m.6
^WIĄZKOWIECy LUTY (Fcbruory) piąłck/ 28 — 1969
W^iadOMOŚci montrealskie ® Mon¥cIles de Monbćal # Mmlreiil Hms
BlUiO iCDAKOI I ADMINISTiAOI: 4617 Park Avenue, Tel. 288-1953 • Redaktor: ADAM JURYK W. MAZURKIEWICZ' przedstawiciel: 1755 Centrę Street, Tel. 932-0047 - PnyjmDJe prammenity i sgis
5
Wywiad Polskiej Fali z prezesem Mażewskim
kt<
tai gai-ty LE
liii:
m-
Ą
««• w,
, na ■.■•■i-
Pr/; Jak; uprzednio informowa-Dl >t:Jliśmy pobieżnie, w sobotę, dnia 15 lutego program Polska Fala ze stacji radiowej G.F.M.B. nadał wywiad "z prezesem Końgfę-^' su Polonu Amerykańskiej p; Ai , Mażewskim, przeprowadzony, oso-biście przez dyrektora rozgłośni ;; p. Kazimiera Stańczykowskiego;
Dokoła wywiadu, którego sa-; mo nadanie, a nie treść rozmor l v,y I wypov/icdzi, krążą niemal mistyczne dociekania pewnych < kół montrealskiego Kongresu,
• usiłujące rozwiązać zagadkę tej
- rozmowy. W jakich okolićzńo-<: ściach 1 w jakim czasie doszło
do spotkania prezesa Mażćw-skiego z dyr. Stańczykowskim: Wiadomo bowiem, ze sfery . Kongresu montrealskiego i kote-
■ ric z nim związane uczyniły wszystko (jakoby),: aby. nie dp
■ puścić do zwiedzenia radiósta-
• cjr C.F.M.B. przez prezesa Ma-
- żewskiego, a: tym bardziej dp. ' spotkania radiowego z p. Stań-' czykowskim. No coz, każda wpjr
■ na ma swoje prawa, radiowa 1 tez
Prawa .tej wojny podyktowa-; ły p. Stańczykowskiemu położenie nacisku na pytania śkic^ rowane do prezesa Mazcwskie-go w sprawie. stosunku jego Kongresu do prasy i radia.
ro'
W8-
ras
ba ża' de
od ny; na wisa
w ni .ca te
w ni le te
w:
na (b du z 1
I^ezes Mazewski zapewnił swego rozmówcę, ze Kongres Polonu Amerykańskiej uważa współpracę z prasą iradiem za zasadniczą. i konieczną. Bez takiej współpracy nie można dotrzeć do szerokiego społeczeństwa polonijnego. Nie jest możliwa należyta informacja, jak też. wciąganie społeczeń-
stwa w istotę własnych zagadnień i zagadnień zewnętrznych. . Na inne pytanie prezes Mazewski odpowiedział, ze Kongres Polonu Amerykańskiej dąży do zacieśnienia więzów z prasą i radiem polonijnym. Poczynił JUŻ i odpowiednie kroki w. tym celu, tworząc syndykat prasy i radia polonijnego, umożliwiający bliższe 1 należyte kontakty - z władzami Kongresu Polonii.Ame-rykanskiej oraz umożliwiający stworzenie odpowiednich warunków współpracy. Podkreślił, że współpraca Kongresu z ptasą 1 radiem będzie ścisła. Dokładne wytyczne v/ tej dzio-dzinic są w opracowaniu i przygotowaniu specjalnie powołanej komisu. • ,
Zapytany co mysli o naciskach i cenzurze prasowej i radiowej, prezes Mazewski jak najkategoryczrticj stwierdził, ze w Stanach Zjednoczonych me ma żadnej cenzury prasowej, tak samo nie może jej być w Kongresie iw tamtejszym społeczeństwie polonijnym. - Każdy ma prawo do wypowiedzenia się. Kongres > na przykład jest w obowiązku 1 powinności tłuma-
czyć i /przedstawiać społeczeństwu zagadnienia, które przed nim stoją. O żadnej~ cenzurze nie ma_jnowy. Zaczynając od małej cenzury dochodzi się do coraz większej. Z właściwym Amerykanom podejściem do; wolności słoWa, prezes llazew-ski stanowczo odrzucił wszelką myśl o jakimkolwiek ograniczeniu wolności prasy I radia.
Podkreśliliśmy specjalnie tę część wypowiedzi prezesa Koni. gresu Pol on li Amerykańsk i e j. po prostu jako konfrontację z sytuacją na polonijnjTn terenie montrealskim. Gbraz naszych stosunków w tej dziedzinie od-; bija się w bardzo krzywyre zwierciadle. A dzieje się to bez przerwy na przestrzeni długich lat. Roczniki "Związkowca" rejestrujące dość dokładnie wydarzenia 1 nastroje, zachodzące '.v montrealskim Kongresie i. zorganizowanym społeczeństwie polonijnym dysponują wymownym materiałem ilustrującym stosu: nek -do prasy i radia, a do "Związkowca' w szczególności.
Wypowiedzi prezesa Mazey-: skiego są dowodem, ze oba środki powszechnej informacji 1 publicystyki >— to jest. pra.sa 1 radio, znajdują w obecnym ukłacffle Kongresu Polonu Amerykańskiej właściwe 1 prestiżowe miejsce 1 są traktowane z należytą uwagą i powagą.
O GMACH POLONII
W piątek dnia 14 lutego br. odbyło się zebranie informacyjne w sprawie projektu budowy Domu Polonu w Montrealu. Zostało ono zwołane przez prof. Tadeusza Partykę, wiceprezesa zarządu okr. Kongresu w Montrealu.
P. T. Partyka podjął na tn-wo inicjatywę, wielokrotnie przedtem debatowaną i nastcjj-nie odkładaną do lamusa. Idea budowy centralnego Domu Por łonu dotąd nie miała szczęścia; za to miała wielu oponentów i jeszcze , więcej sceptyków, którzy me wierzą w zdolność Po łonu do podjęcia realizacji po: dobnego dzieła.
Dowodem istnienia wątpliwości i niewiary jest .nikła liczba uczestników zebrania łącznie z prelegentami wynosząca 28 osob-Zebranie odbyło się pod" patronatem Kongresu, co podkreślił prezes zarządu okręgowego KPK p. M. Taras, otwierając zebranie M nakreślając perspektywy, projektu. - •:
Referaty, wygłosili: inz.. arch. W. Szulc 1 p.. Z. Cclichowski. Pierwszy omówił ogólnie aspekty, architektoniczne, opierając się na razie na WIZJI gmachu dochodowego, którego koszt obracałby; się w ramach okcło
Terroryści czy maniacy^^
Atmosfera terroru bombowego po ataku na gmach Giełdy doszła do takiego napięcia, ze czołowe figury miasta i prowincji poczuły się zmuszone do publicznego zabrania głosu. Cała afera bombowa ma jeszcze ten nieprzyjemny aspekt, ze do-
Za Kanadą — Pro-Canada Association
Warto odnotować powstanie organizacji o charakterze fede-ralistycznym; Celem jej jest { manifestacja za całością Federacji, a negatywne stanowisko doi: separatyzmu ąucbcckiego ,i innych ruchów ekstremistycznych.
ra
ce
bi
że
Hf
3
w;
ra
pr
— i
je su ro
pi 3 cy w dt nr 53
Inicjator Artur Scguin,mayor Pointę Claire i członek parlamentu ąuebeckiego, . pragnie skupić, w szeregach swego ruchu i zjednać dla niego sympatyków wśród Kanadyjczyków", którzy wierzą w jeanośc kraju.
Zdaniem Scguin'a rząd federalny musi zachować wszystkie swoje uprawnienia w dziedzinie wewnętrzno-panstwowej i międzynarodowej, które są zasadnicze 1 niezbędne dla istnienia 1 Rozwoju jednolitej Kanady.
Mayor Seguin pragnie skupić w szeregach swego ruchu ''Pro-Ganada" conajnniej milion członków.w całym kraju.
Idea zdrowa i na czasie. Jedna z tychi wpływających na formowanie postawy obywatela Kanady.
KOBIETA --PIERWSZY SĘDZIA
Montrealska adwokatka - pani Rcjcanc, Laberge-Colas mianowana • została przez ministra sprawiedliwości Turnera, sędzią Canadian Superior Gourt w Montrealu. Jest pierwszą kobietą na tym stanowisku w sądownictwie Kanady. ;
Nominację zawdzięcza me tylko; osobistymwarunkom wykształcenia 1 wiedzy prawniczej, ale zapewne swoim dążeniom do emancypacji kobiet. Jesl wybitną i znaną działaczką na polu walki o równouprawnienie.
M. Rubinstein, Q.C
ADWOKAT i OBROŃCA 159 Craig Sł. W., Room 702
Montreal — T«l. 861-5686
kobiet w życiu publicznym.
Tak tez r potraktowała swoją nominację mówiąc, ze jest ona hołdem dla kobiet, które, jak przeczuwa, są z tego - wyróżnienia zadowolone. Ale ■ mimo wszystko, mc jej, nic powstrzyma od dalszej walki o prawa kobiet
• Chcielibyśmy tylko dorzucić naszą uwagę, ic przeważnie zacofane społeczeństwa i państwa nie dopuszczają kobiet do szerszego udziału w życiu publicznym 1 społecznym kraju. Jest to w pewnym stopniu; sprawdzianem powszechnej kultury kraju. Kobieta zamknięta w kuchni wychowuje następne pokolenie z tym samym horyzontem, że tak jest, dowodów chyba nie brak. Wystarczy obejrzeć się dookoła.
TADEUSZ KONBRAT, ba, llm.
ADWOKAT
; ; dawn. AYarszawa, hopcmlka u. -60 St. James Sł. West, pokój 600 — Tel. Biura: VI 2-5504 Mieszk.
Montreal MU 44532
tąd, po upływie przeszło roku intensywnej akcji terrorystycznej, nie wykryto ani ujęto sprawców. Zamiast tego odpo-wiedzialhe^ czynniki snują przy puszczenia I domysły, podszyte swoistą filozofią na temat żro deł 1 przyczyn tego terroru. Zupełnie, jakby działo się to na księżycu a nie na podległym ich władzy oUszarze.
Pierwszy-zabrał głos p; Lu-cien Saulnier, przewodniczący zarządu miejskiego, "slrongman" I główny filar mayoraDrapeau. Saulnier ukazuje się ostatnio często na telewizji i zabiera głos w sprawach nie popularnych 1 me miłych. Anonsuje, jc 1 tłumaczy społeczeństwu-mniej więcej w podobny sposób, jak s)ę zawiadamia; rodzinę o śmiertelnym wypadku krewnego. Używając popularnego języka, "robi publiczność na psychologię"; A tematów ostatnio ma sporo.
Otoz p. Saulnier wyjaśniał jirasie i telewizji, że nie trzeba niczego wykluczać, bowiem istnieje poważna mozliwości iz długotrwały terror bombowy może być wywołany przez jednego lub tylko dwóch maniaków, 1 to jest — jego zdaniem — bardziej prawdopodobne, niz by miało byc przypisywane jakiejś ekstremistycznej politycznej organizacji lewicowej, pra: wicowej lub separatystom. Powołuje się na czyny "maniaka -bombardiera'- w Nowym Jorku, który ; był nieuchwytny przez, dobrych parę lat oraz- opmię policyjnych ekspertów uważających, ze. łatwiej odkryć .spisek wielu ludzi, niz takiego jednego. Z resztą wywodów zatrzymamy się na pobożnym westr chnieniu mówcy, który powiedział! "Jesteśmy. ufm, ze poważna większość ludzi jest za wysiłkami, aby zahamować tę sy-
KBYSTYNA WASiLEWSKA-STENGEB ADWOKAT
210 rue STE-Cołherine EAST — SUITĘ 300 Biuro łel. 878-3421 Wieczorem; 844-5945
>ANIE OGZU
Dr Lorenzo P.Favreaa
OPTOMETRIST
GABINETY LEKARSKI!
«945 Chriłtepiw-Golomb Rdoni 204
Tel w dzień AV 8-6703, wieczorami RA 74957 Na telefoiiiczne zamówienie — każdego wiecioni
7227 Pi« IX Blvd. apt. < VILLB ST. MICHIL
Jedyny. Polski Sklep Damski DESLINA BARGAIN BOUTIQUE
1769 Centrę St. blisko SHearer
(naprzeciw .sklepu p. Idziaka) SUKIENKI — GARNITURY UBIÓR SPORTOWY DI»P«n I Panienek
Hozmlary 5-20 i 12'2 — 26>i WUicIcielka Nina Skopciynska . ■ obsłuży was crzccznie ■ ,. . ■ 1 w ojczvsivni języku.. ;
Otwarte od 10—4 .wiecz.; w czwartki i piątki do f wieczon 17 20
DR. WŁADYSŁAW J. LACH
DR. JANET A. LACH Mtcy tfokterty -ehlr^aktykL LaeiTiiiy: lumbargo, reumatyzin, iaeblas. Ml głowy 1 mi«inl. Hamp«ł««d Tow«r», «ult» 410. Ma'QvMn Mary Rd. - 4»-l»1ł - 4S4f S«urcM Rdw Roxbor«
Tal. tM-in« 33-P
Wrsy"ic'* Lekarstwa do Polski priei Poiskł Aptekę
ARENA 85 Mt. Royal Ave. W. Montreal, P.O.
Piszcie lub telefonujcie do Mr. Sins«r, łel. 844.1134
99-P 97
4; milionów: dolarów._Cyfra : ta . była punktem Vv'yjściowym ., .<; właściwie;^ jedynyin-realnyrh; po-jęciera, ■ponieważ,-jak. się następnie w dyskusji okazało, funkcjóharnóść- budynku niożc być dopiero; przedmiotem studiów poszukujących pogodzenia potrze!) społiecznych z; proble-mami-.ekonomicżhymi.. . : Obszerny referat na tcfmat prawny i finansowy związahy ■■>. inicjatywą ■.budowy - doniu .Polonii wygłosił' . p. Z: ćelichowslęi.. Omówił ;ón .'dość'; szczegółowo głów.ie aspekty projektu, jako kombinatu społcczno-kapitąłpwe-. go," có jest; oczy\viście trzonem' zagadnienia .polonijnego pro-jektti. Przedstawił też w sposób interesujący .sprawy prawne i finansowe,' nierozerwalnie'z\yią-zanę.iz budową wielkich; óbiek-. tow. poczynając; od wybalanso-' wąnia- v.-ielkości gruntu ; z.- za: .Tiierżohyin .projektem budynku; 2prgańiż,ci'wania■kapitalizacji całego; przedsięwzi.ccia, ..osiągnięcia i zabezpieczenia reiitówno-ści .budynku, a ^wreszcie' poruszył bardzo specyficzne zagąd-' ii ienie "praWriej .struktury . orga-. nizacyjriej. Jakiego rodzaju korporacjami ;o;peró\vać, aby ■zapewnić towarzystwu akćyjnern.ii należytą ppcrac.yjność; i ..zyskpw-ność,; o jednocześnie, za.bezpie-czyć. ..lirawa .. społeczne. grupy polonijnej przed nićbezpicczeńt slweni zatraty: celu Ten' pstaitni
, . a.=pckt zicKka naszkicowany, po-,
tuację najlepsza drogą zapc«- , ^^j^^,^^^ referenta
Dom na sprzedaż
w Pomte Caluinet — 5': pokoi 1 2 sypialnie w wykończonej piwnicy, całkowicie umeblowany, z podłogami po-kn.tYmi dywanem. .Piękna okolica t.Ylko 1000 stop otl I^ke of Two Mountains. —; Przystępna cena.
Telefonować:
W dzień — 688-8390
prosić o Boss,
po 8 wiecz. 336-4082
16 17
niema wolności jest zabezpie czenie. powszechnego bezpieczeiir stwa". .\aturalnie, ze są.za wysiłkami. Nawet tacy, co-nie wierzą banałom. .
Premier Bertrand ogłosił, p powzięciu nadzwyczajnych środków skierowanych ': przeciwko terrorystom bombowym, powiadamiając, 12 policja, zajmie się; nimi zgodnie ze swoim poufnym planem. Taki sposób nazywa się. "POliENE" — łamane na "T.A.JNE". aby wszystkim.-, komu należy, było wiadomo o co chodzi
Usiłuje on ując ; zagadnienie więcej dogłębnie. Wydaje mu się ^według jego; stow je że ,t.zw: '•klimat: społeczny" wy raźnie psuje się. ■ Powszechna atmosfera buntu, protestów..w różnych ich odmianach penetruje warstwy społeczeństwa na szerokości. całego kontynentu. Jego zdaniem, ta skażona; atmosfera, obejmuje zarówno terro-. rystow z bombanir wywołujących strach I; niepokój, jak ostatnio wypadki wandalizmu na ■ uniwersytecie. Sir George W A liams
Uwagi . prem. Bertranda ; nie wykluczają działalności separatystów w akcji, terrorystycznej, ale tez nie obciążają ich.: Bertrand me obciąża tylko Quc.bccu za w-ydarzenia.: łączy natomiast misternie, akty terroru qucbcc-. kicgo z negatywnym .'-klimatcjn społecznym". wynikiem' ktorciip cała Kanada ma cierpieć z tcso powodu. Można rozumieć szefa; prowincji.' jak można .jednocześnie widzieć w mm adwokata broniącego oskarżonego klienta. .Me przed kim .— przed samym soba
:■.,;♦■.. *■ ■; » .;■■ ■ Renc' be.vcs(iue Z. własciw;! sobie bezpośredniością; w wyraza-niuopinu. potępił zdccydow.anio. falę zamachów bombowych - w -Montrealu. Niemal wezwał do" zaprzestania akcji., zanim - nic' zjawią się. trupy. Nazwał tcrro-ry"sto\y zwykłymi, kryminalnymi przestępcami, ^a. -sani- aspekt podkładania bomb jako; symptom-społecznej choroby, kloroj obecne zrodła widzi w niczauiK wolemu mas, ich ubóstwie oraz mc waha się podkreślić, nieodpowiedzialność czołowych ci\-,i-nikow w Quebecu
Nie wiem, jaką ideologię, oni reprezentują — mowr Leycsquc — ale wiem jedno, ze;. to cd czynią jest całkowicie barba^ rzynskic.. Jeżeli ..mysia, ze jaKu nowy porządek świata wyniknic z rozbitych wojskowych budynków 1 rozbitej , Giełdy.to straszliwie mylą..Tak samo:.;iiuv lą się. jcsli; Uważają siebie bohaterów. .Są . po prostu zuy-Lijmi grabarzami
Leycsąue;. — przywódca .]'ar-tii Qucbcckicj, separatystycznej 1 niepodległościowej, udcna w administracyjne: czynniki . prowincji, twierdząc, ze jakkolwiek, na nich . spoczywa ostateczna odpowiedzialność, to ludzie rządzie wydają się byc kompletnie zagubieni i zw-yczajnic ' iii'^ wiedzą co robie; .Albo tez nic okazują ochoty do podjęcia akcji tam. gdzie jest ona potrzebna jako środek przeciw słabo.-ci naszego społeczeństwa. Brzmi to jak cięzkic oskanemć.
głęboko przestudiowany dla znalezienia właściwych rozwiązań prawnych. -..;; ■ ■■ ■
Dyskusja, ; w której brała uciział - większość uczestników zebrania, była początkowo. nie-
co chaotyczna, zanun niektór/y z mowcou' me sprowadzili jej' na właściwy tor. Stwierdzono bowiem, iz zebranie ma charaK-tcr czysto informacyjny, jesi dialogiem sondującym opmic i próbą wstępnego przewentylo-y.ania zagadnienia i udział w zebraniu nie pociąga za sobą żadnych zobowiązań. Odrzucając bałamutne; i jak zwykle bywa, nieskoordynowane myślowo wypowiedzi, można wyposrodkować głow.niejsze stwierdzenia wyło- ^ wione z dys.^usji; . ; ; ... .Pierwsze, —. ze nie należy marnować inicjatywy, .z czyn wiąze się przekonanie, ze pro jcktowane centrum Polonu jest potrzebne w Montrealu. Posiadanie takiego gmachu o ; dużej r-iatenalnej wartości i dużych walorach społecznych, winno podnieść, prestiż Polonu. Następnie wysunięto potrzebę po^ ruszenia 1 wytwarzania powsze^ chnej opinii wsrod społeczeństwa polonijnego za budową takiego gmachu 1 przekonać je do tego wielkiego projektu: Rozum 1 kapitał — dwa czynniki, które ^należy ze sobą zgrać przy planowaniu i realizacji projektu.. Oraz ; dorzucić szczyptę entuzjazmu: 1 odwagi, które podoła, no czynią cuda.
Z aktualnych realiów należy v,-ymienic potrzebę powołania komitetu studiów budowy gma chu Polonu, co zasugerowano zarządowi okręgov/emu, Kongre su,; który ustami- prezesa zgło sił. swoj. patronat nad sprawą, oraz; zapowiedz przewodniczące go • zebrania prof. T. Partyki o nastęnym zebraniu, w terminie jednego miesiąca,; na ktorc zaprosi uial-szych ekspertów finansowych...-
Dialog o gmachu Polonu roz poczęto. •
POZNAJ SWOJE PBAWO
iAD KANADYJSKI STOSUJE PRAWO POLSKIE
Niedawno w tutejszym Wyższym Sądzie rozpatrywana była niebywale . ciekawa sprawa o separacj ę. Małżonkowie pobrah się w 1938 roku w Polsce na
zmiany się do nich nie
stosuj;.
UZASADNIONA POWŚCIĄGLIWOŚĆ
Dokończenie ze str. 2/
rykansKa- raKieta,-. wyposazo-.na w wiele. giowic-. nuklearnych. Odyby się to udało, wówczas uzyskałby niezwykle cenny x-zas na rozwój wtas-nycn brom nuklearnych przy równoczesnym opóźnieniu się na tym poiu. SCanow Zjednoczonych. Dalej wskazuje się, ze ewentualne porozumienie z ZSKli.nie gwarantuje caiko^ witego powstrzymania zDro-
ba pociągnąć najlepiej pokazała sowiecka agresja Czechosłowacji
Rozmowy te miały rozpor czac się we wrześniu ubiegłego roku; nie nastąpiło to jednak z powodu najazdu na Czecho^wacje.
Obecnie przy zmianie na stanowisku prezydenta i rządu w Stanach ■. Zjednoczonych ZSRR propozycje swe .Avzno-wił. Czy Stany Zjednoczone
jen .vios^^^a jest w stanie l30- ,,,^^^3 j^^j^^j^ ^3 .^^^^^c.
wiem zDroic się tajnre. ./a pciwnc; dlatego rząd sowiecki nie "godzi się na kontrolę: zbrojeń.; przez drugą stronę, uc-zywiscie obie- strony dokonują, inspekcji swych cerenow przy użyciu sztucznych saieli-low wywiadowczych,- klore, jednak sitą-rzeczy me są;;i nie moga byc uoktaane — trudno oowiem nawet stwierdziwszy obecność rakiet określić iie up- głowic nuklearnych każda z nicn posiada.
Stany Zjednoczone, sa w znacznie .mmej korzystnym położeniu — zbRRna ich ob-szaize ma wielka łatwości 0-trzymywania potrzebnych da. nycn 1 wiadomości, podczas guy one na jego. terenie; prawi zaonc w tym .względzienio-zUwosci.
; W tym świetle bezkrytyczne -przejecie zapewnień Alo-SKwy dotrzymania warunków zawartej umowy byłoby w lę-; cej, niz ryzykowne. .Do: tego-dochodzi sprawa Paktu - rołnocno-.-\tlantyckie-go, który z cała pewnością zostałby bardzo ostabiony w wyniku'dojścia do porozumienia z ZSRR na temat ograniczenia
zbrojeń; Co mogłoby to za so- na
cie rozmów.'. Czy stwierdza, iz^ ograniczenie zbrojeń nuklcar-nycli okaże się dla nich korzystne? Czv. nie będzie, to ryzyko, które w: razie niedotrzymania powziętych przez ZSRR zobow^iazan będzie nio-.glo okazać się - tragiczne w skutkach'
; Ghec wszczęcia przez ZSRR rozmów, mających na celu o-graniczenie; zbrojeń ,w duzej mierze powodowane jest stale rosnącym niezadowoleniem społeczeństwa, które płacie musi 1 ponosić coraz to większe, ciezary na - rzecz pomocy dla państw - arabskich,. Wietnamu, na rozbuaowę floty, próby kosmiczne; na ■ szerzenie propagandy komunistycz--nej 1 popieranie .ruchów wywrotowych na całym świecie: ZSRR. chce po prostu zrobić tu interes, a czy dotrzyma wzietycii na siebie zobowiązań — to .JUZ całkiem mna - historia.' Kto \vie. czy właśnie tu-lajnielezy sedno całego zagadnienia 1 główny, przyświecający mu cel. • ■
Powściągliwość Stanów Zjednoczonych jest więc; zrozumiała 1 meodzownie konieCz-
tcrenie b. zaboru niemieckiego: 1 nie mając żadnej umowy pnedslubnej, podlegali wówczas przepisom prawa niemieckiego, a zatem byli pod przepisem t.zw. rozdzielności mająt^ kowej. Żona nie mogła nigdy domagać się od męża , połowy majątku, do której to połowy mają prawo wszystkie zony na terenie prowincji Quebec 1 obecnie także w Polsce. ; Mąz opuścił Polskę; w roku 1949 i w 1951 r. osiedlił się na stale na terenie .Montrealu. Po kilku latach: przyjechała za mm z Polski zona 1.dzieci.
Stosunki jakie się wytworzyły' w rodzinie były nie. do wytrzy-. dania dla zony, tak,, ze musiała, ona wraz z trojgiem dzieci opuście dom mężowski. Została wypędzona prawie na ulicę.. -
Rozkoszny męzulek uskładał sobie w. międzyczasie trochę pieniędzy i ulokował je, kup'J-jąc niebrzydki dom w mieście 1 parę placov/ poza miastem.:
Gdy doszło- do rozprawy sądowej w sprawie separacji od siołu 1 łoza. O; którą wniosła zona, mąz me tyle bronił się przeciwko separacji, ile :głow-i:ie przeciwko podziałowi majątku, twierdzącą, iz w mysi prawa polskiego nie ma wspólnoty majątku, a jest rozdzielność, ze zatem zonie nic-się nie należy.. ■Na rozprawie sądowej mąz przedstawił eksperta od. prawa polskiego, który nie zawahał się wydać opinię; iz aczkolwiek prawo polskie uległo zmianie w 1946 1. 1950 T: (pozniej nawet r w 1965 r.), 1 w mysi tych zmian strony byłyby we współ ności majątkowej, to jednak te
Motywując swoje standSisk« ekspert wywodził, iż prawo poj. skie wprowadzone zostało V Polscez mocą wsteczną {ij^ stosuje się 1 do małżeiistw a. wartych dawniej),;a to zdanian jego byłoby spneczne. z poncj. kiemy; publicznym w państw^ takim jak; w, Kanadzie, a pda tym prawa obecnego polskiti, nie można stosować gdj-i p^. wo polskie nie przewiduje ^ paracji tylko rozwód, a zatai majątku małżonków nie można w razie separacji w ogóle roz-dzielić.
:] Na tego rodzaju ekspcrt)7c przedstawiona została przez żonę ekspertyza opracowana przez b. adwokata z Warszauy, ni^ bywałe cenionego 1 czcigodnego mecenasa X, który w stanoWczr' sposób przeciwstawił się pogI%: dowi w-yzej. wspomnianego eb-perta, ;motywując. iz mc złego' nie jest' z postano Wleniami prt wa w obecnej Polsce, szaegól-nie, że i w. ICanadzie. gdzie nie może JUZ. być insynuacji; ze coś' jest sprzeczne z porządkiem publicznym^ są oficjalnie od czs-: su. do czasu wprowadzane w cie prawa z mocą wsteczną, o ile ustawodawca tak postanirrł Poza tym stwierdził Mcccnis Xi jest oczywistym, IZ o ilc obecne prawo polskie nie przewiduje separacji, należy pncz analogie zastosować- pnepisy.o rozwodzie do- podziału majątku.
Stwierdził, tez ponad-wątplt wosć, IZ. należy stosować w Ka-, nadzie prawo polskie, jab miejsce zamieszkania mcza w czasie-zawarcia małżeństwa 1 uo; opuszczenia Kraju;
W motywach wyroku Sąd tutejszy powiedział; IZ opinia .Mecenasa: X;-.-jesti' zdaniem .Sąan "oczywiście bardziej przekonj-v;ująca 1 prawdopodobna".-; : Sąd stosując prawo polskie orzekł separację od stohi 1 łoza i nakazał, iz- wspólnota; majątkowa istniejąca pomiędzy jtn^-nami' 'ma ulec rozwiązaniJ. Żona więc w ten sposób .u.z)-5tJ połowę majątku, należącego r tej chwili tylko: do mcza, mąi,-. w dodatku będzie musiał zaph-. c ić wszystkie koszta postępowa-, ma sądowego '. Ciekawa tasprawa jeszcze rai dowodzi, iż aczkolwiek jeslesm. tyle t>sięcy mil od nasejo iĆrajU; to jednak; prawa, które nabyliśmy, tam, .idą za nami na-; wet do Kanady.
T. Konbraf.
' '.-.adwokat.
Xa połi oiorado; 2!sas. p
hsŁa szc
t bure. SB
m ^ ^ |t3ip:*'3 :.^ kHv ciaśn* ^^ Tędy Ińo' -ka.P'^ cy...-..,;
Roz-kręc pu-e kabli f 2>ab sti lieni.dBÓ; pj)-; rzek jji; piyK j2wedżła(
iiei ch'v,-ridzić prę [2 tneosi:
iench-. fc e;->.slyi irkąasas i vsoko n: 2 wijzace di^u'jak t:dzie>.a .1 nie st'oi'-.t tografuje
Owa zal ;3.nviekszy freT! Wiszą wieszona jiąc-stó] nisa koły: pnejeż mrówce. P< j wsoańi; intrasty-;] abokiego -.tografa;. ( -. Pneśw c"
■patfżac ; ■zeki .An.3ac e. rozumie :irapatach-!vcja po.ru ■») w\T3ad edy. wzdh j Z:błak3 ilryntach..i ;ez. maD;,- r ••;k- szuka ;c ;er: ale:?ai n--w>chod; -Mny-zachc iiopada:,: -:\ na chłę ii--zimowej'., aja z \n-ć2 )i Sie °\6 •lece) niż •!elki::fuk;" 'Jdniowe] o nie;rzek 2'ATacaia r tpdy. !Gval Gorsf ;Po.wielki( ■,i'dotarła. nnsto:dó S ikiej; niewól
NOWY UNIWERSYTET QUEBECD
'Ustanowiona niedawno ; nowa instytucja pod nazwą Uniwersytet Qucbecu jest w stadium intensywnej organizacji. Nowy tiniwersytet będzie w pewnym sensie uczelnią zdecentralizowaną. Conajmniej.6 kolegiów (Col-Icgcs) zostanie włączonych do siatki terenowej nowego uni wcrsytetu 1 ustawionych na poziomic szkół uniwersyteckich. Uniwersytet Qucbecu rozpocznie swą działalność naukowa z. por czstkiem roku .akademickiego w roku bieżącym. :
Uniwersytet Quebecu został
zainicjowany w intencji .stworzenia narodowej uczclm.. p?-siadającej swoje fiiic .w..roiJ!7c!i, miastach prowincji, a takzc.N? dzibę w' Montrealu. Ma on »7: pełnić jakoby poważną luic » vj-zsz>m nauczaniu ale jedM jest pewne, ze słuzjc bcoce wydatnie ipodniesieniu pozioKU ku 1 tura 1 n ćgo. społeczeństw a frafr. co-ąuebeckiego Prcz>dentcJ Uniwersytetu Qucbccu miac^ wariy został ostatnio prof. fons Riłcrin dziekan wydaan administracji na uniwersj-tecis w Sherbrooke.
Hi
Drugi termin walnego zebrania Kongresu
nalnych; wynikłych na tle pm gotowania listy kandydatów:« przyszłego zarządu okręgowel^ została: zlecona,: l^^. Matce"', i'"^
YOU'RE ^ WHIST11N6 INTHEDARK:.:
K i! '^.u "1^* '^^^^ ^'^3S€ and slroke l^lutonlytheolherfelioWsfamily. Z.-'
Termin dorocznego walnego zeorania rady okręgowej KPł^ został przesunięty na pozniej: szy termin, przypadający;w niedzielę, dnia. 16 marca br. godz. 2.30 po pol.w; tym. samym lokalu Domu -Polskiego im. .;M. Kopernika, w. dzielnicy. Vilłe Emard
: Przyczyn przesunięcia- terminu zebrania- o dwa tygodnie należy szukać; zdaniem poinformo-
Praca ta z\\ykle, komisji odbyła dotąd tn> posiedifl^ w odstępach tjgodniow)cti przeprowadza stałe l^o"f z- potencjalnymi kard>dat«ia. Bezwzględnie jest to praca w^: wdzięczna, tjm bardziej zaniki jej mogą okazać się wiP^
wanych, w triidnościach perso-'.niz wątpliwe
GIVE.. . so morB:Win live
HEARTFUND
Popierajcie ogłaszających się w "Związkowcu''
NOWY ZARZĄD GRUPY 2 PTWP
Na posiedzeniu w dmu 16 lutego br. wybrany został nowy zarząd w następującym składzie:
J. Gicryk r- prezes, A. Jasiński — wiceprezes, S. Nicią — wiceprezes, pani; Cyprys — sekretarz protokołowy. Woj ciek sekretarz finansowy. D. Sn ic-rzyk — skarbnik, S. Siembida
— organizator, - -
pani Pagacz — prezeska Koła pan, pani Chomiak — wiceprezeska, pani Szydłowska — wiceprezeska,,--:-..
A. Morzajew — delegat: do Federacji 1 Kongresu, pam Cyprys 1 pan Sicmbida
— delegaci do Instytutu, -pan Głębocki, Smutek, Babiński—^komisja rewizyjna,
pani Szydłowska 1 pa"
rajko — komisja
chorjcb-
BIURO POSŁA • PIERRE E. TRUDEAO
Poseł do parlamentu Wff^ nego Pierrc EllioU Trufl"'
otwiera z dniem 1 maroi biuro w śwoim okręgu
»-ybct-
czym Mount Ro>a. . lu. Adres biura, 52oO r St przy rogu ulicj CrcmfJ^
Poseł Trudeau żałuje, b wiązki szefa rządu un.cm^ .
wiają mu PO^t^'"^"'' * ■ tego kontaktu z ^-f^^^T^ bardziej bezpośredni -ł--Nie może więc zbyt często bywać w tym b.une.^^ wiedni sekretariat stanie zaradzić wszelkim po"*-bom miesz^aiców okrefi"- •
;Cłeboko. 1 i^Tiętych-,na fJasiezdzi |2?iellonski€ «"2jace] aziś '■'łoHosławipr :Prz}'Poniri io* ofiarow; Cej: powstał-leniia Wsziji Rozpamięi izaną; ■ -^e dziwncz
.•■^..kaDa. p Per.do-Polsl ^Tnv.z a kómnijj jej:,-Mrjcerzy^
l=^^;r?kavsła; 'P rozdawał ■erzgania.'^; '^^,:dż^^^gał^ ■''-'^■ię:ao.,kĆj J.aii -późnie przep ^J- królowej
SGia. a :po2
A:-WTeszci€ '^nych. roz °> oiej kri '■■^ płomienie ^na.-która I "■^ jej- głow :^otła dżie Jej czole nnłdści; ?n}-szład( R-Tiskich k, b^'^ odzie< ^^ezwal No z naj P schodzie;;!; ninif nie dar
^^erza-k^zj-i Roberta '^orze Bo«5 a bos! ^- takimi pr
!■'• .'Ml ''-II'
.;■■':!::-'■ r.'ś,;!!;:--.;;!;V ;;-!;*i'.i:-;'■f'';rf;i-:i;^ lii!;.;** i-i<;'"■^■'Bife;cil liii^,-'";*;
iifa;T!|:i*i!:S!J!Sg!i;;;fe.jM^^^^^
jillilillliilig^^^^^