mmh
3-* -ił ^ J trfi, SŁ^' r^Ji' f - łi
-r 1
ir Dr. WBiłoir^^^^^^ ~ Adnunistrator KJ. MazurHewicz
vWSiańach ZjVdn«>czoijych £ Europie...........................-..............$2J
Pojedynce WiBaer......,-------.....^.............-----------..................-..........'
$2.00 $1.00
05
sen St Toronto, 0»t Teł: WA^15J
I/JNDYN, Na temat umowy ich Judnoścł.fięłSewoIę. , Wierzymy,
- i który wprowadza s^^osuńki polsko ^ro^syjslrieha^; normalne. Układ ten, przez cały świat cywilizowany przyjęty został z wielkiem uznaniem i ^adowpleniem.
, Dnia 30 lipca r.b. Polska i Z. S. R. R. podpisały układ
polsko * rdggskiej "Dziemiik Polska zami^zcza > następujące'uwa-
gi: ' • "
ą ipewni jtsteśmy, że rówmież- w kraj u oczekiwali z niepokój emi wy ników 'rozmów .polsko >• rosyjskich^ ŻdaWaiłśiny^ sprawę, jak ważne dla losów, wojny, jest reucenie mosta ńad prK--paseią, którą dwa. ostatnie lata wy kopały między Rosją a .Polską^ O-raz sumieniem świata. I wszyscy też .rozumieliśmy,, że jeśli ten mosi niemai być fikcją, lecz rzeczywistym argumentem na szali zwycię-§twą, musi on czynić zadość okr« słonym wymaganiom.
Na czele tych wymagań kroczy la sprawa stosunku Rosji do aktów przemocy zrodzonych z jej u mów z Niemcami. W tym to punk'
że zarówntr; t7; tej dziedzinie jak i vf iftnych w^^pienionycai w umowie sprawacl^i^rzez otwarte'iimo wą drzviri ,#^flB^, p^nowaitpśció we czyny. Bsdciąywistość tych czy nów będzie .d|ą^^ i. świata mia rą stosunkujio,llosjL/. -
Podnieść przy! tym .należy, że po stanoTW^ięnia' iiniowy świadczą, j że w Rosji dokonałźsię zwrot-^pojęć w stosunku, du PdŁski, <io—stanowi
Z oka^i podpisania honorowego (—) St' Wójcik, preze., układii Poiśkł z Z. S.*R..R,^ Za-t^ząd Centralny Związku Polaków
'pir:^arówno prasa angielska, jak i amerykańska, oraz S^i: prasa krajów neutralnycłi w Europie — Szwecji, Szwaj " <^ widzą w pakcie polsko - rosyjskim
potężną podwalinę pod przyszły układ stosunków w Eu cie sumienie Polski i świata dom a
gało się w pierwszym rzędzie zadośćuczynienia, uzależniając od je go stopnia swój stosunek do Ro-sji. w interesie nie tylko długu
V ropie powojennej.
5: Fąk^ członków Rządu Polskiego wyraziło
■ protest praeciwko opuszczeniu w traktacie klauzuli te^ rytorj*aInej, ściśle precyzującej także i postanowienia traktatu ryskiego polsko - rosyjskiego z roku 1921, nie wątpliwie ma swoje znaczenie optycznie, — niema jed iłakże^ziiaezeiua prawiilezegu, puiiieważ układ obecny
cenną zapowiedz w ■ tym: wzglę:: dzie. Równie : ważne, jak wejście Rosji na drogę • zadośćuczynienia Polsce, jest to, że z zawartej urno wy biało - czerwony sztandar Wy chodzi nie tylko bez szwanku ale w jeszcze większym blasku. Z ha seł jakie na nim są wypisane, z J deałów honoru; wolności i prawa nie uroniliśmy bowiem nic, lecz pomnożyliśmy je ó nowe wartości. Taką wartością jest
w Kanątóe, ^^siosowsył do^ P^^
Uaczehiego ipolskich Sił Zbroj-nyćh Gfsneiila WŁ Sikorskiego do Londynu depeszę następującej tre ści: . .
"Generał Sikorski — Londyn, serdeczno gratulacje z racji pod pisania honorowego układu polsko - rosyjskiego, zasyła Zwią zek Polaków, w Kanadzie.
K. Staniszewski, sekr. prpt vŻ "tej samej bka^i-;Redakcja "
słała do Generała S.ik<>rskiegó depeszę treści następującej:
"Generał Sikorski, — Londyn. Redakcja i Admmistracja tygod nika "Związkowiec*;, w Toronto Kanada, zasyła serdeczne, grsitu _lacje z powodu zawarda honoro wego układu polsko - rosyjskie
^■■ go,. ^.
LONDYN. — W dniu 24 lipca r. b. przemawiał w charakterze gościa honorowego amerykańskiej I-zby Handlowej w Londynie, polski minister skarbu, dr. Henryk Strasburger. W przemówieniu .swyni, min, Strasburger poruszył przede-1 sprawę przyśałego międzynarodo
wszystkiem oświadczenie rządu brytyjskiego stwierdzające stanowczo, że rząd ten nie uznaje żadnych , zmian teryłorjalnych dóko-
1-
li
Rosji wobec Polski, ale w intere- j nanych w Polsce od sierpnia, 1939 sie prowadzonej walki istotne by- roku. Oświadczenie to: usuwając
ło również, aby nir nip zostało u-
7 ■:r-3'"-.rv'."/"'
riie anuluje przecież traktatu i-yskiego.
Wsrm migdzy rządami polskim i an-
^^gielskim, dokonaną w dniu podpisania ugody z Rosją, także ppdkł^la'z naciskiem, że [Wielka Brytanja "nie 3.- uznaje żadnych zmian terytorjalnych dokonanych w :. Polsce od sierpnia 1939 roku".
i: W dzisiejszym stanie rzeczy musimy opierać ukłąda-nie naszych stosunków z Rosją, a Rosja swych sto- j ' sunków z Polską— na dobrej woli i czystości intencyj.'
. . ■ Dzisiaj wszystkie Ziemie Polski i bardzo wiele ziem Z. S. R. R. znajduje się p^oBTzaborem zbrojnym Niemiec. L^:" Walka trwa i musi zakończyć się dla nas zwycięstwem.
j, Układ z 30 lipca .r.b. postawił nas ramię w ramię w je 1^ pdnjon szeregui walczącej demokraicji^^dziczyżną *gerr l: mańską — ani Rbsji, ani nikomu z walczących narodów z tyi-anją i bestjalstwem niemieckim nie wolno osłabiać r .frontu wałki z najstraszniejszym wrogiem wolności. tJU^Jlosja mówi,.ze uznaje prawa Polski doj)ełnego bytu niepodległego i niezależnego — my Polacy, tak samo u-M^imy narodów dQ..WQbi<^sci.i niepOdr
ległóści/Związek So^ także posiada w swoich ramach- państwowych dziesiątki narodów ... , Jeśli tyni narodom jest znośnie w Związku Sowieckim.—'będą w nim tkwiły, jeśli nie, także powinny mieć ^ możność pełnego oddychania wolnością i niezawisłością, ^ v^ . j' To jednakże w tej chwili jest sprawą odrębną. ^ Protest dymisyjny paru polskich ministrw-w Londynie, podyktowany jest niewątpliwie jak najlepszą wo lą --- ale też wierzyć musimy, że i zdecydowana większość. Rządu Polskiego w Londynienie chce pomniejsze • nia Polski! .
,.Mamy w ręku pełny tekst układu polsko - rosyjskie-Ł—go i zgadzamy się najinipełniej z Prenijerem Rządu i
ronione z moralnej pozycji jaką zajmuje Polska. O ilę bowiem i-mię Rosji odgrywa w rękach nie-mieckich rolę czarnej płachty, któ rą Hitler straszy świat, o tyle bia ło - czerwony sztandar jest' postra chcm Niemiec, mobilizując przeciw nim sumienia świata,
W takim, stopniu podpisana u-mowa, czyni zadość fym wymaga niom? ■
Przez zawarte w umowie postanowienia, Rosja weszła na drogę zadośćuczynienia Polsce i wzmocnienia swojej na święcie moralnej. -po-źyCjt.":Sfćź&'goIni^'w^^ kiem na tej drodze jest przy tym przekreślenie umów sowiecko -niemieckich, dotyczących wszelkich zmian terytorjalnych dokona nych w Polsce i będących źródłem wszystkich aktów, którjc narzuciły naszym ziemiom wschodnim 'i
wszplkJp wątpliwości na tomat oto
wego planu gospodarczego, oraz wskazał, jaki będzie udział w tyra planie Polski. '. ' .
NajwłęTcsżą bolączką Polski od rodzonej 1918 roku była dyspropor cja między gęstością raludnienia z jodnoj strony, a możnoćcią uŁrzy.
sunku Wielkiej' Brytanji do wscho dnich granic Polski jest zobowiązaniem i nową doniosłą manifesta cją stosunku Wielkiej Brytanji do ideałów przyświecających cywilizowanemu światu w tej wojnie.
Reasumując; prze?, umowę - i to warzyszące jej oświadczenia brytyjskie, Polska stawia ważny krok na drodze spełnienia swych praw. Przed Rosją, umov>a otwiera drogę do umocnienia tej pozycji w świecie cywilizowanym. ■
Umowa i towarzyszące jej o-
mania ludności z drugiej. Polska posiada gęstość zaludnienia kraju przemysłowego i ustrój gospodarczy kraju rolniczego. Zą wiele lud ności, za mało warsztatów pracy. Należy zatym powiększyć ilość warsztatóv/ pracy i ulepszyć istniejące, a więc, rozwinąć rolnictwo ąprzedewszystkiem uprzemy słowie Polskę. Jeżeli Hitler mówi, ,Że Polska ma zostać krajem rolni czym, to znaczy, żc chce on nasz naród wytępić, bq naród ten z ro li utrzymać się nie może.
Polska natomiast nia wielkie
świadczenie przyczynią się wielce do rzucenia nowych -sił przeciw Niemcom, oraz do pokrzyżowania ich zabiegów w dziedzinie mpbili-zacj i świata pod antybolsżewic-kim znakiem: i podważania wiary w szczerość; lia¥eł~\v: iniię których
świżit'"walczy. -H-''^.-^'^': ^"'i
I: . Naczelnym Wodzem, « jest to układ zawarty na hono-. rowych żsisadach.
/: Inna sprawa dotyczy "dobrej woli" partnerów. Co do dobrej woli Rządu i Narodu Polskiego, nikt riie ma wąt fpli^ości, My,^^^P^^^ chociaż srodze bywaliśmy zawodzeni ze strony naszych sąsiadów i niejednokrotnie na ' w^łasnej skórze doświadczaliśmy tó mimo przysiąg i zaklęć tych .naszych sąsiadów w zamian za szczerą i do '' - brą wolę naszą — odpłacano nam z reguły złą wolą. . .Ale na złą wolę niema lekarstwa w... układach.^ Na
LONDYN. — Minister Stanisław Stroński przemawiając przez radio do Polski, wygłosił następujące objaśnienie układu zawartego między Polską a Rosją Sowiecką:
— Znaczenie i waga umowy .mię
niu do kraju i do- Polaków wszędzie w świecie na tych samych fa lach Prezes Rady Ministrów, który wziął na sifebie wraz z rządem prze wodnią w tej sprawie odpowiedzialność, miary nię waham §ic
dzy Polską a Ż. S. R. R; 'j-J^r^"- opowiedzieć
złą: wolę jest tylko jedna rada — siła. . . Naród Polski, który tam w odległej Ojczyźnie naszej-' tyle cierpi, a mimo wszy^stko nie ugina się — będzie u-I : miał w odpowiednim momencie godnie bronić i swego honoru i swoich praw.
^ Nie przypuszczamy, aby Z". S. R. R: podpisywał z Pol : : ską pakt po to, aby tworzyć z niego zarzewia prźysz-łych niepokojów. Sądzimy, że układ ten zbudowany zo-' stał po to, aby stać się kamieniem-węgielnym pod szcze--re i dobre sąsiedzkie stosunki miedz// Polską a Naroda .mi zamieszkującemi Rbsję. 1 " ; Skłonni jesteśmy także dopatrywać się w tym ukła-r^^2^ dobrej woli ze strony Z. S. R. R. do Polski i Pola-
W. R.
nej w Londynie., mierzy się ogólną doniosłością stosunków polsko rosyjskich, stałą i odwieczną, bo wynikającą z sąsiedztwa na wici kłej przestrzeni na wschodzie przy sąsiedztwie niezmiernie wrogim polsko-nicmięckim na zachodzie. Obecnie możliwość układu między Polską a Rosją jest najściślej zwią zaha przyczynowo z tym zwrotem w toku wojny, że jak Polska, tak też ostatnio i Rosja znalazły się w nieprzcjedtlanym zatargu z „Niein-cami. Gd^by ten zwrot nię zaznu-czył się zmianą w stosunkach pol sko - rosyjskich byłoby to. rzec mg żna, przeciwne przy rodnym . pra« wom życia.
,— Umowa polsko - rosyjska, o-siągnięta przy wydatnym współ-działaniu brytyjskim, jest w istocie rzeczy wyrazem tego zwrotu. Znaczenie polityczne ogólne tego zwrotu w' stosunkach między Polską a Rosją oświetli w przemówić
dziejowej i który
osobiście ma zasługę przeprowadzenia rokowań z wynikiem zawar fym w układzie. ,;■
— Podstawą układu jest przekreślenie w artykule pierwszym u mów między Sowietami a Niemca mi. dotyczących zmian terytorjal nyćh w Polsce. Urnowy te zaprze ćzały istnieniu nadał Państwa Pol skiego i przeprowadzały podział obszaru polskiego między Niemcy a Rosję, 'jjrnowy te były ze stano wiska prawa mjiędzyharodowego nieważne. Obecnie nieważność ich stwierdzą i uznaje także Z. S. R.
R. -■_:,■ ■:■■■■■:.■.;/■.■■.::
—^ . Jednoczesne oświadczenie rządu brytyjskiego w nocie do rzą du polskiego, że nie uznaje on żad nych zmian terj^torjalńych prze prowadzonych w Polsce od- r.. 3939 nietylko potwierdza i wzmacnia to unieważnienie. związku z ump wą polsko sowiecką ale mą też sa mo przez się jako określenie, stano
możliwości rozwoju przemjrsłowę-go, posiada liczne surowce rolnicze i mineralne, doskonałego robotnika i wybitnych inżynierów i techników. To też uprzemysłowię nie Polski, powinno .być jednym z ważnych zadań przyszłego progra mu"gospodarczego. Leży to zafów
no w interesie Polski'jak i w interesie: międzynarodowej gospodąi ki Uzyska ona nowego producenta i odbiorcę, co przyczyni się do rozwoju międzynarodowego handlu z korzyścią dla wszystkich.
Nie trzeba też zapominać, że ze względów bezpieczeństwa, kraj, który pełni straż na Wiśle, miisi być ekonomicznie silny. Polska po trzebować będzie wydatnego współdziałania innycb^pańśtw zaraz po' wojnie, zarówno w formie zaopatrzenia jej w artykuły piei wszej potrzeby-i surowce jak i dla uruchomienia zniszczonego przemysłu i odbudowy kraju. Polska już bowiem po raz drugi w tej, wojnie jest terenem walki. A Pofa cy nie mają u siebie Quislingów dla obrony swoich interesów:lokal nych przed najeźdźcą. Polska,; żądając pomocy,, zamierza też ze swo ich zobowiązań się wywiązać. Płą cić ona może przedewśzyśtkiem przetworami przemysłu; : opartymi na hodowli, rolnictwie, leśnictwie, praż na naszych surowcach. Polska walczy od początku i bez
y ::W;^o|ato&^
korzystnej przemiany .. . oto znj
kił -do:,Ź<*iłerza Polskiego w Ki. nadzie.
rkie^ liizyi^ł Toronto 1^: kównik Wojsk Polskich, pań Antoni : Szuszkiewicz i zwołał aiiej^ wyrh driałaczy pnlskirh na"wśp|
ii
ną kohferencję, prawie wszyscy się stawili. Zabrakło wprawdzie ria tym pierwszym organizacyj. nym zebraniu dwóch protwszczóir polskich, ale sądzimy, że j oni ^ prą tą serdeczną akcję Polonji to rontońskiej, jak też i inni duchowni chrześcijańscy polscy w To-ronto. ■
Bo stała się naprawdę rzecz zna mienna w Toronto. Wszystkie órć gonizacje polskie, nawet te. które mają do- siebie wiele urar i zazwy c^j krzywo na siebie patrzą — wyciągnęły do siebie bra'terskie dłonie, aby wspólnym wysiłkiem pomagać tworzącej się w Kanadzie sile Zbrojnej Rzeczypospoii-tej. - ■''■.^ ■ • ■ \
W dniu 30 lipca b.r. powstał w Toronto Komitet Współpracy ; Wojskiem Polskinu Powstał jedno głośnie — czem działacze spt^ecz-ni w Toronto wykazali; że zawszf są gotowi iść razem w służbie dla Polski. Cześć Wam za to Rodacy^
Komitet Współpracy z Woj. skieni Polskim postawił sobie ia cel rozwinąć intensywną akcjt propagandową ha rzecz dostarcza nią Ahnji Polskiej, Polskiej Mary narce Wojennej i Polskiemu' Lotni ctwu dzielnych Ochotników, oraz
•CTstrzeżeńnpo-^stronier-shKmó^^ Ą,rawami kulturaTneT
sprawiedliwości, po stronie wiel- | t^^eby Żołnierza i otoczyć go cii^ kich demokracji. Po zwycięskiej pj^^ 5^^,.^ p^jgj^j^j^^ , -
wojnie, pragniemy też nadal z ni mi współdziałać w dziedzinie gospodarczej dla stworzenia lepszego świata i odbudowy naszej zniszczonej Ojczyzny, . -: : i
wiska Wielkiej Brytanji doniosłe ze względu na odmienne rozmiary
i trwale znaczenie. , — Na tej podstawie przywrócę nie w artykule drugim stosunków dyplomatycznych j wymianą am basadorów stwarza możność pra widłowego współdziałania. Celem tego współdziałania w artykule trzecim jest wzajemna pomoc w wojnie przeciw Niemcom. W umo wie polsko sowieckiej z 30 lipca 1941 roku. podobnie jąk , poprzed ńio w umowie brytyjsko sowiec kiej z 18 lipca r.b. użyto określę-nia "przeciw-: Niemcom: hitlerow!-skim". Jest to określenie wprowa dżone przez rząd sowiecki w urno wach jego kolejnych z. innymi pań stwami od wybuchu wojny ńiemie cko - rosyjskiej.
■ —■ Inne państwa używają stale określenia prawno - państwowego, zwykłego, mówiąc o woj nie pirze-cłw Rzeszy Ńierńieckiej, jako spra wczyni najazdów i zaborów i to określenie riie ulegnie zmianie. A-le w umowach z* Sowietami przyjmują inne państwa ich określenie, które odpowiadając ich poglądonj i hasłom, odpowiada jednak i-ów-nież dzisiejszej rzeczywistości.
— Treść artykułu czwartego, są postanowienia dotyczące stworzenia armji polskiej na tery tor jum Z.S.R-R. Postanowienia >e nie są dokładnie takie same iak w układzie czechosłowacko - sowieckim.
przedsięwzięcia. Umowa czechoslo wacko - sowiecka mówi o tworzeniu jednostki wojskowej pod kierownictwem dowódcy mianowanego przez rząd czechosłowacki w po rozumieniu z rządem sowieckim, a podlegającej naczelnemu dowódz twu .Ż. S. R. R, Umowa zaś polsko sowiecka mówi o tworzeniu armji polskiej,: której dowódcą . będzie mianowany przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej w porozumieniu z rządem Sowietów, przewidując je dnak osobny układ dotyczący dowództwa, organizacji ; i użycia tej ćirtnji, a podległość naczelnemu do wództwu Z. S. R. R. ogranicza spraw operacyjnych przy jednoczę snem zapewnieniu przedstawiciel stwa w tym naczelnym dowódz-tw^ie.
— z układem tym wiąże się za warte w protokóle dodatkowym zo bo wiązanie rządu Z. S. R. R., że u wolni z chwilą przywrócenia sto sunków dyplomatycznych wszystkich obywateli polskich pozbawionych swobody ną obszarze Z. S. R. R., to jest jeńców, uwięzionych i zesłanych. Już został dokonany w ubiegłym tygodniu szereg zwolnień wybitnych działaczy, między którymi znajduje się: prof. Głąbiri ski. prof. St. Grabski, hyły poseł Bagiński, ks. Panas, Szcżyrek; Zyg munt Piotrowski, b. pre^dent
To, cp Polska ma najdroższego, t,j, .Żc^ierza Polskiego — postanowili wszyscy Polacy w Toronto otoczyć jak: nąjtroskliwszą opie ką moralną i_w tyrh celu stają jak jeden do rzetelnej wspólnej pra-cy. .■.■;'■;■,■■:;';.'■/
Wszystkie urazy, wszystkie róż nice pojmowania spraw społecznych -r- zostały odstawione na bok Zgodnie I jednomyślnie przy stępuję Polon ja ■ torontońska do Komitetu Współpracy z Wojskiem Polskim.
Cześć Wam za to, powtarża-m i« szcze raz!
A Panu Pułkownikowi Antoniemu Szuszkiewiczowi należy się od nas szczere uznanie za jego krótką wśród nas, ale za to rzetelną pracę. ■ •
WASZ.
30 lipca r.b, po południu, nastąpi 0 : ło podpisanie negocjowanej od sze jregu tygodni, przy skutecznym u Ip^diiale: bp^tyjskim, umowy polsko-; r.świeckiej. O fakcie tym, Foreign 5!s?;pifice wydało następujący komu ■;^-'»łkat oficjalny, tworzący jedną ca łość wraz z tekstem podpisanej między dwiema stronami, Polską i Z..S. R. R., unriowy: |,/Primo — umowa między Polską ^; ZSRR podpisana została w Fo-l^ign Oiticc w" Londynie w biurze ^sekretarza, stanu spraw zagranicz joych, dnia 30 Hpca 1941 r.'Generał
Sikorski. Prezes Rady Ministrów R. R., podpisał w imieniu Polski, a Iwan Ma i ski. ambasador Z. S. R; R.. podpisał w imieniu Z. S. R. R. Premjcr brytyjski. Winston Churchill i sekretarz stanu spraw zagranicznych Anthony Eden. byli obecni.
Secundo —=- układ zostaje szony.
ogło
Tertio — po podpisaniu układu min. Eden wręczył gen. Sikorskie mu notę treści następującej:
W swiązku z podpisaniem w
dnia dzisiejszym układu polsko ] biór listu Jego Ekscelencji z dnia
sowieckiego, pragnę skorzystać zf sposobności, by zawiadomić Pana, że zgodnie z postanowieniami ukła du o pomocy wojennej między W. JBrytanją a Polską, z dnia 25 sicr pnia 1939 r.. rząd JKMości w Zjcd noczonym Królestwie nie powziął w stosunku do z. S. R. R. żadnych zobowiązań, kłórcby dotyczyły sto sunków między tym państwem ą. Polską. Pragnę również zapewnić Pana,.że rsąd JKMości nie uznaje żadnych zmian terytorjalnych do konanycb w Polsce- od sierpnia 1939 roku-
Gencrał Sikorski wręczj-ł min. Edenowi następującą odpo^-iedż:
•r- Rząd Polski potwieirdzft od •
30 lipca 1941 r. i pragnie wyrazić swe szczere zadowolenie z oświad czenia rządu JKAIości w ZJedno czonym Królestwie, że ni? uznaje żadnych zmian terytorjalnych do konanychw Polscc od sierpnia 1939 roku. Odpowiada to poglą dom Rządu Polskiego, który jak już uprzednio informował Rząd JKMości, nie uznił żadnych zmian terytorjalnych dokonanych od chwili wybuchu obemej wojny. 1-
Treść układu między Rzeczą po sjpolitą Polską a Związkiem Socja listycznych Republik Rad jest na stępująca:* :.;■ . ,
IJkład między Z.S^
Pol
skiej: . ' ' ■ ''
Rząd z. S. R. R. i Rząd Rzeczy pospolitej Polskiej zawarły niniej szy układ i postanawiają co naśtę puje; ■V.V^■^■■■;,■ 1. Rząd Z. S. R. R. uznaje, żc tra ktaty sowiecko niemieckie z 1939 i^kn dotyczące aonian terytorjalnych w Polsce, utraciły swą moc. Rząd Polski oświadcza, że Pol^a nie jest związana % jakimkolwiek tneedm państwem żadnym układem zwróconym przeciwko Z. S. R. R.
2. Stflsnnki dyplomatyczne między obu nądami będą pnywróco ttt po podpisania niniejszego: nkta da i njsłąpl tJexwIocznle
3. Oba rządy wzajenmle do
zobowi^ają się udzielania sobie
wszelkiego rodżaja pomocy i poparcia w obecnej wojnie przeciw hitlerowskim Niemcom.
1 Rząd Z. S. R. R. oświadcza swą zgodę na tworzenie na terytorium Z. S; R. R. armji polskiej, której dowódcą będzie mianowany pncez rząd polski w poroznmiema z rządem Z. S. R. R. Armja Polska na terytorjum Z. S. R. R. będzie p«dlegać w sprawach operaeyj nych naczelnema wojskowemn^do wódrtwa Z. S. R. R., w sSda^e któr^ó będzie się sm^owae PR;edsta\tr](clel Armji Poiśkiei
armji będą nstaloiie dalszym ckla dem. ; ■ ■
5. Układ niniejszy wchodzi W ^ cie natychmiast po podpisania ' nie podlega ratyfikacji. Układ .rf niejszy sporządzony jlest w dwóch egzemplaizach, każdy w języ^n ro śyjskim i polskim. Oba teksty mają jednako\i^ moc
Do powyższego układu dołączony jest następujący protokół:
Z chwilą przywrócenia stosnn-ków dyplomałycaiycli nąd sowiet ki odadeU junńcstji wszystkim ob? tc^om po!^inv kłiinEy są óbef iile pOTljawfiaii^^^^s^^ torlnm Z. S. B. R bąd£ jako jef-
I i
'■■: W lutym ijinara ieinność — to Jow( jii uza^dtóohe — jeg jednośtek;iannji różnych częściach tami o Polsce. Org dna z w^zećhńiC; ań rozumieniu .z włądj nii W. Brytanji, A knąta się pilnie. W' nia strawy duchoy
:i
i-
żołnierzy, wychodź; założenia, że skoro sy żołnierskie czek swoją kolejkę w w< w czasie oczekiwa rouni. wiadomości, 1 wych, zajęcia umys . Nie posiadam do nia dla sprawnoś tych odczytów, óri przez' lata pobytu czyło: się! cenić: or| ło by.się powiedzw kiej. dokładnej, pr dnego nadmierrieg< nych szumnych i przesady. Jest szc uDrzejmość prawd menów, spokpjiiai ' ganizacji; ludzkie powiedzianych p sądów.
Udział w odczyt wolny: nikt nikog Żołnierze przyclio< w swoich zajęcłacł ważnie, bez żadne wie ani na chwil zmienić charakter skiej imprezy: "t< stawienie — powi rem, — my możen gadać w niessię". Na skutek takie ....sprawy.r-żQiDderze. które są naj cieką prelegenta. Pytań są jasno, dobitnie, siedzą doskonale żołnierzach widać tamej praktyki t( dy limie mówić, skutować kultura bez zacietrzewien' naszym środowisk kulturalnych prćl szy się w dysku świetnie, tak w s
Zaciekawienie . skego Polską jest jego dla naszego rabiiany. Trzeba j ażeby przekonać ły walor propag! nasi lotnicy. Wś kach wojskowych każdym kontakci ną "władzą", w sjonatowych t— ; mowa nieodmien: ników. Możemy
Lwowa dr. Ostrowski; dr. Dorna-szewirz,, gen. Januszajtis i inni.
'—- Kończąc — streszczam, że u-kład dzisiejszy zawiera uniewaź-, nienie ze stroriy Rosji jejumów po działowych Polski, zawartycłi z Niemcami w r. 1939, przy jednoczę snym stwierdzeniu przez . Wielką .. Brytanję, że nie uznaje żadnych zmian granic Polski, że układ ten otwiera drogę wydobycia setek sięćy ludności polskiej, więzionej' zesłanej, z poniewierki i z zagłady
że umożliwia tworzenie arcij i P*'-skiej na wschodzie, że po uznaniu
przez Rosję znowu iw p>ełnv Pańv stwa i rządu polskiego, stwana.. możność wspólnej walki przeciw napciowi Niemiec.
Dopiero uaerz na Holandję i I fornfiowariie dyw od razu broń, sp wanie, które za< nieprzerwaną st szybkim tempie przeistacza się a wą. Do ostatecz dywizji w stan I brak jednak cza sy wy niemieckie cenią dywizji w front bez zwłok: zakończenie jej
To też pułki w dniach podjęć bierają jeszcze 1 ce uzbrojenie Strzelcy pułków w transportach sowują swój ry rzy po raz piei konie dla przeć rampy kolejowe nak zapał bojo\
rozprawy., jakie wyrównują w. braki wyszkoler
Transporty 1 nym czasie i w przybywa do ; Belles, gdzie w
a ;i IljI
K a * V f "Sr VI jt •"■5' { ' 1