m I-i ^IP
W.-
i
> - ^ ' ?^ ^ I »
■
fi
m
-iii
WSOŁA PEZWDSKaNA ^ rakttu waniliowego, 1 przepis na
1918, aij ty Por-'
ygody.
zajętą szydeii ;lub m-
* {ei spełniając obowiązki w celnej podczas dnia, na gospodyni niema odpo-_ego czasu na przygofowa-rodzinie wystawowego posil Na prędce można przygoto-poiywną "i zdrowotną potra a mianowicie danie z przy-ej fasoli z wędzonką. Po-ta jest bardzo ekoriomicz-i| Iatw?a' do' przygotów;auQia,y " 'iiajważnięjszę.^^żąw^^
enty potrzebne dk zdrowia, tb przepis:— . g łyżek margaryny,; roztopio-; 2 filiżanki suszonej fasoli li-|f|a^.beans,^'4-filiżanM'}
usiekana; jedna trzecia fili Inninatnego ciifcr^ 0^ . pół główki czósnkui jedna
ciasto ż otrąb.
Zmieszać trzy czwarte filiżanki cukru, wodę i ocet zagotować. Dodać jabłka i powoli gotować aż będzie miękkie. Zestawić jebl ka z ognia i ostudzić. Zamieszać pozostały cukier, mąkę i sól i do dać syropu. Dobrze wymieszać, gotować aż zgęstnieje, ciągle mieszając. Dodać masło i przyprawę do smaku. Ostudzić. "Włożyć jabłka w ,9-calową blachę do paja: wyłożoną ciastem z AU bran. Polać syropem z wierzchu. Porobić z wierzchu kratki z pa? ków oiasta,. Piec na umiarkowa-
3,
Gdy Rudolf Hess był jesaczę "zastępcą Fuehrera" i:n?i Wolnoś cl, oświadczył on pewnego '.razu w rozmowie z nainiątidam ;^taw wewnętrznych Ezeszy, Frickleni:
w kostki, lub dwie łyżki su lych liści z selery, 3 kawałki *kiko ukrójbnej wędzonki - "-' iFasoIę polej czterema filiżan-Iwody, dodaj margaryny
atny cukier, cebulę, sól, czo cowyni
"Ilekroć Hinunler pre^piu.e próg mojego pokoju, przechpdd mnie ■ zimny dreszcz, a^ gdy t6w'a Tzyszy' mu jeszcze Wolff,^ dotykam szyi, by: się przekonać czy nie poderżnął mi gardła."
SS. Generał Karl Wolff, "szef sztabu personalenęgo Himm i główny gestapowiec w kwate-łze Hitlera, liczy obecnie lat 42, a do partji przystąpił dopiero w roku 193i; Jego karta członkpws nym ogniu — 425 stopni F. — o- ska, znaczona numerem 695.131, koło 25 minut. jest jeszcze jednym dowodem,
^ - —^—— V " jak późno zdecydov/ał się wstą-
pomaeanczowa galareta . .
pic w szeregi . partji, w której ' Jedna łyżka żelatyny," jedna najmuje jeden z górnych trzecia filiżanki zimnej wody; - w lutym 1932 roku,
miał rangę porucznika SS, a w trzy miesiące później awansował na majora. W okresie knyawej czystki 30, czerwca 1934 r., był już pułkownikiem.;Po "nocy: Św. Bartłomieja", w której pomórdo wano conajmniej 1000 członków partji, Wolff, w uznaniu '^zasług" mianowany, został generałan.
pół filiżanki gotującej wody, je dna trzecia filiżanki cukru, szczy filiżanki selery pctoaijal pta soli, jedna filiżarJca soku po
marańczowego, jedna łyżka soku cytrynowego. : Namocz żelatynę w zimnej wo dzie przez 5 minut. Rozpuść w gotującej wodzie lub soku owo-
IJek-i■selery.--\Przjfeyj,. i gotuj II: fasola nieco zmięknie.'. Potem ' ylóż wszystko do kaserolki wy f Darowanej margaryną- Na wie-?| chu połóż trzy kawjdki wędzon i piecz w umiarkowanym pie llii około 20 minut Podanie to na 6 osób.
*|1 /pierogi z wiśnl
Ugotować jedną czwartą fun
. Dodaj sór i cukier. Ochłódź.— Gdy oziębnie podaj pomarańczo wy i cytrynowy sok Włóż do for my i trzymaj w zimnym miejscu aż będzie gotowe do podania, ~ Podaj z custard lub dołącz kom binację owocową do galarety.
Tizeaej Rzeszy Hitleta, kobiety nódziwi^ go ł zeń hałera narodowej'^^ jreTwo^u<3^'.
rpwi wezwania ;aa^^ Wolffa. Wrażenie liyło obustronne. Himmler wykombinował sobie, że w gronie przywódców narodówo^; * socjalis^cznych, w którym wiek S20ŚĆ to tómosesekaiąliści, Wolff który wprawdzie jest także typem patologicznym,; ale w odWTO tnym kierunku, będzie doskona łym *'alibi" dia\świa,ta zewnętrz nego. Ponadto Himmler zorj.-^n-tował się, że nie jest to człowiek z "przesądami", że będzie, jeśli trzeba, chodził po trupach.
Wspólnie z Himmlerem i Heyd richem, Wolff opracował "regu-
miach ministerstwa. Himmlera, :akby uderzono obuchem w gło-
wę. Wszczął energiczną kampanię przy pomocy Goebbelsa prze ciwko Pritschowl Oskarżył go o homeseksualizm, o "niemoralny tryb życia, który zagraża duchowi armji,,. Rychło jednak prze* konał się że tą drogą nie v«k6ra niczego; Zażądał od Hitlera natychmiastowego usunięcia Prit» scha i jego klTki.
Hitler wahał się. Znowu zjawił nę Wolff 2 nieocenionią radą. Pa miętnego poranka, dnia 4 lutego 1938, Himmler wydał rozkaz oddziałom ■ SS. by otoczyły dzielnic cę rządową pod pretekstem,; żc lamin", który stosowany był naj 'armja przygotowuje się do wkro pierw w "komorach tortur" w, czenia do kancelarji Rzeszy, by
Niebywała (Hcazja!
ŚLICZNE BROSZKI!
Z: Emblematem Narodowym, — fkartofU, zemleć na maszynce, piftoie^ .wykonaiiym pipiM V V , . BIAŁYM na czerwonej tarczy
|k wystygną dodać funt mąki i
^, jaja i zrobić wolne ciasto. Funt
I iśni wydrążyć z pestek, posy-
' cukrem, jak kto lubi to i cy
nonem, sok z wisien odlać.— ^^to pokrajać na kawałki orze włoskiego, umaczać' w mące, ibić w- ręku okrągłe kulki^: na ^Pńie lekko rozpłaszczyć każdą
em i kłaść do środka 6 do ło czerwonym. ^||.^ien, szczelnie zaklejać pal i wrzucać na wrzącą wodę. litować 5 minut, po wyjęciu po I e zarumienionsmi masłem z tar I bu&ą. Do tych pierogów doda || Si? śmietanę bitą z cukrem ł
. Tarcza z Orzełkiem; zaś nałożona jest na srebrny LIŚĆ KLONOWY. .
Broszki te'są .dwóch rodzaj i wielkości:
DAMSKA, ieden i pół cała długa a trzy czarte cala szeroka.
MĘSKA, trzy czwarte.cala przez trzy czwarte "cala.
Ponadto posiadamy miniaturki flagi narodowej w kolorze bia
Hitler miał za co odwdzięczać się Wolffowi. On to bowiem wy pracował dla, Himmlera czarną listę wyroków śmierci ludzi, któ i-zy zamordowani zostali owej no cy 30 czerwca. On to osobiście w
berlińskim Columbia Haus, a później w obozach koncentracyj nych. Wolff osobiście zajwiał się w Dachau, Oranienburgu i w Co iiunbiahaus, by naotBcnie przekonać się o działaniu metod przy przesłuchiwaniu.więźniów i ofiar Często zabierał ze sobą któraś 70 swych "pn^jaciółek", by dać jej "widowisko",
Wolff oddał Himmlerowi nieo cenione usługi w wewnętrznej walce między SS a armją, zakon czonej w lutym 1938 roku. Jak
wjrwrzeć presję .na Hitlera. Wćv/ czas Hitler ustąpU. Tego sinego dnia przeprowadził "czystkę*' w naczelnym: dowództwie, Fritsch został usunięty, a wraz z nim 11 innych generałów niemlecldch; ustąpili. Dowództwj objęli Och. .von Leob i gen. Von Ruhdtśtedt tel i Braiićhitsch. W porozumieniu 'z tymi dwoma zaangażował Wolff coś w rodzaju nowego pożaru Reichstagu. Tajemnicqr por żar wybuchł w ministerstwie spraw wojskowych i zniszczył ob długo afmja pozostawało pod roz| ciąźający SS-owców materjał. O domu kpt. Roehma zastrzelił kil kazami generała von Fritscha,- statni akt tego dramatu to roz^ kunastu przywódców SA. Dziw-' ^^"^^^ generałowie; niemiec- ^ strzelanie gen, von Frłtscha w
pKekłęstwem cUa^bak^w i lu dzi mieszkający<;h nVwybiiteż«. Mieszkańcy wschodach .wybrze-iy Szwecji, a młaszcm okręgu
sunkowo
|Ci^ac^ Je^i^^!i^||m|§
set }tysłecy, iw]^ :v?y-brzeże i wyłapując prawie w&zy stkie ryby, co pociągnęło za sobą zmniejszenie $ię połowów, ry. bacy szwedzcy wypowiedzieli nie' ubłaganą walkę żał^znym pta kom. Przekłuwali onł każde ja Je mewy długą szpilką, niszcząc w ten sposób zarodek. Ptak nie domyślając się -interwencji człb wieka, wysiaduje jaja ^okojnie dalej. Po uj^ywie okresu notmal nego : wysiadywania jest Już za
późno na składanie nowych jal w ten sposób w jednym roku znmiejszonó vi^lęg młodych mew o 70.000. ,
Miotacze płomieni nie są no wym środkiem wojennym, Zna ne były w wieku V-tym, kiedy zapewniły cesarzowi Leonowi I. wiele zwycięstw, a sama nazwa "grecki ogień" budziła strach
i>ą-wydawai--siriednak^
.^M,o Vn.iora W.Hf. rr.<n, i Himmlera stak się armją znaku SS. Zało zapewniły Grekom zwycic
silną i potężną, któr&by wielką W roku 1938 Wolff zdobył naj odegrać mogła rolę na:wypadek wyższe odznaczenie partyjne, zło wojny domowej, Ż końcem r. tą oznakę, ra zorganizowanie'p?' 1937 niemiecki wywiad wojsko- gromu 10 listopada. Od tego cza
om
19151
le
I PAJ "APPLESCOTCH/'
Jsdna i pół filiżanki brunatne fłliżanka:;wÓdy; 2 ły-: octu; 7 filiżanek kraja-^ jabłek, jedna żczwat^ filiżar jedna ósma łyżeczki so 2Mki.masła, 2 iyz eks-
Wszystkie te broszki WYKONANE ŻE SREBRA, posiadają specjalnie gwarantowane zapię-cia. ■
fena, jednej broszki 75 ct,. Poda tek rządowy 20. ct. — razem z przesyłką 95 cientów.
Broszki te sa dó nabycia ^ "Związkowcu" 700 Queen St. W. Toronto, Ont., lub na New Toronto u p. Firlita; 29 7-th St. Zamiejscowym y^-słać m^^^ i>oc7,ia -tió nadesIańJu . "Money Order" lub 'Tostal Note". na su me 95 centów. ■
"Money Órcer"- wysyłać nale ty na adres: .
Pciish Alliance Press
7C0 Queen St W. Toronto, Ónt
szybka karjera Wolffa do czasu owej • "krwawej łąź*^"- Nikt tak szybko nie wysunął się na czoło w hierąrChji dygnitarzy hitlerow skich Wszak dopiero w roku 1931 przez przystąpienie do partji dał dowód lojalności wobec ^Tuęhrera", a do tego czasu, przez 11 lat istnienia ruchu hitle row^faego" triz}Tną^ się: zdalaf od polityki. , ; : , : ■ ^ .'; Y
Pomogły mu w jego^ karjerze kobiety. Z nazwiskiem- Wolffa,, związany jest cały szereg hąjo-hydńiejszych •skandali. Jego mie szkanie W Monachjum było miej: Ecem schadzek i ofgji. Wolffa nie można nazwać człowiekiem przystojnym, a jednak powodze nie ,u kobiet miał niezwykle. Kp biety, które zetknęły się z Wolffem, nadały mu przydomek Wil ka z sekappealem". inne zaś ha zwały go "Satyrim". Obie te gru py kobiet zgodne były w opłnjl, że Wolff nie jest zwyczajnym tylko "kobieciarzentj". W każdym normalnym cywilizowanym kraju człowiek taki jak: WoIff,^był
Miotacze Płomieni na . Samolotach
stwo pod Cyreą, gdzie w 660 ro ku spłonęła cała flota saraceńs-ka. Tajemnica greckich ogni by
ła troskHwie jiraec^^ ivyuponyywie zbierał ma^^ Wolff znajduje si^ iaWsze ; W i*^^^
ły, demaskujące Ci;tenl^p\v SS ja najbliższyrn otoczeniu 'Tutehte ko awanturników politycznych, - ra". , ■
E. Lennhoff.
riieżdolnych do kiierowania woj-
Gatunki Żab.^
Iji żyje żaba z naroślami jak rp
gi, wielkości dobrych 12 centy-Przeciętny; śmiertelnik.; spoglą; ^.^^^ ^tóra zjada inne żaby.^ dając na jakiegoś zwierza, śtw:xer dza tylko, czy mądry, <^;g^ czy drapieżny, czy łagodny. Rzad ko jednak ias^nowi się nad tem ile jest gatunków' danego? zwierzęcia. Pozostawia to zoologom. Naprzykład żaba . ; . H
Lubimy żabki zielone, cenimy je jako śprzsTnieratóców :vir wal ce z owadami, niektórzy je;jedzą. i mają rację, tjo są bardzo dell-
Istny kanibal! Pozatem jest ba jecznie kolorowa^ nią źieloney czarne, bronzowe i żółte plamy. Koloryt ten zresztą ułatwia jej ijkrywanię się wśród otoczenia, RcKizaj żabi nie jest taki mono tonny, w w^^l^ościac-n różnią się bardzo między sóbąź Śą żabki 2 centymetrowe i największe afry
wchodziły w ich skład zapewne oleje mineralne, siarka i saletra.
kątne, —• ale są, też groźne żaby by bohaterem niejednego. proce-' na świecie; Naprzykład w Braży
W Czasach wielkłejwbjn^^^^ tacze płomieni stosowano ogól-. nie przy natarciach piechoty. --Był to skuteczny 1 dęniOra cy przecł\vniką |rpde|c walki Sil ny stnunień płomieni padał na 80 do 100 metrów przed nacieńi 'ącą pod jego osłoną kolumną.
Promienie, któirymi operował Marconi, nie miały jednakże nic wspólnego z: promie-donośnymi, były to bowiem tylko promienie o niewielkiej si le, wystarczające w sam raz do uruchomienia przekaźnika elektrycznego.
Problem promieni śmierciono śnych nie posunął się tymczasem ani kroku naprzód, W, ostą?
-wyiRffC- ^ ^ „ . /
;Kp^:tói;tacy?S^^
- Odpowiedź: Polacy. '° / '.^^^^ Hu Żydów, bez opasek,
Ilu Polaków uprawia-pasek, ' . Iłu Niemców leży w groble, ~ ' '']\-^
Tyle szczęścia życzę Toblet . {"Sf
DENTYSTA^ POLAK Otwarty wieczorami. >; -]
m
mm
kańskie, długości 30 centymetrów. Pożywienie ich obejmuje ■ nich x^8Mh|słyc^ dużą skalę, od much do ryb, my rowie niemieccy ' podchodzą do szy, a nawet ptaków. Słyszało ' rozwiązania tego zagadnienia z
ZAKŁAD STOLARSKI . y
Sń Dnmlas St. W. - EL. 0723 : '\
Toronto. ^
lii
Pważałemsię^^Ś;:Cdowieka straconego na-°° IL K ' "^ó?;Musiałbym opowiedzieć wszystkie .moje nieszczęś-' {lr°*^"^^'"'^^^^^ ^'"^^o nie^padłem ofiarą ... Pisać dp:was . P°ińiatce. sprawiać. Wreszcie.wstydziłem się, iż nie mogę wam wstydziłem się, że zostawiłem cały ciężar utrzymania rp-, która nie bj^a twoją; tobie,"coś nic nam winien nie był. Dla. ^■R-szystkicli powodów wolałem żebyście nie wiedzieli, co się
pna stało:: •.::V^'::'':-^;-;:., ^
%%liśmy żeś, umarł i serca nasze tłoczył ciężar źałoby._ ^ później gdy nakoniec skończ } nył: wam dbpoinódż^ pisa a listy wszystkie -OTacały. Zmienialiśmy icz^ szukając coraz mniejszego.
Prkedy Gizda ur^s^, pani ulegając nie wiem jakiemu
JU. chciała koniecznie zmienić nazwisko; przybrać.inosic^m^ się zapewne-; sz^^^^ przez niegodną ko-
" nje zaszkodziło naszemu dziecku. >aal opuścił'głowę i m'owił: ■ ,
';«tery]iti nędzy Uttyniły mnie ambitnym. — Lecz była ^^a^walebn^mająca za ca uszczęśliwienie was wszyst^ou, '^em oszczędność: żróbiOT^ odmawiania sobie wsz>
i w^ecliałerii doVAu^lji.^ W poznałem ^'l^.f^.^
■"N-któryj^^ ;ftobantó>Wyizr^
M interesy nie^^i^iriie się roz^^ wspólnik b^
f^siębiorczySKuik»^y^ z^^^ ^?Sikmó^ ^v.aliśmySzatóiym zarobkiem. Następnie: ^'P^^
zrobiliśmy^Stanął^ tedyna czele ^"^^Ł '^i^itałemiinmiŁrłemowieltó^^^^
^Wdodaiku,|^idkie;oł>io^ zdobęd^ilriOllony^^^^
lem, .a jednak nie byłem szczęśliwy. Jedna myśl nie odstępowała ' Pamiętał swoją z nią rozmowę.
mnie nigdy. W dzień-i w nocy miałem przed oczyma istoty ukocha ne, pozostawione we Francji,: Miciiał, ty mi przebaczysz, że prędze j waśnie poszukiwałem. Przebaczysz stary przyj acielu;; bracie:
Michał ujął go w ramiona, ' . :^ y ;:.::• :
—: Już' nie będziesz pracował, ty także będziesz bogaty; Razem będziemy ciągle .vrszyscy:.. . , wszyscy Jakże życie będzie wtedy: słodkie, jacy będziemy szczęśliwi, ' Michał nie swój jakiś, .patrzył na Randala: : \ :
Tyle rzeczy miał do po.wiedzehja i to takich, cb mu móźe serce zakrwawią-. [■',■■'/■ }\ ■■■{'^^y-y /.r- '''M^';:'-:-
— Gizela pójdzie ża mąż — mruknął nakoniec — pójdzie za^ mlo deg;o człowieka, który ją uwielbia, bogatego, bardzo bogatego,
— Jak-się nazywa?;' rY^: '' ::.-;'./' —Daniel Momas^-. '.■.■: '-'/ ,
■ ':-Randal zadrżał:":-'- , :•;■:^:.:.::^ :..:^:>::j::-^:y;:.;:;
■ — Ależ ja znam to nazwisko ~~ rzekł, .;':;v:.; '■ :-'r^^';';':
— Znasz, z pewnością, zanadto było dla nas złowrogie, ąbyśrny c nieni zapomnieli-^ ' —- ' ^
_i:_ Moja córka kocha syna tego człowieka, tego Mornasa"2 Wo-gezów.?, ■ ":-, :,•': .. :.';,;Wi:-::
.: — Tak, kocha go szalenie. :',■;■'/::■.':
— Ale ja nie chcę, żeby wyszła za niego, nie chcę, Moja córka i MornasI Nie, nie; nigdy , , . nigdy!
Michał nie odpowiedział.
To było potroszę jego zdaniian także i jcżel^ przystał na nalega nia i prośby Gizeli i Fęrnandy, to tylko po długim oporze. ,
■ — Mam jeszcze ważniejszą rzecz do powiedzenia. V-';:./!:?7;::v Głos Michała posmutniał nagle, Randal bladł i wzruszenie nim
zawładnęło, ' , '
— Chcesz mówi ćó Fernandzie?
Bał się usłyszeć coś, coby córce jego wstyd przyniosło, , A ta myśl serce rou torturowała.
— Fernanda — mruknąŁ — Czego dowiem się o Fernandzie? Fernanda jest chora, bardzo chora . »Żeity zarabiaJa na Życie, chce pomimo Wszyró»; ś^ii?wać,-#ie^ handa nie dożyje wiosnyl nie ujrzy
^ Oh' cicho bądź ^^z^^ Bai^dal^pw^^ innym potem. — We mów; nie; mów tegó;vF^^ jjje!, ■ ■-Nie-umim\8ii^w>dw^^
Pytał o jej nazwisko, błagał, ielyr: pożwpliła"iJi^ kiedy już stale we Francji zamieszka, prosił żeby go uważała- jak przyjaciela oddanego, ' ' '
■ I ta. blida twąrż z wypiekami na policźkai*^^^ mu przed oczyma.
To była jego córka, to dziewczątko nerwowe, które podczas przejastawięnia zemdlało, na^^^^ś^^^ córka, I nic w duszy jego nie odezwało się , . ,
— "Zabierz ją, ona jest twoją, twojlą:kreW;pł3^l^^^
Odsiiń ją od teatru: od tłumów, ona połnebuje spokoju 1 odpbczyn ku".
Zawieziemy ją w krainę słońca, dól^icei, n^^ morzfr : uratujemy, Michale, ocalimy.
— Tak, tak . , , :Cawiezieniy n^ tak, masz słuszność przyjacielu,
U^ynęłO jeszcze nieco czasu ńa poufnycJi^ż^^ niach, " . '
Potem zeszli na- dół obydwa.
Przejeżdżał fłakirpusty r r
Randal go przywołał.
A gdy zamykał portjerę, zapytał Michała: , (Mzie iK>jedzieroy najpierv/?
— Na cmentarz Mon^masse, jeżeli się zgodzisz.
— Tak, mój przyjacielu. - > Michał chdał: żeby drugie
świętej kobiety, matki jego, I obydwa, wsunięci V/ głąb powozu, jechali w milczeniu. Smutek głęboki ciążył nad nimi. Dzień byfsmutny^bąrd^^^^
między domami.
Kiedy przybyli na cmentarz, mrok juź, zapadał, ,.
Nikogo nie było w mieście umarłych, samotność i cisza.
Szli mikźąćydług^ śnieżnym, grzęznąc w nim po kostki. >
Wkoiidi łiUchał ^ti^ał^^^^ jOTyźcni-^^drewniwa, ^, powifedtj^;.:; .:y^^ ;:;-M:?sl %Y'JiY0M,
— To tu... J , ' Rańdja JwdiyUł iic przed lón^rźm,; potem^^^a^^
kolana. i:^-:^.^;;0::'^';'^
-:;,---^;M^tkor^^^mówił:-^-małk<*:Uk^^
■ '■:I'aamatty'^b<)ie^
mm
|:V.^V.';;.-i-;V;v';*,i:
*;i::;; Av-;;vj:.^s;c^V»3'v-cSS, S#;e>r:;;!r:::^.:;igJ;^|pg
*liM§l|;fi:;|ip||^
.::-;-;v;;.Ą^Vvw^-S'¥.::'.j^
i
Właściciel .Góral z Zakopane-:
go, - Mistrz Stolarki . . _
Józef Cholek . " '1
Zakład pracuje systemem Z • , ' mechanizowanym. Wykonuje \ v/szelkie roboty, w skład sto- ' ;
liii
mm
tfll
.V-..:' ";'r>V'^-'
mmmm
wa 5s70 Rez. RA 6062
'pogrzebowy " :> V'
■#j;:;-:':|;:Vb-i?:i^^
■.■•.■.■■,'-i*iS'v;
lii
liii
§m lilii
ADWOKAT - PROKOKATOa
^ «iebo i Jimie. iel>y odnaloić moje dacci. g,^™
iSliiiiliisiii
^11