',1.
ZWIĄZKOWIEC"
Poblłrhed lor Every Stmday by POLISH ALUmCB FBESS UMCRZD Orgca ZtTiozEni Polahów w Kanadzie
ArftnłflIiilluUB' IL J' IfułwiUuwIcs
£3^
w Kanadrie ............................................................ $2.80
PffiSrooDBa......................................................................r.:;^.. $1.50
Smrfalna..........;....................................................... ..^.....$1.00
17 Stanfidi Zjednoczonych, w Polsce i reszcie Europy $3.00 Piojedyńczy numsr........................................rr.r..............-M
'Adresr "ZWIAZKOWDECr TOO Oneea St W.^ - Toronto, Ont - Tel: WA. 8191
Redakcja R<>kopl£Ów nie Zwraca, ^attierissd 00 i^emiddafis mail. Post Office Z>epartmttnt, Ottawa
ii.
I
w dniu 18 maja, mija 4 lata od inomentu, gdy na^^^^ rzu zwanym Monte Cassino, zawisnął sztandar polski, zawieszony tam ręką zwycięskiego polskiego żołnierza.
Monte Cassino w historji polskiej przejdzie do legendarnej stewy. Tak jak legendą owiane są zwycięstwa oręża pol skiego pod Chocimem, Kłuszynem, Wianiem, Racławicami, filafoiosierrą, czy w 1920 roku pod Warszawą.
Zwycięstwo to bowiem należy do szeregu tych zwycięstw, gdzie nie przewaga oręża, czy strategia wodzów odnosiła zwycięstwo, ale duch żołnierza i pogarda śmierci okazywana w walce przez niego, decydowała o wyniku walki.
Tak było właśnie pod Monte Cassino, pod którym długie miesiące jftały wojska alianckie, próbujące bezskutecznie zawładnąć tym ważnym punktem strategicznym. Szły ataki dywizji angielskich, potem amerykańskich, potem wojsk hinduskich wspomaganych przez lotnictwo sprzymierzonych i: zawsze cofało się ze stratami z pod niedostępnej wy spy skalistych wzgórz w których usadowiły się niemieckie oddziały, panując z wyniosłego klasztoru nad całą okolicą.
Drugi Korpus dopiero osiągnął to, czego nie zdołali osią gnąć szeregiem atakówjepiej wyposażeni i liczniejsi alianci.
Trzy tysiące ofiar, złożył na tych wzgórzach Drugi Korpus, znacząc każdy krok naprzód krwią kwiatu młodzieży polskiej. Monte Cassino zostało zdobyte!
Duch żołnierza okazał się silniejszym od skalistych, niedostępnych zboczy, mocniejszym od doskonale zaopatrzonej w nowoczesną broń załogi niemieckiej. Na zamienionym w ruiny starym klasztorze zawisła skrawiona, lecz zwycięska flaga polska!
Zwycięstwo oręża polskiego pod Monte Cassino było. u-koronowaniem tego olbrzymiego wkładu narodu polskiego do walki zbrojnej z barbarzyńcą niemieckim. Do ofiar po-' niesionych przez Armję Polską w 1939 roku, do ofiar złożo nych na ołtarzu wspólnej sprawy przez Armję Krajową, do wyczynów tych zv pod Narwku.i lotnikówz Bitwy o Wiel ką Brytanję i tych z pod .Tobruku, El Alamaine, Gazali - i z pod Falaise, dorzucony został ^wawrzyn zwycięstwa ^Drugiego Korpusu -—Monte Cassino! -
LISTY DO REDAKCJI
O WOJEK OdszkodowaiiiaiePOUlÓI
Szanowny Panie Redaktorze, Rząd warszawski wydawni Gwarni i propagandą o wspaniałych wynikach -gospod^-czych w Polsce, zachęca Troda
ków do-powrotu, by n»e ty^oij.g ^gj^szeń poszkodowaajS wyciągnąć z każdego zywot-]^rzGZ woine Polakńw ^ ny sokj ale i ogołocić go z do-
larów. Rozumiem dobrze, że emigracja jest bolączką, a za razem tragedją naszego kraju, zwłaszcza ostatniej doby, skóro się zastanowi, że nieraz najlepsi synowie ojczyzny mu cieli opuścić ziemię ojczystą dla chleba, nie mając pracy
Kanadyjski rejestrową} j-^ czegóhie wypadki, to ponS
trzyletniego, okresu zakoS nia wojny — sprawa ofi dowań nie ruszyła zinidS Rząd warszawski nie przymj
przez wojnę Polaków obyta teli kanadyjskich, Uważain. że leży w interesie rządurka' nadyjskiego, by Polacy mig: szkający w Kanadzie odzysJa li chociaż w (Sięści utracony a robek i mogli sobie za te niądze urządzić tutaj swe war sztaty pracy. Kraje jak Ho-
, . . , • - landja, Belgia i Francja wv. we własnym kraju, użyźniają j^^iły już dawno swym obv swym potem obcą ziemię. — ^atelom pewien ekwiwalJ
Przyszłość Organizacyjna a Naj bliższe Zadania Kongresu
Polonii Kanadyjskiej.
Ta rocznica, czwarta już z kolei, jest szczególnie droga dla Polonji Kanadyjskiej. Bo oto wśród nas, jako żywy do wód W3a^dzonej krzywdy narodowi polskiemu, za jego u-dział w wysiłku nad pokonaniem wspólnego wroga niemiec kiego, znalazła się liczna grupa tych, których poświęceniem, odwagą i samozaparciem, Monte Cassino zostało zdobyte.
Mijają lata i zacierają się wypadki wojenne w pamięci ludzkiej. Nie może być jediiak zatarte wspomnienie tycłi wysiłków i tych ofiar, które Drugi Korpus w Italji pod wo dzą generała Andersa i inni żołnierze polscy, oraz cały nasz naród na innych frontach w przeciągu 6 lat wojny ponieśli dla sprawy polskiej.
Chociaż z bliskiej perspektywy wydawać Się nam często może, ie ofiary te nie przyniosły rezultatów, bowiem Polska w wyniku ostatniej, wojny została pozbawiona niepod-legło^ci, to jednak historia która wiernie notuje każdy, bo Katerski^ysiłek narodu, skierowany w ćelii utrzymania wolności, wyda swój wyrok bezapelacyjnie stwierdzający, że i ich ofiara przyczyniła się w ostateczności do wyzwolenia Polski z pod przemocy wroga.
; Tym naszym wsp^rodakom, żołnierzom z Drugiego Korpusu, którsy dziś w Kanadzie często w ciężkich warunkach materjalnych i osobistych:tę czwartą rocznicę swego zwycięstwa obchodzić będą* życzymy, by nie upadali na duchu, lecz by z taką odwagą i wolą zwycięstwa jak pod Monte Cassino szli w życie z myślą o Tej, która nie zginęła, póki my żyjemy'... ' ' ' '^.ż^-^^'
Zwycięzcom z pod Monte Cassino składamy wszyscy cześć! A nad grobami tych, którzy śpią A^^ieczystym siiem na wielkim cmentarzu skalistego wzgórza, znanego na mapie bojo-
. wej jako wzgórze 593, ślubujemy, że walkę ich o wyzwolenie Polski, za którą oni złożyli swe życie, kontynuować nadal będziemy!
-r- Dokończenie ze stronicy 1 -ej .r
kszej ilości szpitali i subwencje w kwocie po $1.000 na jed no łóżko szpitalne dla przebywających ^czasowo chorych i po $1.500 subwencji przeznaczonych na utrzymanie chroni ■ cznie chorych, czy potrzebujących dłuższej kuracji rekon-1 walesćentów. Tak samo w programie zużycia tych wyzna-c 'czonych kredytów, jest rozszerzenie działalności takich ; inslytucji, jak zwalczanie raka, gruźlicy i innych nagmin-nych chbrób.
'Hą/^i' Jest to narazie początek działalności w tym kierunku. ^•^y^Ma on być częścią szerszego planu w dziedzinie zdrowia pu W blicznego, który finansować zaniierza rząd federalny, a któ ^riiJ K.|y Icosztować będzie conajmniej 250 mil jonów dolarów to-li'.'4;Ć3ajie skarb dominialny.
' ^^i''' Chociaż poziom szpitalnictwa w Kanadzie jest dość wyso
W serji poprzednich artykułów, staraliśmy się podać szerszemu ogółowi Polonji w st»08Ób zwięzły najważniejsze momenty z działalności Kon gresu Polonji Kanadyjskiej, w ciągu niespełna czterech lat jego istnienia. Zdawaliśmy sobie dokładnie sprawę, że działalność ta musiała z ko nieczności być ograniczona ramami możliwości technicznych, personalnych, a nade-wszystko finansowych^ Nife należy też zapominać, że o-kres ubiegły byR . początkowym i, jak zwykle bywa w f^dobnych warunkach, trud ności różnego rodzaju wyrastały bezustannie jedne po drugich, piętrzyły się i zwol na , ustępowały, pochłaniając energję szpregu oddanych idei Kongresu działaczy, spoś ród polskich organizacji, któ rzy dopiero w miarę -rozkręcania ,się maszyny organizacyjnej nabierali rutyny i do świadczenia na nowym nieznanym dotychczas odcinku pracy społecznej.
Kierownictwo ogólne — "honorowe" — spoczęło w rę kach Prezesa Zarządu Głównego p. J.S.W. Grocholskiego. Pierwsza i najważniejsza przeszkoda lokal —- pokonana została przez prbwizóiy czne udzieelnie lokalu gratis przez prezesa w swej kancelą rji adwokackiej. Początkowo Biuro Kongresu miało do dy spozycji tylko jedną "nie-ho-norową" t. j. płatną siłę w o sobie sekretarza wykonawszę go. Później nieco, w miarę pó większania warsztatu pracy, przybyła druga siła i^atna^ — stenotypistka. Stan ten trwa po dzień dzisiejszy z tą tylko różnicą, że Biuro Kongresu mieści się już we włas nym lokalu w reprezentacyjnej dzieliiicy miasta Toron-
Jak widzimy więc, drugą przeszkodą była wybitna szczupłość personelu technicznego którego mimo prób wysiłków nie udało się powie kszyć głównie z powodu tnid ności finansowych. Ta sama przyczyna niewątpliwie oddziaływała w sposób hamują cy także na szereg prac zamie rzonych w myśl uchwalonego na zjeździe, konstytucyjnym regulaminu.
Mimowoil przychodzi na
myśl paradoksalna opinja wy bitnego geniusza wojennego ubiegłego stuleciaj r.o do wy grania jakiejkolwiek akcji potrzeba pieniędzy, . , . pieniędzy i jeszcze raz . . . pieniędzy! Opiiija ta, mimo upły wu. czasu daje się w zupełnoś ci zastosować do prac Kongresu Polonji.
Oczywistym jest dla każde go, że Kongres Polonji Kanadyjskiej, jak zresztą każdą organizacja społeczna, winien dążyć do ugruntowania swe go bytu na trwałych podstąp wach finansowych, na co jed nakże potrzeba jest więcej cza su, a jeszcze więcej dobrej woli ze strony samego społe czeństwa. To też nim do tego dojdzie, nie możemy pokładać rąk i czekać, aż ktoś za nas to zrobi. Sami musimy za-krzątać się około stworzenia lepszych warunków pracy, a przez to do uzyskania większe go zasięgu wj^ywów i znaczę nia Kongersu w naszym, żyr ciu narodowym.
Obecna kampania ZBIÓRKI NARODOWEJ nastręcza doskonałą okazję do -zamanifestowania swych bratnich u czuć względem najbardziej u posłodzonych ofiar minionej wojny i trwającego.. obiscnie teroru komunistycznego, za żelazną kurtyną, poza którą niestety znalazła się Ojczyzna C^ców; i Braci naszych — Polska.
Wydaje się, że Polonia Ka nadyjska winna by się czuć szczęśliwa, iż poza niewielki mi stratami, poniesionymi w życiach i krwi swych bohater skich Synów; i Braci na polu walki, ftie doznała żadnych innych klęsk. Owszem, żyła ona i żyje wciąż w najbardziej demokratycznym z ustrojów w świecie, orąi w blasku u-prag^iioriych przez, całą ludzkość CZTERECH WOLNOŚCI.
A bracia nasi ? — Tysiące ich, ba nawet dziesiątki tysię cy ich rąk, znoszących bezprzykładną w dziejach ponię wierkę w obozach "dipisów-skich" Niemiec i całego rze komo kulturalnego świata, wyciąga ku nam z błagalną prośbą o pomoc. Kongres Po lonji Kanadyjskiej pragnjle gorąco przyjść im z ratunkiem i pomóc wydostać się z tego powojennego piekła na ziemi.
Lecz cóż znaczyć mogą sa me choćby naj lepsze chęci entuzjazm, jeżeli nie są one poparte argumentami "brzęczącymi", lub "szeleszczący-
i jObecny plan rządowy pomoże dd jego dalszego rozwojui
(^'^Itdii^wk Odczuwa się bowiem w Kana-
^' *:{'tibe3^ieczeiiia chorobowego w taldm stylu, jak
mają go w większości wszystkie kraje_europejskie, w któ-rym każdy obywa|^l ubezpieczony jest przymusowo w Kasie Chorych, pozostającej pod nadzorem czynnika państwo l:^P%p2"ego. Opłaty do Kasy Chorych naprzykład już przed wojną w Polsce, były minimalne i ciężar ich był tak rozłożony, iże część opłat tych wpłacał pracodawca a część pracownik. Na oj^ty te inógł więc sobie pozwolić ka żdy najmniej zarabiający praco\^Tiik, mając za to zabezpie czone leczenie siebie i rodziny w każdej chorobie.
W Kanadzie jedynie tego rodzaju ubezpieczenie chorobo we wprowadziła w ubiegłym roku prowincja Saskatchewan.'skłVdać'w"orSaw^^
w której sprawuje władzę partja CCF. Dopiero tego rodzą "'""^---' '
ju powszechne i tanie ubezpieczenie chorobowe w całej Ka nadzie, będzie rozwiązaniem palącego problemu dotyczące-^ go zdrowia obywateli.
Program obecny, chociaż zasługuje na pochwidę jest jed nak dalekim jeszcze od tego, czego spodziewają się od władz rządowych szerokie rzesze gorzej uposażohych obywateli, których w dalszym ciągu nie stać będzie na opłacanie drogich szpitali i właściwej opieki lekartMej dla nich i ich rwizin. --------- ' F. G,
mi'
I znów przychodzimy do Was, Rodacy, z gorącym apelem. Kasa Kongresu jest nie mai pusta, a "argumenty", którymi można i naelży ją za silić, znajdują się w Waszych spracowanych dłoniach. Więc. wierni nietylko w śpiewie, a-le i w czynach naszemu pięknemu Hymnowi Narodowemu "bądźmy Polakami" i pokażmy obcym "jak zwyciężać mamy" niedolę i nędzę naszych najmilszycl>. W . akcji tej niechaj drogowskazem bę dzie. nam. przytoczony wyżej powiedzenie Bonapartego, o pieniądzach!
A cóż- zdziała Kongres,: gdy, poczuje się na siłach? — zapyta niejeden ż Was, Drodzy Rodacy.
: Zamiarem' naszym ' jest" stworzenie przy Biurze Kongresu Centrali Ratunkowej dla "Dipisów", znajdujących się w obozach, oraz Centrali Informacyjnej już dla przybyłych do Kanady, oraz dla tysięcy polskich żołnierzy -weteranów, którym za kilka miesięcy Wygasną kontrakty pracy na farmach kanadyjskich.
Pragniemy utrzymać nadal kontakt z działającymi w Pol sce instytucjami w dziele o-pieki nad młodym pokoleniem w kraju. • ż ■
Chcemy nadal zachować ro lę rzecznika Narodu Polskiego przed światem zachodnim przez informowanie śppłećzeń stwa kanadyjskiego i: szerzę nie prawdy o Polsce i Polakach.
Chcemy też i będziemy popierali wszelkimi dostępnymi środkami każde kulturalne i oświatowe poczynania polskich ośrodków organizacyjnych w Kanadzie, zwłaszcza ha zagrożonym odcinku młodzieżowym.
Wreszcie pragniemy również być przygotowanymi na spotkanie każdego zadania i pokonanie każdej przeszkody jakie mogą wyrosnąć przed nami w każdym czasie, a zwła szcza być gotowymi w niezbyt odległej chwili dziejowej, mogącej zadecydować nie tylko o losie-naszych cier Piących braci, ale -Ljias samych. _
Zbiórka Narodowa Polonji Kanadyjskiej-trwa. -
Jej wynik będzie świadectwem, wystawionym_ przez nas samych,., sobie. samjTii __ przed przyBzfymi pokólfenia-mi.
Od nas samych zależy, aby świadectwo to było — ba r-d z o dobre. Ofiary na Zbiórkę można
skich, za pośrednictwem spe cjalnych Komitetów Lokalnych, ^y redakcjach pism pol-skier, lub nadsyłać bezpośre dnio do Biura Kongresu pod adresem: Canadian Polish Congress, 305 Itent Bldg.— 156 Yonge St. Toronto 1, Ontario. ' w maju, 1948 roku.
Zarząd Główny Kongresu ' Pplonji Kanadyjskiej
Wielu z nas krwawym potem uciułało trochę grosza i słało się do Polski, by móc w prz)j szłości wrócić i tam złożyć swoje kości wśród swych pra ojców.
Wybuchła wojna i większa część nabytych gospodarstw, czy też domów, została nietylko zniszczona przez działania wojenne, ale ograbiona z martwego i żywego inwentarza. OTcupant zagrabił i wy wiózł co się dało. Gospodarstwo moje zostało zniszczone doszczętnie przez wojnę i o--grabione. ze wszystkiego. Robiłem wysiłek odbudowania budynków, oraz uzupełnienisi inwentarza żywego i martwego, posyłając przez trzy lata na ten cel ciężko zapracowane pieniądze. Nie dano gro sza odszkodowania, mimo, że Niemiec ciągTiąl zyski z ziemi przez mnie nab3^j. ..Trze ba było płacić drogo za mate-rjał budowlany i majstrów budowniczych. Zdawało się, że leży to w interesie rządu aby gospodarstwa jak najszy bciej puścić w ruch. A jednak z listów otrzymanych z kraju wynika co innego. — Rząd nietylko że śrubuje wy sokie podatki dla gospodarstw dźwigających się z ruin, ale co najgorzej rejestruje i każe sobie płacić wysokie sumy za maszyny, jakie okupant nabył w okresie wywłaszcza nia. Czy to mają być 'nowe trofea wojenne ? A -gdzie-, się podziały- moje maszyny z te-gp gospodarstwa, konie, kro-I wy, które służyły do września 1939 r.? Tak właśnie postępuje rząd ludowy z dorób kiem emigrantów, którzy zaoszczędzony grosz lokowali w rodzinnym kraju. Nie ulega wątpliwości, że ten rząd ludo wy, mający rzekomo zauwa-nie mas, dąży konsekwentnie do tworzenia na rosyjski śpo sób — kołchozów. Jest to ta sama procedura, jaką zastosowały u siebie Sowiety. Wy starczy pogadać z Rosjanami którzy uciekli z raju sowieckiego, jak Sowiety najsam-przód rzuciły na pożarcie ma som ziemię magnatów, ,by znów w ciągu następnych lat pięciu odebrać tę ziemię chłc pom i uczynić z nich parobków nowych magnatów stwo rzonych przez marszałka Sta lina. ■ Byłoby wskazanem, by Pan Redaktor na łamach pisma we zwał posiadaczy gospodarstw czy nieruchomości w Polsce do zarejestrowania. Uważani, że przy Kongresie Polaków w Kanadzie, którego jesteśmy członkami, należałoby utworzyć referat, któryby zareje^ strował wszystkich pokrzywdzonych Polaków mieszkających w Kanadzie i poczynił odpowiednie kroki u rządu Federalnego, celem zabezpieczenia własności pbywateli kanadyjskich na terenie Polski, okupowanej obecnie przez Sowiety. Wielu z nas utraciło wszystko na skutek działań wojennych i należy się -nam odszkodowanie wojenne od Niemców." Jakkolwiek Rząd
pewien ekwiwalent na poczet odszkodowań wo. jennych niemieckich, a Kaaa da, jak narazie nie poczyiiila nic w tym kierunku. O rząd kanadyjski i amerykan, ski potrafią robić duże ofiary na odbudowę ekonomiczna Europy,.to dlaczego nie zaj. mą się' przedewszystkim odszkodowaniem swych oby\Fa teli. Nie ulega wątpliwości; że rząd federalny zamteresa je się tym problemem, aje mn si to zrobić jednostka kierów nicza tutejszej Polonji — a więc Kongres. Każdy z nas chętnie .wpłaci coś na pwzet kosztów związanych z tyińi staraniami.
W tej myśli gorąco proszę Pana Redaktora o poiusżenie tej sprawy na łamach "Zwią zkowca", za co z góry uprzej. mie dziękuję.
Jeden, z czytelników Zwią
zkowca i poszkodowanych.
# ■ * . * ■.:
Podajemy ten list. w całości, a do tematu tego powrócimy w. jednym ? najstępnych numerów Związkowca.
Redakcja.
Z BHAriTFOBD, ONT.
Z żałobnej Karty
Dnia 10-go maja b. r. zmarł w Brantford General ITospi ,tal, nasz długoletni. członek Stanisław Pejeha. Zmarły cho •row^ł na ciężką chorobę od dwóch Jat, kolejno przebyw-s jąc w różnych' szpitalacli.'
Śp. Stanisław; Pejeha. przy jechał do Kanady w r. 1927 na "Westy". Do Ontario przy jechał w roku 1942 i w tym czasie wstąpił do Grupy 10 ZPwK. W zmarłym Grupa na sza straciła jednego z najlepszych i najpracowitszych członków. Pogrzeb odbył sie W piątek, dnia 14 maja z zakładu pogrzebowego Bi"aci Thorps do kościoła polskiego Św. Józefa, a stamtąd na cme ntarz katolicki, na . miejsce wiecznego spoczynku: Zmarły urodził się dnia 29 maja 1892 r: w Polsce. Zostawił w Polsce czterech braci, jednego w Ameryce i jednego w Kana-, dzi e, oraz rodzinę, składającą się z żony, czterech synów i trzech córek. Rodzinie zmar lego składamy " serdeczne współczucie. Pamięć zaś ó zmarłym naszym członku, nigdy pomiędzy nami nie zagi nie.
Miła niespodzianka spotlja-ła naszego członka H. Kulig że Scotland. Mianowicie, odwiedziła go jego ciocia '.rraz ż kuzynkami z Ameryki, pp-Zofia Ostrowska wraz z córkami Wandą i Stefanią; Zobaczyli się dopiero pp raz pier wszy w życiu. Pani Z. Ostrowska zamieszkuje w Rochester 5 N. Y., 161 Herald St Ci mili goście byli obecni ca
obchodzie 3-Majowym i Pe^ Matki w naszej Grupie. Jep śmy pewni, że wywieźli oni^ Brantford moc miłych -Wia-że4_ AJRyfa, kor^i^
Samouczek Języka AngielsMega!
imim roit poLEą
">T r.' opracowany przez T. W. MacCi^UM-Nauką angielskiego w sposób szybki, łatwy i przyjemny.. u<^ się.sam po angielsku! Kompletny i nowoczesny samoucztf będzie twym przewodnikiem. j.
1. ZaJeca go przystępność, metodycznoźć f prostota wyjaśnień.
2. Ogromnym ożywieniem książki są C2ytanki. ^ ćwiczenia mają na celu pomoc w sprawdzaniu wiadomwo gramatycznych i słownikowych.
4. Pisownia fonetyczna.
5. Wielkun udogodnieniem jest dodany na końcu samouczW słowniczek polsko angielski.
razdw • jest planowana i wzbogaca twój downik rU'
NIEZASTĄPIONA POMOC W NAUCE ANGIELSKIECK) DLA KAŻDEGO POEAKA 240 STRON.
Cena $3.00 z przesyłką.
Do nabycia:
m Qaccn St W. — ^ - ^5Soaio» Oate^
Wieś
z M D
Doceń matek n niem i c w części kom, ml U Młod l-sza z( uroczyst składają serca pe ności nil rem, dni la się n szkółki ] uczyciell Preże. slaw W( stość, pi granie 1 kanadyj. prezesa a szczeg słowa: ' ci wszyś zes Mło( matkę, i pcem. '
Nastę; wodniczi PTWP 1 odśpiewi ."Sto lat' rolę, jat matka ii "wał rów ców, ab.v . dzieci. d( kaistnK 1-sza, g( pięknej. która po chowami mie. Dzi .kiejpod nej-i ch( czycielki stąpiły ; mem, ja "Mateńk Z^wilińs Dziekan' "dwa wali łeOHy", . sia Wąs p. t. "M ka odegr "Należys walca "] Grupa d; lysankę" cie nauc: wygłosili a Władz działa w czym zn zdolni n Gierka r Woźniak li wiązai pot€^mH sił wiers czyzną",' klasków Siwiec z; przy.akó Dionji i
zj'ku.ang łiour".
Po sk( przemów Jek p. J. młodzież] tej urocz przemów PTWP, V sługi wyl ^ czasie ^oli, ap( •ek, aby ?dy młoc
bozó\\v a lie korni tym. czas dolnej
^cłiowa tJucłiu pl
^skazyw *^;ogę pr noru Pol]
, W-dal£ losowano <lar dziat przypadł °rganiza( P. K. również
Witamin
yypukli] Jony, ie
G
S42Q
>___________!^.,f*t.