lim
Kontnoimy: Rada Gospodarcza:
n po raz pienrozy, gdy
;guma^^;Hrail^________
■^?!i?oiwi*i«ia^^^
1Tere«a;';i- Anna Ptź^^ ■ Ąjia ^ito;'j^oda^'?ppł^^ .ińc^ Ićióia od paralat'zara-
■V/ pol^d^ restaurat^^ ■ wiajrsii^
dobrz^^^płśtną pracę bantiim^ KotM^^^pny ul^
^; ;to«^c^?^pir?p^^
Hamy l3dk(^ idd^^^^ przez rząd.
|)fl6tot2aiąjr
\ cenacli-^urto^ycl).
MioedaacrtBm
=];;A||^ripa|:'"-'-^"--- ■•■■
'nanazwh*ó"Wa^
: den|;5pi7^^
teg^oifieiikrj^ wy^duf^^
wysokich starowislaicb. / Łączyły; go z iiimi jaideś.ini^e-sy handlowe, ni piErwho' óbu-stronniie kof^yirtiię, gdyż pao AValden: ;vęl~ ąfó^^ zawszeportf^* wypchany baiićt-laiotami i si»rofó;gest,.nie u-zasadnidny obr<>taini Fesłauńt' tyjki. Staiszauer dawał do zto-zamienia, że wbśnie daęki tym stosunkom z Niemcami ■ . jego, a nie czyjaś ihnąinter' wencją zadaydowała o zwol-: ^; nlenią z Oświęcimia areśzto: wanych p6 zabójstwie Igo Sy-ma aktorów ż Leonem Schillerem na czele.
, ;Jia<^t ''Tessy"polegał na ■tym, źę Śtaszauer zażądał od iiJej, aby mu towarzyszyła na prjóięciu u jakiegoś niemiec-;. kiego dygnitarza, na które on t tos^ zaprois2X>ny z wyrazi^ Obecność pięknej ; 1JWW«ny mile, widzłą-
• , iiia.- '"^T WMra-
• dc swemii cńlębodaiw<g? -0(Im6\^^
: hjęhia 2: pra^ a m6i»;nawet
(Sam
spaciiKot'
tej- w krótkim czaoe njrób^ srl>ie kontakty i zn^j^^ or^^aofanie w vy)ŚDkic6 sfe-
mzędstawKiel': k;|^&icJ3w>l!H^6^
widok iitiiddz^^^^
gó M y jedńMtkad<?2|gg^e: marsmarki wojfem^^CS^ ^eż^ 1)34 chraił^ dopi^- sari gdyż jpdjace jego b^' iua?m6jżei5zoweg<fe Alc-^ w koócił^wrześcia IdSd tnio wi-daiailcr go pr8cają<^^:::dia-Ts^traze ttinn^f^/ll^^tt^^Gi^^ dowództwie ' mem&icUflf na l^ibeitezo^yźiije. Nii^^ nałożył opaski z gw^jją itewi-tia, ą.po zamkolędo getta po-^?^W:vij^'^stitm^ .^sniepo&jmj^- o "jago los djpwiym
tanl^ dIac^o:%::iiiejakry-ii^a,:|ini nłels^ ljvłerzclmośd, i wyjśinłd;: że
' /,>:>,-.4. • ■ ^ grunclfti,towaizy^:hyłtf
218 Bołfcłwtf Sł^-^^^r? 'Toronto, Onh
T«L 368-2424
..................liijraHtiHHaBBtiB^
WESOŁYCaiwiHT WIELKANOCNYCH
swomtajBNTOM i całej polonu
w,......
;rS-^n^;z^kctel=d8^ ńiafkicałai slsMjpróist^ odpowiedź, . że l'^(Bssa" pbwnria. stanowjCzi5 odmówić,; "Bogumił" był zdania, że należy bliżej zainteresować się osobą Stasaiiera/--^"....
. Powiedziałem "Bogumiłowi"; żfeby-pnj^^ mnie ^'Tessf''"ńa bezptóredmą rozmowę. Zanim doszło ćó lOi' szego siMłtkania, udido mi się ; zebrać trochę : informacji o Staszauen^e ;<>d. ludzi,iktórzy go znali przed wojną. Z zawodu i zamiłowana hyb iilmoWt ćem. Swoje umiejętnośd zao^' fiarpwśł swego czasu zarządowi V^ówriemu Centralnego
hiic jest i nigdy,nife/
cuz, był; przez n>dzić6w,ipdda-nyna %yclwwaiH^ Żydom, którychnażi»is|B'nie używał, teraz ptrael^wił Niśmcom ^feonicnty stiwer-dzające jegó^^pochodzieaą i 0-trżymął od nich odpi[^|ediiie zaświadczenia'oraz zezwolenie na powrót do nazwiska swoich prawdziwych rodziców, Wal-dehów.Tnidnó ocenić ile w tymbyło prawdy,nifijDlegrfo jednak-TlwątpUwoSd, ;że^^ S7auer'vel Walden był ptfeta-cią iriteresującą/i to
m1 przyj-;^pT^ sżJaJiera, bioiąc odjnłi^^zs^ pewńienie, ze ją on ucHnoni. pi^: ewentualnymi rf)yt.ob-cesćfwyiał zalotami ze strony j^gof jpi^aŃ<ft-Ifi.emcóy^ i po kolacji sam ją.ipdwieaę.do dohiUviStasiiuĆr
iandaanaxdktegD'^t^^
Xii!ntyJU«uiaa.>feiLiw3<to
St8Ban3si.£^',«^^ bib 2^c^4o:ióiUi&^i>^ pdE^ baitwECo iacffi^ ki leśtanracnBeji B^^ Kd^ tarą" oami^ljr wsćelkb. o częstsze-w/iFaiszay^ golnie: w Mdmie^J^ i reiwizje. iParc lajĘT^ Sie, ie do jpi^^ ni s^Bde i trefm^ęgó^
szantażować, ^tadddi-itj^pad-ka^ 'Staaitlićr^i^^ :felrfmnOTrałg&^ komeni^rPaiKii na ^Krakow-skimPixedmłeśd3i,^dj^:^-ieżdiał patrol' i nbiaśi ior
crada poszlaki, alĘT Staszauer ^śpiltpitaDmni' X nietńięcką
swego polskiego personelu oraz poMoch gości pr^należ-nością do pclskiego podd^/
pofięją I lo^olEiDlsn^ sypoiat Wy^adsfo na ti^ źe restauracja "Ża Boteą" jest najbez-pieczniejs^m 1^^ w irtqlicy,;f iłoiM^^ szauera ćhrani pn^lai^
w jesieni 1942 TokU zacząłem z tego v^oblem^cznego bezpieczeństwa eoiaz częściej korĘ^śtać, ałając sobie' spra-rHcz liazardu tej gry 1 jedno-, cześnie ^Jadając na ręce płk. ZdżiSaiifa Zającziuiiw^iego r--"OraBcŁa" '—\ lAszemy mel-Mńśkl o wsĘ^stkidi swwch śpóśtrżeźoD^ch i obawach. Oiraec^*' me: zlekceważy] sprawy^ jednakże po pewnym czasie 'otrzymd ze sztabu Ar-laił Krajowej wyjaśnienie, że Ślasźaner oddaje Tt^bitrie u-szefostwo łącznośd operacyjnej komendy Równej Arnui' EJcajowej, a j<ego baza "a i^tarą" j^ pod stałą ob^ed^iqą zatrudnionej w puiia ag^óąi imzEgo kontr-TiTT^riadd,' ktwej iapo^y są p^iie: oiłiizjazmu :dla:''patiio-iyicaa i powagi Staszauera. £Se trudno bjto aę domyśleć, że tą agenta' j«t pracująca "Za Kotarą" jako kelnerka druga aktorka, Hyrka' Malano-
iMkie^Tnoie ol^^ już 1bć99pi(śi]ednie,:jako dość.
-■"■■'■■■■■■'-^^ ■ ze "Z4-
Ęiirę. os^; elE^jk^ego męż-
racji. »'ftcgata'», -po drogiej stroniie ulicy BJ?zovHeckiej, hmej pjaca/Dąbrowskiego,
^116,; maideckie^ wywiadu TOJ^c^Bsregtf ^^^^^^ V którego zadanjenrt!bjlo roz-pracóWywanie? przygotować
J żanTałiigri,' pyjń, bj4y
,C(ó^^iłia|d^ alarmujące *•" " "* • -foaag^ mi w.roz-wśród na^liż-- f pr^yjadół Stas»uerą coraz MwyiA ■ notoiycznycb ^g^cłddi agentów. Ostateczna' ogniwo w' ła&ciichu iwdejiTeń stało aę~adentyfi kofranie pszćz córkę znanej
riyćh iSjy,
niwnieckidb _______ .
których niebyło ^jed^ ŚS-mana czy gesiapowcapi * ża^ej' konkretnej wskazówki co do roli Stassauera w tym toiwun^rstwie,; Następne daiie; mi 'przez "Tessę" mel> dunki pr^ ^rzesdo rok wciąż nie dawEdiy żadnego klucza do rojzwiązaiia tej za@d* ki. Zastanawiające było jed-
Wojdedi Kętrzyński w ze-branych prisez siebie "Wiel-idi lurzypowiastkach" zanotował min. taki zapis:
mia, posiadaniem broni i tąj-jdf^j^rą^
Zwi^łi^I^^ śmigus, czyli pjdCT^-
Prof.JenEyW.AIexandrovyicz,M.ą..LLB..u.M.
; iskfoda
Ąimli Krajowej;^© powstania! ~: ,
Któregc^dniaw lutym 1944 roku HeMórf zawiadomfl •^Orzecha", że moje, a nio szefostwa łyaności i ferj^dy Obr serw»grjiiej;wywda<to obron-iiego,,r8p<ffty i opinie o Sta jszaiierże ok^aly aę sliiszne i ;
sprawa dbjrz^ do niezwłocznej }itoxdtlacjL "Orzech" p6-\siedział mi Ó tym w samą porę. Na ten Anteśnie dzień na wieczór b^em zaproszony przez Staszauera na kolację. Siedaeliśmy przy stoliku we czworo: Staszauer, "Tessa", ; stolarz CzedawKuczera, który przyszedł ze mna, aby za-ińkasować należność za wv-knńane dla Staszauera skrvtki na.broń. i ja. Siedząc tyłem , do wejścia widziałem w lustrze, jak kolejno wchodzą ■ do baru: Zbigniew Konarzewski, bracia Kissnerowie, właściciel fabryki kabli "Tudor" Miller... wszjrscy wymieniani przeze minie w raportach. Sta-, szaiier oiisze^ od naszego sto-hka do nich. Kazałem "Tes-sie''. i Czesiowi natychmiast i wstać i wyjść za mna. Nie dor szitóny'jeszcze do ulicy Jasnej, gdy na Mazowieckiej rozgoniła strzelanina.
Ńastępnsgó dnia rano Czesio poszedł na ulice Mazowiecką. Ba "Za Kotarą" był zamknięty. Rrzed drzwiami stał granatowy policjant. W środku leżało jedenaście nieuprzą-łuiętych-jeszcze trupów: oś-: miu ńieroieckich agentów., . para pnypatdlmwych gości z . prowincji ■ i ; przewieszone przez ladę łwrpwą ciało Myrki MałąlnBftócz,-.która ^ nie vi>pdąjn!ewając —. nie u- **"' i^chała łączniczki, aby zaraz wyssia ni ulicę. Oddział egzekucyjny Armii Krajowej miał rozkaz nie pozostawić w loka:-lu; nikogo żywego.
159 Cloientoinff^
Zebrania niedzielnelgadŁ 10
\. ^ O goa^^iKi^
o T^wrecz^żete^^ W tygodnia >^ w.-śroidy i soboty ó 739, Uwaga: Uźiłiro
wszyśtldch powyżstgrdi ułaśnkM,:
WESOŁYCH ŚWIĄT W1ELKAN(
WSZYSTKIM RODAKOH
KAZNODZIEJA FRANCISZEK pastor
Serdeczne Życzenia WięJkanoese zdrowia, szczęścia i pokoju składa essiS
[■:■ , Członkorn Ziffiązpi Polaków w KaEi£a\ ■ Organizacjom polonijnym i Prz^iakka]
Tei: Office 364ril3V^^^I^
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKAHOCms] swoim Klientom i Przyjackioa f'^.'życzy .
M. TYCHYJ
■.^^-■"H'
970 College Sł. ■— TeL
*) Fragment mającej się wkrótce ukazać w druku książki . Wadawa Zagórskiego pt. "Wohiość w niewoli".
Ndjserdącrnkjszie.Źyei^imWie:^ ; Kongresowi Polonii Kanadyjślaej, j.; Orgaraząijom- Polonijnym:-:; . i całej Polonii Kanadyjskieji. h
nie wodą wzajemne. W jednej ż wiosek pod Giżyckiem ma to miejsce już w Wielki Piąt^ i dokcmywa się wodą czerpaną z rana przed wschodem : aońca- pr^ odmawianiu pacierzy (więc p«^ęcaną). W drugie zaś święto biorą rózgi, c^li pręty tvierzbowe': liś-toczłouni zielonymi (inoczo-
Najserdecżniejsze źyczema WESOŁEGO ALLELUJA
^^^^^^^ > R
173: Róncesyollfll^^^^ YHHiKdil Tei: 535^143
3 razy dziennie świeży cłild> i 1 specjahiość torty wescfoe i urodr?^ importowane tojirąry 2 Polski i '"^
nyińi przez kilka dni w wodzie, by zieloność utrzymały) i smagają nuni spotkanych na drodze".
Zamitow^ dalej następujące "Pr^po^łiastki wielkaóoć-ne":
Ąja,maty zacek, laze jak róbdóek. Mcio v3iem,vudQ powiem; oź na.drugo wiosnę, Ided^ więksy podrosnę, ptpam więcej powietn. '
Serdeczne Ży«eniw;Wesofech^^ Wic składa
A ja, nudy zacefi włosiem na krzacek, z!krzacka ria wodę; sttukłem o htmień ln:odęy ZsedPanJeaisznietM, dfit mi koioał Wtle^Nz, a ja jemu zaio ' ■ ^ktnanekm Mo..
Włttidci^lAK KLIMASZEISian
A jo, fłwfe pachole, wżyłem sif lo.jtftole.
zjedli-mjąrnole.. ' > '
, «Se^ (jbii przed'iFicftcłic^. ' -^j^fOJsedTdn Jej^j^^naasta ..,
XAŚEBDE(
ii&Azasss