imi^ li
f
lem h
Mm.
... ■
5
»f5
1' -ij-
"ZWI42KaWIEe> SIERPIEŃ (AUGUST) J6 -i 1942.
■i
Polis& BSSsssisa Press Łlndted. osqaif zwiĄZSO Poiarów w saimDziE.
- ■ Wyduxłd fW kaź^ pod kontrolą Dyiakcjl
Hodoktor Irr. W&tor^ł^^ I.-Mozuikiawicz.
fidres:
«ZWIi|ZKOWIEC' 700 Oueen Sł. W. Toronto, Ont
S2X0 SlJłO 52^0 .05
Na }araaćh gadzinówki "Nowyj Oto, starego austriackiego '-'hę Rozsiani po cłaym świecie ob- z. wroga wszeJz.e, gdzie go napo iKurjer Warszawski" (pismo me-1 fiata', a późniejszego "fachowc-
chodzą żołnierze polscy swoje co tka.
Tel WA,8151
Corocznie dzień 15 sierpnia obchodzony był w Polsce, jakcf święto Źołnierz;a Polskiego. /
W dniu tym, jak Polska długa i szeroka, wszystkie wsie, miasta i osiedla — przybierały się w odświętną aby Obrońcom swoim: Żołnierzom, Lotnikom i Marynarzom uświetnić.to Ich święto żołnierskie.
Cała ludność, tak starsi, młodzież, jak i dzieci ■— ibrała żywy i serdeczny udział w tym święcie swoich jiajdroższych, w święcie Źohiierzy Polskich.
Naród pamiętał, że granice swojej Ojczyzny, że wolność swoją zawdzięczał bagnetom i krwi przelanej swoich Żóhiierzy, Lotników i Marynarzy, to tez w Dniu Święta Żołnierza — oddawał hołd swym najlepszym Synom Ojczyzny — obrońcom swoim.
Na emigracji, wszędzie gdzie tylko znajdują się Tviększe skupienia Polaków ^ również stale obchodzimy Święto Żołnierza Polskiego.
Dzisiaj, kiedy Żołnierz, Lotnik i Marynarz Polski, — walczą ria wszystkich frontach swata i na wszyst-SkŁ morzach i oceanach — gdzie skrzydła współczes nej Polskiej Husarji przestworzy — dokonywują cii dów waleczności gromiąc wroga cp dnia i co nocy — Święto 15 sierpnia tym serdeczniej, tym goręcej mu--^EHy-^behod^,
Folonja Kanadyjska popraez swoją Organizacje społeczne, bierze i w tym roku czynny udział w tym święcie Polskiego Żołnierza. Chcemy bowiem dać wy i-az naszej gorącej miłości dla Tych, którzy nie ustają w walce źwrogiena, którzy na karkach śmiertelnych naszych wrogów wyi^^u^^ do Wolnej
ToIski|:-.,::\^V::: '^^r'
Największym; bogactwem, jakie Polska posiadała i posiada są nasi polscy Żobiiei-ze, Lotnicy i Maryna-a-ze. Ich to bowiem wysiłki, Ich ofiai^ i Ich ki^ew ser deczna przelewaną za sprawę wolności kruszą kajdany wroga nałożone lia Polskę.
Polska Siła Zbrojna zdobyła sobie w tej wojnie dal s?s2e wawrzyny sławy; wyczyny. Żołnierza, Lotnikami Marjmarza Polski Walczącej — stawiane są za wzór wśród Sił Zbrojnych Sprzymierzonych z Polską Na-
Rozpoczęta rankiem 1-go września 1939 roku rozprawa zbrojna w Polsce ze zdradzieckim m'ogiem, prowadzona jest przez Żołnierza, Lotnika i Maiyna-1^ Polskiego bez przerwy. Bohaterska obrona Westerplatte, Helu, Oksywia. Warszawy wspaniałe 1)0je pod Kutnem, Gródkiem Jagielońskim, Kockiem i na każdej piędzi Ziemi Polskiej, a następnie wspaniałe wyczyny bojowe pod Nanvik w Nprwegji, naci Marną; we Francji, ostatnio w Libji i pełnią chwały ^okryte boje lotnictwa naszego nad Anglją i Niemcami, dzielna akcja naszej Mai^ai-ki Wojennej — oto etapy walki Żphiierza Polskiego o Wolną Polskę.
Dumni z naszych Lotników, Żobierzy i Maryna- ^ Tzy-—tem wiecej czdć Ich miłsimy --b :z kości naszej i krew z kn\i naszej polslciej !
To też W Dniu Święta Żołnierza Pplskieeo — łącz-
roczne święto — dzień IS.sierp--nia. I
Ustanowiony po zwycięskiej' kampanjl 1920 r. dzień 15 sierpnia miał od początku i ma nadal -woją głęboką wymowę.
Nigdy nie był -dniem żałoby, choć wspominano, w tym dniu po ległych towarzyszów faronJ, Wspo rńinano ich, jako te "kamienie przez Boga rzuccne na szaniec";. Nieznany Żołnierz, bezimienny bohater wielkiej, tradycji dziejo-v/ej, stał się tego dnia ucieleśnię niem i widomym symbolem.
Prezentowano przez jego grobem broń, oddawano mu honory wojskowe w defiladzie. Wysoko buchały płomienie um, po obu stronach grobu pod. kolumnadr) Pałacu "Saskiego ustawionyt;n. '
Bezimienność Nieznanego żołnierza uczyniła, go bliskim całemu narodowi. Nie w błękicie orderowych wstąg, nie w, poblasku szlif i cdznak, padł w boju junak o nieznanym komukolwiek nazwi sku. Padł szary, w szarym mundurze i tylko szkarłat jego knvi ubarwił rodzinną ziemię.
Z niego duchowo jesteśmy •>vszysćy i dzięki niemu trwamy. I*rzez swą bezosobowość jego o-fiara staje się ■ ofiarą najwyższa, v/szechogamiającą, powszechną. Narodowym "świętych obcowaniem", idącym wstecz, ku wielkiej przeszłości i przez krwawą teTaźiTiejszość-'
Ostrzy bron V/ Rosji, w Iranie, w Palestynie — on, wczorajszy więzień bezsilny, przywrócony ipbuerskiej grcmadzie. Tułacz bezimienny, wieczyście imiemu eolskiemu wierny.
Gotuje Się do skoku z wysp brytyj^ich, a jecnocześme zap^ wnia ich osłonę. Nie poLtykujp. me trwcni sił duchowych. Co naj v.-yzej—.tęskni. I służy. Jego tę iknpta 1 służba są najwyższą mia rą miłości; dla Polski..
Uzupe-.nia swe szeregi coros-lem młodzieży 1 ochc tmkarni, —-którzy na zew Ojczyzny nieraz i końca świata biezą. Są tacy By-są 1 będa.
Niedaleki jest dzień zwj'Gie3-iwa. Dzień sprawiedliwości i oa wetu. Dzień wieczystej chwały.
Będzie to znov/u dzień. Polskie SC Żołnierza. Również z waUci i ki-wł wyrośnie, jak szkarłatna ro 7.Z Z cierni męczeństwa.
Antoni Bogusławski.
mieckie \vj'chodzące w języlf'J polskim w Warszawie), z dnia 16 st}'cznia r. b. zamieściło taki eto komunikat "urzędowy':
"Generalny Gubertiator Frank (krwawy kat Polski — przy?-Red.) — przyjął z okazji Nowego Roku w obecności sekretarza i-ianu dr. Buchlera — byłego pm bćsadora. polskiego w, Berhme: Wysockiego. Poaczas rtzmowy rczstrząsano dalsze możliwości wzięcia udziału przez Iudno.->c polską w dziele odbudowy Ge.nc-ralnego Gubernatorstwa.
"Amb?sacor Wysocki podKres Iił przytem wolę Polaków do It-lalnej (!) współpracy-w dziedzinie odbudowy, na co generaLiy gubernator ze swej strony wyrazi! uznanie (!) ludnesci polskiej za aotychczasowa jej współpracę Vv rożnych dziedzinach zycia pan stwowego i. gospodarczego Geiie-ralnego Gubernatorstwa". -: Czytając ten niemiecki "komu mkat" urzędowy bierze nas pu-.'iJy śmiech. •
-wszystkich morzach i oceanach.
Niech żyje Wolna, Demokratyczna Polska! Niech żyja Żołnierz, Lotnik i Marynarz Polski! Niech żyją Pi-ezyderit Rzeczypospolitej i Wódz Na
-—w---wysmorią
przyszłość. .
: Dziś żołnierz Polski walczy zno wu i przeważnie bezimiennie. —• Walczy wszędzie, gdzie może, nio ustępliwie, z zaciśniętemi zębami, bez wytchnienia. .
Walczy przedewszystkiem w Kraju, gdzie budzi stare echo po -,vst.ańcze,. przed laty zamilkłe — gdzie wziął w spadku tradycje konspiracji, przeciw zaborcom, gdzie znosi największy wysiłek i. nąjkrwawsza mękę. Znowu po la-SECh i po górach grzmią niespodzianie wystrzały; znowu przez miasta:i wsie idzie tajemne tę-, tnó. Nieprzerwane, odczuwalne swoim, jak dynamit szarpiące wroga — wieczyste nie^.niszczal-nością Polski, jej ponad tysiącletnim istnieniem." "Walczy poza kraju g.-anicami ■ zespolony rozkazem Naczelnego Wcdza, znów wolny i zbrojny. Przebył góry i morza, wydarł sie z Więzień, z za drutów kolczastych, pokonał głód, mróz. torturę i przestrzenie. Wszędzie obecny, w myśl słów 'Toki my żyjemy''! r— przypomina codzień Światu, że Polska nie zginęła.-
Pcią walk w Norweg] i i .Fran-.oji,'"zakłócone korowodem czołgów pustynię, stawiły, go znowu do oczu wrogowi, zdumionemu i Drzerażonemu ta żywotnością. — BezmiaTy, mórz dalekich i ponad morza, szersze przestworza niebios pokazały go, walczącego sku tecznie i nieustępliwie. Był zwy cięski w bitwie nad Wielka Brv tonją'; di-iś krjizy. nad ztcmiami. r:pano\vanym; przez wroga: nad: samymi wTąży.-in siedzibami i ra;
go" dygnitarza polskiej służby za granicznej, który mc wspólnego: ze społeczeństwem polskim, nie miał i niema — "gubernator >'rank nakazał-nagle-pasować na 'reprezentanta", Polaków! ,
Alfred Wysccki me reprezentu je w Polsce niczego; zrgzybiały len, choć ambitny starzec nie re prezentuje nawet dzisiaj i siebie i>-;mego — przywykły do -słuzal-''zości, słabo v/idac funkcjonujący-na umyśle^ poszedł do Franka.z życzeniami, a najprawdopodob-.".lej sami Niemcy go tam zawie^ /h
Nie maja u nas w Polsce Niem cy szczęścia do Quislingow — co którego dobiorą, to do niczego.— Do niczego okazał im się Leon Ko .-lowski i do niczego ostatnio Al-., fred Wysocki.. .
■ Naród Polski za tó "szczerze;-' : rzetelnie "współpracuje" z oku pantami -— prowadząc intensywr hł; z. mmi walkę, napadając na 1-i.nsporty, mniejsze-cddziały, za !'iiajac dygnitarzy i iźandarmów nazistowskich, niszcząc drogi ■-.nosty, wysadzając w powietrze magazyny, niszcząc fabryki, żyw Mosc 1 zwalniając tempo pracy w •jrzemysle 1 na roli. Jesli za t^ Frank wyrażał usnrnie Wysi cxie rnu—to farsa zagrana była diUic nieudolnie.
Naród Polsk: gocmie lez odp-j wiedział na te noworoczne umizr gi Franka do siabego na umyśle Wysockiego — oto poprcstu .wzmogi..czynną_waJkę^^zjiiena-
Poto i Kanada w Potrzebie.
WOJSKO POLSKIE W PERSJI
KUPUJEMY MASZYNY dla "ZWIĄZKOWCA
I. Grupy które wpł.-iciły w pt'«mi ponad wyznaczone kwoty: Grupa.3-cia w St. Catharincs Grupa 4Tta w Kitchener Grupa 7-ma na New Toronto
Grupa 8-ma na Swansea ..........
Grupa 11-ta w Guelph ........
Grupa 13-ta w Sudbury
Sl.50.00
2Gfl.l5 S15 M S250 112.00
widzonym wrogiem tak, ze naziści zmuszeni byli sprowadzić do Polski dziesiątki tysięcy świeżych ?.estapov/cow i wojska — dla tej -.v^spol pracy"- której na imie: .•śmiertelna walka z wrogiem Polski! . ■ . ,
Niemcy nie znajdą w Polsce Quislmga — bo każdemu, ktoby
Polska i Kanada w potrzeb;. Ojczyzna nasza Polska i przybj3 na nasza Ojczyzna Kanada regacli Narcdów Zjednoczss-^ii walczą o sprawę wolności i doi kracji. Obowiązkiem naszym xĄ swiętszym jest pomagać KarJ dzie, pomagać Polsce do stwa! . ■
Pcwmniśmy jaknajwięcej d: wać na cele Sił Zbronjych, rabr j wać ^canadyjskie znaczki (iszc^i r ościowe i kanadyjska pozycijj -y-ojenną, oraz czynnie popi J fckcję Sekcji Polskiej Kanadr^" skiego Czerwonego Krzyża. nesie pomoc naszym Jeńcom | 'ennym w Niemczech
Walka na smierc i zycie z ł I przejednanym wrogiem \\clnfcal i demokracji — wałka z nat: mem i faszyzmem toczy się' Za I rasów tych, Polska. Kanad^frKij - Wielką. Brytanj ą i stanaroi ZH dnoczonymi, Rosj a, oraz i^A naszych Sprzymierzeńców ~ mj s; wyjść zwycięsko!
Dla osiągnięcia naszego zmtę stwa nad wro^^o-.n potrzeba cŁai: naszej st-:ony ,Nie tylko cfe krwi, ale 1.• ofiar z mienia' napi^ i go'
, Dając dzisiaj zaraz, dając nieustannie na cele kanadyj.^ikiei polskie potrzeby zbrojne, na le opieki nad jeńcami i mterao-wanymi, na cele pomocy Polakom w Rosji — spełniamy tyto nasz Tfióralny "ohdWaazek-=-!!; sąc pomoc Tym, którzy za nai krew 1 zycie swo]e poswięcaji Wychowała nas Polska—Kanada dała pracę i chleb. OTbujs-steśmy zobowiązani niesć pomcc na ile nas tylko stac!
Pamiętajmy, ze wo]na obecm toczy się o wolncsc naszą, o wolność ludów przeciwko rozbestifai
przyjął stamowisko zdrajcy — ^ wpakowano by natychmiast kulę-i "'^"^^ wrogowi, który chce na ■vv łeb' • zakuć w kajdanyniewclu tuczyć
n. Grupy, które wpłaciły połowę lub więcej':
Grupa 1-sza w Toronto na S1.200 wpłaciła . 808.40
Grupa 16rta, w Oshawa na 200 wpłaciła lOO.W
Grupa 10-ta w Brantford ■>.. 200,"«
m. Grapy, które wpłaciły mniej niż połowę, lub nic jeszcze:
Grup^ 2-ga w Hamilton na 600 . . wpłaciła 101.40
Grapa 5 na West Toronto na ;^50 wpłaciła 65.80
Grupai 6-ta w Preston na 200 wpłaciła 61,00
Grupa 12-ta w Crowland na 150 wpłaciła 3.oP
Grupa 14-ta, w Samijv na 100 wpłaciła 25.00
Grupa 17ta w Delhi, Ont/ na 200 wpłaciła 32 25
Grupa 19-ta. w Port Arthur Ont. wpłaciła 26.00
fr/.yrze-
Grupa 18 w Niagara Falls, (nowo zorganizowana),
kła róv?nież wnieść swój idziaił. Grupa 19-ta w Port Ar-łur (nowo zorgani7.owana) pi7j'rzek-kła również wpłacić pewną , sume.
Dla nas Polaków, istnieje tylkj edna jedyna droga _^ walka nie ibla^ana, v/alka na śmierć i żyjcie- me tylko z nazizmem, ale wo ' gole- z całym narodem niemieckim, .który przeżarty Jest. do grun, tu zgnilizną nazistowską -
Polska,trwa w swych czynnym \vobec wroga oporze i przetrwa, mimo wszystko, aż nadejdzie go dzina wyzwolenia.
A^ wtedy .to- "współpraca" ż ka tami naszego - narodu rozpocznie ?ię w całej pełni, achłop, robotnik i inteligent polski będą mieli "pełno", ręce roboty, aby "współpracować" przy kompletnym li kwidowaniu "herrenyolku'' na ziemiach polskich
Oby moment ten jaknajpręd^ej nadszedł! . - '
, Wysccki.ego.natomiast, tak, j?k ' Kozłowskiego _ możemy tylko '.Dzwać degeneratem, czyli • >vyrodnialcem ■ . ■ ■ '
T'nt?X DOROŚLI, MŁODZIEŻ I DZIECI NIECH CO TYGOD-
Jt^^.lt^'^^^^ ZNACZKI ^A^^ADYJSKIEJ POŻYCZKI VrOJENNEJ Z MYsLĄ O ZWYCIĘSTWIE
Się naszą krwawica, który dąi? do zagrabienia wszystkiego co posiadamy: wolności. owoco»'| pracy naszej i mienia naszego.
Wolność, możemy utrzymać tj!j ko wtedy. — reśli. będziemy iraiJJ .Ii ją należycie obronie!
W Polsce 1 innych krajach o.«.-j powanych w Europie — Nieiic?! grabią, palą i mordują. EobJ| wszystko, aby wytępić Poiaiio7,| Czechosłowaków, ■ Jugosło»!i3<j Rcsjan; Holendrów, Belgowi i>| ne narody, aby ziemie przez rój zamieszkałe skolonizować s^o^f ludźmi.
Wojna dzisiejsza — to wojn^ nasz. byt, o zycie i lepsze nasze! •
Każdy z narodów >vakzącyt3j ;e zgnilizną "Ośi" musi dla *3| walki oddać wszystko, aby osail r;ac ostateczne zwycięstwo, 7:nrada, podłością, grabieżą i -dem. . -. .
. My. Polacy w Ksnadzie-dziej j eszcze n iż dota d musM? ?| magać akcji,' której.celem o-^^^^l cznym jest zwycięstwo nasze i-| szych Sojuszników.
ZESTAWIŁ FRANCISZEK GŁOGOWSKI
aiSTDJE W OGNIU BUNTU.
*-Tort3ntc) Star", poświęcając tisugi artykuł wstępny rozgrywa jącemu się drariiatycznie lundus Aiemu problemowi pisze: "Histo-rja jedynie będzie mogła osądzić s.:topioń odpowiedzialności jaki vrzypa<Jnłe, za tą sytuacją, która rozwija się w Indjach na prze-Avodców brytyjskich i hindu^cli Tprobłcm^ ten bowiem nabtmue-^val od lat. Przyznać Jednak Ine *^a, 7e .natraiił on na jtnidne za--dir.nie. Z zamieszkującej Iridłe lu clmścl 400 niiljonowei, 68 pro--^łil 5 Hindusów, podzielanych sta wiele, n^rodowi^ici inisdi^ so 22 procent mwaitomfar, —
którzy jaknajnięprzyjaźniej usto sunkowaoi są^do myśli, by rządzeni byli przez HindusóSv. 10 prcK^ent jest rożnych innych na--rodowości. Ponadto istnieją w hłnćuskiej masie mocno, zórgani zo\v'ane "narodowe państwa" u-dziełnych książąt, którzy posiada ja mocną pozycję i silne wpływy.
Chociaż • propozycje eripps"a .^pełzły ną ńiczem i; ?ostały kate-t'bi:ycznie przez Partję Kongro-.<:ii odrzucone, to jednak oświad^ czenie jakie złożj-ł po. tej konfe rencji Nehru, wydawało się, że jest ono zerwaijiem z pacyfizm mem Gandb.iego, i że mimo wszy sTko Jndjc staną w obronie.su'ej zlesmi przed .capa^cią japcńską.
Okazało się jednak, że GandP: bynajmniej nie stracił: swycn wpiywów, że zdołał przekonać jes2cze raz .swych: "uczniów" — i oto sam Gandhi wraz ze wsżyst kimi wybitnymi politykami zna-itżli się w więzłenu,. a kraj staję \\' ogniu .zamieszek' i rozruchów,' ; '
Rząd 3lbsiał Wybrać Między Cha csein a Rozruchami.
\
szkodę czyniących przywódców, cośkolwiek pomoże i zapobiegnie oczywiście wywołało spodziewane rozruchy Jak sytuacja nadal się rozwinie, trudno dziś zgadnąć, ale spodziewać: się_^należy,
wojnie. A przecież wtedy i Stany Zjednoczone 1 .przedstawicielp w osobach prezj-denta Ro&sevel-ta, Summer Wells*a i CordellHui
że roztropne, choć silne stanowis- ij, wyrażali głęboką nadźićję, że ko rządu powstrzyma dalszy, roz; "płimieme wojny', która gro7:iły
lew krwi; ; ('kwiatu zostały zażegnane.
Indje Są jednym, ż problemów, [ który musi być załatwiony przez' "Times" nowojorski śpodżiewł wszystkie Narcdy Zjednoczone. '^'^'^^ ^^^'^y Rosja.nie walczyła Gandhi zaś i jego przyjaciele ^/"^"^ ^ Stany: Zjednoćzó
Evening Telegram" pisząc' ;> polityczni: udowodnili tylko, • że pozostałyby ria uboczu. Nie-!
wolności dla Ind 'Evening Teliegram'
kryzysie, w Indjach zaznacza; --^sg wrogami wolności dla Indji— Taniej chciały, by wojnę tą pro-
drc- tak kóńczY ''i>»^enine Teltóm^ "^"^-^'^
rząd wybrał jedyną słuszną r.e. Zgodą, bowiem na żądania Hindusów oznaczałaby taki cha-! os i bałagan w.kraju, narażonym'j ni- atak,,.że rząd zdecydcwał s5e ■ ■
:Avybrać mniejsze zid i rz^i^ ^^^^^r^^-^. ^ Sniesc buntw zalrodku, niż po-, stawia się z zapałem godnym
ANGLIA CnA!VIBSRLAIŃĄ
■■-■.NiEUlWARŁA,' -■-;'.
A przecież Anglja miała wtedy •zaledwie, - kilka swych wzoróW •^Spitfires" I "Hurricanes", które nie A\jtrzyTnałyby ataku .*T.uft-"•affe- i musiałyby przeciwstawić sio inwazji jedynie ze świeżo naciągniętą armją.
zrozumieć, co Anglja Chamberlaina uczyniła, i-uzyskała, że ta Anglja stancia pierwsza, nie czt ;^ająć .wypowiedzenia- wojny .przez^iemcy, że -Anglja przygo towana. przez Chamberlaina ^ rdolną była wytrzymać atak,: gdy Francja się załamiła. To jest chwałą^Cłiamberlaina, której ani "Times", ani nikt inny nie może : zaprzeczyć. -
Dziwne, ze to j?kos się darza ...
dotoie t^-i
lerdz^llj zad.-
zostawić: Indje bez obrony _ na, p^zei sprawy opinji głoszonej łup Japończykom, co równałcbyj przez "•Rm^" Nowojorski, źej
Mę dobrowolnemu odsłonięciu Chamberlain okazał się głupcem tysfakcją stwierdza, że Anglr fianku rosyjskiego. Aresztowanie I wier74c że pakt w Monachium; Chamberlaina umarła, nie chcą
Dlatego 'Times'" ż widoczną sa
a
chcąc
DOPŁATY ZACHODNBI FARMEROM,
Ostra cyskusja rozwija się na temat Zachodu..Oto "Ereńing Te ■dogram" i windsorska^ konserwatywna "Star" podają, że obecna ustawa postanawiająca wypłatę Ś23,000.000 zbiega się z wyborami ^vpwincjonalnymi tak, jak po-•3rzcdnie wypłaty zbiegały się za ■^•sze z wyborami db parlamentu federalnego. *
. "Toronto Star" nieu chę brcni tej-_2^olityki, t% że uie jest to napewno "przekupstwo" polityczne, wiem także takie w.vpJaty'-t^j nione były. w roku :zeszłyi»> , żadnego widoku jakiejkolffie^j, lekcji, w sumie $29 0000W/* :vv. roku 1939 — kiedy %vyp^^; ponad 7 miljonów dolarów za sianie pszenicy. ' ^\
mi-r
.(Przyp. Red — Niemniej -nak wypłata dziesiątków ^ hó-w dolarów, ot, tak wia-"^'' I niesianie pszenicy, w} daje 5? li najmniej dziwna 1 dla P"'^^"^te śmiertelnika nie całkiem miała).
KUPUJCIE ZNACZKI ^ DYJSKJEJ POŻYCZKI J0jjv| NEJ! — POMOŻECIE ^^\\ WI DO ZWYCIĘSTW^At ,j ^ CZĘDZICIE ZARAZĘ^
Niech iń glos na łai
frarestU be
:• p-aznej dla Od dmż: ..f;e pol5ki< -n-azam pe^ nó - spol< .cfSżystkim •nego ze5p( cji uvsiłk ytórjby w c-łosc wsz ■ ckupiska ,< dae, cos V Bo pros to dotvczy cież! Czas-jrenie pol -mapy zmi śu-iat stoi armaty h ,^-czora]szŁ
nowjT^i z świat: F Zbroimy : -RT^siłku d itencji. Wi dni.-i o w W tym walki, nai jest na cz; ci i silni -roy.swegc Duża c czej pol* Zagranica 1 rąk ;duż. \ dyrn.mie!
■ zacjach j( ■• kigu s2
fhceniy s : Ale ri>
Brak n: kiej repr lv by się •R^ąrzyślu czam chcemy' gom, Pol
Musim; trzne c:e,l sorawach obchodzą sprswy .\ ny Karia wód ąr
■ Kanadzie rzyć taki .w Kahac kich rep koritakci cjami DO
, nach;Zj«
Kończ( Kanadyj ■wspólne: lona ma grupeczl
Proszę ■Sie -ha t( ków w ;
■ Kto/^ tej ważr
Do T
• Żyjen: ' waźńycł
wvch. p Ecia; Z zamy śi - neer-,.., dziej pr k^-ju. bc oe]- ucie D-aczeg duł .
. of;ary s dzis.^gd
■ pnpież.;;
. du Pqł; bo. 20 n /'..łby t€
• Musscli , lera;' —
rzony; .i ■e-st dń, dzi o tc trzjjnaj boeatyc
• d v_ vch
Chrysti
Swoją. ■ tyka. p
przez t Varo
przekci nac
wodzi
'VGza.;."
-"-'arcÓY
P-^^^-winr
Mctar
"nvch
-N'^ród. . Ifhgen
dii Pól . rodu, t byt
Rólnegi
i całeg
• Niesi gc-ncji żko pi PDdwó)
t.......