rjtbr zwierzęta nie posiądafy^ obrony przed przemocr
;iczvożĄ'cie.Okażd3rIcc3po> ^i;, o każdy b-k^-o^Jy. Spada piorun na ofiarę i zręcznym em za gaidło wydusza i -^£je. Podkrada się cicho, bez jia, bez szmeru J zadaje cios: giny, cios zdradziecki. ~ , ffalczy. bo inaczej zginie. Chce ^ ponad wszystko chce żyć. A foźeby on żyl ktoś inny zgiDąć 'Xie zna sti-achu,.nie zna hu jt^ych zasad walki. Liga
; go nie obcłiodzi. łfusi jeść. polować, zabijać A .osłabnie, zadrży, zwątpi w siły. padnie pod ciosami tych, ^nża^^adza, którzy jego gorą słonej kiwi łakną również sil jak on ich!
dnie i me ])o\\ stanie więcej, aiyłc lwa, ustaje wycie hieny/. ' szakala, pomrukiwania a w gęstwinie leśnej ,mil-jagle. Małpy w popłochu ska
nim;a'pancerz na głowie zakry^ya otwór przedni. Przybrawszy te po sta^ę, pancernik stacza sle pó po fchyło^ci i. dopiero gdy czuje, że jest zupełnie^ bezpieczny otwiera pancerz.
Podobnie broni się jeż.
Oalazy Ciąg z poprzedl numUi koil^?'^^^' w czasie WaduM:
' T^^^ od stołu pewnemi Łmi i iera^.;'^oln§ głową, lepiej już wstać
n^ezuprfnie śytym,^^
zem lub widelcem nie wykłówaj W^swy-m stroju iglastym posia-i'!, ^Tkałaczki drew-
■ - nianej. trzjTnając
Młody kundel na jednej ze s^ych ^"^^^'^'^^^
Kie rozpowiadaj, jaką potrawę niej lub więcejilubiŚŁtaieło^^
r\Yycieczek do pobliskiego lasku, natknął się nagle na okazałego je- ^"'^1
wych, nie będne l«biany;Ww"to watzystine; «ni — -
zakaszleć lyb kichnąć, odwri^ć ;gk>
zuj wstrętu, me mów; "to obrzydliwe, to nie dobre'Va także nie .de
ża,; sunącego powoli p6 ścieżce.
Stanął jak wryty. Krew w nim smacznym" klSireml^^mo
zawTzała dziko, uszy nastros7vłv ^^^^^^ pochwalić, gdy ci co słP qknr7vł „ . "'''^'f^i^i smakuje, jest to przyjemnem dla
^'^'kpczył na wroga i nagle odskoczył z wraaskiem. Nos pokłuty igłami krwawił boleśnie, a przed nim, zamiast zwierzęcia na trzech nogachi leżało cod dziwacznego
okrąglfcgo, kolczastego, podobne- snst''nfp,?''?"'' ^-^ l^^^^^^^^ _______1 . isn\i£, nieraz stanowi o całej przy
szłosci człowieka, Gbur nigdy nie
. , przyjemnem dla
pam domu. Jeżeli przypadkim tnajdziesz co nieczystego w jędze' niu, co ci wstręt sprawia, przestań IJesc nieznacznie, a innjnn nie o-bizydzaj.
— ■ó>--.
go, do owocu kasztana.
2 samej natury rzeczy, dobrym ni gdy nie będzie, gdyż ludzie za jego postępowanie odpłacą mu tern samem, co go stopniowa coraz barr ^lej rozgoryczać będzie, "i zniechęcać do życia i IndzL' '
Człowiek 7a§ iniły, grzeczny, u-przejmy, Ł. łatwy obejściu, będzie zawsze lubiany i byle tylko był czciwym i człowiekiem honoru^ •wszystko mu się będzie wiodłor
"Wspomagany wszędzie, wszędzie witany uprzejmie i życzliwie, zapozna się z życiem zfe stron najlepszych i najjaśniejszych, i zachowa wesołość i pogodę duszy do koń ca żjcia. Ta właśnie, niczem nie zmącona pogoda duszy i wesołość^ ta życzliwość wszystkich go otaczających ludzi, to jest to, co nazywamy szczęściem. Szczęścia tego nie posiędzie gbur, chociażby zdobył miljony. Bo nieprzyjaźń lu dzką • i jego własna gburowość za tr^iwają mu całe jego życie.
Pies ^riie'dał zsi wygran^^ ^Znów skoczy|;; Piszczał,;^ wai-czał,óśzcze-; kał,. sjcowyezał. :Jez leżał,■ spokojv'
nie. Nie śpieszyło mu się. Wiedział . po gałęziach, chroni-j się naiże napastnikowi sprzyki-zy się \\ syższych wierzchołkach dizew krotce i pójdzie do djabła. I na-
o;.y ratują się ucieczką bły-,ii'żna Beczące trzcdv milkną puiŁZone. Objuczony wielbłąd T, liie słuchając troskliwych oły>vań j'śdźca, zrzuca łailu-i jmyka w popłocłiu. b.'ju sta parska, iwie si.\ P:ep .sko ić S7uka ratunku. u swego pa uclwiek. który pi"ed I",rą ka; nie '/mrozy ok i. jak. trup
a zwieizeciu, które w porę pstrzeze, me poczuje, nie vfy ia-óliazwierząt^ zaczajone* gęstwinie. Jednym: skokiem riśnie na szyji, zatopi-w karku le pazury, jednym ciosem zabije, rozeiwie. jego sile śie nic oprze. Dwu lie źrebię porw-ie z zagrody i ladziznim płot na dwa metry tki/upolowanego bawołu- za-daleko w gęstwinę. 1, w walce tak jak i lew u-wj-łącznie siły fizycznej, 1 pazurów. Potężnie rozwi^ klatka piersiowa; ramiona: ścl lędźwi 1 u dzkiej. Ręce, ..się; ce do ł\ dek. szyja ledwie wi-.; głowa wielka,-silnie ścię--dołowi, ogromne nadbrewne, czołowe. Uszy maleńkie jak lowieka. Jednem: .uderzeniem otwiera klatkę piersiową,.gło lodzką. gniecie, jak wiewiórka
ipadnięty, walczy zwykle; o--się plecami o drzewo. " iPazury.. szpony, pancerze,: jadowitej- gruczoły w^ydziela-;-ciecz smrodliwą; żądła, orgar ryczne.
jest arsenał broni świą zęcego
walczy według możliwo-tiemi. go obdarzyła- natura, szybkie, wzrok.- który, wi^:
pąstnik-zrobił to: istotó ,bxł. Nie-znał;jeśzcz!esposol)u>j kiego U2yw;ają: stare dośjsriadczd-nę kundle, wiele żywotów jeżych mające na sumieniu; Nie wiedzi^^^ że zmusić jeża;: do /rozwinięcia Z: kłębka- może, ohl.wająć go moczem,: lub wrzucając-go do kiego strumięhia:
; Morski krab;:zwany pustelnikiem używ-a :;innegó , środka; obrony^
Posiada on odwłok• nagi,, miięki, nieosłonięty niczem; \ pozbawiony. wieIkiej;:obrony; przed; d^apieziie^ mi'rybami, czyhającemi ria smacz ny kąsek;-/:
,:B<ez odwłoka 'żyć;;trudno: Karb radzi sobie, w ten spósólj,^:- ż mieszkiije^^ w-^piistyna domkii. ślł ka: i tylko:jegoprzśdma,, opatrzona, wńelkłemi nożycami po chylą ^ się.: na ■ zeWnątrer^M włok, spoczy\ra \v :bezpięcznerh U-; kryciu..-,V" -.':■''-'':'::■ '-'lyCy '-rK::: Inny rak ■—' .skrzytósz zakłada na swój grzbiet;głowy .ryb /zdechłych, : martwych towarzyszy;.-.czę sto ka\vałki - szkła, które za pomocą ostatniej; pai'y nóg podnosi: do góry,: tworząc pewiśn. rodzaj tarczy. Napadiiięty, zostawia ją w zę bach. napastnika,, sam czmychając czemprędzej. ,;v. .Pluskwa broni, się wonią przykrą, wydzielaną: i, przez; znajd ują^ćyż^się^-łia; tar czy Co: prawda;^ ni^wszystkie płuskWy śmierdzą;: tak jak te,, które znamy z:.osobistych, przeżyć.ż Są^ pluskwy; pachnące ;;tymiankiem;^^ PI uskwy o ząpiachu.rói j ęszęże nie spotkanó;>>':■';■■>■;.;■;•■;;.;;.;';^;;: : Wie
ków wydzie]a:;z;.;:śiebie; jadow^^^ substariż?ję.; zabójcze dla prżeciyr^
nika.
Wj^starcży, by pewien: chrząszcz zamieszkujący w :Wenezueli, prze ciemności, słuch, który sły-1 sunął się po ręku lub twarzy czło
Trucizna w Rękach Dzieci.
Dokończenie ze stronicy 4-tej
ciw-ka itp. nie. łagodzi postępków rodziców.
Rodzice, chcąc :mieć pociechę z dzieci, muszą wszystko poświęcić dla nich.
Trzeba mieć powciągIi\vy język pizy dzieciacby Trzeba .wyrzec się pijaTistwa; kart, koni, szuler-ki, "god times". Wyrzec się :. zamieszkiwania w domach gromadnych. WjTTzec się plotek, niesto-sow^hego towarzy$t^'a, pofiwięcić czas: i wszystko dla dzieci. Nie pozwalać na uliczne \vychowanie, rodzice muszą wiedzieć, gdzie dziecko się.bawi i z kim; Przyka-zy^vać. dzieciom, aby : szanowali przyjaciół i nieprzyjaciół; Ojcowie i matki powinni wiedzieć^ co ich dzieci czytają ? Zachęcać ich do czytania, lecz dobrych: i przykład nych książekj nie żałow^ać na to pieniędzy, lepiej na wódkę lub pi wo mniej wydać, a na dobrą ksiaż kę i gazetę 'dać więcej.
Należy, takie: książki wskazać, ułatwić dziecku nabycie, jeżeli się nie wie, można się kogoś poradzić lub zapytać. . O swojej narodowości przy dzieciach nic nie mówić ztego,; wskazywać mu dobre strony, swe gowłasnegO'narodu, umacniać w nim zdrowego ducha. Poszanowa nie dla wszystkich, a wtedy dzie-. cko takiebędzie miało i szacunek dla własnej matki, ojca i .narodu. Nie będzie Avtedy kłopotu z dzie ćmi; żaden nie zgnije w więzieniu ani nie zawiśnie na szubienicy.
Jeżeli się dziecko z maleńkości nie wychowa należycie, jeżeli mu śie nie wpoi od kołyski' zasadęlu-dzkości, moralności, to , później, żeby takie dziecko kończj'ło nie wiadomo jakie szkoły wyższe,.- czy najwyższe, ono. nigdy nie będzie moralnem. Bo, jak mówi: mądre przysłowie, czem skorupka, za młodu nasiąk nie, tem na starość cuchnie''.
chiwania^i^pbd^C<^ia,/jeat'1 to
xv:ęM,zakryj usta chustka, z^b to jaknajlcłszej. jUnikniesr 'głodnego kithoł^ęcia, ':po,cieraJ%c'V m o c tO o chrząstkę nosow$.^Nie poci4i^| no sem,-nłe pocieraj gó głośno,',nie^ charkaj. ,Miej,tews2e cayste chust kę przy sobie. Kle pluj nigdy nig-, dzie na podłogę^ poszukaj spluwaczki, z braku jej, ujroiij śllnę^ w chu steczkę od nosa. Gdy kto kiclinie, nie trzeba 'mówić: "na zdrowie, "pomyślności'^' itp.
Jeśli posiadasz jakiś talent towarzyski, np. umiesz grać, śpiewać, deklamować, nie daj się pro sić zbyt długo, ale też nie narzucaj się. z popisem. Jedno i drugie, ró^vnie przykre jest dla obecnych. Gdy ktoś z obecnych dłużej prze-niawiąj:/gra lub śpiewa, nie przesz kadzaj mu, ani głośnemi odezwa-
Ftsyi sapoznawąnitt i^aib^iudloli y sobo, jtowinno ai^r xaćhoivs6 pewne reguły* a te Niepnted- i stawia sic^ śtarszą^.osobc^^^/oaobie -mloaąsej,,la)W6ty^incźc«3«nię;>y- \ soko poh)łotie] osobistości, ^siei^^; o podrsędnem ataiCowisku ,'w'^Swl»?,' i cie, .Nas^iska^ przedstawiańyclt, \ sób powinno't^owiadaf-aię.tvy<'&l raźnie i,głośno, nie tat^ jak aię piU czyni zazwyczaj, ie obaj sawiera-jacy znajomość,nie snajt;^ i dalej 'i swoich nazwisk. - ' -';
Jeżeli ktoś przedstawiony 08<k^ bie wiekowej, kobiecie lub osobie 1 Avysokięgo stanowiska, wteń c*as;' nie powinieneś pierwszy ^aczynae^'^ rozmowy. Pomiędzy łudźmi równe* [ go wieku, i stanowiskar najlepiej t. jest zacząć od słÓw: "Szczęfiu\»y'.' jestem, albo "Bardzo mi przyjem-^ nie poznać pana" etc.. , r /
— o —
Prawdziwie dobry człowiek, bę dzie zawsze: uprzejmjTn,: grzecznym, starającym: się nie zniechęcać do siebie ludzi, ale owszem pociągać ich do siebie przez swoje za chowanie. Jeżeli chcesz być szczęś liwym, dobrym i lubianym przez wszystkich, jeżeli chcesz prześć przez.życie z uśmiechem na ustach i bez goryczy w sercu, to zachowaj następującą receptę: 1 Nie staraj się nigdy i. niczem narazić nikomu: 2. Bądź grzeczny i uprzejmy dla każdego. ,3. Miej wyrozumienjte dla słabostek innych, nie potępiając ich za nie, lecz starając się ich sprowadzić na drogę ..lepszą. 4. Odrzuć od siebie wszelką szyka
Wchodząc lub wychodząc; ;;a^-ta\| niami, ani szeptem do uchas^la K%S^*'f„»i™?SX^I
kadzą słuchać.
o —
Palenie w towaraystwie dam, jest bardzo nie grzecznem i o ile moż ności łA-ystrzegać się tego należy. Prośba o pozwolenie^ owe stereotypowe: "czy pozwolą panie zapa-lićj czy dym pani nie szkodzi," są tylko czczemi frazesami, gdyż męż czyzna proszący, jest zawsze pewny odpowiedzi przychylnej, a ko-kobieta, pomimo całego swego wstrętu do dymu tytoniowego, mu si pozwolić;; gdyż; odmowa w* tym razie byłaby poniekąd obrazą, a w każdym razie nie grzecznością, nie zgadzającą się z delikatną na turą kobiecą.
— o —
Mężczyzna nigdy nie powinien
lub kobietami, oddawaj im pierwszeństwo, staraj się być dla nich. l uprzejmyn) i pomocnym, mówiąc: "pozwoli pani, czy mogę pani, pa " ] ni poraódz" itp. kilka słów grzecz- | nych. Spotkawazy" kogo 'we drzy.ńach, przytrzymaj je, i puść^ naprzód osobę Vchodzącą lub wy,^ chodzącą, chociailiby ci nie znaną. ^'
Jeżeli coś zobaczysz łub usłyi* szysz, co się tyczy innej osoby» coś nie właściwego, co ją moie "w złem świetle przedstawić, bądf dys ' kretnym, nie okazuj żeś to widziała / że wiesz o tem. Nie opowiadaj to ', w domu robią, co mówią, nie rÓb plotek.
ner spadającej kropli, dom jest moim ■ zamkiem" iii ślimak włażąc do swej .Domek: swój, który • .-na ^•e. od urodzenia aż; do .dźwiga, buduje ze stward 'na powietrzu wydzieliny t. ^cza, t. j. fałdy skóry Chcącsię posunąć na 'Tfysuwa nogę, chcąc jeść, ;Cdy ujrzy wroga, cofa się ' skorupy. Niektóre posiada na tylnej części rodzaj; < zapamocą której wci^r nogę do środka zamyka ermetycznie zewnątrz, '^metoda walki z wrogiem,: bierna, używając broni-
aj.
^li&siada prawie każde zwie; .Ameryce Południó pokn-ty jest trze| ^ini, ułpzonemi z blach
'wieka, by w tych miejscach wysta
\ Jeden
pancerz znajduje
^^e, drugi na grzbiecie^ 'lej części ciała. \t nie j ^^'^« ^* mgnieniu oka m kulę u. ten sposób, że l/Cjy.nagina się ku doło-rwd i łączy się 2 przed-
dży rauskuły. .Gdy. -vyąż otworzy ..pa szćzę. \\-j-wierają one nacisk na gruczoł r wyciskają trucizny ĄYzdłuż kanału az do ujścia. Otwar cie paszczy powoduje nie tylko przesunięcie się.trucizny do zęba, ale także wpraw-ienie w ruch wąskiej szczęki górnej, w której spoczywają zeby jadowite. Leżą one w zamkniętej paszczy jak ostrze scyzoryka w. pochwie i przy: otw'ie raniu wysuwają się ze swego ło-
piły bąble jak po oparzeniu U^gj-^ p,.zy ukąszeniu zęby wbija
kiem. się w ciało i jad wlewa się do
Jad wydziela również wiele pła j.^^^. zów, gadów, zab i ropuch. ^ ^^^^ ^roń, WTstę
W Nowej Granadzie, zyje jedna ^^^^.^ '^^^^^^ . trucizna zara
jaskrawo zabarwiona żabka drze- >;ie\vinna i oryginalną broń wna, której grzbiet wydziela śluz p^^/^^^j^ ^^^^.^^ tyjące w mo-koloru białego. Jest on tak jadowi ^^^^ ^.^ gruczoł, wydziela-
ty, że Indjanie używają go do za-jj^^.^. ^^^bno ziarnisty banvnik, któ
COŚ, CO JESZCZE NIE BYŁO W KANA )ZIE WIDZIAl^E ^ POLSKI FILM, CAŁKOWICIE DŹWIĘKOWY POD TYTUŁEMf
♦V której biorą udział gwiazdy ekranu dzisiejszej Polski jak: Węgrzyn, Smosatska^
Jaracz i wiele innych pereł scenicznycii. Film ten miał wielkie powodzenie w Stan. Zjednoczonycłi, Całość Filmu jest osnuta
na tle Powstania Listopadowego 1831 rokiu . BĘDZIE WYŚWIETLANY
W sali Związkowej
62 CLAREMONT ST.
W dniach ł6-go i 17-go
kwietnia b. r.
>d godz. 6.30 do 8.45 pierwszy raz, drugi raz od godziny 9-tej. wiecz
truwania swych strzał. Jaguar, tra fiony taką strzałą umiera w ciągu kilku minut.
U niektórych zwierząt, gruczoł \vydzielający truciznę, połączony jest z aparatem, służącym do kłó-cia. Są nim włoski piekące gąsienic, różnych motyli, łamliwe szty lety, których kanały łączą się z gruczołami w ten sposób, że \vy-dzjeliny żrące sączą się wprost do rany. _
U skorpionów gruczoł jadowT> opatrzony kolcem, znajduje się na końcu odwłoka.
U żmiji, aparat jadowy składa się z gruczołu \vytwarzajacego tru ciznę,' kanału wyprowadzającego i zę*bu jadowego. Gruczoły leżą po Óbii^^troiiach; główy,^ z
ry pod działaniem wpdy daje ciecz ciemno brunatna. Mątwa wj-rzuca go w chwili niebezpieczeństwa w prześladowcę Ładunek barwnika rozpuszcza się w wodzie i ukryi^-a zwierzę preed wzrokiem napastni ków doś*^ długo, aby miało czas u kiyć się.
W bagnach Brazylji i Guyany, zyja w wielkiej ilości węgorze elek tryczne. Dotknięcie ich ciała dorosłego człowieka i nóg zwala, Wyładowanie elektr>'czne organów znajdujących się z obu stron ogromnego ogona, zabija inną r>' bę w ciągu kilku sekund.
Walczy o życie. Chce żyć. Ponad wszystko^chce żyć. Choćby kosz-tem życia innych.
SPECJALNIE Dla DZIECI
W
0 godz. 3-ej po poł.
Bilet tylko 15c.
Przedziwna jest siła niewieścich powabów. Nie nie i dla Jej dobra. Film o "KaiĄżnle ŁowleckioJ" oprze im się nikt. Ulegają im nawet potężni władcy ukazuje nam przeżycia miłosne tej pięknej hra-
1 mocarze. Możni tego świata niekiedy przekształ- bianki, póki jeszcze nie padł^na nią wzrok W. Ks. , cają się duchowo i zdążają w innym zgoła kierunku następnie walkę między miłością i obowiązkiem, pod wpływem kobiety, którą kochają. Jest to te- Film kończy wybuch powstania listopadowego, mat szczególnie nęcący litcratóvv^,^ dramatugów, a przygotowanego na tajnycłi posiedzeniach loży więc i filmowców. Uplastyczniono już na taśmie wolnomularstwa narodowego i na zebraniach flpia dzieje Anny Boleyn, Lady Hamilton, wykorzysta- k<?wców w kawiarni Honoratki, pięknie M filmie no amory Ludwików, (Pompadur, Dubarry.) uplastycznionych, przez grono młodzieży patyiotjr
, . . r. A '^i„,u «,'^t„{o<i c2nej z Łukasińskim i^ Wysockim na czele. Było o-
Posiadamy rówmez w naszych „o jednem .^zczebli do ostatecznego wyzwolę-
t3-. które urzekały ^'^J^';'^?'^^'^^^''^J^ nia Polski, bo umocniło na wiele lat ducha ni^
ców. Jak Napoleon W,eki kochał ^ ^a^ ległościowigo w rfarodzle. akiej,, tak W. ICs. Konstanty zapałał żarem miłosnym ku hrabiance Joannie Grudzińskiej. Historja Nowości z Polski będą jako dodalek do tego 111-tej miłości, jest odrębna i ciekawsza od tamtych, mu. 1. Spuszczenie nowego statku "Batory" na Nie była to bowiem przelotna miłostka. Joanna wodę. 2. Defilada 200,000 skautów z całego świa-Grudzińska, nie była zwykłą faworytką carskie- ta przed Prezydentem Mościckim i inne. ■ go brata,'Została jego prawowitą małżonką z ty- Zważając na cięźWe czasy bezrobocia, a chcąc tulem "iiężnr Łowieckiej". Czy wyszła za W. Ks. każdenju dać możnoló podzimania wapanlal^o, ^ Konstantego z miłości? Nie. I to jest właśflle,tew ^produkowanego w Polsce praez polskich ar^»-matem naszego filmu. Joanna kochała innego., tów Wmowych, daliśmy eene j^jprzy^^niej-Spadł na nią vrszakże grad namów ze strony krew Niech v/ięc w tych, dniach nikogo me <»ijtoie.^ nych i znajomych. Polka - żoną W, Ks. Komrtan- P^^^cy^ .Tu ' tego. Jakaż możność wpływania „3 losy Polski J^órechciafyby widzleć^^^^
Małżeństwo to uznano za obowiązek patrjołj^czny. »<* Pł^^^pJ' ^wrócid do: ^ .
Joanna wyszła za W. Ks. Konstantego — jak nie- Jahs' Brottowskfeąo, 788 IJoeca Sfc, W. :'i - < gdyś Jadwiga za Jegiełłę — z miłości ku JJiczyir: ^/.^ ^ '' ^ \ V^rimS», Ont\, . > ,;. ;
mmii
''fi
ii
('4 .tąm
w