Za2aiBfesxezón« wfe. Mius«;ty£
Bnm* w tef rubnrcA Wołm Ote«]r 1 fCem^ondofięJa naszych Czytclnlktfw, Radalceja nto. bton* dUpc piMticJcrttkio, wvzl9inito». nto wtcesj Jak diarfa IcirtkJ papIeru^simlMesa; plaaMsa Mi«;na Ja<!fi8j ' mentem. Retfakeja zastnafla saSla pcprawłc^^ pnorSbke I akrtfeanla. R(fScopIaftw nla zwrae
<iBpiwitod*laiBofcł» ,_<in8j.8tręala» atra-zwraea alf.
Si
. . . HARCERSTWO.
' TORONTO, ONT.
' Po: Odbycia czterotygodnloirego: nam .barceraldellD,:Związku .Narodowego Jfot^ }imiatgo w;.Cum^ pragnę oplsafi ctiA o pracy barceraklej w.: Fotach i.-wtt&tąoiitt b«dxie bardzo cle
toifjł Scan. Czytelnlk&nr.
Po PT«y*>ycJu trzech Instruktorek ^azJewIłcłti Uwtmktorow « JPoteW. kora ;. podaielony zostAł na trzy gnipy, ntaao^ mlde; na 'kora druiynowycfi, kSa przy-tKieznycb i kora zastępowjrcb. ingram 'dla pierwszej dniiyny Obejmował: Ukia daniel tneramu pracy^ apramioScl nar* xerBkle, metodę pracy dmtyn,: organlzor wanie ognisk, obozy. Ćwiczenia polowe l -wycieczki.
Dla drugiej drużyny, wszystko, co di« drużyny pierwszej, z dodaniem metod te chnikl ItarcerskieJ. ; Dla drużjrny trzeciej: Praca aastępowa ■wsp<Mżycie i obrzędowość, Ćwiczenia l wy <:ieczki.
^ DI4 wszystlUcb drużyn:, Histsorja o Fplsce, StanOw Zjednoczonych, Siwlązka ^Narodowego Polskiego 1 Uarceratwa w V l'oI»ce, dalej dplew, taflce narodowe, ga : wędy,^ ćwiczenia" obozowe l - wycbowaw> cze/: lekkoatletyka 1 musztra. Program pod względem technicznym obejmował: Biegi : barceraWe, sygnalizacja wszystkie mi sposobami, wiązanie osiemnaście wę-zl(»w, : terenoznawstwo, ^ obozownictwo, pierwsza pomoc ratownicza, skoM, biegi, Kry polowe, strzelanie z łuku łtd. ,
pięknie Po zwiedzeniu x>orta4>ył-obla(|tir hotelu ^'Biwlery". Co za smaczne polskie potrawy? Po obledzle>~ zwiedziliśmy anto mobilami miasto Gdynię, te piękne domy te Śliczne trawniki I pola zielone kolo mlaata. Jak T6wBleż; odwiedziłaminiei}-SC0, gdzie ma liy6 budowana basellka, te ras tam atol duiy.. wielki krzyt, a około niego "SUesor trawnik. - Po zwledzenia^Gdynł. maazenmaUftsijr przed Komenda pbUcJi. ludzie naa przyj-mowaJl. i witali, a ze wszyatldeb stroo docfiwlzUo ecbo burzy oUaskdw. Udyftnr przemaszerowali, kolacja bj^ na dworcu kolejowym. O godzinie 7-meJwieczo^ rem. Harcerze 1 Harcerki odje£dtatr do poznania,.a ja i moje koleiaald oebotm cze Harceratwo, wyjechaliśmy na Hel, do obozu Hflrcerakiego. W: obozie bardzo ml się podobało. • Harcerki .s» bardzo przyjemne, cznjęsię pomiędzy niemi Jak kro Iowa, łx> ml tak dogadzają. Jak tylko mo gą., W-obozie, musimy stae na warcie 1 pilnować aaml siebie, żeby się kto do naa nie zkaradŁ Ja 1 moja koleżanka, mleu-Smy, wartę pierwszą, na Helu. Na Helu będziemy do 16 lipca, a pOżniej jedziemy do drugiego obozu. Gdy przyjadę do dra" giego obozu, napiszę więcej opodroty.
J, Raczkiewicz.
BACZNOŚĆ MŁODZIEŻ
WEST TORONOTÓ.
Nasze dziewczęta na West Toronto, Wv "stercz IG. stercz, wychodzą zamąz dnia 22. sierpnia b. r. Młodzież z miasta, nie powinna zabierać dziewcząt z West ronto. A nasza młodzież nie powinna na. to pozwolić.
Pbie panny,: należą do "Koła Młodzle-■ży", więc będzie to Icosztowac kilka dd lary na zakupno prezentów, tak; jak zwy kle to się czyni, każdemu członkowi lub członkini należy dać prezent. Tak samo 1 Im się należy słusznie.
Napcwno "Kolo Młodzieży" będzie za proszone, może być że nie wszyscy?
Pani Stercz, przyrzekła, że wyprawi weselisko, jak się patrzy. Więc, pewnie wszyscy będziemy się tewić I taficzyc do ■upadłego, a nie ładnie będzie. Jak nasze ręce będą puste; a głowy nie domysmei Zofja Podg6tka . ; Sekr. Prot Koła Młodzieży.
^^^^ v:<^^ zrobili na' nas wraże-
Tjl6 '•■ jalcnaJlepBse; gdyż wazyatko: nasi -wodziło, ż8 Związek Harcerstwa w .Pol^ ■sce przysłał slly najlepsze i w dodatku 'bardzo sympatyczne. Komendantka sit -.ieiiskicli. Druhna Aniela Plgonłowna,. po .'za przeprowadzeniem programów, codzien ajycb, uczyła nas taflcOw narodowych, (Ubierając^slę przy tej: nauce w atrOj lur ; -dowy, K:omendant> Druh Jerzy Janusz-. ildewicz, znany "starym nledźwledzlera"^ ..chociaż wcale nie jest starym, a pełen "humoru i dowcipu, będzie, przeprowadzał -programy harcerskie razem z Naczelnym .:Harcml8trzem Związku Narodowego Poi-tsklego, na kursie męskim, ktory odbł*wa . elę w tym miesiącu. MlelISmy Instrukto--ra, ktOry urozmaicał^nasze chwile, przez" "Odgadywanie przeszłości I przepowiadar • -nie TTzyszłoflci, czytając Ją„J5,dk)nł.N ; 9>yl Dli.; Romuald Dyrda. MieilSmymist-.aica muzyki i Śpiewu, Dh. Józefa jaslo-nowBklego, który też dał nam sposoŚnoSC nauczenia sI- pięknych' polaklch piosenek. MiellSmy z sil łeflsklch utalentowaną malarkę 1 ryeownlczkę, D-hnę Irenę Kos Sakowska. I&żda z tych alt, poza dgoi-' nem ; wyrobieniem w pracy harcerskiej, •ma Jeszcze jaką* specjalność. ; Zadaniem.Związku Harcerstwa Polakle go jest- nawiązanie konUlctu z drużynami : harcerskleml ; zagranicą l. prowadzenia kursOw w. Poiaco 1 celem Inatraktorek 1 ; Instruktorów z Polski, jest pokazanie me :-tody pracy Związku Harcerstwa Polskie «o.
.Harcerstwo, to nie zabawa, ale poważ .,-ny 1 trudny wysiłek w kierunku przepoję rnła całego naszego życia społecznego zasadami Jdeotogjiiharceraklej, i dlatego o-;.1)0k młodzieży aamej, ^twwłnno widzie* .się przy pracy także 1 społeczeństwo star ,:fize. Powinniśmy pamiętać, ze Harcerze 1 są cząstką wielkiej, Światowej, ntatef-.skiej organizacji skautowej:
M^^ z Kanady, mleli.?my do-
brą sposobnoSć zapoznania .nlę z pracą harcerską amerykańską, jako te* polską, l teraz będziemy w stanie pracować w i .Harcerstwie Związku Polaków w Karia->dzle, z lepszem doświadczeniem. Czuwaj.'
^ Józefa U ba,
Instruktorka Harcerstwa Związku Polaków w Kanadzie.
WIECZOREK POŻEGNALNY
KITCHENER, ONT.
■ 'Dnia 25rgo lipca b. r., przy ulicy ' lUT Wilmot, u państwa Sendlaków,.'gdzie za mleazkuje członek Grupy 4-teJ Z. P. w K.; ob, H. Moryc, Odbył się niedpodzian kowy wieczór pożegnalny, na czesć poże gnania, ob. Moryca, który w. niedługim czasie odjeżdża na stałe do Polski, ■ Ob. H. Moryc, będąc w domu. nic nie wiedząc, ponieważ goScił też w tym czasie u niego:jego brat M. Moryc, który przyjechał z Detroit, Mich.,, ze StanOw Zjednoczonych. Więc nie spodziewał się, kiedy po cichu, w. Ścisłej tajemnicy przy! była. pewna część Związkowców, 1 Zwląz kowczyń Grupy ;4-tej, oraz przybyło też dwóch sympatyków, ob. A, Zembala I ob. M. MaSianka do domu paAstwa Sendta-ków, przynosząc ze sobą napitki, Jak również I prezenta.
Wdzleslęć minyt potem, kilkanaście Związkowców I Zwlązkowczyn, oraz sympatyków, siedziało przj- dużym, suto za*.awlonym stole, dowcipkując I wywołując na zdrowie ob. H. Moryca. Kozba-wlenl: Związkowcy 1 Sympatycy przy sto le, Śpiewali' różne ludowe piosenki, tak samo posypały się mowy l szczere życzę nla przyjactelaicle, . które przeciągnęły się do pierwszej godziny w nocy. 1
Należy też nadmienić, że ob. H,'Moryc,; był: to członek czynny w Grupie 4-tej.Z. P. w K.. na kaide zawołanie, czy to. materialne, czy moralne nie odmawiał współpracy. To też Związkowcy; o-raz I.koledzy Jego, za to, obdarowali ob. H. Moryca drogocehnemi prezentami, ze srebmeml wytloczonemt ■ monogramami.
I^reaenta zostały wręczono teml słowy: "ob. H. Moryc, przyjmij od nas tę pamiątkę od członków: Grupy 4-tej, jak równie* i od twoich kolegów, za twoją -Wezerą pracę, położoną, dla Grupy 4-tej Z. P. w K."
Ob. H. Moryc przj-jął życzenia 1 pre-sfnta z wielkim żalem 1 podziękowaniem I mówił, że żal mu jest opuSclC szeregi Związkowe, lecz. taki jest los człowieka na tym Świecie, że dzlS tu w Kanadzie, a jutru tam, w rodzinnym kraju.
Nnstfpnle. na wieczorku tym, człon.^ kowie Grupy 4-teJ, oraz 1 sympatycy, me zapomnieli o swoim organie "Związkowcu".! złożyli skromny ditek ze .szcze rego serca, w .sumie.ja.lJi.', za co nich Im będzie Cześć! i.rs'- •, ■■ . ■ Ob. H. .Moryc, wj-jezdża z Kltchener
tadeu; Jak' 1: przy. Inifecle. taspaKajaJse gwpjo: pragnienie aionećznega njiala chio dzącemi: napojami, a giMiaalacsnemi przekąakamł.
Odinrt ai^. rOn^ . -wyMr goapodynt pikniku, na ktOrycb - byfo postawionyeń dwło kaiidiydateb, iTam m.: lllodlax« żor na pmeza.Grapy ll-tej z Guelph,; unt., i pani JU; Ua, żoba sekr. nn. Grupy ir. tej - a; latcbener, Ont^lCezuitat wyboru gospodyni pikniku nąatąpU o godzmie 6-tejwlacsorenu: Ponieważ i;^! m; Slod ian, otnynuda. wlęlońą. Uczbę giosOrw, otraynula; też tytuł' Grupy: .4-teJ, ~za.co: komitet wręczy! jej piękny upominek. Następnie Pani t>. ua, otrzymała: tytuł -wice eoapodyni pikniku, za 00. doatata-pamiątkowy prezent, czyu drugą.' nagrodę.>.
Teraz, wypada "Veż naamienlC wynik wylioru gospodarza pikniku, na ictorycn zostaU postawieni też dwOcU kandydatów,, prazca Grupy 11-łej' X Guelph, ob' "W. ^Słodiara i wice prezes Grupy 4-Łe), ob. J. Gwiazdowicz.:! Więc rezultat wybo ru był następujący: Prezes Grupy ll-:ej. ob. <W. Siodlarz, ktOry pobll kandydata większością głosOw 1 zdobył rekord ;>!er wszeflstwa wyboru gospodarza plknlTu Grupy ^4-tej, za co otrzymał pierwszą na grodę, antałek Okocimskiego, a ob. Gwlazdowlcz, Jako wice gospodarz pikni ku; dostał drugą nagrodę, pół metra kra kowskłej. kiełbasy. V
Tak samo należy nadmienić rozgrjrw-kę kury, która to miała, wiele zwolenników/tak z Grupy 4-tej, Jak 1 z Grupy 11-teJ. Każda Grupa surała się wygrać kurę dla słeble. ^'o, ale trudno, Grupa 11-ta powiedziała; że stanowczo kurę mu sl wygrać; Iw ma koguta dla niej, więc będzie para, tak się 1 stało, kura poszła do Guelph. Odbyły się również wyścigi dzieci; które otrzymały nagrody, i
Wobec tego, przez łamy naszego. orga nU "Związkowca", załączamy szczere po dziękowanie dla Związkowców z- Grupy 11-teJ, W Guelphi'Ont. za tak Ucznś przy bycie I poparcie wyżej wymienionego na szego przedsięwzięcia.
Na zakończenie, w Imieniu komitetu, składam serdeczne podziękowanie Szanownym Rodakom l Kodaczkom. za tak liczne przybycie 1 niku.
ble wyrataC? 3* proallem o to pana,
aby« coS podotone^o. caynH?.: Prawda te nie? Przez to,: pokazałeś : p;: GzerwUtekl swój podły csbarakter i swą tołazywose.
BadzUbym calcJ J?blonJl w Klrkland Lake, ażeby powyżazeałpwai wzięte pod uwag9 1 przed nawróćonem katoUklcm,
miała cię na bacznoSd.
r. Wysocki,
poparcie naszego pik
A. Domin.
NA M. S. 'TBATORTr NA BERMUpĘ.
pię&ny nasz transatlantyk pojedzie tąm podczas **LBboi Day", Świetna sfMtsobność dla naogridi Rodakdwr zwfedzif nn>c^ mroczę wyspę.
M. S. "Plłaudskir dał się Już poznaC swoim i bbcym.^jako flwletny statek wy cieczkowy, podczas swych wypraw do Nassau, na Kubę 1 Jama/kę. Kto spędził czas' podczas tych wydeczok. ten _po dzlS dzieli Jeszcze wspomina te przemue chwile spędzone w beztraskleJ atmoatę-rze, Jaka na polskim statku panuje, wSród pierwszorzędnych wygód 1 koinlor tu na tle cudnej przyrody tego słynnego z piękna.zakątka Świata. .
M. S; "Batory" idzie kia Bermndę.
Za parę Jtiż tylko tygodni, bo dnja <-go wrzeSnIa. wyjeżdża na wycieczkę M. S. "BATORY". Tym razem dla odmiany na czterodniową wycieczkę do Bermudy^ tej pięknej perty Atlantyku, słynnej z pięknej zawsze pogody.
Wyjazd nastąpi w piątek, dnia . 4-go wrzeSnla, o 6-tej wieczorem, a w niedzlo lę rano o 8-mej, zawinie Już statek do portu na Bermudzle, aby odj>łynąć z po. wrotem do New Yorku, tego samego dnia o 5-tej wieczorem I b3* w doku o 8-mej rano, we wtorek, tak, że Każdy zdąży do pracy.
Bez opuszczenia więc pracy, bez żadnych kłopotów i straty, możecie Kochani Rodacy spędzić przepięknie klika dni w swojskiej atmosferze polskiego okrętu, na łonie wspaniałej przyrody.
dla.podtrzymania, tećoft: l7onui,^nieJjKOko tówać Jeden r drnj0egD, iŃs/jwśpOinle jpm cowaC dla dobra nańefio. ' ^
Niech żyje. "Bratei«two,siTołeraiMaa oświata!" Niech żyje : Związek POlaKOW w Kanadzie!^Niecił Cl^e Unipa l-aza Z. P. -w Ł!
A. Zdancewles Członek Grupy l-zzaj.
POLSKA WPROWADZA UŁA-TWIENIA DLA TtIRTST6W ZE anPANOW Z|EDNOCZQN¥€E
A wszystko to bardzo tanio.
«JA JEDEN Z KANADYSKIEGO'
/ MONTREAL, OUE.' Chciałbym się zapytać Li^onu Placówki .Polskiej Nr. 42, czy ona istnieje jeszcze w Montrealu? Czy niema jej Juz całkiem w naszem mleScle?
Pomimo tego.; że należę do niej, ale pracuję jak w dzieft, tak 1 :w nocy; wl|b nio. nie wiem, ,1 nic nie słyszałem o.niej, tak. Jakby nie istniała wcale. Jak również nic nie słyszałem o jej -zawieszeniu.
Chcę się tylko zapytać, - Zarządu Placówki, co robi obecnie? Czy: też pracuje po dniach 1 nocach, tak jak ja? Bo nic się nie widzi, aby było co robione. Jak to było kledyS pomiędzy nami. Jak było Ml ku oddanych dzielnych ludzi. :
Piszę to z powodu tego, że. nic nie jest wladomem, że belgljczycy, weterani ob chodzi II swoją uroczystoSć w Montrealu, I czy polska placówka bKUa w tym u-dział?. Piszę to. dlatego właSnle, l proszę, aby na drugi raz, o taklem czems, nie zapomnieli zawiadomić swotcn człon ków.'.
Weteran M. O, w.
W ODPOWIEDZI P. CZERWII^KIEMU.
' KIRKŁAND UAKK OWT. Na umieszczony artykuł w gazecie "Związkowiec", a dnfa 28 lipca ISSB r.' . Piszesz. p. CzerwlAskl. : żebyS: musiał się- stać kawalerem Rózl, a .więc, to,' co masa namySli, to sam wiesz. dobrze,; że nim jesteS.
Pod względem paflskiego honoru,. to zo sUw to lepiej na boku. ponieważ lny wszyscy dobrze.- paflską osobę znamy 1 paftskl honor łwirdzo cenimy.
Pierwszy raz słyszę z: ust pana,, że pan posiadasz pieniądze, ponieważ, wszyscy wiemy przeciwnie. Czy p. Czerwlflaki za pomniałeś; że jesteS w Kanadzie » . łat. a do dziS dnia nie raczyłeś karty okręto wej,spłacić? Czy nł«.m tursądzłć kolektę, aby .taką spłacić? Czy zapomniałeś te
A wszystkie te prawdziwe rozkosze, można posiąść bardzo tamo, bo począwr szy od 40 dolarów za całą wycieczkę, do czeco naturalnie dochodzą normalne po datki rządowe. .
Ponieważ więc, jak wiadomo wycieczki .polsklarhi statkami cieszą się ustatoną sławą i napewnona szereg* dni przed wy, cieczką nie będzie już naM. S.^ VllATO-RY" miejsca, należy zamawiać zawcza-: 3u kabiny,: aby potem nie mieć zawodu. ^ Słońce 1- pogoda, przemiła atmosfera polskiego 1 okrętu, znana uprzejmość polskiej załogi od Kapitana począwszy, do nadsk^mnlejszeeo stewarda, wspaniała polska kuchnia, i przepiękne pomieszczenia znane z przestronnoScr 1 wygody, Świetna warszawska muzyka 1 niezliczone rozgrywft, wszystko to czeka naszych Kochanych Rodaków, którzy postanowią spędzić Łabbr Day na M. S. "BATOR If" na Barmudzie. -
POSIADAJĄCYCH^^ Aim)MOBI>
ŁE. . . ■
Wszelide^^poprzednie ^^cmaplilrowB ne formalności Tniwdone^
Zarząd lilnji Gdynia AmcoTka w;New' Tórku - komnnikuJe. łe wedłoff otrsyma-nycli autentycznydi -wladomoSel » Cen-' trali w Warszawie, MlnlsteratwoJ^^ nikacJi wydało zarządzeale ułatwiająca turystom amerykaflsiEicłi lądującym' portach.w Gdyni łub w Gdaflakn.' Jazdę Własnym automobilem^ po całej Polsce.
Wymagane oł>ecnIe Jest tylko posiada 'nie w tłumaczeniu polstdem licencji wia snoSd autbmobno, "owner llecense" 1 pozwolenia na kierowanie automobilem, 'drlver'«. Ucense,"' nzyskaynch od władz amerykańskich, rnnmaczcnla te powinny być zalegalizowane przez odnoSne władze w Gdyni lob w. Gdańsku, lub też. przez odnoSny .Urząd Konsularny K, P. w Ame ryce.
Posiadacze. automobiU, podlegają tylko opłacie podatku drogowego w sumie I zł. za każdy dzieft pobytu w Polsce.
Jest to wiadomość bardzo pocieszająca usuwa bowiem wszelkie dotychczasowe bardzo skomplikowane pod tym: względem wymagania.
Jadąc do Polski, zabierajcie więc ze sobą automobile 1 korzystajcie z ulepszo nych jur obecnie drOg w Polsce;
SPRAWOZDANIE. Z PIKNIKU.
TRZEBA SIC ZASTANOWIĆ.
Szanowni
TORONTO, ONT.
Rodacy i - Rodaczkir — .Nie
nożyczki, które ludzi; nabrałeś, gdzie Clęfnod Jedn>'m dachem 1 wspólnie praeowa
będzie szlachetnego' celu w naszej orga nlzacji,; dopokąd nie nastąpi zgoda.
Każda organizacja Jest bezsilną, bezowocną dla naszego, społeczeństwa, tu na wychodżtwle. Jeżeli ppddaje się Ślepe mu posłuchowi z góry.
Niema przeto prawego 1 szlachetnego celu, któryby nie potrafił. odbić naszycn członków I sympatyków, . ażeby wstępo wali w szeregi, nasze dla rozwoju społecznego. JeSIl czyjeS oblicze nie podoba się jednostce^ a może trochę przysmalo-ny czy czerwony, a: może za biały 1 tak chodzi w kolo Macieju, od Anasza do Kalfasza, aż na reszcie.Idzie do Piłata 1 tam otrzyma wyrok śmierci lub zycW.
DzlS mysi wolna rozjaśnia nam tajem nice człowieka 1 praw ludzi, że dzis ogół może decydować, a nie jednostki. Jas-nem jest, że silne orgamzacje mogą Ist nIeCw kulturze i cywilizacji I dlatego w. nasaej organizacji; Z. P. w K. musi bye równoSć. względna. ' .
Przedewssystkiem muszę zaznaczyć, że 'są jednostki. łctOre. chcą zaprowadzie niepokój w Grupie l-szej. przez tiojkoto wanłe publiczności. Lecz my członkowie Grupy I-^szeJ. musimy zrozumieć Jeden cel I mleć Jedno zdanie, musimy stanąe ramię przy ramieniu, jak Jeden żołnierz w obronie honoru Z. P. w IC musimy stanąć w obronie Grupy 1-szeJ, ażeby ponteSC Jej fundament na wyższy i>o-zlom.
Jalc nam wszystkim wiadomo, czionko wie obydwóch Grup młeSlilł się razem.
TORONTO; ONT.
Piknik Grupy l-szej, który odbył się dnia 2-go sierpnia- b. r. w Peimo. Parku, i który pomimo robionych trudności, Jak spalenie podłogi, udał .się znakomlc(łe.
Dzięki onarneJ pracy kilku członków Grupy 1-szeJ, którzy dzień 1 noc praco walf, została zbudowana nowa podłoga; na której nie "Śmietanka", licznie zebra na bawiła się znakomicie, przy d2włe-kach doborowej orkiestry, pod batutą ob. Pankowskiego.
Podczas przerwy, przemówił kitka słów ob. Sżpryngłelskl, który w krótkiej lecz treściwej swej mowie wskazał na szkodliwą pracę,^'' prowadzoną przez kilku osobników na szkodę Grupy l-szej, oraz powoływał zetiranycłi, by jako_ ludzie- pracy, zwracał! baczną uwagre^ na toczące się wypadki na arenie polityki Światowej, gdzie toczy się walka o spra wledllwszy ustrój społeczny 1 wyzwoler nie uciemiężonych 1 wyzyskiwanych klas Następnie poproszono p. J. 'UbOwnę, do przemdwlenła. która powróciła r kur: sów harcerskich, urządzony przez : Zw. Narodowo Polski, .w Cambridge Spring, Pa. Panna UbOwna zaznaczyła, że przy niosła serdeczne pozdrowienia od Polour nji Amerykańskiej dla Polonjl Kanadyjskiej,-oraz ze sweml wrażeniami "podzle li się z ogółem Polonjl przez łamy wydawnictwa'"Związkowca". ;
Ob. SzpryriireSSl zaapelował do zebranych, by urządzono kolektę kolektę na pokrycie kosztów nowej podłogi, któ ra dała nadslJCdzIewane wyniki: 1 tak: R. Sżpryngłelskl ^1.00; ob; Bryła 11.00 Homiak 1.00; Slwec 1.00: Dębski nou; Łukowski: ?l.'oo; S. Wójcik |1.00; T. Pio trowskl ?2.00; Blelaszfco ?1.OT; W. Stachurski J2.00: Szymański J1.00; Bednarz $3.00; Małecki ^1.00; J. Pankowstd JZ.W J. Dubiel ci.OO; Dobrzynleckl. »1.00; Jai nlk?1.00; Polskie Tow. Undowe .fi-W: St Uszko Jl.OO; : Prus 11.00; Podgórski łl.OO; Sowiński »1.00; Bezimienny 25c.; Zielno 50c.; p. Guzlakowa 25c. J. Caja 50C. A. Bryk 11.00; Knslńskł 25c; Dęb-niak H.OO; ; Obuchowskl fl.w. Opala f 1.00;.Zdancewicz 50c. Haber n.Ott; Men cal 91.DO.* Drobna: kolekta IZ.92, .Kazem »39,17.
Wszystkim ofiarodawcom w imieniu Grupy l-szej Zw. Pol. w Kanadzie, skła dam serdeczne podziękowanie:
A. Szczepkowski, Sekr. prot.
p. fimialek i boL , ^1 f
Za tak miłe
kowskłm w plcrwszna ale serdeczne podzi^oir
Grtbas-ta.'w*aibIbiBh wola' Komitet sztoC?* KOlko Teatralne.
M.
•^^^^^o^s^wifllla Gmpy się z apelem do ogfiłn wszywsr członkowie w c^gńl dwflch miesić uakutociaffl eniit, ktCre są nletbętaie painlątkowego albonm czło^lj
Fotografie wykonuje cssy Szlaeliteni^ ktOry p cześale rejestr csłonkOw: • • « « •
Kastępnle zawiadamia aię^ ^, sjl Szkolnej wybranr zostań człoDkowie:. bbb. Zlemnlcki^ -Czajkowska; Staworzyńakl i Wobec czego, upraszamy sprawach szkolnictwa do nionycli otnrwatelL
Zawiadamia: elę WBzystklcli Gmpy l-szej, że poSedienle Grupy Iszej odbędzie się w pnia. o godzinie 8-mej wie mu Polskim 62 Claremont
Na posiedzeniu będą oma\i ważne sprawy, przeto upra^ i najliczniejsze przybycie,:
:. A. Szczepkowsid,;
Ninlejszera przez łamy zawiadamia się wszystkich Grupy 9rtej, że miesięczne 1 d^o ważne, posiedzenie Grupy w ;K. odbędzie się w piątek, H b. :r. w Domu Polsko Klubu przy ulicy 5S3—3 AJdeiaWi
godzinie S-mej wieczór. nieSĆ z sobą pożyczone Kom' Na posiedzeniu tem oma' sprawy bardzo-ważne, dotyc2ą«i Grupy. Każdy członek i każda którzy pragną rozwoju Grupy j-i wiedzieć Błę Jak z nami posti proszeni są przybyC na posi W obronie swej Grupy 9-1 cle Śmiało 1 otwarcie, skonsolWi śily i przystąpmy do cątiu. Z bratnlem Zarząd Grupy .9-teJ
HAI«tLTON,i
Zarząd Polsko KanadyJsMep) ] Obywatelskiego, podaje do wszystkim członkom, jak rfiwnWiI com, którzy chcą posyłać awfljej do Szkółki Języka Polskiego,-nie miesięczne tegoż Klubu ^ dnia 7-go sierpnia t.J. w pIctA,] nie 8-meJ wieczorem w Domn na - które obowiązkowo powinni i członkowie I rodzice, ponieważ Ą zbliża, a sprawy ważne i pilne 4Jj wleniaT' ~
Za Pol. Kan. . A. Kulaga,.Selii|
dzisiaj ludzie gonią, upominając; się o swoje? . .
Co do pańskich dzieci, zostaw to sobie p. Czerwiński dla siebie. Jedno tylko powiem panu, o ile by wszystkie pan skle d«lecl tak- były wychowane jak paft ski s>Ti< to lepiej, pożal się Boże. Ojczyz na dużo pociechy mieć nie będzie.
ti OSzczęSUwej podróży, życzą, jemu człon
p-itycy 1 cala Polonja w Kltchener, Ont.
A. Domin.
HARCERKA PISZE.
TORONTO, ONT.
>; Panna I^eokadJa Nowak, która wyj^ha
: "ła Jalco ochotniczka na', kurs Harcerski
.dp Polski, dnia 1; lipca 1336.r. na okręcie -Batory", pisze te słowa:
"Gdy okręt '"Batory" opuszczał . New York I zdążał do naszej ukochanej Ojczy
;2ny,; Polski,; Harcerze I Harcerki ze _"Związku Narodowego: ^Polskiego", którzy na wycieczkę do Polski: jechali, ubra ni byli w mundury l •wszyscy znajdowali się na pokładzie okrętu, flplewaił;: orkiestra grała,, okręt - zdążał do Ojczyzny. . "Batory.*; ktOir Jeit Ślicznie sbudowa ny.płynął I przepłynął to szerokie 1 «re-
"bokle morze. I zawinął do naszego portu Gdynia dnia 10 łipca b. r. Było silezaie,
muzyka grała. Harcerze I HArcerkl flple
-wali i rzucali kwiaty; witając nas. Gdyżem wylądowała, zwiedziliśmy port ffliczny, pogoda sprzj-jała. to też wszys-
Gdynię motorówką,.. wszystko zbudowane cygoflclespędzilt: czas wesoło, tak przy
dnia. '.'-eo.^i^rpnia.wieczorem, (loHallfa
su. .-kąd 5-go sierpnia b. r., polsKim o-, ^P"^^? ^""^ Polskiego, zostaw p. Czer
-kretem M; S.
Batory", odjeżdża do Pol ^ «'?P»'«^"' "'^
łeS dużo grosza, to nie wtykaj swego no
.<!«. Sprawę skierowałem na drogę sądo-
kowle Grupy 4-tej Z. P. w K., oraz 1 sym ' rozstrzygnie, czy pan razem
Z PIKNIKU GRUPY 4-tej.
: ' KITCHENER, ONT: \y. niedzielę, dnia 26-go lipca o. r.; sta ranlem Grupy 4-tej: Z. P. w K., został urządzony w.spanlaly. piknik, na tarmlo, w Stałem miejscu plknlkoWem Grupy 4-teJ. Na piknik ten, obecność miejsco-: wej. Polonjl dopisała, jak rcftrnleż na szczegAlnl«jszc "uznanie zasługuje brac Związkowa z Grupy il-tej. z Guelph, Ont ktfira nłgdy formalnego zaproszenia nie zignoruje, tylko zawsze stawia się llczeb nIe.'CzeSg Im!
Dzieft wspomnianego pikniku byt doSć
D>Tekcją działał według prawa tub nie.
Znaląc p. Czerwiński pana przez okres dłuższych lat, nie wiedziałem wcale, co za wysoką osoblatoSć miałem przed sobą. Dopiero czytając . pański artykuł,? przekonałem ■się. Jak dużą wiedzę i: zna jómoSć o pracachjw Towarzystwach pan posiadasŁ Dziwi mnie bardzo skąd tej ivleaay~ nabyleS?
^ Jak mOgł człowiek, p. Czerwiński, z ta ką dużą wiedzą Jak pan. przyjść do mnie z proSbąO pracę.' Czy pan zapomnleles. jak mnie się prosiłeś, ażeby w pracy u-trzymać. co też przez 6 lat uczyniłem, po nieważ wtenczas pan Jeszcze byłes cielęciem. Dzisiaj," po dojSciu do rozumu z cielęcia wzrósł ~dn*y wół, ktOry na całe gardło ryczy.
Jak mógł człowiek jak pan. przez długie lata być przł'cWebnIklem do mej oso
'11 dla dobra całego ogółu oraz dla utrzy mania tegoż Domu. Czy właScłwle była praca owocna? Napewno byliście swiad kami tej pracy. Jak była prowadzona. Była chwila, *że można było co9 skorzystać dla dobra naszego, dla podtrzyma-' nla tegoż Domu, to. nie wolno było, bo jednostki rządzili. A zarabiali obce teatry I inne narodowości, a Dom Polski był stratny. Taką pracę, społeczną potra fin prowadzić.
"Muszę Jeszcze nadmienić, żo praca w. O. Z. P; w K; Istnieje pamiątką rto dzls dnia. Polaka Kooperatywa -.Ludowa. ■ Czy,dzisiaj powinna tylko Jedna Kooperatywa istnfSC, na kilkatyslęczną P6-lonję?. Powinna istnieć na wschodzie i zachodzie. A czy powinien istnieć tylko jeden Dom, czy nie" inoże być kilka takich Domów?; becz muszę zaznaczyć, że Jest tu brak uświadomienia:. Bojkotu Ją swoje sklepy, sabotażują platformy, niszczą swoją pracę'wspólną! To nie jest "Tolorancja."^ OSwiata I Braterstwo". Kto walczy z mleczom, ten ginie od nie go..:A że są Polacy, którzy nie utnają za PoUików tych, którzy by U pod zabo rem rosyjskim lub austrjackim. Mo--wiąl że to nie naszej wiary; bo to są boi azewicy 1 Ukraińcy; Chcą tylko samej "Śmietanki", może teUfowej". -ja. i drudzy, chcielibyśmy pojechać na taki pikniki iecz żę jestem robotnikiem, więc się obawiam czy będev przyjęty?
NOTATKI KORESPOND. GR. 9.
TORONTO, ONT.
Członkowie Komitetu Opiekuńczego Harcerstwa, urządzili wieczorek u Paflr stwa Więczkowsklcb, pny ulicy 492 Dut fcrln, z okazji wyjazdu na kura harcerski Związku: Narodowego ' Polskiego ; w Ameryce, ■'■■■'.'■^ Na kurs, który potrwa 4 tygodnie, wy jechali z Grupy U-tej, Bolesław Wieczko ^■^kl i- Sstan. Marek.- ■ .
Na wieczorku u Państw aWlęczkow-skłch i byli: Pańtswo Janiszewscy 1 Państwo Śmiałek, Pani Zasowska, fani- Jakubowska, Pani żegleń, : Pani : Ufńal \ i Panna Józia Uba, która Co tylko przyję chała z Kursów Harcerskich.
Z Panów byli: Prezes Zarządu Centr. Z.: P. w K. p. Piekarz, Prezes Grupy »-p. Nędza.. ł^zew. Kom.. Harcerstwa p. Chodynleckl, Panowie Porębakl; Saja, Mocarskl, Daszkiewicz, Bryk: t Pan Marek, którego syn wyjechał na Kure"Hai' cerskli ■
_ *—* * * *
Po smacznych przekąskach, przygoto
wanych przez Panie Z.Komitetu Opiekun czego Harcerstwa, do wyjeżdżający on Harcerzy;. Prezes Z. C. p. Piekarz, wygłosił piękną mowę, dając Im nauki 1 wskazówki na kurs, z którego aby jak najlepiej skorzystali, a później, aby we^ dle, otrzymanych instrukcyj uczyli Har cerzy Zwlązkowj-ch.
Następnie przemawiał Prezes Grupy 9-tej. .poczem wręczył każdemu z Harcerzy .na drogę po 2 dolary, jako od Grupy 9-tęj, poczem życzył- Im Jalłnajlep."łzych postępów w kursacli.. L
Polecono również Harcerzom, złożyć Harcerstwu .Zwiąxku Narodowego Polskiego pozdrowienia od Związku Pohi-ków w Kanadzie.
BRANTFORD,! Nintejszem zawiadamia się wal członków i członkinie Grupy W-t«| w KL; że posiedzenie mieslęcaieol się w piątek, dnia 7-go sierpnia 1 godzinie 8-meJ wieczór, na saH pn| race,Htn St.
Sprawy bardzo ważne do atótl obecnoSfi wasystWch ezłonkSw Jot] csna. ■
Zarząd Qrt>py 1M
Niniejszem zawladamia-alę członkOw 1 członkiń, że poal sieczne Grupy 11-tej Z. P. w K, dzle się dnia 21-go sierpnia b. r. 93 AUceSt, o godzinie 7.30 na którym winni' być wazyaey wie i członkinie. DUŻO spraw flo nla.
z bntoJem.
T. Mm.
POSZUKIW.
Potrtebai; w każdej mier
ci zdolnych Agentów* ao, nia prenumeratorów dią kowca". Płacimy dobre we. Łatwo zarobić sobie .lary po' wieczorach. Pisa? na poniższy adres, po
kwitarjusze. , _
W I Z K O WIB
696 Qaeen St. West, Toronto,
Polska Koopera
LUDOWA w TORO
Poleca Szan. Polonji ;produkty spożywcze pi Jakości, oraz wędliny własn wyrobu.
644 QUEEN ST.
Tel. WA. 589,3. Towary dostarczamy^
BRANTFORD
■
ZAWIADOMIENI
o zmianie adresu
Dr.A.J.CRAyE!l
155 BBANT
(Róg Chorch i Br»nt;