I
."2WIA2K0WIEC" CZERWIEC (June) piałetM-1973
STR. 7
Ko
Biała Śmierć
j.-PŻ^ śmierć szuka ofiar w re-i znane, niewiele to jednak po^wa grapa; młodych dziewcząt i cjOMch, wTsokogórs^ w Alpach francu-' chłopców; l(tóóro dziwi i 49
(tewiny śnieżne staczają się w skich. Dolinę Iser}%;w której pracowników. 0^^^ g 8.30, -lJpJiny:.z szybkością;huraganów,! znajdują się sanatoria i ośrodki, kiedy młodzież była zgromadzo^ - porywają;; i drzewa. kamienie;' sportowe,- otaczają; 2; rejony za-1 na na śniadaniu, nagle rozległ -WzątkL: rozbitych zabudowań, grożenia. W; 1917 r. w Dolinę się
f^asypują drogi i osady. Zasięg stocz>ła; się lawina z :masyw-u powietrza wtargnęła do jadalni Smiszczeń dokonanych przez po- Dome. Ponieważ jednak nia wygniatając drzw^t i okna, prze-
aczegójne lawiny na Ogół nie Przeszłaprzez .korjto.Isery i wracając Jest wielki, ale są one tak'licz-; biegnącą w pobliżu autostradę,'dych ludzi na; przeciwległą'ścia-
/Oe,,że;stanowią powaiżną klę-skę obliczono, że po drugiej stronie nę.W-chwilępó^^^
.-nawiedzanych rejonów. . W Al- rzeki, nie /grozi już niebezpie--; pełnił śnieg zasypując ją.aż do: -pach- szwajcarskich w ciągu czeńst*o. Zbudowano więc tam sufitu, a-zatrzymany gwałtownie dwudziestu lat spadło 116 la- ośrodek tur>-styczny Makalu, i przez' betonowT mur; pod wpły-
, -win; które pociągnęły za sobą kilka hoteli. W;197qji.'przeko-./^w^ .siły uderzenia zbił się: w
; śmierć 24 ludzi i WTi7ądzi}y:nano;s^^^ skała masę. To la-,
szkody na sumę ponad 6 milio-: obliczenia r:^. lawina spadająca wina o masie kilku tysięcy menów frszw: We Francji brak z Dome przekroczyła Iserę/Byi trów sześciennych spadając ze jest statystyk; jednakże jak w rok /wyjątkowo tragiczny,-pd zbocza Dome, z szybkóścią_200 twierdzą fachowcy--^bilans ten 200 lat; n . ..
jest znacznie gorszy. Zagrożenie tak wielkich" katastrof. ~^ z^st^ny lawin: Jest tym ; większe,. że nigdy nie można pnewi-dzieć ich spadku; zasadniczo występu ją ; najczęściej w . okresach
^ chwilowego ocieplenia; kiedy górne warstwy pokrywy: śnieżnej odklejają się od podłoża, ale. jest to tylko jedna z wielu innych przyczyn; ich spadku. Do {prowokowania go rt-ystarczy po-
. dmuch wiatru, a nawet słaba
/"wibracja: powietrza wywołana
'głosem ludzkim, czy łopotem skrzydS: ; większego ptaka. W niektób'ch rejonach / doświad-
piętnastu godzinach. Tak mała liczbę; ofiar należy: zawdzięczać [ temu; że lawina; spadła w godzinach, w którjch turjści znajdowali się poza doliną na nartach. Tego samego dnia w nocy lawina zasypała koszarj' w" Reckin-gen;w Szwajcarii,;'* zaskakując żołnierzy we śnie. 64 z nich por niosło śmierć na miejscu.;>
Czwarta wielka katastrofa nar stąpiła 16 kwietnia na płaskowyżu. Assy,' największym sana-torjjnym ośrodku przeciwgrużlv-. cz3-m W" Europie, gdzie w 21 szpitalach przebywa ponad dwa tysiące ■■ pacjentów. Lawina spa
Zaaów teraz Ę Q | E L Ndzle w porę
Saanehody . Deiriii 1-rodzimie i Zlecenia 'do wyboru' 67 RICHMOND ST. W. TORONTO lub DEALER
czeni 'przewodnicy pozwalają turystom mówić tylko : szeptem, by'liie spowodować spadku, la-,winy.
,r Najbardziej zagrożone rejony i^asy spadku lawin są na ogół", kału znajdowała się 194-osobo-
Serię zapoczątkowały 5 lutego trzy spadające w kilkugodzinnych odstępach lawiny w Tigr nes, dużym ośrodku .tur>stłcz-nym. Na Szczęście; siła ich nie. była wielka i zatrzymały się na jeziorze,: którego pokrjwalodO' wa załamała się pod ciężarem miliona metrów .sześciennych śniegu; Zginęło wówczas trzech turjstów,; którzy;pnejeżdżali a-kurat autostradą na trasie jej spadku. Był; to jednak początek, tragedia na wielką' skalę rozegrała się 10 lutego w; Dolinie Isery,' gdzie: pochłonęła blisko 70 ofiar (dokładna liczba nie została ustalona).
W ośrodku tur>-stycznym; Ma-
JAN ALEXANDROWtCZ. LLM.
' NOTARIUSZ DLA PROWINCJI ONTARIO Kontrakty, Mnemocnictwa TMłtmntły or«x Akty Ciynnołcl prawna okrałlona w "Ontario Notariat Aet". , Pomoe prawna wa wszelkich sprawacŁ Rodiliiiiycji, Spadkowych I-Majątkowych w Polsce t Zagranicą. ■Wtornrtelne Ttiifnarrfnla Dolimeptdw; —■ Fotnoe w. Imlgrae]! :dc ; ■ .U.S.A. I ;o<Iszko<Iowax>lach .•UtlerowsUch . Income, Ta:^;
-Biuro:' 618 Queen St. .W., ;Toronh>, Onł. Gonada»
:Tal.;3<M441 :— ; WiM
km na godzinę, zas>-pała^schro. nisko, uszkodziła poważnie ho-teULaissieres, zmiażdżyła kilka drewnianych domków, i parkujące samochody. Akcję ratunko;; wą: prowadzono w niezwykle ciężkich-warunkach podczas silnej zawiei. Zlodowaciałą masę śniegu: trzeba było rozbijać ban dzo ostrożnie; żeby nie .okale-czyć znajdujących , się; w niej ofiar, z któr>ćh część została u-; ratowana. ■. ■
W ciągu ,dw'óch dni w Dolinę spadło jeszcze sześć lawin, któ; re zablokowały drogi: uniemożliwiając ewakuację blisko dziesięciu tysięcy turystówz zagro żonych rejonów. 24 lutego znów biała śmierć pochłonęła nowe o-fiary. W Lans,leVillard, ośrodku turystycznym w Alpach francuskich wskutek, obsunięcia się ;Iawiny został zdemolowany du-'ży-hotel, a 6 domków;uległo:całkowitemu zniszczeniu. , Zginęło -wówczas 12 turystów, a 10 odniosło ciężkie obrażenia, kilku z nich odkopano dopiero po
kiej katastrofie s^^ przez nięujarzmione siły:natiiry, powstaje pytanie: .--Gry .nauka nie:jest 'w stanie znaleźć; a-od-ków. które by zapobiec dła na sanatorium Roc des Fiz klęskom żywiołow>-m? W Szwaj'
cariii ■ Francji prowaid • sięba-; dania, nad - możii\vpścią a gana~ skutkoni ' lawin, istnieją
przeznaczone dla dzieci do lat 15. Przesunęła betonoi»-y. mur ochronny o 400 m i zdruzgotała, jak- lekkie • przepierzenier'zasypała i zgniotła -pi-awe skrzydło: specjalne:stacje nivo:ineteorolo-, gmachu głównego i kilka przy-legł>ch budynków; "gnębiąc w
lawin; Istnieje projekty bon^ar-dowania tworzących się lawin dynamitem, szuka się możliwości nowych rozwiązań tego'proi blemu. Jak dotąd jednak naj-skuteczniejszjTn;' środkiem o-chronnym jest; umieszczanie w najbardziej zagrożonych miejscach tablic ostrzegawczych, r
gruzach dzieci;
72 ofiary, przeważnie
giczne. które - dokonaiłT;;pomi4-rówstabilności-pokrywy śniegu, procesów erozyjnych £ innych czynniKów powodujących spadek.
Pr. A. GRANOWSKA
Lafcan I>efiłi^a~'
PnyjBaJe od wtorku- do soboty wląez^ew godz.: od 10 rano do U w poŁ 1: od 4 po do 8; wlecz., a w soboty od ID rano
■ do 4po poŁ 175 RoncMvallasA¥a.-^.Toronto, Tal.v;53M«l«.
7S
ADRIATIC INSURANCE AGENCY (1965) LIMITED Nojstarsro polsko Agencja wszelkich ubezpieczeń
PHILIP BOMBIER
1674 Egiiiąton Ave. West — Toronto 10, On».„ Tel. 783-6154 ;
Dentyści
Dr W. SADAUSKAS^
LEKARZ DENTYSTA ;
- Przyjmuje za uprzednim ; -telefonicznym porozumieniem
129 Grenadier Rd. Tel. 53M250
drosl dom od Bonc'e8va]les) S-P
Optómetryści
TEL 537-3937
TEL. 537-3937
?OLSKIE BIURO PODRÓŻY
CANADIAN EKPRESS TRAYEL
WYSYŁKA PACZEK — PIENIĘDZY WYJAZDY DO POLSKI
SPROWADZANIE ' BLISKICH ......... $301.00
BARBADOS^^^^^^^^^.:;: : $
390 Roncesvalles Ayc, Toronto 3, Onf. ; MEXIC0
$199.00?
p. L. Jacyna 466-1137
Gdyzamierzecie kupno no«vego lub używanego samochodu, I albo.; zamiany,, z
: pełnym ; zaufaniem zwracafcie;; się do rodaków, 1 ■ którzy sprezentują Wam modele; :v Chevrolet — Nova Cheyelle — Camaro — ,Vega —. Oldsmobile — i; Chevroleł, Ciężarówki,
.- V .-:.oraz-CK. Używane Samochody ;
Robertson Chevrolet & Oldsmobile
1555*Danfortli Are. — Toronto, Onh ot Coxwell Subwoy — Tel. 466-1131
p. M. Simcoe; (M. Szymkiewicz)
A LEADE8 IN PEST CONT^C. SERVICES AN-
Niszczenie Robactwa i Szkodników
Nasz dsłallciny ikiop mUaaąPf *h prjcf 434 OamnSf. (przy lii. Sackvillo)d(>słarcTY Wam odpowiednich vndvkUm I instrukcii w |akl sposób, można wynisicryć; rabactm {A. karaluchy, pluskwy, wszy,; mrAwkl albo szczury, myszy I ina domowo zarazy. -Na żyezeńlo nasi fcwaliflkowani I llceńclonowanl fimiEciaiM-rluszs i4 gotowi na zawołania zniszczyć to sikodniU i zważy,; w waszym domu lub interesie.
Bezpłatne oszacowania. ; Wykonanie; gww anloam. BIKOE MFG. CO. LTD. — 434 Queen S» C. Totonto
Td. 363-8821 u
Mnml
•k PIANINA
ic AKORDEONY
★ GITARY
Cokolwiek kupujecie; wizakre-, śie muzyki nabywajcie beaiiofrednio od IMPORTERA oszczędzając
AŻ DO 40%
Odwiedźcie największy
W Ontario OŚRODEK lWUZYCZNY
Rcmeny
-HOUSE OF MUSlC LTD. 553 Oueen St. West, Toronto Tel. 363-1966
S9-P
Dr V. J. Mellus
LEKARZ DENTYSTA
przyjmuje takie wieczorami r» .'ioboty, za; uprzednim. porozumieniem telefonicznym.... 184 Ellis Ave. — Toronto 3 Tel. 762-1009
S7.P
Dr DANUTA LUBICZ-LEPARSKA
LEKARZ DENTYSTA
Przyjmuje za uprzednim ; . telefonicznym porozumieniem Tel. 535^17 V 282 Roncesvalles Ave.
- X : (róg Geoffrey St.)
13 P
U LUNSKI, R.O. M. LUNSKl, O.D.. MSc , 470 College St.
ibUslio Batburst St.i . ^'iz}!)- pc.. telefonicznym - -porozumieniu ■ .
921-3924 w jęz. polskim 921-0078 w iez. angielskim
1
B. BUKOWSKA 8EJNAR, O.D ;: : 274 Roncesvalles Ave.
(przy Geoffrey) -;..:;
.Wizyty, po łoi.^fonlcznym . porozumieniu ■ .-5325493
NAJSTARSZA FIRMA WYSYŁKOWA
Leona GARCZYŃSKIEGO
Polish Canadian InfbrnHtion Bureau . 699A OUEEN STREET WEST, TORONTO — TEL. 3664067
. Wybór mieszkań i; domków w 38 miejscowościacłi w Polsce Najkorzystniejsza pomóc bliskim w Polsce: przez PEKAO w formie przesyłek : pieniężnych lub paczek — OWOCE, SAMOCHODY ' Paczki żywnościowe i RUBLE doRosfi '
,-1
Biuro załatwia tprawy związane, ze sprowadzaniem rodkia. — Wycicczlci :do Poiski ■ Dokumenty. —-Testamenty — TIumaŁienła^
Inne.'
355
Jan Kryński
Prawa, autorskie zastrzeżone •Copyright by Polish Alliance Press Ltd.
WIDMO
32
DOKTORA BRAUNSA
SE
! ./ Nie upłynęło pięciu minut, gdy samcn; ;,: chód policyjny,.; wiozący _ Promyka, pana:
Mikołaja i czterech wywiadowców mknął-! przez ulice Warszawy, W międzyczasie do-;
zorca opowijdał, dokładnie Promykowi o (.tajemniczym samochodzie, o wypitym lit-< rze gorzałki, o sprzeczce z Marcinem i
• wreszcie o dwudniowej zwłoce w odkryciu zbrodni.
Z jednej strony Promyk był zły na do-
• zorcę;: za opieszałość, gdy jednak pomyś-I lał,'że' Mikołaj mógł zupełnie zlekceważyć -i tę / sprawę i odszukanie zwłok wywiadow-fcy; mogłoby; trwać niewiadomo jak długOi V poklepał go po ramieniu i. podziękował ser-
• decznie za wyświadczoną, przysługę.
j-"- Tymczasem samochód był; już na miej-^ t Scu: Promyk spojrzał w dół. Na: kupie gru-.zu. a twarzą zwróconą ku niebu, leżał je-/'go wierny towarzysz Przepiórka. Aspiran- ' jtowi- zakręciły się łzy w oczach. Otrząsnął .1 się; jednak natychmiast ;z żalu, który owład--nał .jego sercem i począł cichym: głosem \ wydawać polecenia.
i Jeden więc z wywiadowców miał zawia-; i dpmić o wypadku sędziego śledczego, za-1 bezpieczając; zwłoki do chwili jego przy-1 jażdu"z komisją, a następnie; przewieźć je i do, kostnicy. Oliaj dozorcy zostali; skierowani do; urzędu, śledczego, ;ćelemurzędo-;; ( wego lżenia zeznań.: Promyk wreszcie z " -resztą wywiadowców .wsiadł do samochodu ż zamiarem udania się do' Milanówka.: przed- tym jednak postanowił .porozumieć " ; jeszcze z tamtejszym posterunkiem. '
Jakie* bjflp jednak jego zdziwienie, gdy i się dowiedział; ż& na jakieś dziesięć mi-
• • nut przed wkroczeniem do zamkniętej na.;; : cztery spus^ wiffi, doktor Jeny Brauns rorar jego sekretarz-pojechali:samochodem
>w ikiemnku Warszawy i - że komendant :po-sterunku^ wraz a jednym policjantem udali i^łsic-motocyklera w.pościg za zbiegiem. As-V jipirant przewidział w lot zamysły zbrodnia-; ra^; tym ohydniejszych, że nie było już |i i żądnych wątpliwośdWo! zamordował'Prze-I - piórke; Oto Brauns, powziąwszy zamiar u-1 iCieaki; postanowił ^^^1^ się do stolicy, aby ; ? móc wyjechać zagranicę pociągiem.; Gdy; |-jednajk spostrzeże pościg, bez wątpienia m b^e uttiekał w kiemnlm Tom^^św^ItA- :
• ipwiedde^ i C&^dchowy, jeist to fitfWiki ^
najbliższa droga do granicy. Może również wsiąść do pociągu w jednym z. większych .miast. Nie ujdzie jednak cało. żjoyy, czy; martwy musi się znaleźć w rękach Promy-;-ka! ,
.; ■ Złoczyńcy, : nie podejrzewając .pościgu,^: jechali;;:;z .szybkością czterdziestu kilome-/ trów na; godzinę: ;toteż komendant poste-.Tunkuu Siwek niebawem ich dopędził, minął i zajechał drogę, wzywając jednocześ^. nie ręką; do zatrzymania się; Uciekinierzy -jednak zauważyli o;' wiele wcześniej poli-cjantów, toteż w. chwili gdy motocykl; za-. taczał łuk, Braunsdał gazu i samochód całą siła uderzył w motocykl, odrzucając go na kilka metrów w bok. Auto pomknęło dalej, z odłamanym z: lewej -strony zderzakiem i strzaskaną latarnią. W śródmieściu samochód zwolnił biegu, a dopiero na ulicy .Grójeckiej.zaczął stopniowo zwiększać szł'bkość.:- Na Opaczewskiej : przyczaił się : aspirant Promyk - ze swymi ludźmi i gdy nadjechało auto Braunsa; w szalonym pę^ dzie, powitano je strzałami, celując w opo- ; ny; Niestety, ani jedna kula nie dosięgła ; celu. Samochód policyjny ruszył śladem/; umykającej zbrodniczej dwójki. Brauns; spojrzał ;na= szybkościomierz. Wskazówka zegara wskazywała sto dwadzieścia kilometrów na godzinę. Cour* stojąc w wozie, obserwował ;przez tylne okienko limuzyny samochód pościgowy.
~- Panie doktóne, samochód policyj ny zbliża 'sie .ku nam coraz-bardziej! — za- ; wołał drżącym głosem Cour.
—^'To,pan nie wiesz co robić? r-^ wark-; nął Brauns: T-; Wybij pan okienko i krop do; nich z; pistoletów! Celuj pan; dobrze, bo jedyny, nasz ratunek--— to powstrzyma-; nie na: pewien czas" pościgu! W przeciw-; : nymrazie jesteśmy bezapelacyjnie zgubieni!
Cour chwycił za broń i posłał w stronę ; policji serię kul.jedną^.drugą, trzecią.; Może w innych warunkach strzaiy byłyl^ cel- ■ ne, ale hipnotyzer/ w oblicza niebezpieczeństwa (^azał się skończonym tchórzem;: — ze strachu. ręce trzę^ mn sie, jak w ■febrze, ą:pot si^ywal po twarzy^ Dziw, ie dotej .pory. jeszcze nie zemdlał.
Oba aiita ■ minęły w szalonym pędzie Ókędę, jadąc w kieninku Nadaxqnu. Sa-
mochód policyjny, jakkolwiek powoli; ale . stale zbliżał się do pięknej;,maszyny ;dok-tora Braunsa. V -Doktor liczył obecnie tylko już na przy--padek...Może..przeciwnikom-zepsuje się samochód, może zabraknie 'benzyny; może; . przy tak .■wielkiej 'szybkości kierowca nie ■ :; zapanuje w pewnej chwili nad maszyną;... Promyk natomiast postanowił: zbliżyć się. - do- .uciekających na odległość nie większą-, niżli dziesięć metrów i wówczas dopiero ;: otworzyć ogień. .Po - kilkunastu minutach : ;■ nastąpiła wreszcie ta upragniona chwila. ^ ^Chłopcy! Miferzyć celnie! W opony! Ognia!; -^.zakomederował aspirant; biorąc
■ sam również na muszkę jedno z kół. ;
.Gruchnęła salwa karabinowa i w tejże chwili• limuz3'na.Braunsa skręciła gwałtownie na lewo, uderzając w przydrożne
. drzewo z taką; wielką siłłą,; że obaliła je .
; do rowu i legła pogruchotana tuż przy nim. ^
Wywiadowcy- wysypali się z samochodu i na polecenie szefa wyprawy;starali si;;
■ wydostać z roztrzaskanej:maszyny pasaże-.rów.. Nie była to łatwa sprawa, samochód
: bowiem stanowił -teraz.pogięte, na.wszyst-: kie strony; z grubej blachy pudło. Dotarło
dwa zmasakrowane ciała. '
— Wyciągnijcie ich na>wierzch — rzekł. Promyk i zrewidujcie doldadnie. Nie : zapomnijcie też o bagażach Braunsa i Cou-ra.
Aspirant siadł na murawie, oparł głowę na dłoniach i'dumał.
. Na koło szczęścia rzucono dwie. stawki; ;z których jedna musiała być: przegrana. Koło zawirowało i zaczął się szybki bieg; niezwykłych zdarzeń i przedziwnych wyr padków.-Wola odgrywała ;tu niemałą rolę, ale wszystko zależało od przysłowiowego łuta szczęścia.: Gra była niebezpieczna i; pełna niespodzianek, ale i hazardowa, bo stawką było życie i jeden f^zywy krok groził nieuniknioną katastrofą. Gracze byli wj-trawni i. ostrożni, ;-szczególnie jeden z nich -^doktor Jerzy Brauns, który teraz leży ;oto pokonany, u stóp zwycięzcy aspi^: ranta Promyka, drugiego gracza; do któ-jj-ego uśmiecłm^, się szczepcie. Zwyciężył wrogów ^^to^f akt, odniósł wielki sukces, ;; okupiony ^^tężoną pracą, nkprzespanymi^^^, nocami, niesłychaną odwagą, a nade wszystko' śmiercią swego najlepszego td-;warzysza, plutonowego Bronisława Przepiórki, któr>- nie mniej; niż on sam pny-. czynił: się ;do zlikwidowania ■ nieljezpiecz-; nychv dwóch jzbrodniarzy. Promyk czułby się naprawdę szczęśliwy; gdyby mó^ aśći-śnąć rękę Przepiórki; l^ojrzeć mu ^ęboko ; w 'oczy, zobaczyć' jego; szczery^ młodrień-: czy-uśmiech i pogratulować mu; serdecznie. Ale Przepiórki nie ma: ,
Zimne- jego- daiole^.w kostnicy, a wkrótce pocUdnift j» na zassie ziemia.
Aspirant westchnął ciężko - i dwie wiel' -kie łzy stoczyły mu się po policzkach. Opa-; nował* się jednak natychijiiast;i twarz, je-ąo przj-brała zwykły -surowy wyraz. ,
' -ROZDZIAŁ 7
Dyrektor Skulski krzątał się po pokoju hotelowym. Był podenerwowany. Na jednym z krzeseł leżała jego wielka .waliza, do; której; wkładał bezładnie różne swoje rzeczy:i drobiazgi; amiędzy innymi parę butelek koniaku Pelissona.: Właśnie w chwili gdy wyłącznie jej układał pieczoło-, wicie, wszedł do izby mecenas Markiewicz i spojrzał- zdumiony na zasapanego grubasa.
. - ^ Czym że to pan dyrektor tak bardzo zajęty? — spytał.
— Przecież kkżdy by to odgadł — odrzekł, zagadnięty. — Pakuję .manatki i wyjeżdżam!
/ — Niemożliwe! Co się stało? r. .-.y
— Co się stało? Cp się stało? Pyta pan mecenas jak .: pięcioletnia^ ; dziewczynka. Przedeż widział pan krwawy napis na rę^-ku redaktora: "Dalszy ciąg nastąpi".:. -
— Widziałem. I cóż z tego?
-:- Teraz znów pan mecenas udaje pierwszą niewinną! Jak to cóż Z- tego? A tó z tego: że redaktor wczoraj strzelał do komisarza Rnsel, a skoro ma nastąpić dalszy dąg. to dziś jest kolej na mnie, a jutro': na pana. Teraz jeśli; się weźmie; pod uwagę, że stanowię doskonały cel, .ze i
- względu na swą tuszę,: a nawet z samego huku mogę się ciężko rozchorować, na serce." to przecież rozsądnemu ;:cdowiekowi
; nic inn^o nie pozostaje: do zrobienia, jak wziąć nogi za pas. Wszaknie będę;się bił z redaktorem, ani strzelał do tego kochanego crfowieka,: bo prawdę mówiąc. nie mam nawet z czego-i nie' potrafię się: obchodzić z bronią.
A- Ależ pańskie obawy są najzup^ięj I^oniie! -
; -T^.-A ja jestem wprost przeciwnego zda-'nia i zapewniam, pana, że wolę być żywy wśród bticydi mi liidzi w Warsząwfń, niiii -meboszczykiem wśród- przyjaciółr>5^
żu. -i
Spiaro czasu musiał zmarnować mecenas; aby dawieść:dyręktora od powziętego ia-miarn wyjazdu zie stolicy FranqL Przede ws^slkimwytłumac^ł mu; że lan^ave napisy móźoa bardzo łiatwo wywołać na cide
- mediom,: pogrąźon^o. W' śnie hipnotycz-: nyni,zwyldlą drogą sugestii łie raczej, było to obficzone na efeM,;niźli na z^owiedź
; jakichś niezwykłych wypadków. Prócz tego redaktor Turski czuje .się. doskonale,
ność ungrda i abbre samopoczade.
DOKTOR CHIROPRAKTYK
Ryszard Łukowski
(RICH LUCK) 1848 Bloor St. W.
(blisko ffigh Park "Ave.) Karty członkowskie OHSIP — łionorowano;
ll-P
DOKTOR CHIROPRAKTYK Jag C. KOTHARY, D.C.
264 Roncesvalles Ave.
(tui- na południe od Dundaś & Bioor)
Toronto, łel, 533-0222 Karły członkowskie OHSIP honorowane
34-49
J. SZYDŁOWSKA. O.D. ; 637 St. Clair Ave; W.
(blisko Batliurst St.) : Wizyty po - telefonicznym . - . . porozumieniu . .■
653-3794
S; BROGOWSKI. O.D.
412 Roncesva!les Avo.
(blisko Howard Park) ; Wizyty., po telefonicznym .; porozumieniu.;. .;.; 531-4251
GORDON S. MERRITT OPTOMETRYSTA 1175 Dundas Sł. West
. lat Ossington Ave.) :;'i. Toronto, Onł. Telefon: 535-6400
CANIAGA
811. OUEEW ST, W. TORONTO 3, ONT. Tel. 364:5574
BONY PEKAO NAJLEPSZA POMOC PIENICŹNA DO POLSKI
OBECNIE
.Domy Jednorodzinne pod Warszawq ;;.::Samocłiody, lekarstwa; żywnoićiłd. NAJWIĘKSZA FIRMA WYSYŁKOWA
;Dostawa szybka — sprawna;— gwarantowana!
19-P
NAJWIĘKSZA OODZIM I MIĘDZYNARODOWEGO 6IUIU PODRÓŻY I
KENNEDY TRAVEL BUREAU LTD
l 296 Oueen St. W., Toronto 2B, Ont. — 362-3226: I 424 Bloor St. W., Toronto 4. Ont. — 921-3721
Indywidwim. grupowo I ..cłtarterowo" wycieczki do Polski; y Zniżkowe przeloty indywidualne.
I TORONTO - WARSZAWA - TORONTO juz od $301
^Sprowadzanie krewnycłi Z Poiski, %tryrabiahie dokumentów. f'... PEKAO .-r wysyłka paczek; pieniędzy 1 towarów. ;
>f Po bliższe informacje prosimy zwracać się do naszego biura
tlimiTTłTUTTTT
I
IHITTTTT
MEBLE Z FABR^l
KUPUJ WPROST I OSZCZĘDZAJ
meble na 3 pokoje w ceiiić^ odS125.00
Duły wybór naflepszych wartości mebli z dobne' zoopetrzonego składu. ChesłerfieMs. Sypialnie, Jadalnia — Komplety I 1000 rdfaycłi rzeczy po zniionychdó 60% cehacłi, w celu szybkiej sprzedaiy.
SPRZEDAJEMY 'TEAK'' ME5LE Niskie; raty spłat — Bezpłatna dostawa Otwarte dla puMicznoici.
4
□ □O
PURNtTURB FACTORIES WARFJlOUSE
m King st. w, fjust East ofSpadinaAye.) Tel; 368^18 P Zobaczcie p. Stefana wieczorami do godz. 9, wboty-do gods. S. — NIÓWIMY PO POLSKU —
n
ZAKŁAD POGRZEBOWY BATES & DODDS
931 Oueen Siraet Wetl-TelefiMl: 363-06S1