Józef, syn Józefa z Z&
...--przez Bg&S
gozłnlec.pow. MlędnrS, t' -
irł.-.nmlrwkałlr
JŁ Taronto _ jrest p«
Opracowania rti^ktfine * -•-■—•->-.»-*--*-----^-------.-=.*!....
fJSSitf
Si % fi
^OifgP cWeba potnej |S ata ?#>0t) tyg t PrO ^
Bakejry, 28 Betun^Ih^
BETA <to pilnoManliM Warunki dq omówleaii ^v ' W. Slfi 9120. ™*
Kobieta do- pracy doo>-Jkój. ;z< radiem. .2: ojaby % kanie ńa joanym ptefet - omówienia1.—-ZgłoszeĄ*
W WSęJki ffiOfajJA ..kwietnia
sie nie'do teatru gdzie grano wóv czas -dobrą sztukę, jak to było pierwotnie postanowiono, < a-do teutju
1865 roku, olOjviecaór zostało po- Fołda;. g^^-d6gory*ała przy-pu-
pełoiene mordg^stwo/które-bar dziej \vstrząsneło^opinia.• 'publiczną
Kobieta do pracy dbisft »■■■ .. azień i pół dnia tj^i^ vyna£ródzeoIe Isranałł .aia. LA 2535. <
_:_ ' Ł il-c
........ ■ .-. :..■
ani (panna) do pracy-; ji: domUi ;,okpHcy SjnJft (.telefonować R. Sutlor Centrę, Oat. Teł/ Smlli.
■ ' -'^ RZEBNY natychmiast ^ "
irze -fcfch. Stara jnut j Jatr' Khńcr 2783 Dut ronto.
tego kraju - i rzuciło nfgdyriie wyjaśnione -podejrzenia na~ szereg wy-
-Mamy tu Aa nr^li zamordowanie #» i prezydenta Lincolna przez aktora •Wfejjobw Wilkes • Booth'a podczas przedstawienia nr tak zwanym' tvów* czas teatrze Forda. ć ■: •«•<.■> Pomimo •''szeregti1 pTzepr6\vadzo> nych z miejsca-dochodzeń, pominio studiowania odnoszących się idó tej zbrodni dokumentów' p^zeż/wielu późniejszych -prawników* i krymińo^ logów' —•' całyjszereg p.uAktów_. jp.Or zostaje nadal^niejasnymi, a wnioski; które można-* tych;niejasności wyciągnąć! rzucają!; bardzo-^rzyfcrii światłe' na'itós\inki'panujące'-t^owA czesnym 'świecie- urzędowym;-^vya: Ą szyngtome ' ' ' -^f-Jedn^ % najdziwniejszych faz tej niezwykłej zbrodni było, ze w. ostatnim krótkim okresie ją poprzedzającym — tyle (OSÓb, zaczynająe l<)d
mli $7.500 Wplata 30kołv na 3 piętrach;m
ogrzewanie .wodb»f» ka, gaz, kompletne um^ )L, Prowadzony jest Bardzo/dobry derchofr
-7 B«Jch)Srnta • ghfa-fyowoczęśrue urzadups ieio. ftdnowfonc p».ji> i mieszkalne Dzierzm m.-zaprowadzojjy od V
-stej-prawie - sali .łmrim ku^edi^? A jednak'pfterirowadzojie po zabójstwie dochodzenie - wykazaio,- ze właśnie w tym teatrze poczynione były zawczasu dalek" idąoe .p.rzygo-towania do zamordowania "najpilniejszego *■ prezydenta 'amerykańskiego. << ' '* ' * 'Sława idzie "jednak często tie z zawiścią albo i nienawiścią 20 strony tych; których interesy zostały poszkodowane. Tak też* było> i w tym wypadku.- ; Lincoln nie tylko znienawidzony był przez c£te"-.połU-dnle, jako- ten. który narzucił kVa-jówTśifą "zjednoczenie i 'zjniosł me-: wplnictwo, ale i przez tyeh w północnej części j kraju, którym n»e dogadzała polityka Lincolna, zmierzająca do pobłazhwości-'wobec po-konanego Południa, 1 unikania • re-presyj • • '
T>o tych ostatnich należał.ówczesny- minister wojny Stanton, ktore-
stkich.: Pomimo pastpwsnia I-incol-.ną, który zdawdjr się przywJązywac wielka wage"do-tegfr ukazania się publicznie z -niesłyehapuj »opubj-
go dziwne zachowanie się w zwi.iz-samego prezydenta Lincolna; poste-!ku^z.^Dó|st^^.Ł^U»ą„nasa^ało:
powały w-sposób niezgodny z >cMJ różne daleko idące przypuszczen-a , ich miejsca 00 uprzednim spiłowa-normalnym charakterem'lub wrera! »™&m ciekawym szczegółem ?\ mir nacięć, tak, że przy popchnięciu za°adkowy " " "'" •! dni poprzedzających śmjerć Lm- zamek odpadł.
'cotna było to, że przewidział on ją|J Lincoln^ którego odwaga os^bi
: w Branłford, OMS
t, sktadaiący się j S'rt. tróntowe^;VSaichni l^tt i: v ^stuccor ov«r vfraa iwanie na oliwę; ShOS rdzo • .dobrze, izolowaiij. Cena $6.000 Jub naj^,
głoszenia Mrs. słefuai fąm wołała animozję między Południem
St., Brantford. 0*^|B T^M% kora> oczywiście W zna
czńie' złagodzonej, formie, try/a do dziś* dnia? Rzjiicifcr.:pokońańie Połud-
uym filtratem — <*rant od-:n \ i '^iStotaie^wyjeeitał^ioną. wiavm, lokalnym pociągiem; co wymagało dwukrotnego przesiadania się w środku nocy, .podczas gdy nazajutrz ;rano >miał bezpośredni. <pociąg<.'.pos-pieszny; Jeszcze'jednaitajemnui.
Tajemnicą następną, również nigdy niewyjaśnioną było, <ze: poini-mo' wielkiego zapotrzebowania na bilety - na przedstnwiertie, na , kto-rym,.stosownie do oficjalnego ogło^ szenia, miał być obedny prezydent wraz z generałem Grantem, loże po obu strpjiach prezydenckiejbvłv puste. A jednak, później, przy do chodzeniu, nikt z personelu teatru nie::przyznał się,:że odmawiał sprzedaży biletów do nich. Dochodzenie wykazano natomiast, ze w przepi-j-rżeniu ^dzielącym lożę od korytarza poza mą'v-zostałar .wywiercona' świdrem dziura pozwalająca na obserwowanie co się dzieje wewnątrz
łozy 1 ze śruby z zamku.lozy..zostsły.i tonem. Zebrał nawet grupę ludzi, wykręcone i włożone następna na . którzy mielr mu w tym zamachu pomagać. Ci jednak doszli wkrótce do przekonania,; że cały pian Jest bezsensowny i riie/mający szans "pov:-o-
Abraham Lincoln 1809
ministrów-w ich domach .1 wydanie ich południowcom", którzy używaliby tych ważnych zakładników jako atut W; petraktacjach z.\Vaszvng-
.'■ Działo się 'to pod sam koniec 0-ę% krwawej wojny cywilnej, która &ip zniosła wprawdzie niewolnictwo w M" | Stanach Zjednoczonych, znn7C7yła ^ | jednak ogromną połać kraju, wy
W*eB f Ę nit ńa pastwę wsianych z Wa«} ng;
tonu urzędników, którzy fawor/ %Ą żując nienawykłycb • jeszcze do ,*/| decydowania '6 swych losach Murzynów, gnębiąc-arbitralnie rbiałych
\(ękM i traktUJ4tf' całe Pt^udnie jako ich km prywatną dojną krowę. -4- zdezor-^Sganizowali całkowicie tę --część- kra-Kingston Road.^|^|ju tpoa względem <gdspo-
psi dari^jh-jak i.spoiefc«riy.m:.5::.polity-..
eznyra^^u ' -. m0M ( óenerał óranti zyyycięzca s '| hi\ przybył właśnie db Waszyngtona nu gdzie - oddziały 'policji m\isia^y fj,'^go brbnić^brzed tłumiiriii.Segó':wie1-fań&i ''Po" odbychi Jkc^erencji {z prezydeniem Lincolnem. ^ Oen.
lesz łoś itkito
•—jddbrze wyjść vk tybćiej śie. ożenić -
jedyufego >lsjow ącego źriajómosfcUj? IżHS,: a darmo- obij
, zawierający Vm$#> Jferant został zaproszony przez nie-
łłiw armia
Box 844 ~ SWa Queb«c.
>Mgo, wraz z małżonką, na przedsta-? r ĄĘt h ieme teatralne. 1 l tu -już 'zaczynają się ew* nie kończące się znaki zapytania, na któ-^re do dziś łue znaleziono odpowiedzi- Dla czegp Lincoln, bez wyrąfc ^Inych powodów, zmieniła pian * udał
11
38, rz.-kat, z wyzszyo pozna {lattnę iub.-bef-z, śrędnbjj,. wykształć mle ukończonymi w «• ,yiń. Dyskrecja zapił-a klerpwad do "Mfr .Ogłoszenie, prj^aiat
>oIskiega pochotKenk %q.. ma lat 21, szczupła, i* 1^3 órkar wriaScIći«Ia d**S " : zapoznąfr stoso stu zamązp<5Jścla ica", Bdx 262
wdowa. -;tat 36,,. djgfai ^ la, samodzielna kupet 1 łJu. 1 przedsfcbjorstwo » k *, az Wljca tysięcy W {«■ tesg§
czaai, prawic »m r^^madzenie'
zkSwcT"1 aSTaiiL* Pod ty™ obiecującym nagłów -c--r--il^^Iuem czytelnicy torontońskiej
sności. Gdy minister wojny Stanton został powiadomiony o zabójstwie prez>'denta, przez szereg godzin me zarządził żadnego pościgu 1 nie podał telegraficznie krajowi nazwiska 1 opisu wyglądu mordercy - chociaż od razu wiele osób twierdziło, ze był nim Booth. Wprawdzie telegraf ' handlowy" <w Stanach sieci
(CS.) niepewny pokój' 'pzyhy)^ l7Sołt.; tfby obj^ ^
dzema. Wówczas Booth postano\vjł( telegraficzne są prywatne) zepsuł w proroczym "śnie, z którego zwie- \ sta- powodowała nieraz wielki nie^' zamordować Lmcojna podczas gdy, się tajemniczo w chwilę po zabój-rzył się sWej żonie; Co było jeszcze j pokój wśród osób .zadaniem kórych ' Jego towarzysze..mieli zgładzić kil- stwie Lincolna 1 naprawiono go do bard2iej-:-zdumiewającym,.'tO'-kurso-(-było-pilnowanie-.]ego. osoby«:.a 'kty-- -kutninistrow.-.-;;
warne- juz na^dwa dni przed Worr derstwem wieści o zabójstwie prezydenta w bardzo odległych od siebie i od Waszyngtonu' punktach kraju. Stwierdzono później, na przykład, że taka pogłoska kursowała w małej wiosce w stanie Mm* nesota; odległej o 40 m^l od kolei 1 telegrafu. Njgdy* nie zostało .ustdr lone jakie było jej" pochodzenie.-V miasteczku Middłetown, W 3tome Nowy York, ^miejscowy- dziennik d-publikował wiadomość o zamachił na Lincolna prawic dzień cały przed jego dokonaniem. Też jako o fakcie mówiono o tej zbrodni przed jej dokonaniem ■ w północno-wschodnim stanie New Hampshire. '
Podczas konferencji- z prezydentem, ' poprzedzającej udanie sje do tedtru, generał Grant otrzymał jakąś notatkę, treść której nigdy nie została ujawniona. Po przeczytaniu jej oświadczył on raptem, że zmienia projekt, nie Tbędzie towarzyszył prezydentowi do teatru natomiast wyjedzie pociągiem o 6 wieczór flb prcAvińcję; do swej rodziny. Wobec tego, ze Grant słynął z dobrych manier, -ten postępek zdumiał wszy-
tym się nieraz przekornie wymykał — niespodzianie zwrócił się do ministra wojny Stantona o udzielenie mu na«zas pobytu w teatrze jego adjutanta'gdyz, jak >to Lincoln ;mr»-tywowął — "jest on tak silny, :e łamie pogrzebacze uderzając nimi o raUskuły swych:rąk." Nienawidzij-cy=prezydenta Stanton odmówił, powołując się na nawał pracy, w której ten adiutant jest mu niezbędny; Jednak ustalono później, ze zar.iz po tej rozmowie z Lincolnem Stan-tonudał się do domu 1 juz więcej tej nocy nie pracował, a ów adiutant - w^chwilf-flabójstwa był -u sle-bie w. domu; a więc również miał czas wolny
Zabójca Booth był marnym akto-. rem, natomiast cieszył się wielkim powodzeniem .u kobiet dzięki swej niezwykłej urodzie. Był to narwaniec 1 pijak uważający się za 'południowca", pomimo ze - podczas wojny grywał w teatrach w Waszyngtonie. Uważał■■■ on tdncolna za gnębiciela. jego części kraju, powziął więc wariacki-pomysł porwania kiedyś prezydenta, podczas przedstawienia teatralnego, jak również
Owego pamiętnego wieczora, 0-koło 10 (dokładna godzina nie została nigdy ustalona) Booth wszedł do łozy prezydenta, zastrzelił go z jednostrzałowego pistoletu, poranił nożem majora Rathbone, którego Lincoln, po odmowie Granta, zaprosił do swei łozy wraz z jego narzeczoną, skoczył, z loży na scenę, wbiegł za .-kulisy, - wypadł na maJą uliczkę z tyłu teatru,: gdzie jeden 2 pracowników trzymał jego konia, wskoezył na siodło 1 pogalopował poza miasto, ku południowi.
Pomimo jednak -jego znanych wyczynów gimnastycznych, ten skok z łozy nie udał się mordercy, gdyz zaczepił ostroga o flagę narodowa, co spowodowało niezręczny.zeskok na scenę 1 pęknięcie kości w nodze. T znów nieważny, ale dodatkowy niejasny detal w tej niejasnej sprawie. Pomimo pisemnych zeznań lekarza, który mordercę opatrywał podczas jego ucieczki, pomimo ze zeznania nieskończonej liczby świadków przeładowane były detalami'— niewiadomo na pewno, do dziś, która. not;ę Booth złamał.
Nie jest to jednak koniec nieja-
piero w parę godzin póżmeł, ale Stanton rmał do swej dyspozycji linie wojskowe, z których jednak nie skorzystał. Gdy wreszcie wysłał pogoń,- to w kierunku północno-wschodnim, chociaż sierżant'wartownik na moście na rzece polomiik oświadczył z punktu, że rozniawiał z Boothcm, którego zatrzymał: z powodu późnej godziny dla us'aki;ia tożsamości (była to jeszcze oficjalnie wojna) 1 ze ten podał mu .swoje-prawdziwe nazwisko. OŁóż'most.ten 1 idąca przez niego droga prowadzi-ły na południe..
.Booth i jego ; towarzysz HeroJd. który się do niego przyłączył po zabójstwie, zbudzili o czwartej rano doktora -Mudd," tłumacząc- stan ooui mordercy tym; ze koi) na nią upadł. Niczego nie podejrzewający lekarz złożył złamaną kość, ujał nogę w łupki kartonowe i obandażował. Z pewnym zdziwieniem obsenyował on jak jego .pacjent, poprosiwszy/ o brzytwę, zgolił swe sumiaste wĄKy, pozostawiając jednak brodę. Gdy Booth 1 Herold odjechali, zona lekarza powiedziała mu, ze broda Jego pacjcnLa była fałszywa 1 «• pra-(Dokończenie na str. 71)
międ^y Wielka Brytanią i ćląTSJWJrŁy w iV13 r. wTJIrecrF cie 2burzony został w Ameryce Północnej' wcześniej nawet, \\h W EuropieJ Począteił Wojny Sied mioletniej, ki6ra wybuchła w 1756 r.,« zapowiadały juz poprzednie starcia i potyczki mię-! dzy Brytyjczykami i francuski-; mi osadnikami i wojsKiem, stacjonowanym na: nowym kontynencie.1 "
W międzyczasie; liczba Anglików w Ameiyce Północnej zwick szato eię znacznie (pamiętać najeży, że walka o niepodiegłośc uje rozpoczęta się jesjefce"i/anfe-" rykanskie kolonie były wći^z lo-jałnej,jAnglicy -traktowali^ kolo:; mzacje poważnie, podczas gdy Francuzi mając kłopoty w sWym kraju mało przywiązywali wagi do nowych kolonii. - W połowie XVIII wieku Ameryka Północnfi liczyła 1 370.000; mieszkańców pochodzenia brytyjskiego, podczas gdy Francuzów było tylko kilkaset tysięcy.
Francuzi jednak obsadziii dobrze 'strategiczne punkty na terenie jQuebec i wschodniego On: lario i posiadali' tu szereg silnych fortec; -kontrolujących rzeki >i jeziora.' '1 ' •
Najsilniejszym z fortów był fort Quebec, uważany za największy w owych czasach.:
W tej-to -reducie Z: wysokich stromych-zrę6ów nad -rzeką św. Wawrzyńca Francuzi mogli kontrolować wejścifi doi całej Kanady. Zasięg dział forUr<}ucbec rozciągał się na całą rzekę, ;a załoga fortu oraz milicja trzymały straż nad całą okolicą Wejścia w -rzekę sw. Wawrzyńca pilnował fort Louisbourg, zas pozostała droga do Kanady przez jezioro Champlain w płni New Yorku strzeżona była przez fort St. Frederic.
s: Mimo tego Nowa Francja nie, była zbyt pewna swego losu, kiedy generał markiz Montcałra
wództwo nad "wojskami francu-slOnńTW^n^ó-irmęlK^" nie zapasów, amunicji ł wojska otłtymał z Francji jedną trzecią tógo, czego żądał.''Spodziewając się przecież, ł ze ' Brytyjczycy wcześniej czy później uderzą n*i Quebec, Montcąlm przystąpił dó wzmacniania forto z tym, co miał ' ' ' • ' ■ Wreszcie wojna wybuchła iui trzech kontynentach: w Europie, Azji i następnie-w Ameryce Północnej. Wiosną 1759 i\ generał James Wolfe wyruszył ż An^lirz^tezną-fto^ le~ wyćwiczonymi oddziałami wojsk. Oblężenie,do którL'i»u
Montćriłńi__przygotowywał:!^
przez dwe łatą, musiało* wkrótce nastąpić. ' *
'/Dnia" 26 czerwca flota brytyjska wyładowała w pobliżu Isle of Orleans kilka mil od fortu Quebec. W ńa«lępr?ych'łkłlku tygodniach po syeregU krwawych ataków i bombardowaniu t obu *tron. czerwono umundurowane wojska gen. Wołte zajęły brzegi rżóki powyżej i po przeciwnej stronie fortecy, - ■
W tym samym czasie inne oddziały wojsk brytyjskich udały się w górę rzeki i-minąwszy fort weszły w głąb lądu. *
Oblężenie tmało1 całe ła(o i straty po obu stronach wzrastały Wreszcie we wrześniu u-zywając niespodziewanego fortelu generał Woife zadziwił swych dzielnych przeciwników Pod ostyną nocy wysladził swoich żołnierzy powyżej fortecy i kiedy nastał dzień,-FMneu?i-uń żeli tysiące Brytyjczyków w miejscu, które obecnie* znane jest dzieciom szkolnym,*jako Piałaś of-Abraham.
v- Na widok żołnierzy, gotowych ; do ataku, Montcąlm wydał rozkaz załodze fortu, by -wysi^piia w połe. Rozpoczęła się krtyawa
(Ookończonio na *tr. t
I Cls|l@pszd Pralko
9
D
emt&ar»^ W,Kronjki Tygodniowej'^ ogląda-b O3zc2ęc5iosa i.*;^- niedawno niewyraźna klisze stać. samą, pragnie.ił fespa- ... .-■ -.- ■ . *'■ »«o pana. zgipszoa p;^.|przedstawiającą cos w ^lązkowca", Box ,i^|trupjei głowy na czarnym tle, a, siedemtrastoiqtiA k.fi%jomzej której widniał wielki, irzSif zffl^l^sywny krzyż.
rSSŚiw*>M ^yP^zczam, ze pierwsze py-ić do "Związkowa". f-Htanie jakie sobie zadawał szanu-
__—-^h^fjący się komunista, czytając ten
waier lat 37 mag | ^orontoński dodatek do mos-gc^ce ^KEv!»ewskieJ "Prawdy" było- co u ^zkoJecn"^Sh^fłCna robi w programowo r ^ibezboznei "Kronice"?
Po chwili jednak wszystko się wyjaśniało. To co. ha pierwszy rzut oka robiło wrażenie trupiej głowy było popularnym za
,______.^elazną kurtyną obliczem wyso-
^■^dego dostojnika kościoła an-hkańskiego, "Czerwonego dżie-ana" z Ganterbiiry, śtalinow-
> włatetcicl ŁrJ fotdgrafle,,^**
zystko i włZfWRj L 0954..
bie l wszęlkielf. s. WA 0701. ^
{jtrigidalry", 30 Bg,
WNIA KnAWIp^ łumi' i wszelkie o. 130 ArahfihtfAg
obi ,w każde ąkg* •ei; LO. «25Jt»^
idamton, łe !?? } dtwonyla 15ł3,PuadM.SV.&. Tej. LO H76.^»«
'ols&ł potttg
akie ł tęrt^» irwanydio* miamy tw.P pch w esasin Jawniej ** fZENS A(D >. Qdi 644
Que.
4M
"i Mi
UWaga To/onto! Wielgie zgro symbolu śmierci w okropnych
cierpieniach — staje się jakby bankiem na łańcuszku, noszonym, na szerokim łonie dziekana. . • -; '] :: -..Dalej w tekście ogłoszenia
* dzaiu1 czyi-3*0?' że ów ubrylantowany roazaju | towarjySZ Wygi0śi przemówienie
na temat "Prawda o Związku Radzieckim"; Zachodzi tu zapewne^ drobne przeoczenie' > drukarza i powinno to brzmieć "Prawda" (moskiewska) ó Zwiąż ku Radzieckim, gdyż to- co latający dziekan mówi p tym kraju terroru, ustroju policyjnego, łagrów i niewoli robotniczej jest tylko powtarzaniem komunałów z owego^ organu oficjalnego stalinowskiej kliki.
Ą oto jak, stosownie do reporterki jednego : z d^enńików torontońskich, Wyglądał w przybliżeniu wywiad z tym1 cąnter-bursko - móskiewskitn cudakiem/ .-v;':«-;V^:- \M
^ Co ma pan do - powiedze-juaf^o ostatnich antysemickich posunięciach sowieckich? O aresztowaniach żydów- w tóż-nych-. krajach za żelazną ^kurty:
Doprawdy nie •: jestemyf Kanadzie by.omawiać le sprawy. -Jestem tu by powiadomić Kanadyjczyków o wielkiej pracy pokojowej Związku Radziecr kiego. ■•f:v;-;.::'-':..:';'S-'.::'^ ;:-
Czy MIGi (samoloty sowieckie w Korei) są częścią tej pracy pokojowej? r-—-Nie potrafię na to odpowiedzieć, ale Rosja buduje nie tylko MIGi ale i wielkie uni-
***kiego komiwojażera bolszewiz-A krzyż tez przestawał ra-. ić gdy się dowiedziało z--nota-c/^rjek w prasie kanadyjskiej, że ;AjM 0ftS również "prawowiernyM, o ofiarowany towarzyszowi dzie nowi wMoskwie.^ Prasa jed-ak, chociaż podkreślała, że zyz jest usiany ogromnymi /'^hamentami — fiie podała gdzie $|".przez kogo został zrabowany;
lym razie nasuwa się enie, że ów szeroki miech wyjątkowo szerokich
ni- w każdym razie nasuwa się \' ^przypuszczenie, że ów szeroki
" i Ml owego canterburskiego czer-
,r^roniaka wynika może w pewneij nierze z pnękonania, ze co by f^r-wic nie stało — przyszłość ma %v ^Japewnioną. Bo wartość tychj wersytety. * /srylantów jest tak wielka, zej — Co najbardziej zagraża po
podarunek sowiecki — z I kojowi
— Formoza. Ale wolałbym mówić o wielkiej pokojowej pracy Związku Radzieckiego.
ł- — Czy jest -pan komunistą? ; — Jestem < nim - w 'tym sensie, ze, wierzę, ze -wszyscy powinni pracować i ze -wszyscy są równi.
Oczywiście, ze wszyscy podwiń ni zyć na tej samej stopie?
— Jak jednak pasuje do tej zasady fakt posiadania przez pana trzech willi na prowincji i domu w Londynie. •
O, ja odziedziczyłem te pieniądze. • i
To oczywiście tłumaczy wszyst ko. Gdyby "Czerwony dziekan" kupił te-burzujskie posiadłości za pieniądze zdobyte dzięki uczciwej; produktywnej pracy ^ byłoby to sprzeczne z zasadami komunistycznymi, które tak wychwala. • Ale gdy się to nabywa za pieniądze niezapracowane, które się miało szczęście odziedziczyć >— wszystko (jest. w najlepszym leninowsko - stalinowskim porządku.
Niektórzy przejmują się tymi podróżami ^przewielebnego przyjaciela Kremla, wpadają w pa> sję na myśl o bezczelności tego typka próbującego bujać Kanadyjczyków- Za wiele honoru4.
-Słuszne podejście do-niego i jego "misji" znalezłi stfrtlenci uniwersytetu, w: London, Ont., gdzie próbował'on przemawiać 2Jł'bm. w Masonie Tempłe, chociaż komuniści me uznają i tępią masonów —, zwolenników prawdziwej demokracji. Piszę spróbował mówić, gdyż rozbawiona tą- błazeńską postacią młodzież uniemożliwiła mu to zasypując go dobrodusznymi okrzykami jak: "Wracaj do Moskwy, łysku!" no i... bombami chemicznymi, które nie robią wpraw dzie nikomu szkody cielesnej,
ale zatruwają atmosferę silnym i warzystwa Przyjaźni"- mającego
zapachem zgniłych jaj. ■ ■"; ■■■■ Widocznie mieszanina tych "perfum" ze. smrodliwą propaganda komunistyczna była zbyt silna nawet na wielki nochal dziekański, bo ow głosiciel Prawdy" zwiał jak niepyszny tylnymi schodami.
Tak wiec Londyn kanadyjski lepiej sie na nim poznał od- Londynu brytyjskiego, gdzie.ostatnio takie niesmaczne' wysiłki-są czynione przez sfery parlamentarno --rządowe w celu uspakajającego głaskania po głowKach bandy na Kremlu, która mogła
połączyć członków szajki tego bandyty z rodzina jego ofiary* A jednak .tutaj sytuacje mamy identyczna. Komuniści mordują żołnierzy kanady iskich, którzy udali się na Koreę by bronić tatmtejsze .• ofiary napaści bandyckiej, a tutaj towarzysze z "Kromki" i innych agentur Kremla organizują - towarzystwo mające propagować przyjaźń między narodem kanadyjskim,: wielka rodziną tych zamordowanych żołnierzy, a sowieciarzami, którzy mord ten zainscenizo-
i-
0
p Gdy masz zamiar kupie pTalkę. -I polecamy'Cr słynną CÓNNOfł,— '
1 75 lat doświndczenia stawia tę | słynną pralkę na czele 'całej4,ka-| nadyjskiej "produkcji. - Polecając
2 ci \c pralkę jesteśmy przekona-% ni. że będziesz napewno zadowo-| lony
i--> 4
|l TYLKO CDNŃOR. P THERMO, d»jo gworan-q e\ę no tak długi okroi,
Ml
W .och, ,rylowa„o ™ 3-"SSr i U I
wiedzą . tym kreaturom, wyraź- !|| nie co myślą o ich morderczych j § "przyjaźniach".
iii
nymi ale właściwie niewiele zna czacymi pogaduszkami Eisenho wera.
Kilka dni temu widzieliśmy w prasie kanadyjskiej budujący i rozczulający obrazek przedstawiający rozanielonego Churchilla potrząsającego łapa Gromyki, obecnie ambasadora w .-Londy-hie, • który złożył w. imieniu swych bossów moskiewskich 90 000 anemicznych funtów angielskich na fundusz dla ofiai: powodzi.
"Ciekawe 'byłoby..-obliczyć jakt ta sumka tworzy ułamek jednego procentu wartości., wojenne- j go ekwipunku sowieckiego f samolotów, c/ołgów, aim.it kj , rabinów, amunicji itp — iłu/J cego do mordowania .-żołnier/-)- [ ONZ, a więc i brylyjskuh iw | froncie koreańskim- i
Tura propagandowa "C/ci■ j wonego błazna fCanteibmv' , organizowana jest --przez To u .1- r rzystwo przyjaźni kanadyjsko-. ( radzieckiej Ciekawe1
Gdy kilka miesięcy temu Pewien bandyta zamordował jed-.; nego Z policjantów tnionton-skich — nikomu by nh' |"/v szło na myśl-organizowanie,'-To-•■
1199-1201 Oundas $f. 11. — Toronto, OniP
szybko — nmom
\i fi s;
wysyłamy- lokantwa.dorPolski. — Nasw eony na:
STREPTOfilYCłYfJfl, PENICYLINA. VHamina 012 i inne lekarstwa SĄ C30JTat3S2E w Kanadiio w naszej aptece
WSTĄP! IPISZI,. TELEFONUJ! do najttor»Kł| polikioj.apłaki.
676
\nm Si tl - Toronto, M. - E
Da|ae@r0łgnQrane|e ® d@Eiorz@ i jakoścH
Na <Madil« RHINOLYSIN ~. najnowłiy Jak pntaciw katarowi
§1
s w
mi
i
l
iw
Iff
£ I