STRONA ^
mm
T9S4
Al::
2Wą
U
lii;
W:
V
^1
ftf
. f mi m
' Koń^staja? z pot)yta.na pikniktr .:«Mę!osÓt> zwicdaTo JfoKńicJcJniij m Óń^a. Kolojile te jui po rat.dni ^{'^pebriają swo^e ceijine zadanie W «?i'ctó>Waiiińł miodzie^.' . ' J
Na^tefriat organizacji kolonii pisaliśmy wielokrotnie ł wytrwale pod tóręślalijśmjf konicc?pość zamienienia kolonii vłr'stałą instytucje. W zeszłym roku mówiliśmy o potwe^ bic nabycia, własnego tereny, ną, kH^ym trzeba by wybudować sze yc^tbaraiĘzkdw tzw. "chatek" i zao-patr5yć-icr<}n w konieczne urządzenia. Przykład, źe propozycje te rrię są mrzonkami dat Zarz4d Instytutu n p, Ławruszczukiem, kictly przysf^ pili do bjidowy wygodnego i niedrpf gjego baraku dla pomieszczenia kil-kud^cslęciorga dzieci/
Kierowniczka kolonii ^p. J. Zamoyska ^ jako przewodnicząca itó misji Oświatowej Kongresu posta^ wiła nawet formalny .wniosek zakupienia terenu. Do tej sprawy po wr^imy ' natychmiast po wakacjach,, jesteśmy przckorani bor wiemj ic w tym roku sprawa ,utw(> ncnia ' Towarzystwa - Kolonii Letnich, zakupienia terenu Jtp. będzie mogła: być przeptówadzona bez żadnych; oparów "społecznych." • Bo' że opory takie były, dowodem tego by lo kaipłennc milczenie wszystkich kól, i. na kilkakrotnie ^ podnoszoną fiprawf kolonii letnich na łamach
'|^wi^koWca^,^p0d<;zBSf*caJejgbi irbie*
^Doprowadzenie kolooif^etitfch W tym roku.- tak^4b|>JŚej|t0tgan{s(^ cji,- jaką one mają'jdzlsi^daje ^
przejdzie mr ptTyzwyaajMtłe Poitl? mi i źc znąjd% st^, bp liiU|$zą ^iv' zr)ale£ć pieniądze na tofa''teI/loy możliwie.:cała- młodzież i dzieci pol.^ skiezMontrearubrał^udziałów ko toniach wypoczynkotstych,- - . W obecnej chwili; znajda1^^«i^ na.
SzaiMł*flF"^^>R$da%^» i^^^/J^b^ ^np- '^ĄSm^^ixxhóak zav
tf-w>ditxw »^oł«iż^łr^?f^ Okresu-KP*;' "ff^^m ' ..XE.- - t ristaUnt^ii kUku lat, ' ^Wicdaałby
ł^ło szer«|f^is^tf iwpize-
piokują 51$ cztery łnstttikt()rikl-i opiekbnki. • -
Pani X Zamoyiska ud'4elając in^ formacji korespondentowi -''Zwją2x kowca", wyraziła V jednocześnie nanie Zarządowi. Instytutu Dobroczynności, za tak c^ną i poQrtyw ną postawę w sprawie kolonif leŁ m'ch.
Łl^dySćF^tóftPrzypusźczśni^ źe^ nie jesfc ^^f^-. grupa oqpyo ppiera
'?ain 4(ń*wndęhl'* #p^e^ swoją ' . ^-.^ » /;
W&joi^ Sfow. Kppcovy;%;ai^. ^^%>fMM^ ^ nleje&okrotżie tyktde^zaśolKJk pod tytiÓem^m. ?j?f?^e «te, ^owoduj^ cwsem iLu^f^ c«-ł,i-—« ___it-:.-.--. iKankii ńrfre i drastyczne nw©-;
i^^cił. zebrania.' Ostatnie zeln-a-
'di;ji|l^i|in, . zakgliczyło się, mimo śi^^wąlpliwie burzliwy^ch Avypowie-
pokoje Spoleezcę: płszfeortó^ąinie|P^Cf^.^stie w Stow. Kupji6w, y ^.^J*?cM dochodzące, db
Muszę stwierdzić,'2e W5;Qr.stkieI te notatki jawiera]^ dosyć -śmiate stwier^^ia'^korespondenta ''Zwląjp ków«ii'.^ij: tego terenu.} Wj^daSe mi
się:. tj^łko, ia. nie. z^d^ bn rsobie . . . tn<du,Hy choć jednąLiprąW^, 'ó kolonii ponad 30 dzieci, którymi* o-' Ttt6itef%isze?naświeUJf, po. dokład-
nym jej zbadaniu. Skutek*'jest,t^ kł,.vże.ilbo TpIszB o-«wyełł'wj^łącSt-ny^i wraźeni^cfa^ - lalho' pbdąje> je-dnpstfonne informacje^ Korespoid' ,<blenti -JakięgQkol4óiek> piaJdia; muśi '^aw;ać.so'bie sprawę^ ie ponosi ^dużą adpoyriedzialność' w podawanitr^; informacji do;pp&licznej wiadokno-lid.
f '
fWI'iil
Piknik na farmls^fnslyłufu 0olffroexynn(iśj4
W' ubiegłą niedzielę-dniailSrligca odbył się- na• farmie-Instytutu ?ife brociO^ńności wielkipiknikiiccądzo-ny staraniem ZarządffInsitytuŁur, Iniejatywęi zorganizowania tego pil kniku podm'Ć8ł pręwś P. Ławnitz-czuk^ i trzeba pn^^ać t on i ZaiTąd odnieśli naprawdę .duiyvĘtlkćę8*
Jakkolwiek^ propagandą, pikniku odbywała słę drogą. "pantoflową-'
Sp«c|af{>ła chorób tkdrnych A. SABET.TA, M.O. 3848 Park Lafonłalne, Montreal |i łel. Fkontenic 2481.
n-sa
Dr. F. 8. Kozłowski
Oodtlrty, prtyic«: cćndzlcnnle od 3-4 od 3^ po p<*
po poŁ I
wieczorem, w soboty
W Innycb godilnacli nu -Eamówienle tclcftnłtzno RB 7-1107.
3S76 Park Avo.- Montreal, Ouor
LEiCARZ.^DCIłTYSTA 336 Sherbrooke- SC lEflsł
TffiHA:3wi:::
TT*
Hr RIIBIHSTEli:
ADWOKAT I OąRO]^j!A^ , Mówimy4)o .polsku > 159 Cr«ig Sł. W« Reom 328 Montr8«l ~ TekMA«424
raczej i poza kpmunikiitamir radf^^ wyrai na stacji GHLP me było In-' .nych oficjalnych ;i dokładnych! zsi 9idląd0itńćń.> to mimó. tor.na fairmę pib^było z górą 600 osób; Pickflyi pogodny dzieA^^ zwłaszcta^^^poranek ęprmfU decyTii wyjazdtt-^z^ mjasta; nic ;tei dzianego* ie ^^duźa lićr ba osóbzaechąła do KlnowitoiL
Część ofkjalna pikniku rozpoczęć ta • uroczystym - nabożeństwem - od^ PjT&wionym' pf^z kapelana ol)ozir harcerskiego ks. K. Gubafe,Tnia6| przebieg.r^łropojwjący. Kilkaset , |.ób uczestniczącirch w Mśźy św pnlied-. ołtąr^tem wystawitmynt. na wzgórzu, śpiewało ch^ÓInic polskie pieśni treligijne, a po'-^oócźonyiri!ii nabóźei^twie odśpiewanphymana-rodowy,;'Stwarzając;cnasttójj^
fioi^s^lku. "\^^gai sprawa, to rzekomy roz łaJttrW Stow. Kupców, który na skutek u jcdnostromue^zdobj^ych przejssp. Juryka informacji, zaprowadził.go do stwierdzenia, że-nikt ? tippiwnionych, Stow. Kupców W pochodzie St. Jean -Baptiste nie, rer peęzentował. Owszem iStowarzys^e^ nie; >Kupców reprezentował.:^ n. • wi-cepreKs' p. S. Zaleski;: Albo się o pewnych sprawach nie pisze, albo iKJdd|e:'śię p^wnd'stezśgółyi fakty pb'dóldfddnynl zb^danin^ W Czerw-cd yzwrfarte zostało Nadzw?yczajne Walne; Zebranie StOw. "KupcpW dla zmiany podpisów:- W?banku,- na skutek wyjazdu'prezesażStOwarty: (zehla z Montreald. Na tym zebra-' nia?^ A^^łącznie dla 'tego' celu zwołanym;- kliku 'CzłoMców; zażądało wyboru nowego pT-ezesaj' Statut
Stow. nie przewiduje wyboru nowego pttH^ w-czasłfr trwania kadencji 2^tiu, tym niemniej wm'o-sek* tak łnósl: hy6 postawiony. Tr^ 6a\iednakdla tego celu zwc^ć nowe' walne'zeb^nie i o tyra'c^n-k$*A'powiadomić. TegłK punktu'jwi-dzęm^a -pewna Ęrups na zebrąrtiu prófjąćnie chciała i" swą i^śbą postawą nie dbpościła do otwarcia zebi^nia. Ta grup^ odbyła pptem
daSr nawet komunikat, któi^' p. Juryk, przyjął prawdopodobnie ^ jako pt>d^wę do swych notatek, umieszczonych w ^'Związkowcu"/'' Z powoźaniem
F. G, Michalak. w * •
OopUek redakcji. List p. F. G. Młchałafcaj. wiceprezesa > KPK najwyraźniej:* potwierdza uwagi naszor go koiespondenta, że zebranie u;kręg(L Kengresu' Montreal było burzhwe i źe istnieją poważne nie^ porozumienia, w. Stowarzyszeniu Kupców. Obowi^iem. prasy jest informowania społeczeństw, 'o przejawach dobrych czy, złych naszego zycjź społecznego. Tak więc ^korespondent .--'Związkowca',', odwraca jąc uwagęj na i te .^wydarzenia,- wypełniał swój: dziennikarski obowiązek;; Wyda je.-się' nam, że nie można ■ doszu-. kąć się w jego nptatkach złej woli, ani chęci dokuczenia osobiście i ko-piukolwiek ? osób zainteresowanych, bo/kierował się przy pisaniu tych; notatek:jedynie tym^ by przez zwrócenie, uwagi na pbecną sylua^ cję; skłonić zainteresowane organizacje, by postarały sie .zapobiec, po-dobnym-twypadkom na., przysdpść.
To, ze dawniej bywa^ burzliwe zeb^awa;.; nie usprawiedliwia niko: go, by na; zebramu; tak pow^pej organizacji; jaką pragnęlibyśmy widzieć Kongres, delegaci nie za-chpwywab przyjętych w życiu organizacyjnym zasad porządnego obi'adowahia.
Rolońła I — łtałła 2:5 (0:2)
Dr. Boman PRlEWSJtl .
' Wtelolttnta. praktyka, ^'oalwlckśzych Kzpitalacb-tilcUolkacb ntemlecUcl^ poUUcb I szwaJcafsMcn. -1 •
SpMlallila ctior6b wownotrenyehi akuuwryinyeli-l wantrycmychil^
i Operacie ml0di>f&VM nalnownym systatmoi. i, ' PrzyJmuJD od godziny 3<leJ po poł. do 9-tci :#ie<!Zore]n. ' 3537 Park Av». — T«l. HA. 7623 . Mont«»«l, Q(l«.
T
GltEGORY GHfiftUP, 6.A.fir.Sfia, 11.6.1.
POLSKI ADWOKAT
ATe; BARRISTER AND SOLICITOR* KOMISARZ WV*SxiaO^APU - - - -.4*^, Cdłharlne St. W. - pok. m
:■;■■• ^WI^f«W4mł:^=A1^;•łM•;-:''-^-'> ■•
Taltf. Biura: UM. łłTM
ta
POLSKA LEKARKA
IRENA KUPFERSZMIDT (6^op8r>miłh)
Ogólna prakłyk* ~ iikuszier glrt«k6log •- ^
zawiadamia o otwarciu
WŁASNEGO GABINETU — PRZYCHODNI LEKARSKIEJ przy uliiLabadie pod numerom 358: (r69 5136 Park Avenue)
GODZINY PRZYJĘĆ: od 1—3 i od 7—8 W otwartek i sobotę od 1—3
oraz na tclefonfczne zamówienia. ^
TEL.: DO 1945. 25^51
LUBIŃSKI
przedstawiciel lirmy
Woodbouse & Go. Udi
. '.Vi:
105 St; CalKerinft Woif MonTrsri!, Qu».
Wł«sne,bturo ~ 4 pJfłro Tei. HA; 9261
Najbardziej korzystne warunki nabycia itiebIf,'pOK ścieli, dywanów, linoleum, pieców gazowych i elektrycznych, "frigidaire'6w", bielizny oraz futer, DUtY ODDZIAŁ WfeBLł UŻYWANYCH.
Dogodne warunki krctłyłow*. - Porady fachowo pny fcupnb.
11
S. VALLE.E ^ ,
ZAKŁAD POGRZEBOWY W MONTREALU {p\ęt oiJ^łatAw)
6821^ St-łlubcrt DOllard 11422548 est, Bcaiibienc TA. 5334 6662, St-Denis DOllard 1642 4838 Papincau: Fit im-5310, Ave. du Parc DO. 1663 - &
I
I
przeprowadzają wybitni specjaliści t- optycy C. H. LAFONTAINE, O.D.' Y. GRłGŃON.nO.D., . L. PROULX« 04). ,
W Soroko »Aanej> tótr«iiiiŁ£»mlo^
' LOKSNZO PAYREAU/dyroklóK
Północna pór»(lńił^€
Cehtr^a poradnia: 257 St Cathorln* Sl; E. IhLUL 6703
sTy-i uroczysty.' "UłóWiiś' prżćhfówfelilfe wygłosili pp.. miHi BaWński rl -dr T. Brzeziński pt^krcślając 'Zgodrtię ^ozytyvł\ną ^zSafalność ^Zarz^dff ilnstytirtu ł imr ejatywę zmierzającą do powiązai^a całego społeczeńsiira z jego praC;)-,mi.
- Po oficjalnej części wszyscy wycieczkowicze udali-się na ■•z góry upatrzone pozycje" w zacisałych zaf gajnikafch i inijych przytulnych mjejscachrrnń:^ terenie farmy, aby wypocząć-'po ; miejskim' zgićłku Część zapaleńców kontynuowals swe rozmowy i rozprawy, 'najpier^T na'utartej^ui wszędzie ;'łampce wi n$!'koiScząc'później niejedną skromną tuteleiskę przy niekończących się "naradach" i "rozprawach spo łecznych^'' w "kuluarach" Tańny.
'Niejedną'-spraw- podtrzymano, hiczego aiienibito', a ^wszyscy zgodni byli,\ ie farma itolska Knowlton powinna stać się letniskiem z po-budowanym£&kabiiiaml^i'Jdomkamr campingowymi-i w ten sposóm stac sxę^ złotodajnym czy dolarodajnyro prafedsiębiorstweW; a> nie źródłem narzekań, braków i niedoborów.
wzmłlP'
W bieżącym- tygiodmu wychodzi dmgł' numer piania handłówo-łpO' łW^żńego-pt. "Przegląd". WydkWcy rpisma? zachęceni przychylnym-*przv-jęciem go'przez Pplonię montrealską wydalt.numer widtscyjny; mimo: wybitnie >*'6^6VkoVpega sezotoo," dla handlu -i spraw^społecznych.^ Gjów-ny fotomontaż poświęcono ilustracjom z o^fńtch' wydarzeń ipolonij-nych w Montrealu^ ttf■ uczczono również walki łjohąterskiej Warszawy \v rocznicę powstania 1944. ;^Pisrfto porusza'w artykble redakcyjnym ^';liiezmieĄ!łe ważny problem, budowy materlaUiej podstawy życia społecznegOr ten probierni kto ry już kilkakrotnie poruszaliśmy w ■różnych wariantach na łaniach naszej kroniki, r Uderząj^^ dużą ilość reklam po-
Drużynie polskiej jeszcze raz idra-kło - odrobiny szczęścia, by wygrać ten=. mecz. Dwie r trzecie meczu odbyło ^ię pod .znakiem przewagi^ na-sZefi-drużyny i tylko pech> oraz kii-katootnie poprzeczka nie pozwoliły atakowi "Polonii" zrealizować tej przewagi. Grająó na tym poziomie, drużyna "Polonii" na pewno ^ rozpocznie senę zwycięstw, bo prre-:cieź; pechnife będzie jej zawsze to-WJOZyszył. Obie bramki-zdobył dla "Polonif Sopata.
II LIGA
-'W- rozgrywkach U' Ligi drużyny polslae bćlrdzo /dobrze rozpoczęły serię^ meczów -reWanżowych. 'Pisze-my^iirmiynyr bo'poza "Polonią" U, istnieje' r6wni&-drużyna piłkarska zorganizowana -przoz Polskie -Towar rzyśtwo'Wzajemnej Pomocy Grupa 2 nosząca znaną sportowcom poi-.skim nazwę "CracoYU". .
"POLONl'A"n - DANIA 2:0 (1:0)
Bardzo iadny mecz, w lAórym drużyna połsl^a ma stałą przewagę. Nł; wyróżnienie zasługuję specjalnie Cz. Krupaw bramce, który-wykazuje ;*iuże *op?nowanie"i ni; pew.
no w przyszłoścrflanie.się podporąj pierwszej drużynyfBramki dla 'Po lonii" zdobyli: Adamski i Wodarka. "CRACOYIA" -^^GRANBY
7:1 (3:1)'
Drużyna "Cracovii" sprezentuje się bardzo'dobrze: we7ws:^stkich.>li-niach. Atak- gra doskonale pmbo jami i wykorzystuje każdą.bkazję do strzału. W rezultacie dek&uje on przeciwnika, który bardzo często nie wychodzi poza połowę bqi ska. "■ . ■ ■ ■ '.,;
"CRACOYIA" — 'TOLONIA" n 1:3'(0:Ż) Vf drugim meczu obie driiżyny polskie graj^ przeciwko sobie. Publiczność przybyła bardzo licznie hy zobac^ć na boisku, która z drużyn jest lepsza. Oba zespoły stają do; za-wodów-bardztf pódmecone. "Graco-viaV chce> potwierdzić jej wygraną w stosunku'3:0 w pierwszej potowie sezonu, "Polonia" chce wykaaać,' że' był to tylko przypadek' i chwilowa niedyspozycjśi Podmecfenie "^dzielą
się niestety również niektórym ki-bicóhi. Żutego-powodu pubhcznośc jest świadkiem-niezbyt poważnych kłótiił. Zdaje się nam, że sport mo żfe obejść się bez tego-rodzaju-przy prawek. Wystarczy jeśli gracze na boisku rozstrzygną wątpliwości.
"Polonia" n narzuca oo razu bar dzorsilneftempo i już Ay drugiej mi nucie Krzemiński z-nutu wolnego kieruje-piłkę-tfo siatki "Cracovu' ''Polonia" ma stałąT)newagc, która trwa całą pierwsi połowę i uwidacznia się zdobyciem drugiej bram ki. Gracze"CracoVii"są''trochę zdezorientowani i me mogą dojść do głosu. Trzeba przyznać, że grają sla bioj niz zwykle.
W drugiej poWie^- znowu przewaga "Polomi", która uzyskuje trze clą bramkę przez Rzucidłę. Dopiero w ostatnich- 2& minutach "Craco-via" dochodzi do głosu i stale gości pod bramką "Polonii". Jednak o-brona i Krupa w bramce, bronią sie skutecznie. W ostatnich minutach "Cracovia'' zdobywa swą pierwszą bramkęj
Należałoby życzyć obu drużynom, by grały z równym zacięciem i poświeceniem- także przeciw innym zespołom ligi. Zajmowałaby na pewno pierwsze miejsca.
TERMINARZ ROZGRYWEK II LIGI ,
29. 7. — Newark Sparta Polo-niaMI; Jarry Park, godz. 6. 45.
31. 7. — Cracovia — Nework-Sparta, Fletchersfield, godz. 3.
3. 8. — Polonia II — Hagibdfs, Pletcńersfield, godz. B.45. i 5.: 8; —- Cracovia — Hispano, Fletchersfield, godz. 6.45.
14. 8. — Polonia n. r— Granby, Metchersfield,-godz.: 4.30. >r 21; 8; ^ Cracovia — Suiss, Flet-cbersfield, godz. 2.
28. 8. — Hispano — Polonia II, FlelŁćłiersfield^ godz. 2.
2.-Ol — Cracovła —. Athens, Flet chersHpId, godz. 6.45.
4. 9.-— Polonia II. — Athens, Fletchersfield, godż. 2.
6. 9. —-Dania - Cracovia. Tren-hblm Parfc,vgodz. 3.
Swiss — Polonia II. Greenfield Park, godz. a.'
Jak ngs iri^onyu^^ ti^wśna"
mi
KWUNIICAT W SPRAWIE PiKNIKU
Otrzymaliśmy następujący komunikat, dotyczący organizacji płb niku na farmie Instytutu Dobro-
czynności z prośbą o jego umiesz-z%vala przypuszczaj że pismo cieszy! czenie
słę poparciem polskich kupców, jakkolwiek niejest ichorganemi
BE2t»tJ»(m
ADWOKAT POLSKI
udziela infbnnacy i w sprawie:
1. Sprowadzania, krewnych do^ Kanadjt4 tfSA.
2. Wizy do XiSJL .
3. Otrnrmania paszportu kana-dyjskie^o,,
4. tłumaczenia i legalizowania do^mentów.
5. Sprowadzenia metryk t Pot skl I Europy.
>a Biletów ; oKrętowsrcb. iotnł Cłgrebui lonyeb:^- -
pott wcrownictWEni
m WesłJst. CallMrinft SK Tok MA. 5?9« mnMa
^a piknik Instytutu Dobroczyn ności przybyli następujący" prezesi Z' źonAńi.i rodzinami: pp. M, Woż-Jiiak, J, Kolano.' B.JWrzesień, J. Wolak, Hafos, M. Kubow, fiaż. Min kiewicz, S, Topolnicki, K-, Janusz-kiewicz, ^przedstawiciele, pRisy polskiej: Z "Głosu Tolskiego"'red.'Z. WaruszyAskl, i p, F, Piwiiicjii, z "Przeglądu" .V p.^^ JŁ M&rszałek, "Zwtądtóiwca'*' reprezentoiłrał inl L. Ochman. Ponadto przybyli pp. min- \Vł Bał)bi5cyoraZiPft^p.,Tv Brzezińscy. "'f
.1. ''Vhi::uniiJiiIj:.jjii;i:Mi/.^^^
trawy, f^i^^^^^ft^n" t%i
i.opirt MontrtSu
, Instalację radiofoniczną zorganizował D/H "MoyaiiFirraa"; - zakład dając mikrofony, sieć oraz megafony na terenie pil^ikowym Ró-WTiież firma ta dostatc^ła bezinteresownie 0yt z poiską muzyką, czym przyczyniła się d«i. uświetnię^ nia całej uroczystości. - '.
Komitet organizacyjny: pikniku stanowili: -preZes Pr^ Ławt^szczuk i crfonkowic Zarządu, pp.r Si^Grzy-wha. J. Stefanowski, Fijałkowskł; M. Janiszewski;, z ^wydatną* po^cą pospieszyli Komitetowi pp,: Cftcilć. wieki, Gruchot, J. Dyma. G. Ni^ij J. DdbM. J. Buczyśski, ^A, Siwy; J, ZtimOyska, Tomaszewska i go-,^odaizc farmy,
zarząd Instytutu Dobroczynności składa tą' drogą serdeczne? podzieh: kowania Wśzjśtkim tym bsbbom, które przyczyniły, się do, pou-odze-nia tej pierwszej, ale tak bardzo udanej imprezy; jaką był ten pik nik, jaJr również Zarsąd driękujc wsaystkim uczestnikom, że^zechci& li swą Uczną i obecnością zadokumentować swój współudział w akcji polonijnej.
lonii Kacadyl^ej wm^z órg^mlz^-cjami ^koimbatancMfiii' zamierza urządzić^welk|c:;ł&Jt«jzystości,' aaylą-zaitó /Ze-- "Swięteift'' ż^derń"^ I uczczeniem-^, rocznicy' zwycięstwa odniesionego w , bi^ift warszawskiej ' nad ilmjeźdźcami boIszeWjic-
kinuV ^ dokonanego^ pracz ^źttełetea 'polskiego' i jego ^iodza^, ' ^Kongres zaćbęcony powodzeniem, jakiego dcfzij^' impre^-bistytutu łJobrocźynnosd/pcogeMaję^^ tej oro^$tości równ£eż na > farmie Instytutu w niedzielę, 15 sierpnia. —Jeżeli dopisze^pogoda, to niewąt--pliwie'będzie\to jedna z niezwykłych- manifićstacji' polskich,'' dotychczas w \ niepraktykOWanej for-mie-przez Poloni*^ montrealsli^ (z powodzeniem w* Toronto)' Przypuszczamy, żo zjazd' na "Święto żołnierza" na "Podhale" (projęk-
pr
Aviefcs?y"^ni|;^;j[
t wybitnj%h,|lA^
nióne podolb^J^f inała?ł slj;^^^^^ czącej w u^-cięstwa: ktośTUI Wziął w * stwa. •
Jeśli projelt.-karWj międzyczasie zui " cy znajdą szczeg nas^m piśmią^-, nadejdzie do KoutteS sierpnia. W iiic,]
cje dotyczącc^n 15 sierpnia ajj^ gramach polsbego cji CHLP w piątki
Olbr^inie drzewa'^rosnące'w Kalifornii, cieszą się - światową "da-wą a miliony amerykańskich turystów- podziwia'.-je jako ^ najstarsze żyjące drzewa na zieńii. Od?wielu lat czynione były wysiłki, aby ocalić te drzewa przed.:'siekie'rą drwalu Dzięki wysiłkom., rządu- federalnego, ^stanowych władz; w Kalifornii, wielu organizacji ' oraz jednostek, około 90% obszaróWj na których rosną-ote olbrzymy jest publiczną własnością.
Ostatnio -wykupiony^ został jesz-> cze iedeh'" obszar, porośnięty tymi olbrzymami, Calaveras South Gro-ve • (na wschód od^ San' Francisco), za-sumę $2,800.000. Ten wspaniały las będzie włączony do stanowego parku, który składa się z trzech przylegających do siebie części.-Razem ten park obejmie 5.000 akrów. . ■ ;
: Olbrzymie drzewa kalifornijskie nazwane zostały 'seąuoiami w-1847 roku; na cześć wodza indiańskiego Seąuojij który wynatazł.alfabet dla swojego szczepui Są dwa rodzaje seąuoji: seąuoia gigantea, zwana popularnie jako "wielkie drzewo" ("big tree") i seąuoia sempervi-rens, zwana powszecłmte-w. Ameryce "czerwonym drzewem" , ("red-wood").
To ostatnie zostało pierwsze odkryte i jesl bardziej ziiane. Są to najwyższe drzewa, na świecie i rosną :one- w. północnych, nadbrzeż-: nych i osłoniętych górami od wiatrów dolinach, dokąd docierają chłodne mgły z Pacyfiku. "Foun-der's Tree" w pobliżu Dyerville, California, jest najwyższym z > tych "czerwonych drzew". 'Początek swój bierze to drzewo nieco przfed rozpoczęciem eiy clirześcijańskiej. Wznosi się ono na 364 stopy w górę, czyli ze wysokość tego. drzewa odpowiada r 26-pictrowemu drapaczowi nieba. "Czerwone drzewo" jest ciężkie i właściwie nie ulega gniciii. Jest jeszcze dosyć, tych drzew,, tak że pewna ilość tych olbrzymów w Wicku od '4O0 do 800
lat jest ścinana ai.^ chętnych nabyurcór? H W budownictwie:Zjj
wyrastają nowe:łln6ir^^ grozi un zanik
"Wielkie drzewo" blisko z "czćRronjtS^^j zostało odkryte phe^ji sto lal temu ^est tóf drzewo swiatar jeżeli*! naż drzewny;. c|ib4. wysokości "redttrpod^j*,,] ono w dohnaclma-i kaoh kalifomijsItij|j no wysokości od 4,0001 stóp;GianrFon!sVws nal Park (w pobliża 1 szczyci się wspania drzewem "General-. Drzewo to liczy oM jest; wysokie na -272%! stawy, pien ]iC2y,praint? objętości. JeszcwL temu te olbrzymieliijcBj ły się drwalom: pi5 palmami złota- Była łłj drwali, dysponujący^!; kicrą 1 zwykłą. płł^,coj liło na szybkie wspaniałych drzew publiczna obuddła sifsj wiła zachować ten las ( jedynych na: śmeoe.-;
Drzewa te :uzysb!M' mią wysokość-dlaleai,-ej ją one niezwykle gnilqi|[ korę, która pnechoinjtj chroni drzewa przed < wo tych kolosów jest i bie odporne na ogień U za .tym rosną one wi cisznych, dokąd me. wichry.
: \yykopaliska stwen dobne drzewa-olbnpif^ dys w Europie, i podartktycznych okoli to czasy przedhista dawno — bo w 19471 kryto w kilku zacisztijtłl^ centralnych Chiij,.i tunek olbrzyraiej^i^l
Komitet Skarbu; N ironto, na posieda lipca br. rozwaŻJ Plenarnego Zebi: bu Narodowego ppca 1954, zgodnie Łtychczasowa działa] na Kanadę była bezinteresownej a jej członków dh .odowego. To te: koczylo nas stano' [wyżej wymienionyI
iKomisja S.N. na Ka z ogniw Skarbi ko instytucji pańśł Dej dekretem Pre?
uchwały są \ \m. ze stanowiska przeoczeniem nć irbu Narodowego, Ipewnienie podstaw demu- legalnemu prowadzenia nie |ki polskiej, bez wz ivki polityczne, 1 icnej chwili wokół Prezydenta oraz iiego powołanego.
220 RoncesYź
(róg Fem Ayeniii