lziew«ieiD9»iaienie ^ Si^i^^
ne jest .
okręgowej vKW^ Montrealu.
ihtcitóajjąie sprayy majdą;:^
ćipbnie ■'^^riaĄ:y('6fcl»ii-ipggtetbenia.
■ ją, to sprawa ośta-
Serowego, ciiign^b, iBMMl bez końca, a^Jtó-j bez
ze stiOTy ^o\raj[c^ "fongresu Pd!biBąi;?Ka^ w Toftłtito; Ńłedt^ Kreitó Zarządu Głównego meci Bielski ni&li»$-
ni^ os<*iście; pi7!j^ rkoiitrealu, jjJc to teyłó po-planowane ze stfó-' jego' ząnąda, pbni€^ ijąc ńa;:.ppsia^ d^^ Bąj iegisiatuty^Jzi^^^k^
jo jpażdziejinitó!/j^iie^ wycóCać ż czynnej dziatólńo-
..... " """"'^ śd w Kongresie. •
: Dijiga spirawa, wciąż nie-i^^^cMnie interesująca, ; i ate jęffi<ge nie dol^ócsona tó ^pftrtfi "fflmoTO w^dku z tegorocznego ma-jóiyeigo'd^bdu: Nale^^^
tówać sprawozdania porożu-tóenią:C2t««^
^fcłanjwh do ko
6proM«dzić Korij^^^^
trealskieinu prawo własności
cadnco" praWera ladędta. Jedno jest ^yłko^^^ czy: spnrara^^^^ podana nia stół- v^ /tałę} tiA^ złości, była by steawna lila dostojnych gości z Zarządu <Sównego. Pewne Ingredłen-cje tej afeiy mpgiy by wywo-łac u nich poważne zalMurie-nia. Zwłaszcza na tle nleA)m-nych uchwał winnipeskichu
Oczekuje się równieS spra-
i
didntrealsUego, yintbee^iti^ jii(^ si« lipwyth
ważniejszą jest; ńi^^^ donKzna
Inwalidzki r.,.
oddziału Polskiej Kas^
w. niedzielę, dnia 3 paź- »vvość oddziaływania na te
Mieszkania
™,jrANY 1 eokój z mółUwb-fntowaiiła. ^ młesięcade; TeL 'ul M, 82
j, kr^polina, zamsz i inne atnkcyjne materiały. rj eksportowe. —-. Desko-
i jłkosc, Wielki- wybór.
'Sifimy paczki do Polski, rinntowany - przelicznik 400 zł. za 1 dolara.
iTEKTjLE EXtóRt' 112 Sł. Paol Sł. Wetł,
m.
daemika br. o godz. 10 rano nastąpiło uroczyste otwarcie oddziahi Polskiej Kasy Oszczędności przy parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. Oddział Kasy powstał na skutek
[ijwifkszt; Mi«dzyharodowa Biura Matrymonialna -HAPINESS" ti rozwiązać wityttle y; Twej. samotnoicL Po lorniłcje'pisz:
Ja BOx 237. Słałlon "c" Montreal, Óua.
•. ;n-ica
• ri'Ti.iiiri 1^ I
porozumienia zarządu PKO z proboszczem O. Jaiiem Bam-bolem, który zaofiarował wszelką pomoc polonijnej instytucji, spoleczno-finansowej celem ułatwienia jej działalności w rejonie parafii M. B. Częstochowskiej. Dzięki nowoutworzonemu,, oddziałowi, Kasi uzyskała większą możli-
Krąg Storszohorcerski "MORSKIE OKO'''
zaprasza Polonię na ; /
nOTEj JESIEHI
w sobófę, dnia 6 iistopoda 1971 r
: V godz. 9 wiecz. Victeria Hall 4626 Sherbreoke West
BAR — BUFET' ORKIESTRA CAPUANO Strój wizytowy Bilety do nabycia u członków KrMu.
.:S2, 84, 86, 87
(aęść Polonii, która z różnych względrw nie wiązała się z po| żyteczhą ideą pracy spółdzielń
Czestow M. Ochman drogi inicjatywy i jej-zacjL Prtóes Kaśiy inz. Zt^-kiewicz mówił o zadani^i celach i spółdzielczości. Kierownik Kasy o technice pracy w tej instytucji, wżywa-
W Łuczniku parąfialnyin, tygodniowym biuletynie, znajdujemy uzasadnienie, że filia Kasy przychodzi do parafian, aby ułatwić im zapoznanie
pomocą przy grómadzenhi '
jąc również.do populatyzaćji idei spółdzielczej i konieczności wpajania pottzetiy o-szczędności u iidodegó poko-
mm
iUwn. Wamawa, KopaMIka 11. ; Im Biura: Vi 1-S504 Mleszk.. MU 44532
)». Jimts ''St.;'VlMt.;:iNk«l: M — Montraal
oszczędności lub zaciąganiu pożyczek na dogodnych warunkach. Do tego należy dodać, że spółdzielczość jest formą umacniania wspólnoty społecznej, dając jej zdrowe podstawy materialne.
\ Biuro oddziahi Kasy mieści sie w budynku parafialnym obok kancelarii proboszaa. Będzie ono czynne każdej niedzieli od godziny i 10-12 rano i jest na razie prowadzone przez kierownika Kasy p. W. Karasińskiego. ■
«-;> 'A*'\p
Skromną uroczystość, otwarcia oddziału Polskiej Kasy Oszczędności odbyła się w plebanii przy udziale ks. proboszcza Jana Bambola, który wygłosił krótkie przemówienie wyrażające radość z ivo-^ego 5^hu 4 nadzieję; najlepszego rozwoju fili^ by się śtąła' chlubą paraf ii. Poświęcenie- lokalu Oddziału Kasy dopełniło ceremonii.
Źe. strony Polskiej Kasy Oszczędności sftwo Wstępne w7g}osił wiceprezes Kasy p.
Przebieg otwarcia oddriału '.ostał nagrany przćz pirogram radiowy "Polska Fala" ie stacji ĆFMB. i będzie retritoistói-towąhy w jedńyrii z najbliższych programów. v:
1 Po zakończeniu-urbę^śto^ ści szereg obecnych osób zgłosiło się na czkJnków Polskiej Kasiy Oszczędności, z prezesem Tow.. Białego Orła p. Edwinem Gurskitn.; v
IN WESTYCJ E
Zainteresowane osoby z zasobem gotówki, pragnuce powi«1uwnła swego kapitału i stania si«nnanr sowo niezależnymi, zapraszamy do spóHtl w dobrze prosperującym Interesie.
Po informacje: telef." ■ •' i'.
7664489, pytać o Alberta. _ 82, 8S
.. Bttąt:^-jfc8<^ipiik6a^bif^j.*rki
Uchwyt JeU dla tnide takiilisa-ińóf ji^ie ife^ widśiriaffi; IHT pi^stu^kiSiosi^ do której chjrba od urodziła m itiani iid^wi^i^^^ ^ nsentii, ań) ^'^^iriEjrdatBoJei^ Tfyd»*V Jordt oe^yWiieieiehc* nas '^yyiitowadtić'' na tt61o. Etituzjazm z; iojej ^^i^ Jćił ^'nd^"^ de pbstiiioiHłi^ bj^ dziś prólemna, wobec tego die oponuje. ^ i'^fzećhadidca okazać dc ztópelaie pisjrjćinni^ Ido {n» pół godzinie aem juł dość i "dojrzałam" / zupełnie do zjedźe lUa cz(tg<^ s^tdnej^ ind zawiHrtośćJ^iv(» po«^^ dtónaie wpływa na'mij apetyt Jurek z Henki^ poszUna^^^p^^^^ i4, a ja i Ewą do "Grand Hotelu" na "gastronomićafąe pny
0.
zapisz $ie na ćzłonkA
KOŁA PRZYJACIÓŁ FUNDAdl IM. WŁ. REYMONTA
Aby ^Imlttiralńytn wymogom" stało się zadość, u^łiśmy się nażyraedzeiaiekatedi^ Oliwie. Jeśli nwiflla wien^ć faktom historycznym, co do k tiryc* rńam wielkie i uzasadnione wątpliwości i legeridoin, do których mam większe zaufanie, katedra oUw-ska miała bardzo bogatą i pełną wrażeń przesdość.
W drugiej połowie XII wieku książę Subi^w, zraniony podczas -polowania, ńiiał ujrzeć we śnie anioła ź gałązką oUwną uroczym dzióbku, ż napisem blijnym; "Jak oliwka w doma Pana". Legenda r^e nie wspomina czy szanowny książę był ■ "gra-motny", ale przyjmijmy, feurtiał czytać, a uratowany przez pustelnika od niechybnej śmierci, przyjął chrzeist. PoUieważ był niewątpliwie zamożnym panem, ufundował klasztor, w klóiym osiedlił zakonników cystersów.. Klasztor, rzecz jasna, został na-iivłaiiiy •Olłwal'!^ Oliwę przesuwały «ię na pftestrzeńi wieków wydanenia, ó których nie sposób napisać w jednym małym artykuliku.
O dziejach organów, jednych z 'najdynrilejszych w całym śWię-
___________________^mĘ.
MrttiM .f^owjren.ftaMifW ;aq^^ : ile ^ddBe ^Bkpadr'piMisHra.
*' d^:t»m:1i|^
>kHł^ 1 dflttiólMi^ wttystkó oUwskiUaMl^ faktu dottottńlii aoslały tatń>
iohimi mii^Mttii wuif
aa-ńimc^^: B]^i0ski«|^ iN^eliB^ dować Mffc
uikoiMa li^^
.!^<7WilBj«hij!W^
iakt«n»^ptąe«^ nie klaotora, wolitt tee^ d^
Jan,' z ehtuijjabh^ dó iza neg^ dźi<^; i.iiibłe T pni^-wego pMMąi^^
habit c)Meń]d ż Uym sidu^lenem i pn^tnuje óową imię Michał. > ij^imi^' wid^ orsjanów triira^^i^ UL W arehł* wujia kUiia^^ znajduje się notatka; ie za; ipateria ńt budowę, itoirtało wpłMone tt^ brab Michitia 7iB89 floreny. Niestety nie mam .najmniejszego pojęcia jaka nawet w przybliżeniu byłaby to suma po pn»li-aeiiiu 08; dolary; Ńie^^i^^ to: niiało jakiekohviek:: z^ wiadomo, że ianini ten art^iił ukaże się w druku, wartoSć dolara będzie i tale inna. ; '■■::'^-r.
Wiadomo natomiast, ie brat Michał stworzył pilwdd^ aney-dzieło, które oczywiście przez wiele wieków ulei^ małym zmianom, ale zachowały się w orygfaialnej formie do dnia dzisiejszego. . ■^'■'y W stalach klasztornych zapiskach znajduje się wiele wzmianek ó naprawie i konserwacji organów. Wilgoć i robaki były głównymi wrogami mistrza Michała. Nie pomagały też clą^c wojny i przechódzełiie- klasztoru coraz ió w inne ręce. Druga wojna światowa nie oszczędziła Oliwy. W lAi^ roku, gdy z^cztf.sią chwiać ^niemiecki front- wsćfiod iri, powzięto kroki celeńi uchro^ hienia zabytkowego kUreztoni/od ewedfualoej ruiny. ZAezpieczo-lib aklepłenW, 1^ witraże znad wielkiego ołtarza
t
mony na muzeum, Nlenw zma^ gaiyoowaU olbnymią lloić cke-mikaltów.2a roaKra 1945 r. wy. eoftg^ ide, Pbd^ wało się; te (Miam spłonie cały klaatdr.Na stci{«eie wiatr wiiił w przeciwnym kierunku i dzięki temu kościół ocalał Ale w Ziib^ defraUt uderpiały organy brata l&ebala. piFccyiyjne kablfr i utzą-. d»«łią twtały pOwJfTjwane l jWi ńtógdyśiw^P^ piszcsa&l leżały wyłamane pized kokioliem., .
Cntatowii^ remont; organóiK został; przeprowadzony dopiero wiMliioku przei krakowską fimę Wacława Błernacklegoi,
iwidi kat^ ^Qdai|ny^do>£^^ minut zacznie ale koncert. Połą-czenie-,wajestatycznej gr^ z ru: chem licznych gwiazd,- slońć i IhśtWfiineiitów -muzycznych w rę-; lach aniołów, daje wprost nle-ttttior^^t* efekty sWchowtf-^fzh)-kowe.
" łejDBCze w Montrealu mleUśmy zorgąiłkówany kilkudniowy w^-poczyni na Mazurach. W tym teł klerimku wyjeMłamy rano < Gdańska: Po drodza koniecznie brzebąswlśc^
w Malbórgu. Z przyjemnością darowałabym sobie tę kulttu;alną rozrywkę, i ćhoclai jeziói*ą ma-zunkle pociągają niiiie jedynie \vldokaml 1 myślą, zupnie bezczynnego siedzenia na plaf}',.nlc hta mowy o wćjścłu dó wody, tó jedynie że względu na Jurka, aby nie wyglądito, żć tak juł zupełnie hię^n^ zamiłowań, jadę zwiedzać zamek.
Pot^a średniowieczHa twici-dza szerzących wiarę "ogniem, i mieczem" Knyżaków, mocno była nadszarpnięta' podczaB ostat-
Tak, to są moje rzeczy. Czy przy pomocy flrcB przedmiotów ona dokonała poćwiartowania zwłok szki Kornackiej? Tak.
Co nastąpiło pdiniej?.^ pytą proku-
•Już zeznsdain, że wyniosłańi zwłoki raicBam do Wisły. Przywiązałam ka-
Jednak w miejscu, gdzie, wedhig o-* ej, zwłoki zośł% wrzucone, nie
no ich. ^ Tak było. do stało si^ później, nie
[nagle Rawififiska, która do tej pory się niezwykle spokojnie a na-ipatycznie^ lae^ta&tńk szybko, go-
• to, co już zeznaU w śledztwie, że Pławińska lubiła popić, miała ataki histerii. Mówili, że nie była osobą zbyt łatwą we współżyciu, kłóciła się . z córką i z bratanicą. . Twierdzili wreszcie,. że w piwnicy czuć
: było chlor, a potem wodę 'kwiatową czy inne paichnidło.
^ ,W dalszym ciągu rozprawy zeznawali biegli psychiatrzy, którzy zgodnie zaopiniowali, iż^przewlekły alkoholizm Pławińs-kiej w żadnym wypadku nie był czynni--.kiem powodującym ograniczenie jej poczy-' łalnpści. Wedhig opinii biegłych, Rawiii-."ska w czasie dckoriania zabójstwa i pod-,czas ć\ńartbw2nia zwłok działała z roz-
• mysłera, a nawet z wyrafinowaniem..,
Lenert słuchał nważnie. Znowu wróciła f x;bses>jna myśl: nie ma zwłok.. Gdzie jest ciało? Patrzył na kamienną twarz oskarżo- ; nej i utwierdzał się w przekonaniu, że za
Ja nie chełaSam tego zrolnć, proszę
Ptz« to, 46 iłiettcaęśli^e upad- powtańana przez
|Co miałam robić? Bałam śic; Postano-^ akryć zwłoki tak, żeby nikt nie zna-Nie; chclałaiń M Aó *ł^eńia,. ale JCst.mi wszystko jedno, już się iiik > nie boję.
pwilowe podM^tii^ tainęip. Znowa ^^jgaszońa i apa^diial Jak lunatyczka M swojemie|8ce.''■^'>:-^:\^::M:0M:A^^^ ' otrz^^-j: l,p ' spójnenieib ■ *>strze^; jmąji^^
". Lutek, BA .....^
•* FalfiiBfcyfi.
"'Iderofrćś dy-
wersja z 'takim uporem powtarzana przez Pawińską-fj^j córkę jest częścią jakiejś przemyślanej gry, której nie byi w stanie rozszyfrować; - Z ro^gnienicm słuchał
pełnej ;pAsJi biływy F<'^''"2*'''**j-
Obrońcą z urzędu był stamy pan, któiy mówił dhigd, dosyć zawile i w^ skłciiności, do» najrozmaitszydi: d Jego mowa nie zdołała osłafcić ^ wrążcHoia. jakie na zebfańytA yKpiutootSa^^
kuratora:'::;'^v'::f^i:e';-.-.'J-'\4^<^^^ W późnych jgodżińsw* wied^^
udzieUł ^ Hawińskiej. Ą4ą mpAóe
kierowniczka sWfepu w Palenicy i czy brali udział w zniknięciu Agniesziki. Chwilami ogarniał go^ bezsilny gniew. Wściekał się na siet>ie samego. Nie: mó^ tnłeść myśli,.', że tułaj, na t^j sali rozgr>-wa się, być może, groteskowe widowisko — sądzenie osoby niewinnej, podczis gdy prawdziwy zbrodniarz znajduje się na sali i spokojnie przy-shichuje się procesowi. A kto jest winien? Nikt inny, tylko major Karol Lenert, zna-ny i ceniony oficer milicji. Psiakrew!
I Przed gmachem sądu spotkał Godeckie-go.
— No i co?
Cholera ranie bierze!. — mruknął, Le-
nert.
— Nie dosUnie dużego wyroku. Na mój nos pięć do ośmiu.
Leńett przyspieszył kroku. Tęgi Gode-cki został w tyle.
— Gdzie tak lecisz, Karol? Zaczekaj.
— Odczep się ode mnie, .
— Co cię gryzie? x --Twoja spostrzegawczość jest dopraw
dy zadowiająca. <"
Nie nqrśl, że cię nie toaiiniem — thi-maczył poWoli, uspokajająco ~ ale prokurator miał swoje racje. Nie zapominaj o tym; że zeznania były traktowane jako do- /. wo<fy.
Powiedz mi, mój drogi, czyś miał taki wypadek, żeby oskarżać kogoś o mcrdcr-fitwo nie mając ciała ofiaiy?
---Nie, de okazuje się.fe ł to może'się zdarzyć.
— Przecież Pławińska pnyznato się do winy.
Lenert roześmiał się.
.-^ Przyaiiała idę do winy!.-- zaczął przedrzeźniać; —rPntypomnij sdbłe; Oe to razy inie^iiny do o^nia z; todińri, którzy pr^^maiwali się do niep(^ln!oaych zbro-dnŁ
, - OcorwiWe. to się zóiśifi>
— Córka po4*ierdzU <«dej «tódą^ U
J». nie no- .
...........'it&0ii^^'-:;-'r---
''"ode ^
Ai i.i' ■■'nr.
powiedział ż przekonatiiem.— Martwą lub .ży*4, rozumiesz.
' Gode<*ł, kt^ry Włainie wypróbowywał wino, gwałtownie odstawił kieliszek.
— żywą?! Co ci się roi?
— Nie zaznam spokoju, dopóki nie rozwikłam tego węzła.
— Nie rozumlcpm, o cb d chodzi — tot-eił głową Godecki- — Sprawa jest zamknięta i nasza rolą skończona. Zajmij się teraz napadami. Czarna Pończocha dawno nie dawała znaku żyda.
•i, O włtónie! — wykrzyknął Lenert. To właśnie może być dowodem...
— Czego? — przerwał Godecki,
— Czy kojarzyć proste fakty? Przedei od zaginięcia Agnieszki nip mielffeiy iad-nego napadu. Czy nie nasuwa d <ó przypuszczenia, że Czarna Pończocha i Agnieszka...
— Lenert zawiesił głos. -ć Można i tak interpretować — Oodec. ki sceptjrć^ie potrząsnął głową -—ale mnte się zdaje, że to zwykły zbieg okćlicz-nośd,
— Gzy wiesz, ie wszyscy ijtódcjmni byli
na sprawie?
— Tak. Wienii ale tl^ niczego nie dogodzi. BukowsU był wĄ|»6loŚdem Płświńs^ kieji a Żeńon, l4<tók rteti ilzóitór iifii^ zhajciińi Agnieszki i Wandy, Żwyłda tudżka dekaw«Sć, Myśi(, ie gdyby Pławińaka oda ła jaikiei po«lą&ifliś ż ti^^ytą «^ czafiiej pończosze, to facet bałby «ę |>r?yj|ć iia proces. Trtidoo przewidzieć, «ó może.zda' t^ć^ę # czo^ emo^aide: HeaJtó^ być nie«podźiei<rańe. Spore ryj^ ^ii-wić^^ w lakiBi dniu dft sili aądowei ^
niej wojny. Odbudowana za polskie pieniądze, ściąga całe maiiy
takich Bamyćh; wycleczkowloów .„M«vvj,,re«,. ..u , ,
mmy,"'' • =".'-1/ '
leńM:oiii^ no fal» pstotetfri niier^<>ti^^ol£«E^ to JUd Mdfltf.; ^ińljlold^^tym. ani Jol cby^ baiidgdy.ńł«;ibbieK i :iyyoł»|ł«lif|>ue, iot by lde^:v^ fflojeł nawet
nie;:jci^^|Mi^'<Mdr« g dnigiej Itrońy; gdybym Je mis ła i nosiła, >'Qlkt i molcfi na|9-ntych nie;uwlenyłby, ie «ą aił-tentyczne., Pii^jei ' ciięd pteiadlłłh^^ bo 1 po co mi, J^''^;ińl slę:>jhnl;ikićfiwa^^
nyći^SMzi^^
piękniitjsłych ocf dzlemytpwa-;i^,_.„__
ćiehiotelii prymitywne, ale wir
kóJi" pąiióiłiicf w^^tróST — -
ż;iiAiMtdliije%i^^
$ehr6hiaka;^^(^ll^^^ 1
wazaćł^M«r-^''"
mój mąt organicznie Ale u<Ml;ai Ja mogę ślę bez niej dwkdiialfi obejść, w dzbankach, ałodnrf^;! micaną kawę, ktlirej^iHenek 2
^dyVhiii!bie0iPMN«^
, Te drobne «__________,____________
nasz gust, . Wbale nie piuJą od dó^onałego-i>a2i(r(^i^ Wra*d(^czyvi^^ pogoda wspttnlflK>f przodiiłe, no. i pjoede,; nić ttzeba zp6w ćtfi^
dzać.^^; •
m
Joseph Yinceńt, Melochei 2tt sprzedawca fiftty Dii Point ai Canada Ltd. y^- Montrealu zabił trzech jej dyrektorów ź powodu wydalenia go z pra cy, ' ■
Melpcbe wszedł db: gąbhie-; tu dyrektora działu sprzedaży filińów J, C. Cawley'a, 48, któfy konferował z Brlan MattheWśem,, 61, żądając natychmiastowego przyjęcia: go z powrotem do pracy. Gdy mu odmówiono, Meloche wyciągnął spod' płaszcza karabhł kałiłjni ,410 z obciętą lufą i zastrzelił obit.
Po dbkóiidnia tego podwójnego mordeni^ra: .Melocłie przeszedł do sąsiedniego bu-
dyńku firmy i zastiTcUł flor. donaJMnglolsiC^kierownl-ka dzlahi spńe<feży: miej-
8kiej:iSi|*^Mi^i %
. Przybyła na in^-^-^-^^WAii otocó^ła.kprddnil zabudowań^'
kom polecono Umknąć się lui: klucz w, ppńdeszbzenlacb Jda*^ rótvych w^obliWfe ^ftiiW
g[odztoy;| ztłacziie|;;l Du^Pont. lefonicznie ćzeństwa g< czeka na dżono gó:w^
Bpi' mm
uUcy*
i
Zgony z
anie. Osa-
ii
Miesięcznik "Horyzorił/'/ który rozpoczął swój żywot w Paryiu jako orgaii grupy dii^fey dąwąega Stronni-ctwa Narodow^g<^ /przechsr-
Tadeusza Bldeck ego, prze-atał wychodzić.- W ostatnich kiikdJatich ukazywał się nie-r«gtiU«i^e oO dwa: miesiące a grono czytelników ktirczyło się, Niemdą rolę odegrał kierunek tego, okresu.
Głosząc nadal akt^Jnie na> cjonifllstyczne hasła, podkreślając swoją chrześdjańską. katolicką postawę cnotuzjaz* mowab 8lc Jednocześnie polityką gornuOcowo-moćzarową-Czołowy publicysta, tego pisma JędtteJ Giertych posunął Sie aż (ak daleko Iż e'rtrir Iz
7.
'wm
— Ifąsz rację powiedział hmed..*^ Ale czaś^ Udzie lubią ty^kowa^. ! pomnij sotie, łle itoy żdahaly słę aresztu
^ .. ....________.....mmm
. - l-4;Zbixdidai'(kwi^ .,
widnej dziewczynie - AcrwSe^tóaWi'*olnD ^ fOttOi m nie dajc-^^slK^^ surowa kairai ■ ^-
itowana J Po ostatnim
■ ;PijdeM
; niem znajoińych_« prwSaetoŁ:!^ fiW
:wąnia:łti^M:^^dott^^^^^
liiglBiiiii
ZSHR^stilftl^
zgkiśilby się lia ochotnika do wojska. . »
Natn^atóle' Jego *sobfeta gotowość,: nle;maV-żadnego znaczenia. Juź chociażby ze względu 08 wiek, natomiast diąrakłeryaije postawę^^ poll-........■•Zińatló
pomzeck
zniknął jako: iny, wojpwńicj^t siał 8zu,kać;opi zze^hątn: wi^B
w griinde raec, o, losie pisma;'.;
Warszawa Jed"
się firma Eartóć
tiohs m^kt^
łuH wydawbtel w, ^ama.wie; ?
zostawiając^ wątpliwośd iż to
ńIe;?Zasl^,{^^|ii||^ (3ytelnikÓHt.nfe;R wyższym szczeblu i^ja;:zl'"" "
W noinen^M tt katfljno. ści ukazywaólaiiBlę 447» t dnb
p.- 4'
i
Oitt"
okres i^Sl
1
i