^uąa — 1 na tym zdsffsflo :mi?-fSic ze cała sprana lifvfe;fikDtoo-na. Ale otećzało sse ^ ńęonoy;* łdcm i to w^sposób cdiaem
spadme, wsiądziesz ta jegol-M HDokoAczertle nastąpi)
Biedny Krupp
feiń:.jediis± daliefo), gdyż; na póinomy zadmd od^^I^^ iLiasisBan diskocźony przez pMnwaajijcą ilość kozaków i ze stialą imnia zabitego pod
^ ____wactam^izem BryniakietR
gjSńpnki Stniimłowej,! zmuszony ,do ząJC^ Pozycji.
^ n»ŁHniastecAowyni . j jBjwdlerjszym rekru-I jjŚego kttdj^koiwiek wi-tpifi^kaaaleni.
i gdy gaałą sio na siodio z jednej 'jb^^dmuast spadał na H» dnfeiej. Gdy wrif; i^^jBdmieniym - vFys|f: Iic^fej kadryiii-
_j ^:,.szwadroau, ; ii^
rjtiaś "iefaruckv dflt-^HhiktHBi ^ał za' wy'-; ll&iM z tue^ st2^Q
[ (Bzeglądacli ^„^(iyź me nmżną jkoKae pokazanki ^^aed jakimkołioefe ..,@siL-8S£d indkie;od-s-Bjgr' i W3*cńasifr;'i)4 , ^3?wc nogi 1 krótkie rę-'tilfie'gdT stał na bacz-t to lyBco'czubki palców Ijtlęto z rękawów; W cai-[ te^ dasra znaczemu |oę3a ofeina"... l£d7 tak JUZ w poae .cz(^ łjakoś.dna lata swojej ośa wojskowej, nagle r śoitdm 1914 roku wybu-iTOjm Przy ostatecznym plutonu który
w jn^ym. sosnow^-m zagajnl czku. Sytuacja była bardzo mewygDdna. Co najnmiej sotnia kozakiów Jawą otaczała za-gąjmk,: dbstrzehwuj^: go ze
[zemną wyruszyćitano (boa,- .wacłumstrz "mój. zastępca naj-
:vsqrst&icfi £tnm'z'ó%głości MSkasUmeśrów i me było mo-.wj^diyjpęźwiiiąi^dnjzea utrzymać. Jiedynynlfwyjkn!^ było przeińi óę .^-^powrotem w kienndai. M^RadmrSow.
: Ale tu powstałam fcwe^^c^o ućbitii «aclumqij[rzepi,'3ttóey był tfez-kciita^. Orp^stai^^-
dea zipaas^ ki^§Npa^czb nydi i^^ato m^o^^aj^s^^e
ju v>ied^9leroot^o^lmSte-
.€zn^UiIe<^e£^m/l^-dośtać .'piz& otaczający nas łłicrśaeń iDoaackL ' '
Wreszcie Leonek Knikkołu-tóki mój przyjaciel,' jednoro^ czny 'ocbotiłik,- czyli po rhaszer mu "ułan z cenzuseni" odciag-naw^szy nuue aa bek wiar z wzclmustrzem, wyraził swoje zdianie, ze Irzeba Boświecic la-
Koncern Kruppa znalazł się, w trudnościach finansowych i ' rząd zachodnioniemiecki uzna! za stosowne przyjsc muz pomocą, . gwaratując kredyty w sumie 300 mihonow-marek-(75 milionów dolarów); Sprawa ta ]est o tyle ciekawa, ze vwarto jej poświęcić chwile .uwagi.
, Nazwisko- Kruflpą 3est...dasta tecznie znarie,' : jednakzft' dla przypomnienia ^ kilka faktów, Koncern Kruppa, którego 'początki sięgają roku 1811; obejmuje szereg zakładów przemy-shi maszynowego, hulvi kopalnie; specjalizował się bn wszakże przede ws'źj'stkim w produk; cji ; brom. Zarówno podczas pierwszej wojny światowej, jak 1 podczas drugiej, : zakładv Kruppa były.'głównym dostawcą brom dla' arniu niemieckiej. W: latach drugiej" wOjny sWiato wcj Krupp produkował czołgi 1 łodzió podwodne,' działa szvb-kostrzelne 1 miołaczfc" ognia.
W ; 194t> roku obecny wia.sci-ciel koncernu.. Alfred, Krupp, von Bohlen upd_HaJbach został-aresztowany przez wojska- ame-łykji5sk«/;P**.ttoń^p i?4j jtotoi stanął- przed'' Sądem, .kfiJry %)
Koncern Kruppa' jei= swego rodzaju wyjątkiem wśród wieU kich .firm -..przcoiysłowsKh .w krajach kapitabstycznych. Należy do jednej osoby iw. związku z-tymnie ogłaszał żadnych, -bilansów ani sprawozdań finan
pnĘyszłość.
- Dał temu wyraz pizedsta-Wiciel ameiykańskiego pro-iu badań kosmicn^ydia-^ ncji NASA dr Gettjg Jfoel-: w wywiadzie ndriełonym agencji UPL — W prtwne przyszłego rokn — poniedział — Kongres Stanów Zjednoczonych będzie zajmował sie głón-nie' imgramem . badao; fEtóryobeume okres od lądo-<Btonia na Księżycu aż do lat o-
yOfUliP, .........................
- iSmae te
Ę^w 4vi^<s/t^vm na pRe>
stęise nauki i tedBiadb'^)iBe) ma jesscze w technice iti^uim:
sn^dnydi /w ohięUe nass^ go nUadu sfo&eomego/, ale specjdiści i9rze«ridu}4. ie^']^ we i potężnie ;silnikl dem liukiean^ we pod \koniec lat 1 to r^^aMe unMttHwa cdowi^-na daląjr
Jak okreHa kieroTnik^nio-gramu lądowanią;na Ktię^u dr. Werner vonJBraun ~ lą? dowanie na Marsie powinijp nastąpić w 1982 tx>ku J.jijB^* ług' tymczasowego pro]id:tu
fiiemdziesiątyih naszego^- ^ -^^f^^ xnaslęp«}»oó.i lecia ProgAm tra^bedzłe'^!°y ??iEl^>?siniczny z »^^^
sUadał się: z 5 części:
Zajmie aę q>rawa satell tów okohmemskidi: aby u-lepszjc ich działame w zakresie badań pogody 1 lączaoścł radiowo-telewizyjnej: projektuje się instalowanie na orbitach lilbórafonów, przeznaczonych , do badan i do-
idiisuw ani sprawozaan iinaa-- ~ ~ sowych Toteż mało kto domy-l^^^^en w zakr^e ąstrono-
ślał się, że koncern, którego obroty przekraczają 6; miliar-(fów marek ^toczAie, znalazł ńę w tarapatach finansowj'ch
Trudności były jednak tak wielkie, ze Krupp stanął -przed dylematem: albo ograniczyć produkcję 1 zredukować robotników, albo przyjąć pomoc kredytową rządu..Zdecydował sięjia sięgnięcie po.pomoc rządu.lMi-
nui. astronautyki, fizyki i łńo^ fizyki. Między innymi przewidziane jest zainstalowame na orbicie olbrzyTmego teleskopu. Koszt tej części programu obbcza sfęna 3 miliardy dolarów roczrae.
Następny program ol>ej-TCule sprawy badań samego Księżyca, a'przede wszystkim zainstalowanie kosmodromu na Księżycu; przeznaczonego dla komunikacji zarówno z
nister- gospodarlci w.Bonn oznaj-, y; - • - ;=
cernowi kredyty na działalność - - - ■ • •
eksportową. Warunkiem rządu, p -r- przyjętym przez Kruppa —'i„nvch^T>Z bMo przekształcenie l^oncernu, ^ P^„'-V Sl^"i^^^ ł społ..c alojną, co ma nastąp,] ^-^nus cefem zbadania możnie do koncą 1968 roku. - I Uwości ladowaniż i utrzima-■: Prasa londyńska poświęca,4ej ma sie tam kosmonautów; prawie wiełe uwagi, przypomi- .przez pewien czas. Gelem ie-nając. opor Kruppa przeciwi go jest ładowanie człowieka iprzedaży części je£0 żakładpw. na Marsie w.pierwszych latach po roku 1980. Ten pro-
da doi roczpie
dotyczy "SaCania innych planet i obełmuie wy-
lichylił decj^zję ' ó, konfiskacie
, , - s . majątkui, a w ,1951 roku amę-
^1?^^^^^""^'*''^*^ rykanskie władze okupacyjne wachnESłEzai-Niezbyt im Sie ,
to uśmiechało, gdyz bardzo
Times widzi '-recesyjne ten- - ,„ . .
• ^X'T^- -ilzje kosztował stany Ziedno-afifWibckirti''- r';wypowrdfcar t/p.- czone 4 3 miliarda dolarów skazał na (jwanascie lat wiezie jnie, ze "dla pry\\atn>ch koncer- joczme ' ma 1 na konfiskatę majątku'no>\ tego rodzaju i tej wielko-l c,„artv Droeram nosi t\-W; obronie jego -wystąpił gene-ści nie może już więcej być tuł 'A^ai-A-Yzszeliapiecie si!' i rął Lucius Clay, ó\v.częsny szef miejsca:. Konserwatywny "Dai- -obejmuje' lądowanie i pobvt zarządu, wojąkowego amerykan-j ly Telegraph" pisze: "Bogowie ^kosmónautów^pa Jtfaisie.^ 1^ skiej strefy okupacyjnej. Clay zemsty pokarali rodzinę Kruppa dzie to kosztowało:/6|miliaf-
za to, ze Krupp przeciwstawiał dćw dolarów rocznie.
ga 8 ludzi wejdae.^naorUtę wokd Marsa, po cxsm od .nle< go o^czy: się nuuejszy-^sta-tek z załogą 4 ludzi i wylądu* je na planecie. Po wykonaniu zadań, które zabibrą '20 dni, statek ten powróci na orbitę i zadokuje się ^ macierzy^ stym statku, a c^-ekspedy-i cja powróci na Ziemię ■ Inna wersja planu marayań-skiego przewiduje lądowanie na Marsie z^do^ 12 ludzi i po zostawieme jich tam -na póito ra roku. Po uidywie tego cza su iimy statek zabrałby ich na Ziemię; pozostawiłby zaś na Marsie drugą ekipę: '
Dotychczas Stany ^ 2jedno czbne' ^na.' badanie kosmosu wydały łącznie 30 miliardów dolarpw /od r. ,1958/, zaś wspoomiany na -początku- 5-cze.^owy program -dalszych badań będzie kosztował po-ad 100 miliardów.
ffleBQto« Ont.
% • (II k .1 J n lH h «rłykul«w 2 L fe t e M rA -DO WYBORU."*;; (odbterca sam wybiMw)r
m
.1!
AKORDEON DARMO Z nanym 6 Ty«odnlQwym KurMffl PrAbnym: .
Keoiptełnr Skład. liułrutMnMw;
Muzyctnydl N» Spłaty 941 Bloor Sł. W. róg D«Uwar« Tel. 53$-2495 /
mm imm <so. lts.
835 OuMn Sł. W. Toronto 3, Ont. Teł/364^=
; Ppm^^ w sprawach urzędowych -r- Pisanie. pro&ł^J
4>
f AeZKt I - PRZEKAZY PCIttO %
^,PóąyłCl ^lenlęjtoe na Ukrainę, litwę Itd.
Wyclacid^ i% Foi^l I iRoych brajaw Wte£
śamYM lub nmm
Sprowadzanie krewnych, mJomychlprĘfJadffll wszelkie sprawy załatwia szybko i sprawnie Biuro Podróży, Przedstawicle^wo Orbisu
.«20<Qu«»n St. W. Toronto, Onł. ToL EM 6401^^
ceniłem isszystkicfa moich lu-
•da. ale w ^śzfioywisłeśei. nie izalda4y^-*' Niemczech ;Za/^pd bj*> mnąj rady. —- Ale ko- nich „ , ,
ułaskawiły- Kruppa; W 1953 roku •• odzyskał,: .wu. wszy^W^ie . swe
się sojuszniczym zarządzeniom!' Program fwjarównawczy", w sprawie sprzedaży jego przed-' POlegaiacy im ,ulepszaniu i siębiorstw węgla i stali Teraz S^T^^STwtk^^-dla t>ch przedsiębior^w, nad 'SL^oSSpLS^LS-chodzą złe czasy,,'? , , , MjarowĄiia" Ksae^ i du-, Bi^ny Krupp , , I ź(dh* inWestjcjl"'ńa Matóe
GANMGA CO.
TORONTO 3. ONT. ^'811iX»ia6n Sł. W.
OlEALER^PEKAO , Pieniądze, , L«M - tywnoSć Wszelkie Dary do Polski Szyiłko . Tai^io- Sprawnie Tel. EM 44574
•>' l)>xt tj-fr i i,' SS-P
Dentyści
Dr. V. i. Mallus LIKARZ bimV8TA
pnyjmujp Ukta wiecuraral i w •oboty :t« upnednim ^porozunUa-.' ; < - niem. t«l«(onlcłnvm. ... > <
262 Rmicesyalln ~ 535-7025
87 P
I&minik Damian:'
NIEZNAJOMY ,, Z BARU CAL YPSO
[^^?>aia z lekkim uśmiessłśeni patrzj^ł-s^ooanja twarz doktora, r-^iły pańska zona łłjto tutaj, to sama "^"^^ m informacji. PiTypiMSKizani^ że .^aBOHKjsBEj. fbrnue. - Ale nie
Ircce 1 przech\M^owę nuŁem wy-JW współczucie ' [~ Tnałno po tym wszystbśn wymagać « oane glzecmoścL Prosabym bardzo, ie-JWJ zadawaj mizwięde pytania. Cfaętme pggi wjonaganych jiiforiuacji, ale ™ aę, ze ledwo trzymam są na no-- CA noc naprawiał«n eamochód. Po-1 pa to uwz^ednić-[^^-OaJB^śce. ocgrwiście —- skinął Przyr 5&es teraz zainowadzi mme pan
niy. nowocześnie urządzony. ^ frontową ćdanę stanów^ p6-^jJ^Kli^anę, doisam^o AAi osaklo-°^^Prcrr^zącc' na kanoemor taras. Ę™=:3ek z kilkOTia gustownymi ^^^•n.. ustawionymi na kandennym n^PTBeaw komplet z jasn^ mze^ ^0 iswoczesnej, meregobmąj kVU> pcHniiiaj^£] kształtem pdetę felełc; kriłibe w zarysadi i *ara5ran»waaie z futurą stelo. 0-■ ^ zIdewizoreftL EBa nćw^ witf^ barwnym! plaomam o^--wnęfaze, świadczące o do-1^. gospodarzy, ^ \
^^5^ taon napoczęta butelka wę-kpoiakn "Lancfaid" i kry-^BOtz. Obok po^dniczka-^z-nie' ■*>^papiaosem ii nowy; staranme { JotÓKA, potoćony aa piz^Eą^ ^ w ]q ptribicr^tydi .mdędadi., r-łiii.,. l9*> trochę poptoćbi, ale zna-stnnyn z («wka. ^z°^<Aim gesf^ tsskazsd na
'S^ pann mczego nfe móm ta nrf^ ^^atma? - yA'-?:^
*^y*»ł śc. Wzmśzj^ł tamtóia-
PDdiodzi z {ofi^łiicii aapasdir?
— Czy zona też me pije'
— (Jest osobą bardzo towarzyska i w:miłym otoczeniu lubi się naipić.Nigdj' jednak nie widziałem jej pijącej samotnie,: a ta ćrarka. wskazuje, ze ktotś .pokrzepiał się solo . '
Przywrara potrząsnął głowa.
Tak- Zdaje im Sie, ze Ictoś na smutno zalewał robaka. To śmieszne powiedzenie, prawda?—^ zwróał się do Noińskiego. Potem wyjaśnił rzeczowo: — Panował; tuta] wzorowy ocrzadek, a ten rozsypany proszek to tylko ślady naszej roboty. Zdejmowali tu o&iski palców. Mnie jednak najbardzie] zTutrygował ołówek. Ktoz to pijąc dosko-: n^ trunek zabawia się strugamem ołówka., Trzd» przyznać., zę pracę/aykanał 2^ nntóe i mnaał-porfugiwać się bardzo ostr>Tn narzędziem. Ołówek panu tez mc me mó-
wi
— Taki zwykł)', uczmttwsH , zastanowił się Noiński — Nńtz nas nie używał czegoś podobnego ^ Mamy pióra i^
■ dbigopisy. Chyba gospMiałJrfórazaiiJsiewaia sprswuriki .
— W takim razie mozfWy prąjśo ną^gó-
rę.
* * * . -f
- Przywara przepuścił NoiińsldegD i idąc za , nim zaczął WEpmać się po wąslneb-i strch mycfa schodach. W miejscu,),gctdć schody Tzłamywały się, na małym podeście, zoba-czyi fasz na śmieci. Podobme jak wszystkie sasegóły w tym domu, kosz był artystycz-me wykonany zl^iowej plecJonkTi pei:^'' juartwego papieru Z zawodcn«ą aefcawt^iąi
- oficer zajrzał do wnętrza. Na dnjc .a^ączRł., j zgaueddną kulkę papieru. Schylił się szyliko
i podmóf^ ją. . ■ ^ ^ a
— Przepraszam powredzaa.do Nom- -śfc'eg&, któty zatrzymał się na górze — zaia-
^ bdem pewien drobiazg, którzy przepuścih ntoi hidzie. Wida pan, źe i^ba śledcza
- ma pewne niedociągmęaa. -g A potem rozwijając papier pomyślał: "Muszę dać wcwę .GażuK, idły na png^zlość maał l^Bze « Sjytowrwinął kartkę. Była wydarta z ma-
- -legd dóteśu, gdyż na jej l»a^.,widnialy ■ , ctaąjjectwcry, służące do przeciąg
naj^' ołotes scir^b. Na kartee^skreślopo Jolka stów wBBlkimi, ostrymi btetand. Przy-OT« wszedł wyżej, a gdy dostał się w krąg Marila, odaybl ticść jBO^-JBrznuał on:
]^i9<m pod^ kartka lioińsU^
I
V vU\ął,ią i tlitpJięćią, a gdy odczytał, oddał
— Mozę pąp dom}'śla się, ktoiw napisał? — zapytał oficer
. NoińiSki uśmiechnął się cierpko; • '—Zadaje nu pan same zagadtó. . -
— Nie zna pan tego pisma'
— Nie
Przywajra przygładził kartkę w dłomach, złożył ją staraimie i wsadził między inne papierj do portfela
^ Jeszcze jedno ogniwo flo nieznanego w -: tej chwih łańcucha faktów. — Rozejrzał się po ciasnym korytarzu 1 zapjtał: Jaki tu rozkład miesdtania'
Nonisfci \yskaEał uprzejmie
— Tu na prawo pokoj mojej żony, na lewo moj pokoj, a na wprost łazienka i pd-*^
. koj słuzbowj'.
• Weszh najpierw do pokoju :Noińskiej. Przez me zasłomete okno wdzierało sie do środka jaskrawe światło dnia. W jego szerokiej smudze wirował dehkatny pył. Skrawek czystego -metia z kiśaą gałęzi Icasztana 1 szczytem dachu sasiednego domu przypominał pogodny plakat. W powietrzu unosił Sie dehkatny zapach, świadczący- ze w tvm pokoju przebywa kobieta dbająca o siebie, posiadająca areenał luksusowych środkow-kcsmetyczaycfa.
. . K^^
r- Jak tu ładnie — westchnął z podzi-^ ■jvem: Odwr6ciI'się do Noińskiego. Jego posępne spojrzeme stężało jeszcze bardziej. • Dwie głębokie IłTuzdy. biegnące.od nasady nosa ku kącikom warg; wydłużały ascetj-p qfh4 tpr^ i Tiadawały jej ;W7razu iimęcźo- . ' i njfch l^ęferch; i bźaotyjskich jłron. Na
• westchnienie'Przywai^doktor odpowiedział ;róji«niez >w6stchraeniem; lecz głuchyTn i 'cf^krai
• — vyydape nu się — rzucił pośpiesznie, ,ljsk gdyby natychmiast pragnął opuścić.po- ;
kój że tutaj wszystko jest w porządku.
■Ą ^tesztą-gdybyrjiawet zaszły jakieś zmianyr nie^potradSłbym tego stwierdzić. Go.cpoda-Uzem jest tu zona A 2xxna, jak to kobieta, wprowadza 'Często drobne ! przesunięcia. . Zresztą trzeba przyznać, ze'ma zmysł dekoracyjny. " —
:. Kapitan uchwycił spojrzeniem smukły kryształowy wazon z dwiema .pąsowymi różami, pochylającymi na wpół rozkwitłe pąki
-:;ku brak^owęj serweae okrągłego stobka. . — Na przyldad ten wazon! — podjął myśl Noińskiego. — ,Niby, drobny szae&A, a jedtoak-i. wolno Zbliżył filę ;do:sbtlika. Złoźonypń palcami' JeifckD iij^.pąk;,Jcwiato;;—^
. tern .przdconany^ że te róże zostały ścięte najdalej wczOTĄj po p<rfudmu. -r: pizechylił przekornie głowę i posłał Noióskiemu rozbawione spojjf/enie. Nie, bętjc pana jnę-czyl, bo i tak paai nfe wie, skąd kwiaty zna-Ia:dy się wczocaj w pokoju pańskiąj zony.
. W oczach Noińaki^ zs^li^ iic gmewny błysk,; a jego^szcrękł dii^ięły gwrftownie, napinając ^nćęśnie twarzy. Wykon^ ręką ^st, mający zastąpić 6łowal'^J>an rację,
t watigi zaskiiC33^^: feipnunoćć
B^afe śd^y zdotHł jeden prosty drzeworyt, prredstawiający kobietę ■wiafiącĄ. snopy. Pod jedną kianą stały skromne jegsfły na książki; pod drugą tani tapczan, zarzucony kraciastym Jcocem.SroctekipoScośu. zajmowało duze bHirko. .zwvlde i po^udite, jakich wiele spotyka sie.w^każdym urzędzie niższego ■szczebla. Jedynym luksusem w tym pokoju bvi wygodny; staromodny: 'fotd .z oparciem na 0owę. Na biurku, pod przycłsloem z kawałka marmuru, leżało JoBca staicannie zło-: ■ źonych kartek, a obok książka i dwa zeszyty iiśkiegcś fachowego pisma lelkarskiego w języku angi^kan. I tutaj widniały ślady pracy t&ipy. techmcznej -w postaci proszku rozsypanego nierównomierme na szWanej -płycśe Dizykrywającej biurko. Środkowa .szu.Oada była meznaczpie wysunięta.
Ten szczegół zafrapowałNoińsbego. Bez słowa zbhżvł się do biurka, ostrożnie wy sunął szufladę, ptJtem gwałtownie zaczął szperać w jej wnętrzu.
Ktc§ włamał Sie do mojego biurka— powiedział znńemonym, napiętym głosem.
Przywara stanął za jego plecami. ■ :: — Po czym pan poznaje?
Ncjński wł-orostował sie. W dłoni trzymał małe etui. if!'de?o używa się do pnechowy-wsnia merśaonków.
— Po oierwsze szuflada była zamknięta. Po drug« widać ślady włamama. O, niech ■pzn spoTzy
* Na krawędzi, szuflady widmało kilka wgłębień, pozostawionych po ostrym na-rrodzni. którv podważono szufladę. Zasuwka zaniku sterczała z metalowej oprawki.
Przywara ożywił sie; Odsunął Noińskiego T irwaznze w^afrywał się w wysumętą szufladę
— Tsk — rzekł po chwih — ktoś podważył raizem szufladę,wysunął ją bez ot-, wieraoiia zamku i... — spojrzał wymowme na tkroaee miedzy palcami doktora etm. — Cr. to bsł^pierścionek'
.■ Noiński zawahał sie. Podłuźszej chwili odparł przytłumionymgłosem.
— Nie To był brylant Przywara świsnął cicho przez zęby. >
— Ciekawe, ciekawe — powtórzył kilkakrotnie. Ruchem wolnym, lecz obliczonym na efekt zaskoczenia wyjął z kieszem batystowa chusteczkę. wyJukkał z mej znaleziony prQ' zamordowianym kamyk i prto-żywazy- go'na dłom podsunął doktorowŁ-T-Mozę tfflł?
Ciemne oczy N<Hńskiego śhzgały aę z niepokojem po miemącym się kanarku, ale wnet. znierucłłomJady. w. nagłym tozczaro-waniu
— Nie. mój był fleszy i miał inny szlif; Przywara pakręt^ ^ową.
— To jeszcze ciekawsze. Ten kamień znakźHśmy ■pcży denacie. Gdyby należał do pana, mielibyśmy i»totwianą inracę a tat itizczaiDs^iśmy się ófaerj. (izy oprócz tego; kancema me posiadał pan innych kosztow-:
— Nie.
— Płoszę aę me bępować. Jest pan dt^, brze z3ridB3]:ecvxa Jekmcm. w($po panp, flseć oeaczfihKiści, które ludzte tafcują
kle w dlolazacfa, dode łub innych px«cj<P żzOL Zmemmm parni
Dr. W. SAbAUSkAS , LBKARE OBNTYSTA
Prqrjniuje ca upnednlm tolofo-' nlotnym porołumlotilem T«K f 3M250 lS9Gi«Mdl«r Rd. u (tfrngl dom od BoncenrillaA ił
Adwokaci I notariusze
A. imm^tL
NOTARIUSZ
Adwokat z Vn\xa. ' M8 RencMYallM Av„TeranKB
(r4g Howard Pafk.Av*J i'
T«l. Biuro: 53M7(0 -Mlank.: 27941^ ^
: Dr. T. L Gnnowikl
DENTYSTA CHIRURO Mówi po polsku. 292 Spadina Ava. • Toronto Tel. 268^8
Ił
Dr. M. JINDRA Dr. V. JINDRA LIKARZB OBNTYiCI j>rqflmują takie wleczoramM'w •oboty ik uprzednim; poroxuml»-
nlem telefonicznym; 18 Spadina Rd. — 922-0844 (powyłel Bloor) ,. O-f
Okuliiti
OKULfST|(A
Ł T. SZYOŁOWSIOl
Badanb oem. :doblmhie
1 dopafowytunle'contaet. . — codziennie iMl'^'IO^, mbaty n^ąctnle, w tanycł ąodzlnacli za
637 St. Clair Avo. W. T*l. 5324793
OKULISTA
S. BR060WSKI, IM»J
412 Roneatyallac Aw^r .
. (bJUko Howpd Park) J Godziny przyJe* od 10-*J0 ani za telefonicznym porozumenlcmi
Tal. 5314251 w 259<<029
n
1
Lmiski
W«l-3924
Oczy badany""oEilary dostosowujemy do ws^stldchl defektów wzroku, na nerwowo^, aa ból^owy.
Mówimy po polsku. j
Okufistii
1
Doktorzy Cbiropraktyki w Toronto
STANISŁAW J. LACH 124 RoncMvallM Av». — , LE 5-1211
RYSZARD 1646 Bloor Sł.
I.UCIC4.UK0W$KIU « Wesf ~ RO M2»
RYSZARD S. WYNN.WINIARSKI 153 Sł. Clair Avo. W. — 922^2«r
Badania i (•czonia chorób kręgestuiM (kr^) i MtlMw
Od 19 czerwco 1967
368-3126
f
368-2129
flPTMfl ŁANDISA
w nowym lokolu: 396 ^{ueen Sł. W., Toronto, Cnt. Obtłwaui«ea-Poloni« Kanadyjska «d lat.
Wysyłamy jroloe od cte lekarstntad^
krajów; -- Wykonujemy-recepty kanadyjskie lub krajowe.
Nadpzedł okres letm a wraz z nim wyjazdy wakaó^jftc. Posiadamy .na składzie okulary słoneczne, olejki do opala-aia, podręczne apteczki pierwszej potrzeby oraz wiele -i»f-nycb niezbędnych artykułów. « Wyjaidiaj«cym na wakacja do Kraiu polecamy artykuły, fct6rych łam brak. — BOLA POLSKA OBSŁUGA -r'
KONOPKA FUELS Lm
tmm y/nm piim
Obdu^a i cz^sza^nie IHCcdw oliWnych
. >—Oil'ją|pteo|»,v,tełJ»pą|,fOdi^ EmlBa Lachowska (i KeooplttoU "
^,«iLSSRr AVE. — voscMro:-«i-
•i