m WA. mi
^ sSIaluda %kopIs6vsr nie sw^^ eoezna w Kanadzte .............•............•• •..................•...........'Ifg*.
mct^...........................•..................•......•.....• ••........•.....• Jiioo
Pojedynczy numer..............-•..............■""m
ZiSa adresu (rtarjr adres konlecaiy)................ .........•
Adres: "ZWIĄZKOWIEC 700 QuecnStW. —Toronto, Ont ^ AuChorized as fieamd dąsa mail, Post Office Dept Ottawa.
Przed kilku dniami premier prowincji Ontario przyjmował delegację z kilkudziesięciu osób.
Była to malownicza grupa — mozaika kolorów, ras, przekonań, relijdi i fachów.
Czegóż chcieli ci poważni przemysłowcy, kapłani różnych wyznań, adwokaci, działacze społeczni i orgaiiizacyjni, przedstawiciele oficjalnych mniejszości rasowych i narodowościowych?
Przyszli oni by zwrócić uwagę p. premiera.na smutny fakt,, że chociaż Ipanada jest członkiem Narodów Zjednoczonych i podpis jej figuruje na Deklaracji o Prawach Człowieka tej organizacji — zasady tej deklaracji nie są w niej samej przestrzegane,
I że wystarczy należeć do którejś z licznych grup mniejszościowych — rasowych, narodowych, lub religijnych — by mieć znacznie mniejsze szanse pracy, normal
OSOBISTE KONTAKTY I WRAŻENIA
W zimązku z przypadającą na ten miesiąc rocznicą śmier ci generała Sikorskiego podajemy kilka frgmentów obszerniejszych wspomnień byłego posła polskiego w Ottawie.
(Przekład redakcyjny z tekstu angielskiego).
* « «
W krótkiej przemowie autor podkreśla, że nie jest to ani szkic biograficzny, ani reportaż z rozmów politycznych, lecz jedynie kilka fragmentów rzucających trochę światła na ludzką stronę teg^ zasłużonego polskiego męża stanu. Red.
nego życia i posiadania własności w dowolnym miejscu od szczęśliwych, uprzywilejowanych członków większościowego ugrupowania rządzącego krajem.
Ograniczenia te i dyskryminacja nie stosują się jedy-nicf do Kanadyjczyków urodzonych poza Kanadą i naturali-zowanych po |vieloletnim pobycie w, tym kraju. W niektórych wypadkach specsrficzne, pnzez prawo uznajife zastrze-"źenia sięgają cztery pokolenia wstecz — o jedno pokolenie dalej niż restrykcje rasistowskie Hitlera.
Śą miejsca w Kanadzie, gdzie nawet p. Smith czy White, o ile jego pra-pradziadek był Polakiem — nie ma prawa nabyć parceli budowlanej lub gotowego domu. Nie może nawet, tego domu wynająć.
'Jeśli ktoś zamiesizkujący w prowincji Ontario ma nieszczęście być katolikiem -— szanse jego znalezienia pracy są wyraźnie mniejsze. '
Na potwierdzenie tego oświadczenia powołamy się nie na jakieś wydawnictwo "wywrotowe", lecz na "Toronto Si^i^sgcmt" -~ daiennik związany ideowo z parU% konserwa-iiT^i^i^^ w wydania z 9-go marca b. r. dziennik ten donosi-ie ik^wa as^^ handlowych (business schools) i biur pośrednictwa prący w Torontp stwierdza, że mieli trudno-iScl z umieszczaniem kandydatów - katolików.
Inny dziennik konserwatywny, "Toronto Globe and Mail" w jedym z niedawnych artykułów zapytuje już w msaym tytule; "Czy mamy linię koloru?" "Coloftir Line — ową granicę oddzielającą murzyna czy Chińczyka od wielu możliwi^ zaurezerwowanych dla rasy białej. W artykule tym czytamy: ^
"Wielo MurżyiidWif^ czonych, woląc tamtejszą dyskryminację społeczną od tutejszej — gospodan«:ej, która, jak twierdzą, uniemożliwia im życie w Kanadzie."
Jakiś cąsas temu prasa donosiła o wypadku, kiedy to Indianka Pani Marie Johnston, stosownie do oświadczenia Dr Williamsona z Wiarton, Ont nie została przyjęta do Sangeen Memeriol Hospital-na prześwietlenie i leczenie z powodu swego pochodzenia. Pomimo, że pochodzenie tó czyniło Ją właśnie stuprocentową Kanadyjką — nie emi-granckiegó pochodzenia.
W r. 1945-tym, światły, demokratyczny sędzia Mackay^ Avydał opinię prawdą, na mocy której pewne restrykcje dyskryminacyjne byłsr uznane za niezgodne z jnrawem. Decyzją ta została przyjęta entujsjastycznie przez prawdziwych demokratów wielu krajów. Jednak postanowienie to było niedogodne dla pewnych sfer wpływowych i zostało ono unieważnione decyzją sędziego Schroedera, co, pozą jvielkim niezadowoleniein zainteresowanej części narodu kanadyj-skiego, spowodowało podejrzenie wobec samego sędziego, że jego niemieckie pochodzenie ifta coś wspólnego z jego rasistowskimi poglądami.
^elpkrotnie powracaliśmy do tematu nietolerancji, jako jednego z podstawowych powodów braku porozumienia i współpracy między narodami naszego maleńkiego globu i wynikających stąd konfliktów — od bojkotów towarzyskich czy gospodarczych do wojen włącznie.
Nietolerancja i dyskryminacja w łonie jednego narodu uniemożliwia zgodne współżycie, wj-wołuje uczucie krzywdy i obniża patriotyzm.
W interesie każdego rządu jest nie faworyzować jednej grupy, lecz oprzeć życie narodu na solidnych podstawach zgody i przyjacielskiej współpracy. Taka podstawa obudowana jest w znacznej mierze z odpowiednidi ustaw. Są pewne dziedziny życia prywatnego, w które rządowi trudno jest wkraczać. Niemniej słuszne, prawdziwe demokratyczne ustawodawstwo może się przyczynić w bardzo £]aacznej mierze do normalizacji stosunków na omawianym ' odcinku życia narodowego. .
To też IcBźdy wyborca należący do jednej z grup miej-^}$x)ściow3^ jiamen dobrze poznać zawczasu ustosiinkowa-^oiesię do tej sprawy kandydata, na którego b^iegłpso-W££& 0?$^ partii do której tej kandydat należy. J. Giżycki
» « Spotkałem gen. Sikorskiego po raz pierwszy w Londynie w jesieni roku 1922-go. Byłem wówczas zastępcą attache wojskowego przy Poselstwie Polskim. Był to typowy deszczowy dzień angielski kiedy udaliśmy się z zwierzchnikiem na Yictoria Station, by spotkać polskiego Szefa Sztabu. Pociąg wszedł na stację i, gdy większość wysiadających pasażerów przeszła, zobaczyliśmy dwóch polskich oficerów wysiadają-}cych z wagonu sypialnego. Jedn.ym z nich był Sikorski,
drugim płk. Ignacy Matuszew ski, który okazał się później zdolnym politykiem, pisarzem i ekonomistą i został posłem
polskim do Węgier, a następnie ministrem skarbu. On to, (gdy wybuchła druga wojna światowa, ocalił złoto służące podstawą pieniądza polskiego, wywożąc z Polski zanim Niemcy zajęli Warszawę.
Sikorski i jego towarzysz spędzili cztery dni w Londynie iw pobliskich ośrodkach wojskowych. Towarzyszyłem im od czasu do czasu. Pewnego dnia, gdyśmy zwiedzali port londyński, pokazano nam składy tytoniu. Gdy nasz przewodnik podał nam wartość złożonego twaru — gen. Sikorski, który nie palił, zaważył, że suma ta odpowiada mniej więcej rocznemu budżetowi państwa polskiego i dodał zwracając się do oprowadzającego go Anj^ika: "Puszczacie z dymem tyle pie niędzy ile my zużywamy na gspodarke naszym krajem".
Gen. Sikorski dyktował mi po polsku swe Ksty do lorda Cavan i innych wysokich oficerów angielskich i, gdy tłumaczyłem je na język angielski, podziwiałem wielką łatwość z jal^ układał on te listy. Jak wiadomo, sren. Sikor ski został później autorem artykułów i książek na tematy wojskowe. ,
Sikorski był bardzo pracowity i nieraz przydałaby mu sie zapewne jakaś rrarsrwka, jrdyż podobnie jak premier kanadyjski Mackenzie King, nie palił on, nie pił i nie używał żadnego sportu.*) Miał jednak swój specjalny sposób wypoczywania. Za każdym ra zem, gdy miał nawet pół go-
nocną na zaprośmy prez. Rooseyelta i premiera Kinga. Pierwotny plan przewidywał udanie się bezpośrednio z Anglir do Waszyngtonu. Byłem wówczas polskim Konsulem Generalnym w Ottawie. Zasugerowałem, by Sikorski wraz ze swą świtą złożył uprzednio wizytę rządowi kanadyjskiemu, jako że reprezentował on rząd polski przebywający w Londynie, podr^w^ na brytyjskim de stroyerze i miał wylądować w kanadyjskim porcie. Mój projekt został przyjęty.
Gen. Sikorski przybył do Halifaxu ze Stanisławem Mi-kołajczyldeni, wówczas wice-przewodnicącym Polskiej Rady Narodowej, swjmi sekretarzem prywatnynt. Dr. Józefem Retingerem, autorem świetnej książki o Józefie Conradzie, i majorem V. Ca-salet, członkiem parlamentu angielskiego.. Na tym samyn-statku przybył również do Kanady wybitny, zdolny i czarujący człowiek . — Malcolm MacDonald, Brytyjski Wysoki Koimsarz. który miał objąć swe urzędowanie w Ottawie.
Udałem się do Kalifatu, by spotkać gen. Sikorskiego. Z powodu pewnego nieporozumienia, Sikorski zeszedł już'z destroyerai udał się do hotelu, gdy płk. Arciszewski i ja przyjechaliśmy do Hali-faxu.
To było dla mnie bardzo
ambarasujące. Poza tym mia łem sztywne i obolałe plecy na skutek upadku na nartach na oblodzonym stoku. Jednym słowem czułem się bardzo nieswojo —- fizycznie i psy-cłiicznie.
Pierwszą uwagą było: "Tp ja spotykam pana, panie Koń sulu Generalny, a nie pan mnie. Siadaj pan, czemu pan nie siada?" W moim stanie czułem się jednihk znacznie lepiej stojąc. Wkrótce jednak wesoły błysk w oku Sikorskiego rozwiał nioje zakłopotanie. On lubiał udawać surowego; było coś napleońskie-go w jego sposobie bycia. Odkryłem jednak dobre i wjto-zumiałe serce pod generalskim mundurem. Było to szczególnie widoczne, gdy zirytowało go jakieś zaniedbanie lub złe wyknanie jakiejś sprawy przez któregoś z jego podwładnych. Łajał ich z zaczerwienioną twarzą i drżącymi ustami. Lecz burza mijała szybko i wracał przyjacielski uśmiech.
Charakterystycznym dla jego ustosunkowania się do cjrwilnych i wojskowych podwładnych, było, że lubiał nadawać przezwiska. Podczas swego pobytu w moim biurze i domu w Ottawie nazywał mnie "w6item",'< z powodu herbu polskiego nad wejściem do budynku.
Dokończenie nastąpi
węgierski robił co w jego mocy, by ułożyć na stopie przyjaznej stosunki z Kościołem i wyasygnował znaczne subsydia na cele religijne.
Delegat sowiecki, Malik powtórzył zarzuty wysuwane przez swych przedmówców satelitarnych i określił kard. Mindszenty jako "war mon-ger"— człowieka pchającego do wojny.
SOWIECKI omiizrj
* ♦ ♦
*) Uwaga ta nie jest zv.-pelnie ścisła. Sam grywałem nieraz,z gen, Sikorskim tv tenisa w czasach przedwojennych. Nie grywał może jednak podczas wojny.
J. Giżycki
NA FORUM MIĘDZYNARODOWYM NARODÓW ZJEDNOCZONYCH
dżiny wolne, rozbierał się całkowicie i kładł się w piżamie do łóżka, gdzie przeglądał ranortyy lub wygładził projekt przemówienia. Po czym wstawał wypoczęty.
Delegacja Boliwii zainicjo-nowała rezolucję, uchwaloną 34 głosami przeciw 6-ciu zwracającą uwagę rządów wę gierskiego i bu^rskiego na ich zobowiązania wypływające z podpisania przez nich traktatów jłpkojo^ch w odniesieniu do praiw ich obywateli, oraz zawierające poważne zarzuty w związku z procesami przedstawicieli kościołów w tydi krajacłi.
Na wniosek Australii Węgry i Bu^ria zostały wezwą ne do wzięcia udziału w obradach poświęconych tej sprawie, lecz zaprosihy te zostały zignorowane przez rząd bułgarski a odrzucone przez Węgry. Węgierski minister spraw zagranicznydi umotywował te odmowę faktem, że kard. Mindszenty. o którego właściwie ełównie diodziło w tjrm wypadku, został ossądzó-ny za zdradę państwa i operacje walutowe na czarnym rynku — przestępstwa podpadające wyłącznie iM)d jurysdykcje sądów węgierskich Stosownie do oświadczenia tego ministra — nie tylko w tym wypadku nie miało miejsca pogwałcenie praw człowie Jca i wolności reKgijnej, lecz przeciwnie — ukaranie łych nrzestępstw było obowiąz-
świadczył swe przeknanie, że kardynał poddany został fizycznym i psychicznym metodom przypominającym śred niowieczne tortury.
Odpowiadając na te zarzuty, dele^t Polski, J)an Dro-hojowsla oświadczył, że kardynał był sądzony źe swe prze stępstwa jak byłby nim każdy inny obywatel węgierski, a nie jako dygnitarz kościelny
Stosownie do Drohojow-skiego, Mindszenty wychwalał w roku 1942-gim japońskich żołnierzy i lotników, zaś w swej książce pod tytułem "Matka" rozwodził się on nad wielkością Italii przypisując zasługę Mussolinie-mu, oraz "dawał swe błogosławieństwo" hitlerowiffśej teorii rasistowskiej.
Przedstawiciel Ukrainy, Kowalenko oskarżał kardynała o przewodniczenie tajnej organizacji mającetj na celu ob(denie siłą rządu węgier-
Nie bójcie się. Sowiecka "Berliner Zeitung" pisze: Broń atomowa jest bronią o-bosieczną. Użyto jej praeciw Japonii, która była specjalnie wrażliwa na ataki ż powietrza. Słabość Japonii stwo rzyła legendę o skuteczności bomby atomowej. Ale ZSRR to nie Japonia, a Stany Zjednoczone mają w wojnie lotniczej znacznie mniejsze moż liwości, niż ZSRR. Na wypadek wojny sytuacja USA byłaby znacznie gorsza, niż Niemiec hitlerowskich w r. 1941. Ameryka musiałaby wraz ze swymi satelitami rozrzucić swe siły wojskowe po calyin świecie i nie mogłaby ich skoncentrować na odpowiednich frontach. Wielka Brytania potrzebować będzie dużego potencjału wojskowego do brony swych wysp, a Francja ma wpray.'dzie kadry gaulli-stowskich oficerów, ale nie ma żołnierzy, którzyby chcieli walczyć ze Związkiem Radzieckim. Podobna sytuacja jest^ we Włoszech, a Holandia jest całkowicie zajęta woj ną w Indonezji. Jeśliby nawet Amerykanom udało się z tych krajów wydobyć 40 dy-wiizji, nie mogliby natehnąć tych żołnierzy fanatyzmem, którym przesiąknięte były kadry hitlerowskie. Amerykańskie nadzieje na mięso armatnie z Japonii są zupełne iluzoryczne w obliczu silnych, demokratycznych Chin. W Zachodnich Niemczech Amerykanie mogliby zmobilizować nie więcej niż 1/3 ar mii, którą powołał pod broń Hitler. Tak więc szanse wo-jennne Ameryki są znacznie gorsze od szans, które swego czasu posiadał Hitler.
Konferencję czterech nych jako
-^^f^^ po tnechr godniach roapraw nie »bf
wino jeszcze ani jednejl^ kretnej sprawy i nie^^
juęto porozumienia nawetT jednym ważniejszym pnff cie. Wmę za ten smętny Z rzeczy "związkowcy zató ni" zwalają na delegacie^ wiecką, ta zaś, oczywK wini za wszystkie niepoB^ dzenia partnerów zadJ nich., ^
Wyrażane są niemniej oi tynustyczne nadzieje,, że il gaci dogadają się ^rzjJ mniej na punkcie blokad? BerlinA... odczegocałaW ferencja się zaczęła.
* * *
■Następny raz snotkałem creń. Sikorskietro w Polsce w r. 1927-ym. Był on wówczas w niełasce. Jako urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych towarzyszyłem posłowi amerykańskiemu Stetsonowi podczas jeeo obja5:du zachodnich prowincji nolskich. Spot kaliśmy gen. Sikorskiesro w Poznaniu i nrzypbmniał mi on owa swą pienvszą bytność w Anglii.
Gdy snotkałem go po raz trzeci— było to w Kanadzie w r. 1941-ym. W tym okresie nolskie wojska strzeeły szkoc Idego wybrzeżia, polskie lotnictwo brało skuteczny i dziel nv udział w "Bitwie o Anglie", a polska marynarka wojenna i handlowa walczyła i pracowała^ pod dowództwem bryt3^skinq.
Gen. Sikorski powiedzał mi wówczas w rozmowie: "Ma-rynarfca polaEa jest obecnie więk^ niS Medyla)Iwie& w naszej historii.' I to teraz, gd.v większa część Europy jest zajęta przez niepn^jo-
dehi.**
Gm. S&orsid m!&! wówczas eMdlsBS Amsssf^
kiem rządu węgierskiego wypływającym z traktatu pokojowego, na któiy Narody Zjednoczone się powołafy.
Odpowiedź bułgarska przyszła dopiero w kilka dni później i określała postępowanie Narodów Zjednoczonych w tym wypadku jako bezprawne mieszanie się tej organiza cji do 'spraw wewnętrenych Bułgarii.
Podczas debaty, przedstawiciel Boli%yii---iąicjatork"
trch rozpraw, podkreślił dwe fazy zagadnienia: przeszłość kard. Mindszenty'ego i samą rozprawę sądową.
Kardynała delegat Boliwii określił jako patriotę i przekonanego antyfaśzyBtę. Gdy Niemcy zajęli Węgry, miał on odwagę zmienić numi-festacyjnie swe niemedde nazwisko Pdmi na Mindszenly —nazwę swej wsi irodzilinej. Za swą działalność anty-nazi-stowską był kardynał więzio-. ny przez czas jaikiS przez'
Niemców. Miedzy; inii^miz^ rzutami stawianytsii Icardbma łowi przez obeciQr wię-gierski jest i teni |e Jest oi^ anty-semitą. ^cho^^ź 'podczas okupacji iiiemiewieij Sn^j^S on żyd6w przed ftmrfaaiso^-sŁwem imzistowskhn. '
Br. C(@ta dn ^ekg&t t»^]iwij3ki jtorCmi^ ms^ml^ ^tsmcus^ycżneijpo >fi^^
skiego, przywrócenia monarchii habsburgskiej i włączenie Węgier do srodkowo-europejstóej federacji monar cliisfycznej. Na czele tej federacji miał stanąć Otton yon Habsburg.
Według Kowalenki, prace orzygotowacze zmierzające ku tym celom rozpoczęte zostały już w roku 1945-tym. Kontakty zagraniczne ~ zostały ustanowione nie tylko z Ottonem, lecz również z De-nartamentem Stanu Stanów Zjednocznych. W roku 1947-ym kard. Mindszenty udał się do Kanady i Stanów Zjedno-czonyćh, by rozwinąć działanie zorganizowanej przez sfe-bie konspiracji. Spotkał się on wówczas z Ottonem Hab-sburgskim i został przedstawiony przez kard. Snellmana amerykańskiemu ministrowi wojny Kenneth Royal. Umówił się on wówczas również utrzymywać bliski/ kontakt z nowym posłem amerykańskim na Węgrzech.
Kowalenko twierdził, że 12 -go czenvca 1948-roku, kard. Mindszenty osobiście próbował nakłonić prez. Trumana 'do przygotowań dó interwencji zbrojnei na. Węrzech.
Kardynał również uczestni czył wielokrotnie w niedozwc lonych operacjach waluto-wych-
Dr. Houd^ delegat czecho sIowacM. twierdził, że kard. Mndseznty "dogadał się" z Ni^ćanu podczas wojny, a d6pi^] z^^ występować pirzeei# nim, gdy jego wygo^ da osobiM^ została zagnij na plamani Niemców ^nfi. :^!(»Ma|a'.' iie^r''pidąco:: a»^^'
Amerykański Sekretarz Stanu (Min. Spraw Zagr.) Dean Acheson określił odbywającą się obecnie w Paryżu
Gdy wielkie mocarstwa 13. dzą wTaryżu, wysuwa gj. znów kwestia dalszego i szczuplenia Polski jako* na "pozyskania" Niemców Jedyny problem polski, fe przywrócenie granic Pol-ski na wschodzie i opareij ich o Zbrucz na południo i część Dźwiny na północy. * * *
Znów wielka czwórka razem siedzi
W różowej sali dziś w Paryh Nad nmpy Polski analizą że "skąd tą Nisai taOdra^" I "polski problem" znów na
' przedzie. Tak mówi się i- tak się pisze. Mówi się o tern i się słyszy, że 'linia ta zanadto szczodro, Bierze człowieka obrzydzenie Gdy Niemcy co świat
katowali Znów krzycz^:, "Deutschknd
uber alles!" Rozparci na światowej
scenie. Na makabryczny patrząc taniec
Nie wolno dzisiaj cicho
siedzieć, Sumienie świata musi me-dzieć,
że TRZEBA zmiany polskkh
granic. , Lecz nie nad Odrą na zachodzie!
Bo rana Polski w innych
stronach Gdzie wżera linia się
Curzona. Kraj Polski-krwam się na wschodzie!
Telski
Nagłówek wzorowany na dynnej radzie udzielanej młodym Amerykanom przez H. Greeley, zalo życiela N. Y. Tribune: "Go WesI youngman!".
Pi
© Tanie rządowe dożywocie zapewnia ci do $1.200 rocznie do końca życia.
O Badanie lekarskie jest zbyteczne.
© Twoje dożywocie nie może być zajęte prawnie w żadnym wypadku.
© Nie możesz stracić wpłaconych pienię . dzy nawet jeśli zalegasz czas jakiś z opłatami.
© Każdy w wieku ód lat 5^ciu do 85-ciu uprawniony jest do^tego planu. ^
^ Anataies Brandt
DEPARTMENT OF LABOU^
fł'
KO Ml
SPt K Put Aiłhui
1. Zmiana Prezesa
^ związku ; ; do Toronto jua Adamsi jaesi Koia ■ reres kol. B. Zarząd Koła ającemu prea ^jjniu swe na; oękowania za {(fla dobra i
l Zebranie Miesięc
Podaje się d( istępne zebrał 1^, odbędzie ; , lerwća o godz. sali Tow. Bri )rt William. Wszyscy Kole fosieni są o ob
•oe.
* « 2. Wesela Ko
ff dniu 26-gó polskim w For ślub naszego tta Mieczysław i«ką'.
ff kościele pi lliam odbył s onka kol. Sze' tałalią Giedziu dniu 29-go r
PRZYJAGI
Bez wielB czerwca, to jes lego, oczy ćał( i wyborczej y< ■ą w -walce te tóelnicy około ivo głosu, hędi wyższych kanc iomuniści wy łucka i rzecz j nłyswój apcffi wrów na okręć B oczy całej i • l^arszawy.
Llł)erałowie -jednego ofic mgiego kandy J rozstrzelenie , fowdopodobnie ie przejdzie.
Partia CCF, b?qu i podeza; I zodedwie 3.50i ^ IWaściwa m 'iem, przedsta nej, a znanym Skey"em. W naszej op yiorców o róż 'Mdomych nas: 'Ponych do id 'P®^ zapomn ^ polityczni jemu zv-.v Polonii wiemeg(
niema chyba c która zwróci^ ' Jfij i to najzupj n^ego honora
ODSYŁAJĄC 2 KOZMIAEY CAŁY K
Wiaki 5»dnie z tek'
kańskie gabar< J^^^arskie k
^r^-^e sportc |»ienoźyl5
ig <^wlki