'WIĄŻKOWIEC", WRZESIEŃ C
Dzięńdpbry, Czytelnicy
■mm
m
-tli
1 ■.
: C^y zorientowaliście się do jakiega kraju jadę^Hiszpa-Bil?
.Najbliższa.. 8 tegq kraju to Portugalia. JByl~ to najdłuższy odcinek drogi przebyty w tej podróży autobusem. Droga hyia nierówna a więc trzęsło niemiłosiernie, krajobraz pustynny, .nieciekawy a upał i duszność dokuczała oasaźerom tak że jeden po >dni^' zadrzemali. Prze-wofljiuiwyaecziu sam zasnął, kiwając się na I>oki.
Muszę Wam, Drodzy Czytelnicy, zwrócić uwagę na pewną ważną rzecz: opisuję-kraje i miasta zwiedzane pize2 kilka czy kilkanaście dni. Są to moje własne obserwacje, które, zapisuję pomagając sobie notatkami przewodnika i uzupełniając różnymi wydawnictwami, zdobytymi na miejscu.. Jest to bardzo mewiele aby móc ocenić należycie jakiekolwiek państwo, jego charakter, ludność; gospodarkę, znaczenie i tym podobne. >iozna, więc bardzo łatwo.zrobić pomyłkę albo ocenić niesłusznie, opierając się tylko na własnych doświadczeniach i widząc tylko mały odcinek życia kraju. Jako przykład powiem Wam o trzech panienkach z Anglii, które napotkałam w podróży. Dowiedziawszy się, że jestem polskiego pochodzenia, oświadczyły mi, że one podrózująjuż od kilku miesięcy i były również w Polsce.
Z entuzjazmem opowiadały, że Polska jest to kraj "beau-tiful, just beautiful"! A gdy spytałam, co im się najwięcej podobało bez namysłu odpowiedziały, że jedzenie. I jakoś nic nie mogłam od nich wydostać innego, jak tylko-zachwyty nad .wspaniałymi posiłkami.
Ktoś mó^by poniyśtóć','ię w Pplsce nie ma nic ciekawego nad barszcz z pasztecikami, pierogi czy pączki.
Na granicy przewodnik zbudził wszystkich drzemiących, bo trzeba było okazać, paszporty. Odtąd ogarniało nas coraz większe zdumienie na widok zmiany w krajobrazie. Zamiast białej rozpalonej; kamiei^istej PMstyni, z rzadka porosłej drzewami i krzaka^ mi, rozciągały się przed zachwyconymi oczami sady, po-. la: ryżowe; z wiatrakami na wzgórzach, miasteczka o bia-ło^niebieskich domkach i uroczych . ogródkach, pełnych kwitnących krzewów, , kwiatów, palm i przeróżnych kak-
tUjSÓW.
Portugalia z miejsca podbiła serca całej naszej; grupy, tym więcej, że na noc zatrzymaliśmy się w. niewielkim u-roczym miasteczku "Caśtelo de Vide". Ulice kamieniste z białymi domkami po obu stronach. Domy nowoczesne lub w stylu maurytańskira {Moorish), na placykach pomniki, fontanny, ozdobne zegary. A wszystko tonie w po^ wodzi drzew obsypanyci)
kwieciem, krzewów rozkwir tłych i palm. Kwiaty w skrzynkach, w oknach, w wielkich doniczkach, w ogródkach; w parkach — wszędzie!
I ludzie są inni. Mów1ą~ą>o-kojniej i ciszej, _usmiećhają się, są grzeczni i schludni. Przechodzący obok nas mężczyźni naprawdę zdejmowali kapelusze a kobiety wymawiały z uśmiechem słowa, powitania w swoim języku, na co my odpowiada^śmy "good evening" lub "dobry wie-, czór". Castelo de Vide posia-oa źródła mineralne, które mają właściwości lecznicze. Zjeżdżają się. tu turyści, ale dla mieszkańców woda ta jest w specjalnej studni i mogą jej .nabierać ile chcą. Wybrało się kilka osób po tę wodę, po drodze podziwiając czarujące domki, ogródki, sklepiki Ot, tu jest mały sklepik, gdzie wystawione są przybory i książki szkolne. Patrzę przez szybę i oczom me wierzę. Na samym środku książka *"Quo Yadis" — Henryk Sienkie^ Vv-icz w języku portugalskim-Wiecznie. popularna książka dla młodzieży polskiego pisarza zawędrowaht nawet do takiego maleńkiego miasteczka!
Z jednego domu dochodzi muzyka. ■ Tam dorastające dzieci tańczą tańce portugalskie pod kierowTiictwem nauczyciela, a starsi siedzą pod ścianami i przyglądają się z uznaniem kiwając głowami; ;
, Gdzieindziej grupka ludzi przed sklepem: starzy, młodzi, dzieci;.. Przez otwarte drzwi patrzą na telewizję, gdzie właśnie odbywają się walki byków. Zatrzymujemy się i my, a uprzejmi tubylcy robią nam miejsce. Widzę jak rozjuszony byk porwał na ro-^ torreadora'. Okr^k grozy jjjśród patrzących i wielkie Westchnienie ulgi, gdy torreador zręcznie wywinął: się i skłonił publiczności.
Portugalia była zamieszkana już w epoce kamiennej: W cłągu~ wieków lądowali tu podróżnicy,: odkrywcy, najeźdźcy Grecy, Fenicjanie,-Rzymianie, Aralwwie przybywali do cichych, wygodnych przystani. Kiedy Hiszpanię opanowa-h Maurowie (Arabowie) nie oparła się i Portugalia. l«cz jeden z dzielnych książąt mieczem W7znaczył granice państwa i ustalił królestwo, które przetrwało do 1910,.kiedy to stało się republiką.
Sercem Portugalii jest stolica Lizbona (w języku portu^ galskim LISBOA — co znaczy: cichy port) położona na siedmiu wzgórzach nad rzeką Tagus. Miasto ma jakiś urzekający przybyszów urok. Gzy to piękne nowoczesne bulwary z rzędami palm, czy stare, brukowane, pokręcone uliczki, czy mozaikowe chodniki, kolorowe fontanny, starożytne zabytki czy wypracowan,-ozdobne kwietniki — wszystko przemawia czarem i pięk-
nem, -Nie trzeba ta Itogoś znać; inoźaa S9inapu ciMidzić
sobota, 14 ~ 1968
wśród tłumów, stanąć i podzi-.ćriać' jakfś ddo^ry ^Wekt, pnyaąść się w kawiarence na lody i czuć się diritoze. Nie trzeba się ołiawiać, źe się zgubi drogę — ludzie objaśiią — a ku naszemu zdumieniu w kilku językach. Kiedy ja o coś pytam z trudem kombinując zdanie po Iiiszpańsku, dyszę: "Do you speak Eng-lish?","parler-vous francais';. Kilka innych osób miało podobne zdarzenia. .
W Portugalii widzi się również dużo samochodów różnych firm a w sklepach towary wielu krajów. Nic dziwne^: go; Państwo to posiada kolonie w różnych częściach świata, z których są dumni i które przyczyniają_ się do jego dobrobytu. Nawet ludność podają razem, z ludnością swych kolonii — 30 milionów, dodając ze językiem portogalskim mówi prócz tego jeszcze 70 milionów Brazylijczykow.
Faktem jest, że Portugalczycy mają za sobą tradycję wielkich oakrywców i podróżników, którzy zbadali 1 odkryr a dwie trzecie świata. Przez długie wieki była tu słynna szkoła dla nawigatorów. Uczniem jej był również i odkrywca Ameryki — ICrzysztof Kolumb. W miejscu, gdzie lądowali pierwsi żeglarze, skąd wyruszał na swe podróże Vas-co de Gama i inni, w miejscu, które jest kolebką Portugalu ~ stoi pomnik. Pomnik wygląda jak dziób okrętu. Po obu. jego stronach rzeźbione w kamieniu postacie obrazują społeczeństwo portugalskie z 14 wieku. Na przedzie "Henry the Na yigator" trzyma w ręku model żaglowca., lym pomnikiem Portugalia uczciła swych żeglarzy-odkrywców. W wielkim trzęsieniu ziemi, jskie przeżyła Portugalia w 1775 roku padło w gruzach szereg pięknych zabytków,, zwłaszcza złote zamki królewskie. Jest jednak niedaleko Lizbony pałac królewski ••Quelus", podobny do francuskiego pałacu królewskiego w Wersalu oraz pałac w stylu maurytańskim w Sintra, który był letnią rezydencją ostatnich królów portugal-bkich-Arabskie budownictwo charakteryzuje lekki styl: cienkie kolumny, półkoliste okna i galeryjki; dziedzińce z fontonnami i zielenią, mozaiki i przezroczyste jak koronki marmurowe połączenia między kolumnami.
Lecz co mi się najwięcej podobało w tym pałacu to •— kuchnia. Tylko posłuchajcie, ^est to wąska a długa izba z rzędem kafelkowych pieców po jednej stronie. Na" nich stoją czarne żelazne garnki różnej wielkości. W jednym końcu kuchni jest palenisko a nad nim ruszt, na którym pieczono, obracając nad ogniem całego wołu. Tuż obok jest ogromny pień z siekierą do rąbania mięsa na kawałki, ziew — to po prostu dziura w podłodze z rurą, która nie wiadomo " gdzie odprowadza pomyje. Dach kuchni to dwie wysokie wieże, zwężające się u góry i zakończone dziura, niczym nie zakrytą —; tamtędy ulatniał się dym. Bardzo mi się taka oryginalna kuchnia podobała;: zupełnie inna niż nasze jednakowe kuchnie nowoczesne. Ale nie. chciałabym w niej gotować, a podobna od czasu do czasu prezy-.
ARMY & NAW DEPARTMENT STORES
y9mmvr-'Wa«ia9n--U»lM — 1l»f WMImlmtM- - Moow Jaw
p^ire^towa;r7 po oo^i^ cenie. Nikt nas nie prteśaaale w jAoSci ł tmiflłd-p^ gotówką phdde najtaniej. Obsło-gujeiur iseteuue cfaoć nie udiielanur kredytu i nie nuuoy «»»ta«y. bo to nierai kosztuje więcel nił towar. ZipewnląiBy «adowolenłe 18 W8^^ kupi ai» a Po co pSd? więcej gdiieindzi^
W ARMY & NAW wtiysłko noftanle}.
ji".. i.i W'.r; '' ii. lii '"'^ -"i'i
Railford'8 Special Rub
Jert od lat znanym. Sknteoe-nym irodkiemna reumatynn, arłretyiui oraz wszelkiego rodzaju bóle mięśni. Maść ta pnynio^ nlgę w ciopie-ffi«ph tysiącom ludd. Jui po ' wszym ułyda odaniede
_ł poprawę._
Zamówiema pnyiianjeniy osobiśde, listownie i telefonicznie.'' '
LANDIS PHARMACY 3W OuMO Sł. Wv Toronto.
OBECNIE TAKŻE
MEBLE
^ PMSTOZrililfll .
Oszczędiicie w ten sposób na pośrednictwie
JBUpeftowane z Danii
PEŁNE KOMPŁETT S-POKOJOWE
w RATACH OD $1.50 TYGODNIOWO
3 częściowa sypialnia $69.00 Si^j^jowysaion $69.00 ie kuchni $28.00
$
49 sztuk -
mm
LAMP
^SK!"^W:**^BLi ~ SIAFEK - STEREO SZAFEK
^Ą«,Dj?:|i. P. MENOLOWICZ — M6WIMY PO POLSKU
IITBttlTIHIP FflCTOBIES
dent Portugalu pr?3rój?fe.^i oficjalnych goscł i wtedSc w kuchni gotuje się, pie^< i smaży na kilkaset osób, :
Muszę Wam, Drodgr ^Czy-telnicy,. opisać jeszc^yjedno muzeum, jest naprawdę jedyne w swoim rodzaju, jakie widziałam. Jest to budynek, w
którym w 15 wieki; mieśćSa się sdcofa jazdy konnej, lye-wnątrz znajdują się karety; używane przez królów i arystokrację. Cóż to za pojazdy! Wielkie ciężkie pu^o na kołach, większych ode mnie. W karecie szybki, drzwiczki, atłasowe siedzenia a nawet stoliczek, bo królewscy podróżni pili w drodze herbatę. A jak ozdobione! Barokowe karety zdobne w złote liście, hiszpańskie obijane aksamitem z metalowymi ozdobami; Portugalskie udekorowane rzeźbionymi w drzewie i zło-; conymi figurami. Ot, na przykład ta, obita różowym aksamitem, ze złoconymi kołam i: Na przedzie figurki aniołków, z tyłu postacie wyobrażające Europę 1 Amerykę; które po-
> —
flwśiriecieiwitei
P^aciól Nid^^ m *>godziŁiB*,
1adł»ociebicig3
NASZE POGAWiDKI
Uwaga! P^^^fe «^er^b głos. St^ celnik i ^roelph Ont, pan l^ojcfedb Zabinrp-wski zamiast argimentów na temat, jak iiśtreec się od 'Tej trzeciej" przytacza nam historię pewnego ńi^żeństwa, któr re* po 20 latach yggpćiżyca rozeszło ńę. Stało się to ząś yf dtiżym stopniu wskutek tęgo, że żona nie starała; się- nigdy przypodobać noężówi. Chodziła po domu rozczochrana, nigdy nie przy^o jej ńa myśl wstać ranó'i^pr5qrgótówać mil śniadanie, ąż ; któregoś .dnia; . 1 Amerykę; które po- miał tego dość. Po rozejściu przez złotą kulę ziemską po. s»ę naloniiasł kobieta ta zmie-dają sobie ręce. Nad nimi błó- niła się ogromnie, zaczęła gosławiący Chrystus. Tą ka. bardzo starać się o swój wy^
retą jeździł do Rzymu ambasador Portugalii w 18 wieku. Karetę ciągnęło sześć koni latem, osiem zimą, co dwie godziny zmieniano. konie, by. nie tracić czasu na odpoczyn^ ki; Nic też dziwnego, że ambasador Marąuis de Fonte^ przebywał drogę z Liztiony do Rzymu w krótkim czasie bo ~ 8 do 10 tygodni! A dziś?...
W muzeum są też lektyki, V/ których służący nosili. wy^ soko urodzoną panią, siedzącą w środku za firanką. Są też 1 ówczesne ''sportowe samochody" -7- lekkie, pojazdy na dwóch kołach zaprzężone-•.V jednego konia. To były czasy? Bez problemów ruchu u-licznego czy parkowania. A było za to na co patrzeć i.czemu się przyglądać!
Gdy się jest w muzeum trzeba jeszcze zajść do katedry St. Jeronimo, gdzie jest grobowiec portugalskiego odkrywcy Yasco de: Gama, który w 1498 roku wyruszył, by odkryć drogę do Indii. Tutaj koniecznie ale to koniecznie — trzeba obejść grobowiec i dotknąć ręką rzeźbionej ryby na filarze. Znaczy to, ze się jeszcze powróci do Liztiony. Legenda głosi bowiem, że trzej z żeglarzy, którzy wyruszyli z podróżnikiem,, byli tak pewm powrqtuV|9 iqmu,^{. dalekich krajów przywiefh ze i-obą żywe ryby. Ustawiamy się więc w kolejkę, wszyscy bez wyjątku, obchodzimy grobowiec 1 dotykamy ryby na filarze — bo kto by nie chciał w przyszłości powrócić do u-roczej Lizbony!
gląd; Zdaniem p. ; Zalwrow-skiego, kobieta powinna dbać
0 siebie przede wszystkim dla męża.
.: List Pański potwierdza więc fakt, że estetyka jest bardzo ważna w małżeństwie. Być może że pani: ta wyciągnęła jakieś wnioslji ze swego małżeńskiego dramatu, a może po prostu teraz zależy jej na wyglądzie zewnętiznym, a przed tym nie zależało.
Kobieta stara się podobać mężowi i dba o niego tylko wtedy, gdy jej zależy na jego uczuciu. Tak jak żonie i mężo-wr miłość jednak się nie należy-- trzeba ją zdobywać. Mozę ten mąż był mało serdeczny, może niechlujny i nie pociągający? Któż chce się takiemu mężczyźnie podobać!
Ciekawe wskazówki wycią^ gnąć można z listu pana W. K. z Montrealu:
"Moja żona dba o siebie, jest bardzo ładna, kocham ją
1 nie chcę jej zdradzać, ale życie w domu stało się tak męczące, że coraz częściej z niego uciekam. Mamy troje dzieci, którym żona całkowicie się poświęciła. Nic na świecie ją poza tym nie interesuje.
y Wracam czasem zmęczony s;vp^aćy^pragnę trochę spokoju/ wiem że przy stole będą krzyki i rejwach, że przez cały wieczór będą wrzaski i płacze. Żona dba o dzieci i dom, wciąż sprząta, wciąż je poucza i przebiera, ale "bardzo je rozpieściła. Całe życie u nas kręci się wokół dzieci. Inne
rodziny nie żyją w ten sposób. U nas.mówi się tylko o dzieciach, robi co dla nich pny-jemne. Gdy idziemy do kina, to już na pewno na "Królewnę Śnieżkę".
żona jest zbyt zmęczona, by zaprosić przyjaciół, ilekroć nas ktoś zaprosi, zawsze jest jakiś wykret/J)y dzieci nie zostawić, któreś chore albo ma urodziny. Dobrze zarabiam i mamy dość na "ba^ by sitter" i na rozrywki, nie korzystamy z nich jednak nigdy.- Kocham swoje dzieci i zajmuję się nimi, mężczj-źnie to jednak nie wystarcza. Potrzebuje też towarzystwa do^ rodych ludzi; chcę czasem zjeść obiad w dszj', czasem być,z żoną sam, chcę by była nie tylko matką i. gospodynią, ale i kobietą, moją towarzyr szką. Czyż. nie można czasem dzieci nakarmić lub zapędzić do łóżek wcześniej? . ^
Ożeniłem się z inteligentną dziewczyną. d:dś nie tylko nie bierze ona książki do ręki, ale nawet gazety, świat jej ogranicza się do ał)ecadła i kaszki. Coraz, chętniej przebywam poza domem, coraz milsze mi jest towarzystwo innych kobiet, może i ja kiedyś znajdę sobie "Tą trzecią*'.;.
Pan P. S. z Toronto znów inaczej naświetla sprawę:
"Wiem, że nie jestem orłem; nie mam wielkiego wy-kształcenia i nie zrobię żadr nej kariery, pracuję jednak sumiennie i zarabiam dość na przyzwoite utrzymanie dla mojej rodziny. Nic jednak mojej zonie, nie -wystarcza. Wciąż słyszę, że ktoś ma
łepscy dom. albo jeźda co rok do |>oIski, albo kupił nowe auto, albo został prezesien) w orsanjzacjL Cokcdwiek zrobię cay powiem wydaje jej ŚC głupie, wdąż mnie wyi^nie-w^ podkpiwa ze mnie w6r6c
tak c?ysto, źe^
WRystkojestuTu 4|a IW8. Nie cańeL fliwy. kochannSi*^ ra» mniej Chcj - ' koł«etc, która . wolona.ze mnie,^ starca co jej mogf^SI rej będę odpowiai|ł|* ki jestem...
Cinstko z jabłkowi
Stnidel
Strudel uchodzi za ciasto bardzonrudne. Wymaga jednak tylko trochę dokładności i rezultot — palce lizać. 2 i jedna czwarta kubeczka
mąki na ciasta /pastry flour/, 1 łyżka oleju sałatkowego, 1 jajko, szczypta soli, 1 łyżka stopionego mada.
.Nadzienie: 4 łyżki bułki tarr tej, jedna czwarta funta ma- ^ słi około 4 funtów kwasko-l^"" P'ecwtaBn|
było wprost
Jal)łka~obrać i tarce w cienkie pl^j?l kę tartą zarumieniź^ Jal^ rozłożyć rołuiJ wą na cieście, pam^l mienioną bułecdą mi, rodzynkami i tn. jąć obiema rękana brzeg ściereczki j stnAlel. Zalepić oba l łożyć na pomarowa^j
wych jabłek, 3 uncje rodzynek, 3 uncje grubo posiekanych migdałów, pół kub. cukru., cukier puder do posypania.
Wlać do mąki oliwę, dodać jajko, pół kubeczka ciepłej /nie gotowanej/ wody i trochę soli. Wymieszać nożem zagarniając z brzegów, no czym dokładnie wyrobić ręką.' Uformować kulę. Naczynie z ciastem przykryć ście-reczką i postawić w cieple na 45 .minut.
Czystą ściereczkę posypać obficie i równomiernie mąką Położyć na niej ciasto i rozwałkować grubo, ; następnie posmarować ciasto masłem.
Ręce obs>T)ane mąką poło^ żyć pod spód ciasta i od środka w. koło rozciągać czubkami palców. Ciasto musi być tak cienko rozciągnięte, aby
Kupujemy meble
UWAGA NAUCZYCIELE
szkół polskich w Kanadzie
Księgarnia "Związkowca" posiada na składzie
ELEMENTARZ — Falski M...... 0 90
ĆWICZEl^A ELEMENTARZOWE, zeszyt I . 0^35
zeszyt n , 0.30
BAWTE SIĘ I GZYTAM, cz. I, H — Bogusławska A. 1.25
CZYTANKA na kl H - Płatos J. . 1.50
PffiRWSZA CZYTANKA - Kowalscy L. i Z. .. 1.25
JCZYK POLSKI DLA KL. H — Kowalczewska A. 0.25
NAUKA PISANIA — Duszowa M. . . ...... 0.50
MOJA CZYTANKA, kl. nil — Otwinowska J. . .. 1.25
UCZYMY SIE PISAĆ — Otwinowska J........ 0.50
CZYTANKA na kl. IV — Otwinowska J. ' 1.50
WYPISY dla kl. V - Goław?ka M. 1.10
JĘZYK POLSKI kl. V - Klemensiewicz Z. . . 050
NASZ JĘZYK OJCZYSTY, kl. V — Pęcherski M..... 0.50
W KRĘGU DZIELNOŚCI I PRACY
JĘZYK POLSKI, kl. VI — Otwinowska J. . 1.00 WYPISY Z LITERATURY P0I5KIEJ kl. VI —
Budziak K. . 1.25
GRAMATYKA POLSKA — Patęjdl A. . „ _ .. 0.7^
ZASADY GRAAL\TYKri PISOWNI-- Praca zbioro^.-a 0.50
HISTORIA POLSKI — Duszyńska J. IM CO SIĘ W DAWNEJ POLSCE DZIAŁO —
Dąbrowscy J. i H........... 0.75
NIE2Ł0MNI — Praca zbiorowa .......... 1^5
WĘDRÓWKA PO ZIEMIACH WSCHODNICH —
McjwrsjŁa j............. 2.50
KRAJ SWÓJ CHOĆ DALEKI — Broniatowska L ..... 0.75
KSIĄŻKA O POLSCE — Głogowska Ę, .. . .6.00
SŁOWNIKA ORTOGRAFICZNY — Jpdłowski S. ....... 3.00
PRACUJEMY PO CICHU — Malendowicz J. .......... 0.50
UCZYMY SIĘ PO POLSKU, cz. I~ Krawczyk B..... 0.75
(Lefs Leam Polish)
UCZYMY' SIĘ PO POLSKU, cz. H — Krawczyk B....... OM
(Lefs Leam Poll&h)
POLSKA MOWA, cz. B — Praca ibiorowa ............... 3.09
(Polish Language for beglnners)
Orzechowa toaleta w Us^ańskim styla
Pomoce szkolne
POMYSŁ I ZGADNU — Mękarska ML...................... 0.7B
ALBUMY HISTORYCZNE — Mękarska B. . . ^....... 1.76
DO-MI-NO OBRAZKOWE — Trześniakow^ M....... fOP
ATLAS GEOGRAFICZNY POLSKI Jan|siewski IŁ lip
MAPA POLSKI 1:2,000,000.................................... 050
POLSKA I POLACY — , ■
Gra historyczno-geograficzmjl — Łasodd W. 1.00
WYPRAWKA dla uczna kl. I do nauki polskiego ....... 1.25
Biblioteczka tęatia|n9
MAŁY DEKLAMATOR — Dusz^ M......................1 0J5
PRZYJADĘ I ZAGRAM — Bogusławska A-............
DWA MIECZE — GołaW5k«|M. ..„...........!......-......2
SEN STASIA ~ YogeUaD^ia^ H.
NOC SWIĘIOJASSKA Uilei^gab ■j."^'"'^
050 050 0.50
mu
Mebli nie kupuje się często i trudno nabrać doświadczenia w tej dziedzinie. Projektując zakup zadajemy sobie często pytanie: Jakie kupić meble? Czy nowoczesne? A może stylowe? Jeśli tak —-to w jakim stylu?
Zacznijmy od rozejrzenia się po mieszkaniu. dom jest nowoczesny? Czy pokoje są obszerne? W st^ym domu o wysokich sufitach i dużych pokojach dobrze wyglądają meble stylowe W m^ym nowoczesnym mieszkanku dadzą efekt pretensjainościt i zatłoczenia. ; Jeśli większość starego umeblowania mamy w jakimś stylu dawniejszym nowa nowoczesna sztuka będzie ogromnym dysonansem. Można natomiast koniibinować przeciwnie. Postawić w nowoczesnym yvnętrzu stary sekre-tarzyk, fotei czy serwantkę niby wspomnienie przeszłości lub odzieddczony skarbi.
Po dziesięciu latach nom>-czesne meble zaczynają zwykle wyglądać trochę niemoił-hfe. Stykowe nie tacą t^ śybko uroku. Ze wszystkich stylów popularnych .w Kana-
idńemy do szeregu sklepów i dopiero ol)ejrzawszy „wiele rzeczy i przemyśliwszy w domu, pobieramy decyzję. Kupując zaś warto sprawdzić, czy łatwo wysuwają się szuf-lady i czy wykończenie jest stranne.
stopni F. przez 30-I nut. Po wyjęciu z 1
jeszcze gorący stmdd i pać obficie cukrem jeśli jest i z tłuczoną'i
Placek z jabftka'
Pół kubeczka i 2yĄ sła, trzy: czwarte kulif 3 jaja, 1 i trzy cms\ti mąki, 2 łyżeczki, prosjhi pieczenia, l.łjika tartą ij ki cytrynowej. 2' wielkości kwaskowe pół kub. jama morelo łyżeczki cukru.
Ubić masło z cukraij krem. Dodać jaja poi wciąż ubijając. Dodai 1 proszek, skórkę bić jeszcze 4 minuty. 1 do 9 calowej tortowmcj,J
JaWka obrać,, poknjjf pasterki, ułożyć na posypać cukrem. Piet j godzinę w temp. 3501 F. Gorący posmarowat i mem. Ostudzić, wyjąć ij my.
Szarlotka V Masa: 2 kubeczki )pói kub. wody, 2 funtjj łek startych na pbeijj 1 łyżeczka wanilii, i! tartej skórki z cytiyny.Jf cje drobnO; posiekanej I żonej skórki
Ciasto: pół funta kubeczki mąki..! kub. pudru, 1 łyżka tartej.I pomarańczowej, 5 ióftdj
Zagotować cukier i' gotować kilka minut i jąc. Dodać pozostałe; ki masy, gotować na ; ogniu przez godanę. jącczęsto. Masa powinna l| gęsta i przejrzysta.
Pociąć masło nożem łi ce, rozetrzeć palcami MI szek. Pomieszać z skórką cytrynową. Dodjci tka, zagnieść ciasto. Wst do lodówki na 15 jninuL;
Wywałkować 2 9x 12. Włożyć remki posmarowanej i wysypanej bułeak?-przez 10 minut w iensf. | stopni F. Wyjąć z pieo,! studzić. Posmarować BJąJ błeczną. Przykryć resĄ t sta. Piec jeszcze ISminoLlj sypać gorący cukrem 1 przez sito. Pokrajać wf na kwadraty.
WIELKIE ZNIŻKI DO POLSKI NA ROK 1961"
JETEM z TORONTO OD $39t
Grupowa odloty: 14 wnteinic i 21 grudnia. — Pmloty indywidwalna lub Btłoiym. — . Olimpiada w Mekaytoi — 12 dni s przalofein fW NAJWIĘKSZE KLSKW BIUKO maotr i. KAMIEMn^
FOUB SEASONS TRAVEL
101 Bloor Sł. W, ToRMrio 5 • Tal. WA 54S55 (• UriO Stnmmiuta* roddn I nmacion>c^ pourroty * '••^"*"
. ■ ■ . . ■ .... ■ . ■ W*' !
dzie i]|ą|bar^j pretoisjo-nalny jest styl "Francuska prowincja". St^ wczesnoft-meiykański łatwo daje wiaże-nie^graqami, jeśli nie zes^ wiony jf4 vcu|iU]ctnie. Ogm-mnie modne są-obecnie s^|e śródaemnomor^ae, specjalnie z faiszpańsldm lAcentoi, nadają 9^ .do -jiiiajnowocześr niejs^ch' ma^iz.
Lepiej .ku^ć^ praktyczi^ meUe z łfa^d'vaiz taniej miękkiego drśeWa, które w^et się poi3^aje,TI^iej: poniakK wać śdany i dać jasne asłiH^r, ale-etacie mebU^^
OSTATNU OUZlil SEZOn
21 grudnia *20fi flA
i 5 kwietni. 19)S9 ^jQJUVl
Jeszcze ptaostaio kilka miejsc na zniżkowe wycieczki do . ZGŁASZAJCIE SIC NATYCHMIAST
Pion Podrtiy Jmw Ludó^
1574 Bloór Sł. w, Toronto 9 53»494 533J9497, S334417
NAJWIĘKSZY PODZIAŁ
4M Nocf SŁ W«.T«npł» 9. Out. IE GRUPOWE WytlECaOftg POLSKI
»5«
iŁjBBMea|tie:.ał^ pO-iałiBactocłe