Dzieńdobry, Czytelnicy
v ^ Majowe niedziele' — to święta, uroczystości, specjalne; dni.r.u,.Ńieliśfny obchód patriotyczny Trzeciego. ■nadchodń Dzień Matki. A jest Jo dzień szczególnie^miiy dla każdej mamy i choć mama nie spodziewa sięzniczego ani o nic się nie upomina, przyjemnie jej jest, gdy dzieciidożą jej. życzenia i obdarują: kwiatkiem lub jakimś drobnym, prezencikiem.. Nie tyltrceni sobie mama kwiat czy prezent ale
.słowa serdeczne synka: czy córeczki^ które jej mówią, że. dziecko ją kocha. '
: Każde z Wasma pewno o swojej mamusi pamięta iw dzień, który jest.Tffybrany dla mam, złoży jej życzenia, uściska, ucałuje i powie jak .bardzo ją kocha, jak bardzo ceni S'.'bie jej opiekę, jej miłośćj A że mama czasem skrzyczy, gniewa się i v:ypomina złe postępowanie, to tylko dlatego,
. że dzieci: swoje kocha i clice dla nich jak najlepiej. Bo mama już zna życie i ludzi i dlatego loie co można a czego raczej w życiu unikać.
tym starszym,
loydaje się, że oni wiedzą lepiej niż rodzice i niezadowoleni są, gdy im się czegoś zabrania Jub: zwraca uwagę. Czasem .nawet: otwarcie, się buntują i złoszczą: I dopiero fciedt/ś,- po latach, gdy. będą::sami dorośli.:gdy sami będą mieli dzieci, zrozumieją, że; jednak mama miała częściej rację, niż się' myliła.
/ Słucliajcie swojej mamy, bomatka to osoba; pierwsza: m świecie, która dla Was chce jak najlepiej, która Was mprav}dę szczerze i bezinteresoicnie. kocha.
Matczyne ręce
Pamiętasz jak«ś się u kolan matki papierowymi bawił żołnierzami? Jak wiatr przez okno wpadł i zmiótł ci wojsko, atyś zalewał się łez strumieniami? Koiły wtedy troski twe dziecięce ^matczyne ręce. ; "■■ A później kiedy byłeś już łiarcerzem, ileż to w domu było ambarasu, gdyś się sposobił do pierwszej wyprawy w daleką drogę do bliskiego lasu... Gładziły bujne włosy twe ciiłopięce.—^ matczyne ■ręce; One cię zawsze przygarniały czule, gdyś był w chorobie; smutku lub potrzebie. : One zło wszelkie od cię oddalały, i na człowieka wychowały ciebie W.serdecznej trosce i codziennej męce^matczyne ręce:
Adam Kowalski
Wybuchnęła płaczem. pobiC'^: gła na górę do. swego ppk&; ju i rzuciła siC: na łóżko. Myśli'kształtował}' się jej w gło-. wie.
"Mama nie może Jej tego darować... A cóż takiego zro^ baa? że przyszła do .domu późno, w nocy? Nie może: u koleżanki trochę dłużej posiedzieć, ;popatrzeć na nocny film?... Prawda, że miała zatelefonować 'i powiedzieć gdzie jest: i .kiedy przyjdzie do domu, ale po tym szkolnym wieczorze zapomniała. To takie ważne? Inne koleżanki nie musza a ona musi zawsze mówić : gdzie wychodzi; i kiedy wróci; Nie jest już małymi dzieckiem... : A mama zaraz taka historię t teeo- zrobiła! -Szukała jej. telefonowała; na wet na policj ę; miała dzwonić.:. Prawda;- że mamie wtedy coś nieprzyjemnego powiedziała; ale była zła..."
; Nagle Tzuje Anielka; że czyjeś ramiona ją .obejmują, czuje ciepło twarzy obole swojej i słyszy kojące słowa: — No już dobrze, dobrze.;. I nie Dłacz dziecko... I - Wtedy dopiero Anielka: o-, bejmuje. marne .i ściska najmocniej -jak może i tuli się do niej.
/—Mamusiu, ja jUż nigdy •nie zapomnę...
Matka całuje ją i szepce: —Wiem. wiem, córeczkO; Jesteś przecież dobrym dzieckiem...
. r to był najpiękniejszy prezent/jaki Anielka ofiarowała swojej mamusi. •
mam ja główkę jak makówkę w niej ziarenka okrąglutkie. Cierwoniutka ma korona. ; • główka ■makiem napełniona, weźcie, weźcie mnie do wiązanki swej.
DZIECI: Bukiecik zwijamy, dla kochanej mamy was drogie kwiatki wszystkie zabieramy. Zaniesiemy mamie: te dary, Uściskamy, upieścimy
bez miarv.
KOBIETA
w ŚWIECIE I W DOMU
Redaguje Alina Żerańska
Okropna matka
Twoja mama
;Do twojej mamy świat się uśmiecha w to jej radosne święto', Więc ty, największa mamy pociecha, bądź dziś też - ■
uśmiechnięta. Daj mamie kwiatki:w dniu święta Matki, uśmiech
przywołał na czoło, Powiedz: '■Mamusiu, przyrzekam tpbie mieć zawsze
■ buzię wesołą".
M. M.
Najpiękniejszy prezent
w niedzielę • ■ było - Święto Matki. Anielka: zeszła na śniadanie do kuchni; gdzie już , krzątała się matka. W ręku niosła wielką doniczkę z krzaczkiem pokrytym śliczr nymi. , różowymi kwiatkami; Ulubiony to kwiat mamy: i drogi, • .ale:-czy Anielka .nie może sobie pozwolić kupić có chce? Pieniędzy , ma :zawsze dość. 1 sama zarobi, pilnując, u sąsiadów małe dzieci,: gdy oni wychodzą i rodzice dają jej każdego miesiąca na swoje wydatki. Kupiła też piękną kartę, zdobną W: serca, róże i gołąbki, gdzie napisane
było:jaką to kochaną osobą jest matka.: podpisała się pod nią i włożyła między gałązki azalii.
— Ma mu s i u, życzę .ci wszystkiego dobrego-w dniu i dzisiejszym.;; -r- zaczęła, po-item zacięła się. Podała mamie kwiat. ' ,
Mama wzięła od niej doniczkę i. powiedziała: .
-4^: Dziękuj ci, Anielciu.' To piękny prezent. Dziękuję ci; że pamiętałaś... i posta^ wiła kwiat na środku stołU;-' ;.: Te .słowa matki . "dziękuję ci. że pamiętałaś" uderzyły w. samo serce dziewczynki.
PIOSENKA O MATCE
Któż nad nami. czuwa ' , gdy jesteśmy: chorzy? Nasza matuleńka, niby anioł boży;. Kto nas kocha: szczerze, najwięcej na świecie? Nasza matuleńka, sami odgadniecie. Mama: wszystko, słyszy, : mama wszystko widzi, gdy kto źle z nas zrobi zaraz się zawstydzi. W każdej chwili życia ■ -mama dopomoże, : daj mej, mamie szczęście i zdrowie, mój Boże.
DZIECI
^Zbuduję miasto: pośrodku ratusz--z wieżą . szpiczasta. Dokoła, rynku:; z - klombami kwiatów .— mnóstwo budynków. A wdomach będzie du^ żo>-!wielkich . okien... L dużo drzew wszędzie; Ulice będą szerokie. :a najpiękniejsza, gdzie sklep z.zabawkami, na-: zywać się będzie — ulicą Mamy.
, Gdy.plan jest gotowy.zbu-dować już:rłatwo miasto... z Klocków kolorownych.
Zosia .dostała wiadomość, źe: przyznano jej stypendium na cały rok studiów we Francji i oto zamiast szaleć z-radości zalała się łzami.
. —-Gzego: ryczysz głuptak sie?;^ zapytałanLzdziwiona;
— Przez cały rok nie bę-idę widzieć mamy! ■ — Coś. takiego! Młodzież zwykle nie może doczekać się aby uciec z domu!
H. Ogilba
PARASOLKI
Parasolka:mamy . ,:: w przedpokoju śpi. —. Nie zostawiaj nigdy niedomkniętych drzwi; Zwłaszcza gdy na dworze deszczowa pogoda,. ; bo ucieknie z przedpokoju 1. zbiegnie po ^schodach. -I wyskoczy na ulicę, na wiatr i na deszcz... Z moją parasolką ' też tak było. wiesz?
Dśmiechnij się
:Mama :na widok synka, wracającego, do domu z rozbitym kolanem:' . -r- Wiedziałam, że tak się ta zabawa skończy!
— No widzisz, jaka ty "niedobra jesteś, mamusiu. Wiedziałaś,, a nic mi nie powiedziałaś!
'T/s STEFAN BATORf
.W.polski:tkret flapmyl Z chwilą wejśda na pokład
■rozpoczynają się nasze :\rakacie. Rok .1973 poświęcony, ijeśt pięćsetletnie] rocznicy Mikołaja Kopernika. PDkmia z.całego świata weźmie żywy udział w uroczystośaach-poświgcorych Wielkiemu Astronomowie: Tysiące Rodaków Z;tegił-kontynei^ uda sie7do Macierzy na ''STEFAMIE BATORYM". . ; . y Komfort, pełna klimatyzacja, stabllizatotyjellminujące boczne kołysania, wspaniała obsługa, ::wyśniienitapołsła kuchnia turozmaicony: program rozrywkowy...;aws^tkorto« owia-nej tradycją polskiej gościnnoścL
NAJBLIŻSZE REJSY W \972 ROKU
Z Montrealu: 25 maja, 25 czerwca i 25 lipca. Reniwacji dokana fealile binn p«dr6ły h*:
BUKIECIK DLA MAMY
'DZIECI: Rosną sobie.kwiatki.na łące; rosną kolor owe,; pachnące. Bukieciki' zwijamy dla kochanej mamy i was drogie kwiatki . pięknie zapraszamy. ■
PIERWSZY KWIATEK: Chcecie wiedzieć kto ja
jestem? Konwalijka wonna, biała, ^ Sukieneczka ma bogata. Jak perłami szyta cała. Dzyń, dzyń dzwonią
moje kwiatki, dzyń, dzyń dzwonią
me dzwoneczki. Weźcie mnie ze sobą, proszę, do bukietu dla mateczki. ■
DRUGI KWIATEK: Jestem fijołeczek skryty
■ nisko w trawie, fijołkowymi oczkiem patrzę .
w świat ciekawie, ale nic nie widzę,
tM) jak pewnie: wiecie, jestem najskromniejszym i kwiatkiem w całym świecie. Bardzo, proszę was dziateczki Weźcie i mnie dla mateczki.
TRZECI KWIATEK: Nad strumykiem,
nad rzeczką błękitnieję gwiazdeczką, ; . gdy płyniecie blisko łódką: Toześmieje się cichutko.: My jesteśmy kwiatki z bajki modre niezapominajki:: : Proszę, proszę was ogromnie, nie zapominajcie o mnie. ;
ZAGADKI
1.
Czuwa nad tobą w dzień :
w nocy, i w smutku i w chorobie. Przez całe swoje życie jest zawsze wierna tobie. ..
2.
Pięknie ułożony, barwny i pachnący, .■ przekażesz z nim mamie; życzenia gorące.
Łamigłówka kwiatowa
■ Wpisz - na miejsce kresek nazwy kwiatów według niżej podanego określenia. Pierw> sze. litery, czytane z góry na dół, dadzą ci: rozwiązanie; v
.: 1. Wysokie kwiat, oblepiony kwiatkami ■■ w kształcie kielichów..: Bywa w . kolorze czerwonym; różowym lub białym. ' l
■2. Jesienny kwiat, prawie we:wszystkich jest: kolorach,-kwitnie do. pierwszych mro^ zów.
: 3. Wiosenny kwiatek, żół* ty.::;Dużo go teraz rośnie na trawnikach. -
4; Litera; samogłoska; , 5. Białoróżowy kwiatek, rośnie na, polskich łąkach;
6. Piękny kwiat o wywiniętych płatkach, na wysokiej łodyżce. Liście-r ma jasnozielone,: wąskie i- długie. Kwitnie w ogrodach, późną wiosną.
7. Krzak doniczkowy, pięknie kwitnący^:w kolorach czerwonym, różowymlubbiałym.
Z ga dy w a nk a: Powtórzy inaczej "posiada" a coś miłego ci z tego wypada.
— Ach,-7)aoi nic nie wie. Moj a mama była i n na., Moja, mama ? była; najokropniejsza w' świecie! .
Była taka okropna lnie możesz się z nią rozstać? :
— Nie mogę, bo moja ma^ ma zatruła mi .całe dzieciństwo i. jak .to:zapomnieć! Gdy inne dzieci jadły ciastka na śniadanie, moja mama gotowała dla mnie owsiankę: Koleżanki dostawały czekoladki^ i lody na lunch,' a. ja: musiałam jeść kanapki. i zupę. ż mnóstwem iwstrętnych jarzyn. Moje koleżanki. chodziły gdzie chciały, a ja musiałam się zawsze opowiadać dokąd idę, gdzie byłam i kogo widziałem. -Moja mama chciała -wszystko wiedzieć, zupełnie, jakby obowiała się,:- że przyłączą się do gangu przestępców. Moja mama chciała poznać wszystkie. moje koleżanki i wszystkich: chłopcó\v' a na dodatek . przepytywała ich o postępy: w szkole, o za-: interesowania i stosunki ror dzinne,. że mało nie zapadłam się pod ziemię ze wstydu. Gdy byłam mała i nieposłuszna obrywałam klapsy, a raz ku zgorszeniu wszystkich obecnych spuściła mi lanie na środku sklepu żywnościowego. Moja mama nie; chciała nic wiedzieć o prawach ochrony pracy dziecka. Ledwie od ziemi: odrosłam musiałam słać sWoje łóżko codziennie, składać swoje rzeczy, zmywać po obiedzie, pielić:: grządki;: Musiałam ; nauczyć się gotować i szyć. Gdy skończyłam 14 lat dostałam maszynę, do szycia z zawiadomieniem, że odtąd będę szyła sama wszystkie swoje sukienki;: Taka była: moja mama okrutna, a przecież miała na to by, mnie ładnie ubier rać.: żądała też żeby jej zawsze mówić prawdę i całą prawdę. Gdy byłam w szkole średniej; życie-moje: stało się wprost nie do : zniesienia;: Mama do tego stopnia nie miała -do;: mnie zaufania, że gdy zostawałam u przyjaci^-ki na noc, zawsze telefonowała by sprawdzić czy rzeczy-wiście tam jestem.- Do 15 roku życia nie wolno mi; było spotykać się z ^ chłopcami; Miałam 16 lat; gdy po raz pierwszy pozwoliła mi pójść: na potańcówkę. Nigdy ■ nie u-dało mi się wykręcić bólem głowy od szkoły. Dostawałam; aspirynę i całusa na drogę. Musiałam .być poważnie cho-. ra żeby opuścić lekcje. Moja mam żądała bym ; spędzała większość każdego dnia na rozwijaniu mego umysłu i talentów lub zdobywaniu prat tycznych umiejętności. :Roz-rywka była zawsze u nas na ostatnim planie. Cokolwiek zaczęłam,:. musiałam skoń-
.jma domagała się;najlep3z>'ch [stopni w nauce i nie chciała 'ponieść:;ryzyka ..wystawiania: mnie na żadne pokusy; Toteż, miałam zawsze sukcesy w szkole.. nie: przeżyłam Ż4d-; , nych. fascynujących młodo-'cianych romansów i byłam zawsze tak czysta i tak zajęta, że .'hippisi ode; mnie> uciekali. Jak'ja czasem tej; mo-; jej .mamy: nienawidziłam! A dziś jestenr już dorosła i ;nie wiem zupełnie co mi, się. stało; ale zupełnie nie mogę się. z tą:moja mama rozstać; A i'też -obawiam się, że; jak• bc-;
czyć,; a cokolwiek robiłam, • było nigdy przyjść do stołu
musiałam- robić doskonaleI albo wyjść ;z domu gdy bv-....... ,. , , .
albo -powtarzać czy poprą-'łam brudna, nieuczesana " i i ^'<^^>'^ ^^"^'^^"^
wiać tylę_razy aż stało się nieporządnie ubrana. Moja jci wcale njc będę dla nich
doskonałe. Nie wolno mi też. wstrętna, staroświecka ma-;lepsza. " _
Urlop dla mamy
CZWARTY KWIATEK:; A ja jestem mak -mam czerwony frak,
i
POUSH OCEAN UNES
llciJANKE9ilB>Yt:nUTĘD
MONTREAL—4W Stl NMiMat S*. (514) aiMIII
37. 4i
CUDOWNE BUŁGARSKIE ZIOŁA LECZNICZE
#& Pomigi ■rhwdm^, <Mał«:n«. wabłUJaeo. #7: Bemhije odiUwft-nto meecB. M: Utinra pnyfcrośeł wMUte. * -MtoUni tMxim hib ■cnrowcco. pncwrslUwlciiis. "to-b|dk>. #11:-Łeeiy prmlefateide i fciwri #U: PamacB .na: kaasił-mm. łlk Mmifimk.; #M: Kwiat jto«ifr.?«l: fonaga ptndć waf« oraz ofowa' bdle artntycae;. — Cana ga PMddko iłił »1.SS. ;Pnv 'taB>6iwlaal^ mirawta lią o podanie NOltERU tadanjeh lUŁ wlMifte mm akład iłót lub «t-
Bałkan Impoits 1099 Gwwti Sł. E«», Torenło I, Ont.
T«L (4U) Ąmm
mu
Ksiożki Kucharskie
POLECAMY
KUCHNIA POLSKA. Dr. St; Bergera; Kajnowsie powiększone
\tT(ianiei stron 774, oprawa pjóciennai mnóstwo Uustracił ; ;: ; kolorowycli. Zawiera ponad 1500 przepisów sporządzania ,: potraw z mięsa, z. jarzjTi, ryb, ŻYWIENDE DIETETYCZNE ;; .w różnych .chorobach,: oraz przepisów . cukierniczych, na torty,' pączld, ciastka; semild.mazurW, babki Ipt. ;;..;,.;.;.; $6.50 DOBRA KUCHNM. Praca: zbiorowa,, z Uustracjami, stron 592, w ładnel oprawie; NOWOŚĆ!!! Zaiwiera mnóstwo przepi-. ^ sów potraw polsldch; wyselekcjonowanych ::.;.:...;;.........:..-. $6.75
Gumowska Irena, — OD ANANASA do ZIEMNIAKA — rodzaj poradnika kucharskiego . ... ._
PODSTAWY PLANOWANIA i SPORZĄDZANIA DIET ;LECZ-
NICZYCa Opr. płóc. , . ........ $4JO
PRZEPISY DgrETYKI ■ KLINICZNEJ. Opr.. płóc; Wyd.iL«k. .;.,:»4.7S -TŻYWIENIE DIETETYCZNE w ROŻNYCH CHOROBACH. Z. Za-
; .Sif*°?:*2- '^aJn^W^ze uzupełnione wydani* :..;;...,.i...;.;;........; $130,
PANIE DOKTORZE CHC8 SCHUDNĄĆ. Mnóstwo recept <s>ra-' ; ; cowanych przei lekaRy-specJalistów — ułatwiajłc>-ch ob-
nlzenie wagi. Wydawnictwo Lekarskie ..^ r. $1.«> Jak »T,-zej —■ mamy-kilkanaście eezempl, uszkodzonych;w po- : «.„ JSEf'~ oddajemy je po SOc pług |D« porto. KUCHNIA JARSKA — podr^na książeczka kucharska z Ucz- '
nymł przepisami ^orządzania; lekkich potraw jarskich; ,rc.^Si?^°S? JJi^fJ*- °a wyczerpaniu .•. .... . - »1.W
KSL^fcKA KUCHArScA DLA SAMOTNYCHlTzAKOCHANYCH ^ . .., Stron~ 232. .Zawiera, niezliczona• aoU- przepisów kulinar- • nycn. jak: sporządzać poż}->i-ne; tanie a szybko potrawy. Ta , ksiąłka powinna sie.żnaieió w bibliotece kaidegoOtaideJI
samotnej osoby. ...... _ $2jW ,
ZIOŁA LECZNICZE i ich stosowanie, pny jakich cierpieniach .: :■; , przynoazą ulgę. WydawnictwoLekarslde,, opracowane:przei,. >™.;fcJS2'.- Stwn Ucme kolorowe Uustr. _.. $130:;
CUKRZYCA. WAaiówki dla chorego. OpracowaU: Prof. dr
med. Kodejszko 1; doc. dr med. Czyżyk. Stron 145, Hustr: ; :
. Wydanie Lekarskie . ... . ..............$1.3);
P08ADNIK KOSMETYCZNY dU pań — 100 młnut dU nrody, \;
oprawa tw^mla, Uczne ilustracje ..............- $H<» •
KOSMETYKA NA CO DZIEŃ. W opracowaniu dr Ireny Ru- •; ^: dowsidej/222 strony, UczaełlugtraćjejNatwtetlanaji^
sze zdobycze nauk. ........ .................____$2.M
Nąleinoić z doliczeniem na przesyłkę'po 10 centów do dolara, Bad-: .gta* pro^y na adres: NEW CTTl^S AID SERYICE REG' D. P.O. BOK, 844-SŁ-B" Montreal, Canada. A mamy i inne ciekawe :^^W.^ggCh*pU (z cenami) zawierający ponad S5B ijrtiAiw, wy-
(Adre* wyciąć — zachować) IT-T-tt
Różne placówki pracy mają różne zwyczaje urlopowe.; Czasem - pracownik^ dostaje tylko -dwa tygodnie urlopu na rok, czasem trzy albo na-, wet: miesiąc. W wielu insty-tucjacli; dochodzi :do tego pewna ilość dni na chorowanie, które można wykorzystać nawet gdy nie jest się bardzo chorym. Jedynym te-: renem pracy gdzie urlopów nie ma jest gospodarstwo domowe, a i przy grypie, któ-raż pani' domu może się spokojnie wyleżeć! . ;
Gdy zapytać:panów; kiedy, żona będzie miała urlop, wyrażają -zdziwienie.' — Jaki' urlop? . Od . czego?. Przecież moja żona. nie pracuje!, ;. .: — .Gdyby państwo; mieli, stałą pomoc domową, to mu-; siałaby,: przecież dostać .urlop?
:iT-;No tak,:musiałaby,- jak każda osoba pracująca;..
— Więc dlaczego żona wykonująca • tę samą pracę nie musi zdaniem:pana mieć ur--lopu?
; Bo ona prowadzi gospodarstwo dla siebie i rodziny, więc to .nie jest praca tylko zwykłe. życie rodzinne; Od tego się nie ma urlopu! ,:
Rzeczywiście: zwykle, się nie ma,:ale xzy to-jest. słuy^_ he.i sprawiedliwe?
:; Niewiele, bezdzietnych żon siedzi w domu i te:przy dzisiejszych urządzeniśch mają życie; - stosunkowo .lekkie, dość czasu na wypoczynek. Słusznym więc jest, że nie tylko nie spodziewają się od męża pomocy a i;:starają się mu. usłużyć.' Większość gospodyń domowych to jednak zapracowane matkij praktycznie biorąc nigdy nie mające urlopu. Bo czyż wyjazd rodzinny do domku nad jezio-, rem jest .urlopem^, gdy trze^ ba ; dzieci pilnować i dalej gospodarować; tylko w prymi-tywniejszych, trudniejszych warunkach? Jakże często- ta "niepracująca" matka z. prawdziwym westchnieniem ulgi wraca z owego "urlopu" do swojej wygodnej kuchni!
:Dia wielu kobiet jedyne wytchnienie to - gdy mąż czasem W: sobotę lub niedzielę zabierze dzieci; na;: kilkugodzinną lub całodzienną:; wycieczkę' za miasto: ^Nareszcie wtedy są; same w cichym domu. Czasem uda im się po-: spać po ,południu, poczytać, wypocząć. Często, jednak wolą w spokoju wykończyć prar sowanie, szycie, albo „wypielić ogródek i znów ucieknie szansa odprężenia.
•Czasami, małżonkowie, de-) kontaktu Z' ludźmi innymi cydują się podrzucić^.dzieci' niż na co dzień.::Taki wyjazd babci-iwyjeźdżają .gdzieś:sa--tO' też okazja :do rozszerzenia mi; Dręczy ich wtedy zwykle kręgu zaintcre.sowań,: do no-: sumienie. Zostawili dzieci- w,i wycli pomysłów- na wprowa-gorącym. mieście zamiast za-Vi dzenie; zmian w monotonii; brać nad wodę. by.wypluska- życia; do ulepszeń i rozszc-ły się. dowoli. Częściej więc rżenia swtcIi możliwości. ;^
Zastrzyk "świata i ludzi" ogromnie -kobietę ,;nicpracu-iącą z^awodowo:wzbogaca we-; wnelrznie. Korzystnie oddzia^
matka rezygnuję- <ze swego wypoczynku dla dobra swoich pociech.
„Czasami uda się w>'jechać małżonkom;lub samej matceyływuje; na jej dalsze podej-choć na weekend. Niestety, iseie: do; \vyc!io-»vywania: dzie-hotele> i pensjonaty...: nie-dla !:ci i; do jej dość nudnych, a wszystkicłi są finansowo do-! tak. koniecznych obowiązków stępne. Można jednak cza-[ domowych, sem odwiedzić;..k-rewnychz-lub :| Gdsn przychodzi--";chwila,v'że; przyjaciół., w. innym mieście ,iia,podenerwowaną zonę mnż albo wyskoczyć na za przyj aż- zaczyna narzekać, a i .dzieci
nioną farmę.
twierdzą, że ."z mamą to już
y Dla:swego zdrowia i dobra .'po ; prostu wytrzymać .nie. rodziny .matka ;nie ;powinna I można'".: zamiast:: robić jej. całkowicie- rezygnować :.v2e!:\vymówki,'może.'l swego prawa do: urlopu..;Po- [ nowić się.;że i. maszyna -potrzebuje nie •; tylko: ;.wypo-; 1 trzebuje czasem .wypoczynku, czynku. ale zmiany otoczenia, i nie tjlko człowiek.
Poczęstunek dla mamy
Tradycja wymaga by w Dniu Matkijakoś swoją inat-kęuczcić. Wiele rodzin wyru-, ■sza tego dnia do restauracji na obiad lecz niestety bywa tam :wtedy tłoczno,:. obsługa., kiepska i jedzenie gorsze niż zwykle.
' .Gorzej . wygląda .sprawa;; gdy dorosłe dzieci z mężami, żonami i; wnukami;zjadą tego dnia do : rodzicielskiego domu i starsza pani; wieczorem ledwo jest_ żywa ze zmęczenia od obsługiwania "i .karmienia tak licznych gości: Smutno rteż jej bywa gdy ro-. dżina idąc za radą ^reklam sklepowych zbędzie -: obowiązek podarkiem a dzień niczym -nie :■ wyróżnia się -od reszty roku.
Pięknym: podarkiem dla matki jest gdy rodzina;, mąż
1 dzieci,- wyręczą .ją w. porządkach, domowych m, sobo^ tę poprzedzającą Dzień Matki a w tym dniu podejmą się-przygotowania wszystkich posiłków i sprzątnięcia po nich. Oto łatwe przepisy dla nie: wprawnych gosposi: . :
KAPUŚNIAK
,: Niewielka główka kapusty,
2 marchewki, 1; łodyga sele-raj 10 uncji przecieru pomidorowego ■ z puszki., 5 . ziarn. pieprzU; 3 plasterki boczku;
pół. godziny, osolić.:. Boczek-pokrajać:.:w kc^tkę, usmażyć na: złoty kolor, dodać .mąkę. zasmażYĆ. rozrzedzić wywarem z zupy; dodać ;da kapuś-' niaku, zagotować, dodać pietruszkę.
NADZIEWANE PARÓWKI 16 parówek. 16 wąskich
paseczków Skiego, 16 ku.
sera amerykań-plasterków bocz--
Parówki naciąć wzdłuż, w nacięcie włożyć paseczki se--ra.: Każdą parówkę: owinąć spiralnie boczkiem, ;na ;;obu końcach przypiąć drewniany-' mi- wykałaczkami; ..Podpiec pod- broilerem na: złoty kolor;
KREMIK Z OWOCAMI 1 puszka pomarańcz — •'mandarin'.'; 1 puszka ananasa w kostkę, 3 banany. 3 jabłka, ,Vv:'kub. rodzynków; '-2kub. posiekanych, orzechów,; sok z 1. cytryny. l;ku-beczek:śmietanki ;kremoweji 3 łyżki cukru pudru, 1 łyżeczka wanilii.
Pomarańcze i ananas odce-dzić na sicie; Banany obrać i' pokrajać- w- plasterki, jaliłka pokrajać: w- cieniutkie plasterki i," trochę posiekać:: rodzynki 'sparzyć wrzątkiem na sicie.- -Wszy.stkie owoce; i - o-
1. łyżka :mąki;:2:ł>'żki zielonej .rzęchy ;wymieszać, 'skropić;
pietruszki.
Kapustę poszatkować, cien-; ko, marchewki i seler oskror bać i pokrajać w .plasterki, zalać wszystko wodą, dodać pomidory i pieprz, gotować:
sokiem z' cytryny, wstawić do lodówki. ;Przed podaniem u-bić krem: ze; śmietanki,^gdy prawie ubita dodać cukier i wanilię. Nałożyć: owoce .na, miseczki, zalać kremem;
NAJSTARSZA FIRMA WYSYŁKOWA
30 Leona GARCZYŃSKrEGO
Polish Cuiadian Information Bureav 699A QUEEN STREET WEST, TORONTO — TEL. 366^7 Nowe ceny na samochody FIATY, VOLKSWAGENY
Najkorzystnieisia pomoc Miskim w Polsce przez PEKAO w: formie przesyłek pieniężnych lub paczek — również OWOCE
Paczki żywnościowe i RUBLE do Rosii
POMOC w WYPEŁNIANIU FORMULARZY INCOME TAX Biuro załatwia sprawy związane z* iprowadianiem rodzin. — Wyelecziii do PoUkI ilnna. OofcumMiłr,— Ttfłamenty — Tłumaczenia.
TEL 537-3937 ?0lskie biuro podróży TEL. 537-3937
CANADIAN EXPRESS TRAYEL
WYSYŁKA PACZEK — PIENIĘDZY WYJAZDY DO POLSKI
SPROWADZANIE BLISKICH ........... .....$301X0
^ . .. a » • ^ BARBADOS.............. $247.00^
390 RoncetYalles Ave., Toronto 3, Ont. MEXico ....................$199.00^
Gśf zaMierzacic kupno nowego lub uty-waiMB* :Mmecfcodu,; albo zamiany, z ,ptifa^m. zaufaoiero^^^:!^^ sie do
.: kłóny sprezentuj Wam modele : Chevr#leł — Nova Cheyelle — Camera — Vega — Otdsmobile — i Cheyrnlet Ciftar6wki, oraz :0.K<:;Używane Samochody:
pu L. Jacyna 466-1137
Robertson Chęyrolet & Ołdsmobite <£:
Simcoe
1955 Daitfortti Ave. — ToiMo, Ont. ot Cokwell Suinrey — Tel 466-1131 J