t wysoką t;
aźowąy ii 'stkdn spii oogtf*.,. |if
-7- zdeaioiaŁ umast '
ej, a więc li się na saczęli epów
- który 0lca4" ' Redakcja.
Togiem. Zdap^^^j
' fZielony Sztandar" pisze: . ip niedzielę, dnia 17 slyćznla, Chwili otwierania Kongrćisu, U przybyłjrch deleigątów wyno-
P^^SS oscbyi liczba zaś tych, któ >rzybyli na Kongres, nie pojąc uprawnień ^ delegackich. a przystępni!^ » ! uczestniczyć w nim tylko jako Ee sprzedawś V' iciey przetoczyła^ 240^osób. Pod atmosfera u3 ^ pledem liczebności ^delegatów,
póSwyiszym tytułem ia^^ dosłowne
ie w iw
to rostalo iSkbnflsiw Sztandarze*!, musiano ppraz diruni iriowc;v^ąnle, w Ict6ńeni j>onów-censor po^creślał nielctóre listępy *^i)»ońym ołówkiem, w których -'tÓ **tj8cacłł pozostawiliśmy puste. A z tcłi łatwo domyśleć sic > co sprawa
A jizłła:.;:
zwyczaj pozy nrzekonali innierzona pm, ipca.
pi5:y^uichDi ^
I to Kongres większy od wszyst Ib .poprzednich.
iUROeZYS-MS OTWARCIE.
ś|§koro już piękna i wielką Sala Ipursy Obywatelskiej wypeinio-»Została niemal po brzegi,' na iSbunę występuje przewodniczą-Ci Kongresu, ob. Stanisław Thu-|§t. OAf wypowiedział pierwsze f^a zagajenia, z bocznej sali fpraczają poczty sztandarowe. 30 lilonych sztandarów powiato-h ustawia się przy podwyższę ;ia prezydjałnem. Padają słowa: Cześć-chłopsfcina—sztandarom*H ^ ^ ^zestnicy Kongresu witają sztan : W Sidepie,?];! ' >Ty, stojąc. Następnie przez. St. cjalnej, kasj| '"(•'\igutt> wspomina poległych j jdatkowych a|' , |arłych członków Str. Lud., mię z kupcem dzie^ ^ y nimi ś. p. prof. J, Buzka i An Cs' |eja Plute. Wspomina również l^^ąrłym niedawno Ignacym Da ^^nskim, bojowniku ó ' prawo i |fł||ność. Kongres czci ich pamięć /l^lez powstanie, Skolei prez. iMfigutt, proponuje >vysłanie po-
, podejnefi nie pocho zarzuty, że e sam chce. laśnie zdemi ada kupcoTri' uiści, a od i o sobie pan Iście powiei j powinien m'' d, który 8zkfr|. handlowaiM"'
zaznaczyć, Ą
lOŚĆ ŻOnglOTTif
lia dowolny -w znams.,. pływów. N!V
należy stoso-3zaj wywiesza towar; którt njiane na po ch.;Gdy cb ni, niechaj li j w sposób js la klijentów aków 'tajemni yfrąmi.
- powiada ta )a stałemu ii ust. Nie wypj ować stałego jak klijentj
iki Trzeba
; :.-.^eBZCZ(3'7li-| i t j
e gorliwiej, !j nale^ go au służyć lar li informacji
to i owo M cena... Cem )wa i stała, zynić w spn ibatu od więS tionych pnez IW rachubę abat, opartr
na wpływi! ej sumy. Ais dzielone jał Jtu od cen je
to powinm [nie oznaczo-latu — w zair^-
e konkuren-Iko i wyłąa-ley. Zdecydo ie ze złyiE ta. się jest J rzedaży.. dlowego".
owienia dla nieobecnych przy--odców ludowych — zrywa się bu oklasków,-poczem rozlega się: *^«tMy naród do boju"...
po prezydjum Kongresu zasią-~1r|ą pb. ob.: pr. Bruno Gruszka, Józef Putek, Irena Kóśmow-Vra i J.Teppąr.'Prezydjum hpno '' f we stanowią cł. którym właśnie ^;Jsłano pozdrowienia oraz 6 .dzia . ^y ludowych Str. Lud. którzy eszli przez obóz w Berezie.
'rzewodniczący-odczytuje :::n^ mielisti nadesłany - przez ijech wybitnych pri^ewódców, ji Sczy nie mogli przybyć. Myśl je ."^.^lprzewodnia jest tiaka: \ ^Zadanie, jakie stoi przed Stron '^"Uli^twem Ludowem i chłopami w zgrupowanymi, staje się co-f iii więcej pałacem/ Nędza mas, j^fslanie się kultury i oświaty, za-_sf^szający postęp demoralizacji, :'l'ci4kład obozu sanacyjnego, prze-'S^^ć. pomiędzy nim a społeczeńś->i>|m, domagają .się szybkiego i ^«!|cydowanego rozstrzygnięcia^ '€li|wna rola przypada tu Stronnic ^\ Ludowemu.
f
^1 zdobycie stanowiska pdpo^ i^dającego sile i znaczeniu chło ^^m, lecz dokonanie takiej przebu 'y państwa, któraby raz. na za Tt^jt|e uniemożliwiła powrót podob |h stosunków. Siła naszego wło IJ|gi|ństwa, zdrowie moralne, ol-1' "^mie ofiary mienia i krwi, zło ipt^ na ołtarzy. Ojczyzny, obrona niepodległości, uprawniają je
c wszystl5( !j pozycje:, rbu PańsłsfS
e 72 miliftJt
ry 75 miH'.^'' lości wIbą
d kleru ws?r
>SmUiSL'^^^' jedynie dokonać masa lu ^i'^ |a, świadomie,-celowo i zgodnie
; za różne
j jej naród rjii pod: M^l; :iąga t Vm roczttie. Kit kach,. w ^ idlzJe też w r-k»iW.3?5 i zakoBBit »rzą, trodółl sdają do 1* inako lepie] leh własnjfi
tnnjc- , ;riad teiD«
trięlssze. imi, iem sieltłsC drrewa, 8^' abe, nail^ smię.
^^|zajęcia przodującego stanowis ^ e % stania się trwałym f undamęn
Polski potężnej, ale Polski no Polski Ludowej, na prawie 'awiedliwości i pracy opartej, mach takiej Polski może być iiesiony i ugruntowany tylko i |iłkiem całego Ludu Polskiego, oglądania się na kogokolwiek, I oczekiwania na cuiJa, przypą-
albo czyjąś pomoc: Tego dzie
%!fi!|łajrca, przy pomocy i pod kie piict'vem wypróbowanych przy |ców i przyjaciół. S ie troże bn^ zwlekać, ani z dro <Fvtkniętej zbaczać, lecz musi fis; !Ć naprzód i wszelkie przeszko ^ usuwać. Szukanie cpraz innych .Jr, omijanie właściwych wro-' 4^jJ za imowanie się ' ubocznemi ^^!:|wami, może nietylkocel głów \^ ndsunąć, lecz zmarnowaó-dóro-Wasz, z takim trudem żdoby-
,^%^\\ kto, to chłopi, jeśli kiedy, l&raz, po tak ciężkich ł kosztów
doświadczeniach powinni bardzo uważni, a w dólwrże M|iació} i kierowników nłezijłryk .|,S#*^ożm. śleoi chyba nie^i^ e unika, ^m^^z^^W- chłopów, jawni i o-*" ' n*5^aja wszeUdch-'/.^■spp^^
najbardziej wykrętnych i wy pwanych, aby ratować się d idącą jfalą. v,
chłopi nie mogą łjyć tere-dóświadczalnym dla nikogo, teź nie mogą: się stać ciurami :go politycznego obpżn, ani awcami ideologji eipńsecżnel interesem, przekonaniem i lem. Powinni i muszą zdo aobie przodujące stanowisko, tą stać się ffospódammi swej Ji 1 swego państwa, panam!
i
•■'Mi rze tłaEłf
l swoje, ^
Ruchać
Ml
Swej woU i^^^^^s^ włiaisnóSeL JTeśli fego nie ucżjnnii^^^^ twatdą ri^ nię n^ sZą w t)state<3^ dek. ,
Wasssą \i^la; i ; śą^ d^
brze w iPołsce
ście j^ głośna nątj^ęcznyc^ ze-^ braniach i; zgromdzenlachl nem echem (iibi|br się świę cię liidoweni w Nowosielcach, w dniu Czynu Chłopskiego, a nawet za granicami, państwa. Tęi^^t^ ba zrobić wszystko, by Wa,szą wola i żądanie znala^ zw3rcięskie zakończenie. Zwyciężyć musicie, bo tego wymag^ nietylkó interes Was samych, ale i przyszłość nard
du-y:j::;\::i^:\r-^ć-v;vż;
Nie jesteście intruzami. Miesz kacie na własnej ziemi, drogo pior tem i krwią okupionej. Nie żądacie żadnej łaski, lecz praw Wam należnych. Chłopi nie chcą piańst-wa narażać na żadne wstreąśy, a-le nikt się nie może dziwić, aby walcząc o śwe prawa, najecie śro dków, które Wam Wasz interes i dobro państwa podyktuje. Przykład wszystkich krajów, rządzonych przez dyktatorów, czy to bia łych C5qr czerwonych, dowodzi aż nadto jaskrawię, że chłop wszędzie tam, staje się tylko niewolni kiem, a równocześnie stwierdza, że jedynie ustrój demokratyczny mo że państwu dać siłę a włościańs-twu zapewnić prawo, ludzki byt i przyszłość. Trzeba go więc wywal czyć i zbudować!" •
Listu tego sala wysłuchała w wielkiem skupieniu. Następnie od czytano poniższe pozdrowienia, na deśłane przez Centralny Komitet Wykonawczy Polskiej Partji Socjalistycznej:
"Do Szanownego Prezydjum Kongresu Stronnictwa Ludowego w Warszawie
na ręce Naczelnego Komitetu Wykonawczego S.L:
Szanowni Obywatele,,
W związku z Kongresem Stronnictwa Ludowego, pozwalamy sobie tą drogą przesłać Kongresowi serdeczne pozdrowienia i życzenia pomyślnych wyników; obrad.
W tej uroczystej i dor.iOsłej nie tylko dla: Stronnictwa Ludowego, ale i dla całej Polski Ludowej chwili, chcemy podkreślić z całą mocąi potężną więź wspólnych w tym okresie dziejowym celów, a za razem głęboką potrzebę współdzia łania w naszej walce o wolność i prawa ludu, o przyszłą Polskę chłopów i robotników — o Polskę wielkiej przebudowy społecznej pod wodzą rządu chłopsko - robot niczego, Rządu zaufania mas pracujących wsi i miast.
Niech żyje wspólna sprawa chło psko robotnicza.
Centr. Kom. Wyk. P. P. S T. Arciszewski Przewodniczący. K. Pużak, Sekretarz Generalny
List ten zgromadzeni przyjęli gromkiemi oklaskami.
Oprócz powyższych, złożyli Kongresowi pozdrowienia pisemne: ob. ob. Józef Horak, sekretarz Czechosłowackijego Republikańskiego Stronnictwa Agrarnego, W Skuza i M, Czuchnowski, imieniem literatów chłopskich, chłopi z Wi-leńszczyzny, Wołynia, z powiatu limanowskiego, liczne Koła S. L. ob. ob. Inż. Pawłowski, były poseł S. L., adw. St. Łazuk, Dr, J. Raj-ter. W. Krzeptowski. W. Marchwic ki. Henryk Krzciuk, b. poseł, zgró madzenie P. P. S- w Tarnowie, o-raz liczne organizacje robotniczo zawodowe.
Po odczytaniu listów, dłuższe przemówienie wygłosił łjirez, St. rhugutt. Mówił on:
PREŻMÓWIENIE PREZESA ST. THUGUTTA.
Mówią dziś po kraju, że się życie ogólne nieco poprawiło, bo ce ny trochę wyższe, no — i nie co-dzień strzelają. Gdyby tak nawet było, to poprawa taka jest nietrwa ła i niedostateczna, bo nie usunie te są przyczyny zła w naszem życiu. A taką przyczyną jest przede wszystkiem: nierówny podział ma jątku i< dochodu i lekceważący sto sunek do chłopa.
Sytuacja, w jakiej znajduje się Polska jest coraz bardziej' groźna. Wzmagają się wzbrojenia. Niemcy od zachodu, a Rosja od wscho du nie zapomniały, że odebrano im część łupu, A na chłopa polskiego patrzy się zawsze jako na tego, co ma ratować, ale nie ma się p nic u pomnieć dla siebie bo... Ojczyzna w nieWezpieczeństwie. Bly idziemy dziś prosto do wojny światowej, a stosunki wewnętrene nie za powiadają spokoju. nie chce^ my rewolucji, bo to wmieszać się mogą obcy, ale jeśli Polska nie ma zgnić moralnie, to nie mogą istnieć w niej nadal: władcy I pod dani:
•S KONFISKO WAN O.
Dziś my nie mamy z kim mówić.
gdyż wszystkie organizacje _ ćzne i instytucje zależne są od u-rzędników. *
Naszym celem jest przsrwróce-nie demokracji i obrona wolności.
Do robotników, skupionych przy P. P. S. mówimy: tyś mi brat i wy ciągamy rękę do współpracy w lu dem w miastach, a nie pójdziemy z żadną dyktaturą, ani z czerwoną ani z czarną, bo wstirętna nam jest zarówno dyktatura sowiecka, jak i hitlerowska. Przemoc, dziś rządząca, nie daje nam rozwijać naszej pracy, ale nie możemy tylko trwać z założonenoi rękami, bo my jesteśmy nietylko Stronnictwem politycznem, ale ruchem ludowym, któiT wie, że swój los ma sobie wy walczyć.
My wiemy, że trzeba tworzyć Polskę ludową w życiu gospodar-czem, ale szyderstwem jest dziś mówić chłopom: staraj się o dobrobyt i bogactwo, póki my nie weźmiemy władzy w kraju i nie staniemy się czynnikiem decydują cym 6 budowie życia krajowego. Spółdzielczość tworzy dziś twierdzę życia ludowego — i to jest tak że polityka zarówno jak tworzenia własnych placówek oświatowych. Wszak w demokratycznej Danji jest piędziesiąt kilka Uniwersyte tów ludowych, gdy u nas mamy ich zaledwie parę. My musimy stworzyć swój światopogląd, musi my zdobyć organizacje rolnicze, któremi dziś rządzą upiory szlacheckie." Walka polityczna "O'"cało= kształt polskiego życia da nam zwycięstwo,— a Polsce spokój. • Rzęsiste oklaski były odpowiedzią zgromadzonych na przemówienie prezesa Kongresu.
WM:-. ::.::ts; -jstresaaBżeni^ , Nie z konieczności, a z o kuv moralnego, zwołaliśmy dziaiej S2^vKongxies, aby poddać pod sąd prą^ę władz Stronnictwa za rok ubiegły i wysłuchać opinji ogółu. Jesteśmy .tyUco Kongresem partyj joyiin, a kraj cały widzi w nas reprezentację całej wsi, a więc ol-br^nniej większości narodu, nie w Sejmie — a tu wyraża się jego
H o »• . » o a o, o «. ». ,^ , o o 9^
o , . o Ci y t a 'i p V,
Rok ubiegły był dla ruchu Itido wego przełomowy. Ramy ruchu tak; się rozszerzyły, że trudno go objąć organizacją. Rok ten przyniósł olbrzymie dobro jakim jest samopoczucie w chłopach, że są siłą. Uznano ich też za siłę wszędzie w kraju.
Dotąd ruch ludowy uważany był za dzieło posłów i owoc dema gogji. Chłopów nie widziano; W tym roku, chłopi wyszli ńa ulice wsi i nawet miast Miasta zoba-, że są chłopi -- ogromna.
WRĘCZENIE SZTANDARU.
Powiaty: jarosławski, przeworski, łańcucki, rzeszowski, niski, jako przodujące w organizacji Stronnictwa Ludowego, ufundowa ły sztandar dla Stronnictwa. Dele gaci tych powiatów przywieźli go właśnie na Kongres, by go wręczyć jego przewodniczącemu. Wrę czenia dokonał Franciszek Słysz, ten sam, który przemawiał w cza sie uroczystości w Nowosielcach. W przemówieniu swem, wygłoszę nem przy tej okazji, podkreśla, on, że od Nowosielce rozpoczęła się no wa era w dziejach ruchu chłopskiego, wobec czego wyżej wymię nione powiaty, postanowiły ufundować sztan dar Stronnictwa Ludowego, sztandar ten - mówił Fr. Słysz — wyszywany rękami naszych matek, żon i sióstr, ma być symbolem siły i jedności chłopskiej. Wręczając ten sztandair. o-świadczamy uroczyście, że praw chłopskich oraz honoru szerokich mas ludowych bronić będziemy do ostatniej kropli krwi. Na pierw szym planie stawiamy ugruntowa nie naszej państwowości, ' przez zapewnienie Polsce bezpieczeństwa i siły na zewnątrz. Stwierdza my, że niema siły, któraby się mo gła oprzeć dążeniom chłopów do objęcia władzy w państwie. Chłop ten, który państwo żywi i broni, winien być jej naturalnym gospo darzem. Rok 1920 był zwycięstwem chłopów nad bolszewikami.. Rok 1936 był rokiem konsolidacji sił ludowych, zaś rok 1937 musi być rokiem zwycięstwa ' chłopów Wykazaliśmy całemu światu, że Stronnictwo Ludowe jest jedno i niepodzielne. Niema wśród nas żadnych tarć i rozterek. Wszyscy dążymy dó jednego świetlanego ce'lu, jakim jest Polska Ludowa, objęcia władzy, jako prawici go spodarze odpowiedzialni za całość państwa polskiego. Stoimy twardo przy sztandarach zielonych i jesteśmy pewni, że dopro wadzą nas one do zwycięstwa. Le ży to w interesie Polski i chłopów. Tak nam dopomóż Bóg!
Leon Lutyk, z powiatu lwowskiego, wręczył w imieniu reprezentowanych przjea siebie chłopów kosę na sztorc, która ma sta nowić zakończenie drzewca sztan darowego. Ma ona prz3rpominać, że dzięki kosom, przekutym na sztorc, chłopi wsławili się pod Ra cławicami w powstaniu Kościusz kowskim, występując wtedy poraź pierwszy na arenie dziejów Polski, jako siła samodzielna. Kosa chłopska jest więc nietylko symbo lem pracy, ale J walki w imię dobra Ojczyzny.
Prez. Thugutt, przyjmując sztan dar, powiedział; "wyrażam wdzięczność tym powiatom, w których jedność ludowa jest najmocniej.u gruntowana, a Jstew lała się' już za naszą sprawę> i —
Sala zatrzęsła się od okrzyków: "niech żyje Stronnictwo Ludowe"
Odśpiewano hymn: "Jeszcze Polska nie zginęła".
Następnie, wśród burzy oklasków wszedł na trybunę urzędujący Prezes Stronnictwa Ludowego, ob. M. Rataj, by wygłosić refćrat polityczny. Wspaniałego tego refe ratu Kongres wysłuchał z wielką uwagą; gromkie oklaski w czasie przemówienia i owacja, jaką zgotowano mówcy po referacie fiwiad czyły o jednomyślności i piełnej je go atirobacie przez zgronmśso^ nych.
wkraczająca na arenę dziejów potęga. ■• ^ \
Nie przypisujemy tej zasługi władzom Stronnictwa; złożyła się na to praca olbrzymich zastępów niezłomnych działaczy chłopskich Ci z nich, co wrócili z Berezy, na drugi dzień stawali do roboty, pę dzeni od Sochaczewa do Rzeszowa po.przez areszty, odrazu gotowi byli stanąć. Po Nowosielcach przy szły Krzeszowice — i okolice pacy filcowane okazały się najsilniejsze Głupi są ci, "co sądzą, ze przez małe szykany i w^ieikie represje zahamują ruch ludowy. Oni nie wiedzą, że witelką niezłomność chłopską możnaby przekuć na po tęgę państwa.
Odkomenderowano na wieś ka dry "kadzichłopów", żeby tłumaczyli masom, że przez skupienie się przy pewnych osobach -— coś im skapnie, lecz masy wyrosły już z czekania ńa protektorów, one go towe są wziąść same to, co im się należy. Próbowano też wszczynać dywersje wewnątrz Stronnictwa Ludowego przez pulpzczanie ^plotek o rozdźwięku między emigracją a władzami Stronnictwa.
Danja-rr-to kraj nialefiMt .O zupełnie inne <yi duńskich,'
szarże zaledwie około 40.000 km. kw., nizinny, z glebą przeważnie piasczystą, z natury nieurodzajny, pozbawiony zupełnie bogactw mineralnych, ubogi, zatem, jakby stworzony nń to, aby hyl mi scem osiedlenia wydziedziczonych nędzarzy; a có za temi idzie ciem noty i gnuśności. Tymczasem; o dziwo, dużo ludizi u nas wie, że ten kraj jest pełen dobrobytu, szczęścia i radości i^cia! Jakże to może być? Niejeden zada sobie ta kie pytanie.
W kraju tym, na wspomnianym obszarze, zamieszkuje trzy i pół miljona mieszkańców, w trzech c" artych pracujących na wsi i u Ui-ymujących się z rolnictwa. W kraju jtym, n^uboższy wieśniak zajmuje dwupokojowe z kuchnią mieszkanie, czysto utrzymane, schludnie urządzone, dostatnio w meble i sprzęty \yypósażone. Często uż3rM,'a ją nawet srebrnych nakryć do stołu. A już czego nie bra kuje tam w żadnym domu na wsi, to tiBgo; na co się u nas nie zwraca uwagi i co się dotąd jeszcze często uważa za zbędne — książki
Tam w każdym domu, są spore stosy książek, a są nie ha to, żeby
SKONFISKOWANO
'Szerzone są pogłoski o walkach w Stronnictwie między młodymi i starymi, oraz między prawymi i lewyini, jednak uchwały N. K. W. w sprawach zasadniczych były w roku ubiegłym prawie zawsze jed nomyślne.
Wszędzie iriogą być obce agentury, lub nałogowi warcholi, — a le wśród mas jest tyle siły dośrod kowej, że osiągnięta nareszcie jednolitość jest nierozerwalna.
Poczucie w nas, że jesteśmy sa niodzielnym czynnikiem wkraczającym na arenę życia — stało się siłą atrakcyjną. Zgłaszają się masowo do naszej organizacji chłopi ukraińscy. Współżycie polsko - u kraińskie może - być rozwiązane przez chłopów, na drodze wspólnej obrony przed uciskiem, przy poszanowaniu swoich odrębności kulutralnych.
Siła, jaką dziś stanowimy, nie jest celem, ale narzędziem walki. Naszym celem jest: służyć pąńs-t^vu i interesowi wsi.
Myśl chłDpska, obejmując już dziś całość interesów państwa, pa trzy ż trwogą na to, co się dzieje. Podnosiliśmy głos alarmu, ale bez echa.. Dziś grozę sytuacji, zaczyna ją widzieć i ci„ co są jej sprawca mi. W sytuacji międzynarodowej, ocieramy się o wojnę. — Wobec miljardów przeznaczonych ńa zbrojenia, krajom Europy grozi wojna, albo bankructwo gospodar cze.. My z jednej strony mamy za borczość niemiecką, z drugiej zdo bywczy komunizm. Dalej są Włochy. Japonja, idąca na podbój Azji; w Hiszpanji toczy się już wojna europejska: Polska, w razie wst;teą8u w ^óuropie, nie będzie mogła stanąć na boku. Błędy poli tyki p. Becka narzucają się nam wraz z myślą o chwili możliwego wybuchu, a w takiej chwili nie wy starczy gotowość militarna naród musi być gotów moralnie, w poczu
właściwości obranych dróg poste powąnią. W polityce zagranicznej alarmujemy o tó daremnie. ■ W stosunkach wewnętrznych od czasu ostatniego naszego Kongre su — zło bardzo, się wzmogło. 0-strzegallśmy obóz rządzący, źe nie jest on zdolny wykrzesać ze społeczeństwa entuzjaztatt, potrzebnego dla wydźwigniccia życia. JCtelś oni sami mówią: jesteśmy ciałem zgniłem. Sanacja, trzy mając ster, jest tworem bez człon Iców. bez ideologii i skutkiem jej rządów jest upadek moralny, stwierdzony praerażającyra wzro stem przestępczości.
SKONFISKOWANO
Dzwonił
o to na alarm min, sprawiedtiwoś
tylko leżały w szafach, Właśnie teraz, w porze zimowej, kiedy my długie dni i wieczory spędzamy na wsi na marnowaniu czasu, na bezmyślnych plotkach, na gawędach przy darciu pierza — w Dan ji zasiada cała rodzina przy współ nym stole i albo jeden czyta na głos dla całej rodziny, albo z cicha każdy dla siebie. I niemal zawsze tak jest, że po skończonej pracy czytają jakiś dziennik o charakte rze politycznym, albo z zakresu gospodarstwa i hodowli, albo wre szcie, jak to mówią, choćby dla za bicia czasu i odpędzaniu nudów coś z literatury pięknej. Dziwną rzeez, że w tym kraju jest bardzo mało czasopism perjodycznych, ii jednak wszyscy czytają! Rozwiązań ie tej zagadki jest całkiem proste: w Danji jest tylko jedna warstwa ludu i chociaż Danja ma swój rząd, swego króla, swoje du chowieństwo, swoich urzędników, kupców, rzemieślników, nauczycie Ii to jednak wszyscy, pochodzą z tego ludu, gdyż niema tam szlachty, niema obszarników, nie ma ordynacji, niema arystokracji niema biurokracji, niema "elity," jest tylko jedna warstwa społeczna, miłująca się wzajemnie, nie zależnie, jaki zawód przypada po szczególnym obywatelom kraju. W kraju tym, wszyscy obywatele mieszkają i jedzą prawie jadnako wo. I chociaż to kraj tak biedny, to jeśli chodzi o wartość tej części bogactwa narodowego, jaka przeciętnie przypada na jednego obywatela, to Danja zajmuje drugie miejsce wśród państw europejskich,
Danja, to kraj mglisty przez przeważną część roku, pokryty łą kami, gdzie rośnie bujnie trawa i krowy mają dobrą paszę. T% też kraj ten, sam może zaspokoić 30 procent światowego zapotrzeba-aania na masło; gdy bowiem w in nych krajach ziemia należy prze ważnie dp w^slkich właścicieli, mieszkających z dala od swoich posiadłości i trwoniących plon TWacy fornali w stolicy własnego
w. ólbrzymiei wi^kissoSct ziemia jest w r^kacli wielkimi włas noSci. Tam cłdebem powszechnym mas jest tylko nmmdtybii, chociaż to kraj, przodujący po4 iltizględem urodzajności gleby, zn§ ta kniska jest oświata, że jest du \ ży procent analfabetów, a bardzo skromne są ogólne wymagania Itt du. Ale poco nam tam jechać? Czyż nie widzimy tego sami u sie bie. I w Rumunii i u nas życie chłopów polega na tern, że rodzą się oni, uprawlaią swe pola, płacą podatki i umierają zgodnie z chłopskim zwyczajem, (powszechnym na cabmi świecie".
W Danji na ogólną liczbę miesz kańców "chłopskiego państwa*' o-r koło 160.000 chłopów posiada ,^ła sne, niezależne, najl>ardziej nowo czesne gospodarstwa o rozmia^ rach od 4 do 40 hektarów, zaś o-koło 20 tysięcy gospodarstw chłop skich obejmuje ponad 40 ha.
Przemysł mleczny zaopatrujący zagranicę, prowadzony jest według najnowszych zasad gospodar' czych, które chłopi nabywają w szkole gospodarstwa wiejskiego, którą każdy kończy po szkole powszechnej. Przed ukończeniem szkoły zawodowej gospodarczej^ przynajmniej niższej, żaden ro-
ciu słuszności swoich posunięć i państwa lub %v Paryżu, to w Danji
niema nadmiernego rozrostu wiel kiej własności ziemskiej i temu na leży przypisać powszechny dobro byt narodu i jego wysoką kulturę. Wystarczy przenieść się myilą lub sąmolótein do Kumunji, grdslę stosunki społeczni
dzic nie odda gruntu synowi. Maślanka, spożywana u nas z apety tem, z nieokraszonemi ziemniaka mi, używana tam jest wyłącznie: do karmienia świń, zaś duńską sło niną i mięsem żywi się przede-wszystkicm chłop" duński, wcale nie zapominając o sobie i nie zaciskając pasa, oraz żywi się też ludność Wielkiej Brytanji.
Dobrze dzieje się chłopom w tej "chłopskiej monarchji" i wiedzą o tem, źe dobrobyt swój zawdzięczają pracowitości, rzetelno ^ci, sprawiedliwości i miłości wza jemnej. Doznają opieki ze strony swego rządu, a właściwie, to oni są tym rządem. To też dla zabez pieczenia swego interesu w handlu produktami rolnemi, ustanowi Ii państwową kontrolę wszelkich towarów, przeznaczonych na eksport, i wyrobili sobie zagranicą doskonałą opinję. Duński znak handlowy daje pełną gwarancję, doskonałości produktu, wobec te go, że produkcja masła i słoniny opłaca im się lepiej, niż uprawa zboża, to duńczycy na własne po trzeby sprowadzają je z zagranicy za pośrednictwem Gdańska. I cho ciaż jeat to mały kraj, pozbawiony arinji,, floty wojennej, bogactw naturalnych i kopalń, cenio ńy jest pod wielu względami więcej, niż inne kraje, o znacznie wię kszym obszarze i znaczinejszej li czbie ludności.
Jest w Danji rezydencja królewska, ze skromnym zamkiem, którego pilnuje dla zwyczaju kilku pięknie umundurowanych żołnierzy a ci żołnierze przentują broń, ilekroć król opuszcza pałac, aby iść piszo do stolicy dla załatwienia interesów prywatnych czy nawet publicznych, czy może po papierosy, Pozatem napróżno cze kalibyśmy na chwilę, w której mo glibyśmy zobaczyć jakąś paradę wojskową lub szumne fety.
W światowej polityce Danja nie odgrywa większej roli. Jednak w świecie dążeń do szczęścia wszyst kich, Danja stoi niemal na pierw śzem miejscu. I jeżeli celem dobre go rządu jest dostarczenie jaknaj większej liczby obywateli pańswa dobrobytu I szczęścia, tu na ziemi, w Życfu docźesnem — to rząd Dan ji zdaje swój egzamin z oceną ce 1uj'ącą,
Jan Jakóblec. .
ci p. QratH>Tvski; ą lird^ my to mówimy, to ae^teśm^ pociJąjpinl do odpowiedzialności karnej.
SKONFI
W ANO
Czy w obecnej sytuacji mfn. skarbu raoźe podjąć się wykona-
nia olbrzymiego planu gospodar* iczego, Ittóry dla utrzymania życia musi być wykonany. Dzjlsleis^a konjttnktura ś^wlatowa, oparta na wzmożonych wydatkach wojennych; które zabijają nie iyvrią, skończy się bankructwem, lub wy buchem wojny: Jestto tylko zaha mowanfe katastrofy.