UłeracM
^ wsportłńień yraJcąlcYfi^
* bTTT^WA^AtAŚÓGIE-BLACK DONALD MINĘ
"Nie lij dyscu nie lij Bo cie tu iiie trzeba..."
A deszcz lejc'iSÓfciewnajle^^ £tt. Miarowy, monotonny, torpn-toński deszcz. Omręczniąłe niebo jak ołói^ naĄ bjiskiiti, mąto-ffym hoi^zontehi. Ciężkie,: zawiesiste krople bębtiią po dachu sa-Bcćhodu, ślizgającego, się zlek^ fci po zakolach autostrady.
Niekiedy ze ściany ulewy wy nuray się auto, warknie w pędzie i znowu pusta szosa, ziąaki drogo-ffe, sugestywne tablice beiizyrio-we"Esso." ■ ; .
Znagła popruły się chmury i i kawałku błękitu wyjrzało na świat słońce. Nad siną, białą od puri Ottawa River wydłuża się tęczowy łuk. Błyszczą odległe let nif docaki. niedaleko od brzegu zgrabny jachcłk dryfuje pod wiatr, widać wyraźnie sylwetkę (^ewczęcą na .rufie. , Rozrzucone loki, rozłopotane plótno; przewalanie sie bryzgów -4 obrazek jakby wycięty z niedzielnego dodatku do "Ottawa Citizen." ,; ^ ^
Szybko wypełzają kolory tęczy, lea juz wstaje druga. Jeszcze
piękniejsza. DObry znak. I Most, Rzeka Missisippi pocho-I wana w wiklinach. Kanadyjska I krewna amerykańskiej rzeki ta-L jeinnic, "bluesów", powodzi, eg-I zotyki, opowieści Faulkner'a. ; Miasteczka Ariprior..Standarto-I we domki; koloiwe jak film I "Ąnsco",reklamy. Podła kawa i w "grillu." Frąncuż-tubylec za-I pytany o drogę nienagannym ' francuskim,. odpowiada że... nie mpijsl po angielsku. .
iCalabogie. Schodzimy nad jezioro. Bezmiarem swym przypomina Lake Siihcoe. Wietrzno i I zimno., Kilka łódek skacze jak piiki po wzburzonej fali. "Calabógie Lodge." Dancing: Du i żo^merykanów. Prospekt rekla-I mdwy mówi o licznych wygodach ! ittiriska, ząpewiila, że "każdy na,-[ łapie tu tyle ryb ile zechce." I Publiczna paaża. Pięknie opa loae dziewczęta. Zza mola wypadł ślizgowiec i siekąc fale lia miazgę, pomknął na jezioro ćzer-wojie od zachodu. Z głpśnika pły nie francuska piosenka. Dziewczęcy chór śpiewa ó miłości, o : pięknie i walorach życia:
"Vive la vie! - Vive Tamour!
Vive la companie!"
Nać Madawaska z głębin leś nych wypełzają już cienie. Mocny zapach wodorostu, .grzybów, jywicy.
Oddychamy pełna piersią. Vive.la vie! ■
KANADA WOŁA...
Z "Góry Świętego Patryka'; Bajwyższego wzniesienia w oko-ucy, w pogodny dzień letni wi MC Montreal jak na dłoni, Bli-aj, we wszystkich kierunkach '2lp]6 morze świerków, skad 'fiatr przynosi mocny balsamicz-. n zapach. To pachnie cieknąca spod kory żywica. . -^^^ oku dolrzei ZieJeaa
rąk crfowieka, ostatniego ciosu polanem, patelni, -i; • , Myślimy ó towarzyszu najwierniejszym, żywicielu niezawodnym wspaniałym produkcie firfnv "Helin Tackle of Canada" — fiat iiszu.;;;'::, ■ ;?^'-.^-"-;v,;^-\;
Flatfisz... przynęta nad przynętami. Pogryziony ostrjTni^ębarai drapieżnych ryb, porysowany o głazy czające się ze skalistego (Jna, poszczerbiony, poszarpany, z pokruszonymi kotwiczkami haków: Wysłużj-ł sie weteran. Sterał w niejednej próbie. Pamięta szczupaka wydartego broniącym swojaka zajadle trzcinom, bassa o "wielkiej gębie" ćo porwał śi< zuchwale na nieruchomo leżąca na wodzie linkę, wielkiego żółtego, okonia, kapryśną pikreie. 7 której zjedzono filety o niezrównanym'smaku.
Me zawodził nigdy. Nawet w
jetfeą i móv?i§[t że dobre:
Nasz źóftrIf^^a'*^ Ą^ł śobi!^; lai tamł w Wdbii i nie koniecznie ^^fehiuał'? ąławendą. Jedhogtoś^ hio te<Jy orzekUśmyi że... vlępiej nie.
i dobrze się stało. Niech żyje, niech busznje dalej poczciwiec po lizuwarach, toniach i ełązacłi. Chociaż i s^odnik. Chociaż i n 'e przywodzi na myśl skojarzeń ze sklepem.., Heleny Rubinstein.
Lola Montez zmarła ponad 90 lat temu ł spwaywa na cmonta rzu w Brooklw Md plyłą z na-, biseHi>'P^hł^i yS: Glłb&rt.^ imię jej wciąż jeszcze jest synonimem świetności i powabu, a śfevva jei śako awanturnicy mlę^ dzvnarddowcj \ kobiety umiejące] dawać sobie radę i racżrait-nami -r- nie zblakła 7, latami. . Aktywna kariera LoU obejmu-
im
1...i.,lii,;
pubzcza.
,^a, wspaniała, bezpańska. " puszczy drzemią senne jeziora. Green Lake, B!|ck Donald, aadley Uke, Schooner Lake, Węy Lake. Govan, Wolfe. aiic<shot, Palmei-ston, Bon Echo, njjei oprnmna niecka Calahosie dalej Whiłe Lake i Uczne roaewiska jezior Barrys Bay. : Wie dojrzy stąd dociekliwa źre-Jg-we wypatrzy na najdoldad-««Jfej mapie ukrytych w pusz-gjeziorek. "Oka,"-j"pła» leśne, S^e tylko zazdrośnie strzegą? tajemnicy, drwalom, fra-™, pnewodnikom. Siedliska ggtonu, żyjątek wodnych, brą-gCh pstrągów, raj \^odnei J«ctwa bąka, kszyka, czarnej "gtej kaczki i dzikiej póbioćnej
t»^;t-t"^^^^' zalewy pusz-g^l^e! Przebija się ku-nii po Wach wzgóra czarna leśha i-egami której po mchowych poduszkach ^^ę wilcza łapa, odciskająca ^^sem na moczarze! . Jg;arł Się las przedświtem, &ł się od brzegów t»ni,bro-
Aujor po y-canyrr. polowie
maleńkich skrzydełkach kropelka farby. Koliber: Urwisz wesoły, lękkoduch Uroczy, taki sam trzpioŁ, radosny jak kuzyn iego nad Paraną i Amazonką.
Nać kwiatami rój dzikich, pszczół, trzmieli, baków, ważek różnokształtnych.-— w dżungli łodyg wędrują wielkie czerwone mrówki, tnące dotkliwie para ostrych s?ezypawek. "
W wysokiej po pas kostrzewie poodginane źdźbła pokazują czy-, ąś ścieżkę. Na końcu ścieżki kup ca piór, dziób, ptasie slirzydło wyjaśnia dobitnie jakie to sprawy przywiodły rudego lisa.
. SpoqIem lasu bujnymi kęnami 1 czai się zła roślina. "Poison ivy". Krasny dzięciołek przyleciał iia krzak bruśnicy i skrzętnie wyjada zielone jeszcze jagody. . Zaśmał się gdzieś daleko nurek. Bulgoce cićlió czarna Woda; Pachną wodorosty.
OdezSyał się z nagła pierwszy whippoorwill. Na znak, że schyla się dzień.
"SĄ TUTAJ RYBY? SĄ PANIE ŁASKAWY!..."
2 "Pefił Journal/' Montreal
Z 25 ludzi, kiórrch historia bę-ćzłe uwaiała jako prześladowców czołov^ch kardynała Mińdszenty — sędziów-zbirów więziennych,
________^„ . _______ . agentów polipjiitd.---23'stanęło
parny wieczór kiedy wytrawni I ii-'ż przed Sę^lźią Najw)^zym. Z rybacy wracali z zawodem w ser pozostałych dwóch — jeden^ kry-ću i gorzkim uśmiechem: "Ryby? 3? się za żelazną kurtyną,,drugi Lepiej nie pytać..'." izaś jest w szpitalu wariatów. :
Nawet w wietrzny, zimny dzień Kardynał był aresztowany w ikiedy nasłuchawszy Sie cie'rpkich • r^^u 1948 na skutek zarządzenia opowiadań o rybich .grymasach | w-ęgierskiego reżymu komuni-wiosłowało si^ po jeziorze z nie- i stycznego, z którjTn nie chciał s.miałym marzeniem "żebyż to i z'«wrzeć narzucanej mu umowy, rjbke. niechby d\\4e-ha jutrzej-i P3"2ez 6 miesięcy "specjaliści" z szy obiad." A wracało sie.z plu-1 Vvęgierskiej policji tajnej, wspo-skami rzucajac\'ćh sie przy bur-j ^^agani przez specjalnie ,y/yćwi-cie r3'b i zamiast pytania "co" "onych lekarzy, sowieckich pro-powstawał problem "jak"? Śzczu howali wszelkimi sposobami wj'-Dak w galarecie czy rybka "do ' i""sić na kardyńa e przyznanie grecku"? Zupa rybna czy "może j się do nejcomęj wspołjpracy z^^^^ bass "w tomacie"? '
O flatfiszu, nieoceniony przyjacielu! ■
Karmiłeś głodnych, spełniałeś marzenia o rogu obfitości, rozwiązywałeś zawiłe kwestie budżetowe. ■ .■ , ■ ,
Prz>'znajmy — sprawiedliwo- ny został:.przed, sądem, uznany ści gwoli — że i mściłeś sie cza-1 winnym zdrady stanu i skazans' sem. Za chwile nieuwagi, za roz-'na dożywotnie więzienie, targnienie, za "rzut nieopatrzny,! Wiedeń-clniU^^pIickłe władze za nieumiejętne uż>'cie:Mściłe.ś kościelne śledziły od tego czasu się. ze złośliwością martwych|.. ".- . ' ^-' ■: ' ' przędmiotóy/. Świstem haczykowi ' koło oczu wioślarki. zaczepem na [ .; Esioi Śifi ZbfOi gałęzi przyplątanej u brzegu, D-' ■^r : r ... płotem . wokół mocnych łodyg moczarki. : v: -: Prawdziwemu przyjacielowi wybaczasię wiele -r- któżby tam pamiętał o tak drobnych incydentach.
okupantami nazistowskimi' i do niemniej fikcyjnych fspiśkowar" z Watykanem i "imperialistami" amerykańskimi.
W lutym 1949 roku, kardynał Mińdszenty, wyczerpany „ nieustannymi "badaniami'" postawio-
.Kair.skie' kola dj-plomatyćżne przepowiadała^., żel Egipt, przy obiecanym mu popanrJu państw zachodnich, może w przeciągu roktł stwo-rzjć armię w sile 500.000 ludzi. Obecnie prowadzone są w Kairze pertraktacje z przedstawidclaini.
dotyczące wydatnej
za losami ludzi; którzy hrali u-dział w tej ohydnej komedii. A oto wyniki tych dochodzeń; ! Gyuia Osko, oficer policji, który aresż|i»vvał kardynała --został zastrzelony przez straż graniczną w chwili gdy próbował uciec do Austrii. ;
Gyula Decsl, sędzia, który przewodniczył parodii procesu i który następnie został ministrem sprawiedliwoścK!.) — został aresztowany w roku ubiegłym przez władze kómunislycz-: ne pod tymi samymi prawie zarzutami, jakie oh stawiał kardy' nalowł. ...j
Istwań Riesz, minister sprawiedliwości w okresie procesu, został wkrótce potem zaaresztowany. Znaleziono go w jego celi za-duszpriego.
Pułkownik policji Biederman. który przeprowadził picrwsre pnesłuchy ~ zmarł na^e,, w tajemniczych okolicznościach. .
Laszlo Szulner. ekspert-grafo-log, który sponącził fałszywe dowody winy, wyzyskane, nastętpnie przez prokuratora, zmarł w Pa: .0,741.-wktót^^ jak udało
mu filę uciec na'Zachód.
Laszlo Rajk, minister spraw wewnętrznych (któremu podle-gała policja.) — został powieszony przez władze krajowe jako "szpieg amerykański."
jfego następca Janos Kader, poprzednio jeden z' tych, którzy irzesłuchiwali kardynała —- u-egł temu saraeniu losowi co je go poprzednik.
je okres jedynie i$łat, ale w ciągu tćgo stosunkowo krótkiego
Basu;j5taa«W«rtiitna^^ narodowo j8)so tancerka, rtądy-ła ;kr$1\»ślwem. zmłenlU iu4» mężów 1 była kochanką takich staw j3k słynny róuzyk węgierski Liszt, niertnleiźriańyptóśrtlrfl^^^^^ ctiśki Ałekeańder Dumas i In^ii : Była ona bogata I clcabriajslę bowodżęniemr^od koniOjp jedna^^^ zycia mieszkała w tanim domu czyńsa^wyhi i żajmqvmłź> się^p^ ca dobroczynną I Społeczną po między prostytutkami ł kryrpjna-listKami ubogiej części Nowego Jorku.
Ta niecodzienna kobieta nazywała się włóściwle Marla Dolores Eliza Rosanna Gilbert i urodziła się w roku 1818 w Irlandii;jako córka oficera brytyjskiego. Gdy miała łat 19/ućlelrtń¥p(ff«(am^ klem Edwan^m James, alo małżeństwo to Ijyło nieszczęśliwe ł w kilka lat piznltlj mąz^^^^^^^^ do sadu o danie mu rozwodu, podając nazwiska kilku kóćbanków żcny., :"■^^■■^^■bvv:,;?/'"^•v■■i WaTunkl tego rozwodu ud?le» lonego w Londynie zabraniały wstępowania w nowe scwlązki m.ąJ żeńskie jak długo dtuga strona. Porilewai.porucznik le
mes przeżył Lole n 10 lat; lej następne małżeństwa były wia-śclwle nielegalnymi.
Pozbywszy się porucjnJka, 24f letnia Lola, ponętnai piękność o wielkich, marzycielskich oczach, rozpoczęła swą K&ńerę, HtAri miała ją uczynić jedmą z najbardziej znanych kobiet jej czasów. Naźyv!rając się odtąd Lola Moii> tez, wstąpiła ona na scenę, debiutując w Londynie.
Gdy ukończyła swój taniec widownia zagrzmiała Oklaskami 1 scena zasypana była kwiatami; Ale młodzieniec z arystokratvcj5r nej rodziny, lord Ranelagh, którego kochanką Lola nie chciała zostać — rozpoczął syczeć (hlss) krytycznie. Jego pnyjaclele podtrzymali go w tej wroglćij demonstracji i Lola.musiała ustąpić ze sceny pod gradem jaj l przy u-rą^lwych okrzykach. Tak więc kariera sceniczna Lo-
tówałSisl#nyn^l.......^ ,
chiumvi^R3rdzłeIa^^
iicstwaii»oipei?:ipoM
rady/łjiwjferowaia «iutĄCr iiykrólfem 1 tóihist^m},^ . Ta wfjłdza do głow
ii
c?yną iriandtką; Stała *ię.dtipt' % . na i arógani^ljrłtórte tycŚ3»a w stdsitnkaćhiR łudl^^ żeli ktoś przypadkowo potrącU
<;nnfV»r Tnpid ttńrv n«:nhiin> łan. więc jiariur<i bwcłiiwnaj-^
■I^^ł,^^.^nZl^ n zdawała się skończona nim .«c
Raz ti'lko bez udziahi flatfisza PfnraKiacje : schwytano ^v;yJatkową zdobyć, |^ strony m-wielgachnego zpłAvia. .Gniewało Z amerjkakjego. się jednak zołwisko 1 .syczało tik
paskudnie, że po sfotografo%va-] Rzec23uk br>ny|skjego mini^ter-niu go ze wszystkich stron; od-j-^^a spraw zagranicznych .oświad-cięto sk-w^apliwie linkę i wypusz-jCzy^Przed kilicu dnłarni,,źe rząd bry-
, ' ■ _• ■ ■ ' ' • , tyjski rozpatrrs- ponojffmę sprawę
"Zwiaitowiec" słtiTv wsTv«łkim Pt> <^pr2ećaiy Egiptawi broni, wstn:>--łiS;ol? wlSl^chl^S W cSs I-ceresie trwania zlikwido-
Raz jeszcze oglądamy zdjęcia ^ z dni łowieckiej gorączki .Z^bo- ^;;rń;r^:'p^^;^^Yni^ Z, \ PHtat«znie ^targu o żało-
gato uwarstwionych pokładów I jc słuibę wykonywał dla "całe]!,^f.*^'^'''^-'^^^ nad Kanałem Sues. pamięci, dobywają się żywe jesz-i >o!omf należycie. l^^^- , . . j . , .;. nis "<;5p
cze wspomnienia. Emocje ostrej'—. —■- ' .|^.Dypiomacł izraelscy: zgłtgih ^< |.".
- - - ----Vta?2}'ngt<3niie.woj;Eprz«iww^spra-;^"
chybot łodzi na fali. manewr wio- i.r,"Cf" ^p--.—-. —. -..^-.r——- . „^j,-^.,-^ sła. hłespodziewane-szarpniecie
kierował dnrżyńą "przesłuchiwa czy-katów", popełnił śamobój-sfwo po uprzednim wymordowaniu .całej swej rodziny,
Ferenc Donątb, organizator 'protestu masowego" / przeciw prymasowi Węgier ~ zmarł nie-daUno W obozie prac7 przymusowej.. ■. ■'■ ■ Profesor Kaftanów, który za-strzyfciy/ał kardynałowi "serum orawdy," które doprowadziło ia-coby kardynała do samooskarza-oci dwóch łat przebywa m z «)wieckich domów
niespodziewane szarpniecie i • u^j,:^^ linki, skoki ryby w ostatnim'de-1 "Zwi„k<,fc^ 5perackira wj-siłku uniknięcia t=-j cMe' goV co nieuchronne: drapieżnych -
Chcesz sprredać lub kupić dom?
■lultatyftieainerj-katofciej pomoc*/zbroje-. , .
ogłaszając sie winiowej dla Egipta, kraju, z ktjórjTn• Jego asystent dr Blaukopf,
iąikffrcu". Polscy przedstawi-; młode państwo żj-doui-skie wci^f j również obywatel sowiecki, spa-! obsłużą cię solidnie Iw łwolm i jeszcze jest forinalaic w Stanie woj- i lił sie na śmierć we własnym *iczystym języku. i ny. i ióżkul
SS,¥^^ Ęópmi, suszu.
trzciny ^sitowia, Ulii g^ch, tataraku, "pikrelowęgc
Na
łtół i^^f^^ osiadł cudowny ugf.«^ewow i roślin. Modre ^ .Piebo .kwiatuszki Słsirin-
2" podobne do Polskich "ple
^BU°*¥^^ lnica* ^^pou tym piebem nazywa
czarnooka Zuzanna" ".goldenrod". SUędzj. nu jak las wa^ się.n
Rodzina-Burbonów, która nie gdyś panowała nad Francją ? obecnie jedynie daje nazwę pewnemu rodzajowi wódki amerykańskiej, prowadzi od 103 lat prc o tron francuski. ■ Wbrew przekonaniu obecnego "premiera" londjTiskiego Mackiewicza, który twierdzi, że pionarchia jest idealną formą ustroju państwowego, Francuzi upierają się jednak przy republice.
Podobno bardzo to martwi pretendenta.— księcia Ludwika-Ka-rola de Bourbon, który w oaeki-waniu na tron, uprawia obeem'e zajęcie dyrektora cyrku, dające mu przynajmniej możność "królowania" nad tresowanymi małpami.
Otwarta już obecnie doroczna wystawa torontońska, podająca się bezpodstawnie za "największą na świecie," ogłaszała się nie dawno w dziennikach jako bardzo ■ godna. widzenia,, gdyż zwiedzający będa mo^ widzieć księżnę Kentu 1 najwyżej płatnego kowboja. Trochę dziwne połączenie at^kcji. '
Dlaczego udający kowboja trzećiorz^ńy aktor hollywood >ki, popisujący się z tresowanymi końmi, ma być tak wielka główną w tyra reku atrakcją widowiskową wystawy trudno jest zrozumieć. I pytaiiiem jest, cgr ^angażowanie go jest dowodem skromnych wymagań publicmo-M cybralfu pomysłowości 1 zł* go gima Kerownikówwystaw^^
^ ^e, gdy mowa o Wystawia Dzienniki podawały ostatnio, ze księżna Kentu i je^ córka "autc-grafowaly lOWetnią bibłic". Byliśmy dotąd pod wrażeniem, » xsiażki autografajq (podpisuje
żeby, ze zniknięciem cyw'iliz2Ćii zniknął dobrob>l.
Brawo "świśćkpwie!" \Vasza rewelacja doda niewątpliwie o tuchy nękanej śtrachón ludzkości, której maio zależy na cywi-lizacjj, wiele h^rńió natomiast na
własnoręcznie) tyLkó ich autorzy.
■ ■* *
Podawaliśmy niedawno w sprawozdaniu z. rozmowy z biskupem luterańskim Fierla, że ten dosto> nik kościelny nie spodziewa Się wielkich osiągnięć ze światowego zjazdu kościelnego w mitócie amerykańskim Evanston.
Widocznie przewodniczący zjazdu, arcybiskup Canterbury U; waża, że przewidywania te ślę spełniły, skoro. powiedział iro^ nicznie podczas jednego z pck siedzeń:."Absolutnie nicnię zrobiliśmy, ale zrobiliśmy to nadzwyczaj dobrze."
On to również, zapewne abycników toroatońsklćh podał zdjc podkreślić jak mało wagi przy-jde starszego dżeffitelniciia aajSh-wiązuje do niekończąc>'ch się I lyckiego ó stroskanym wniosków, oświadczył; "Poddam twarzy. Z podpisu wyruka^źje c>. pod głosowanie jedynie ostatni " " wrńiosek. gdyż innych nie pamiętam:" Poczem po chwili: "Ale właściwie ó £0 chodziło w tym ostatnim?"
Pahńa JadwigaRegino 2 Montrealu oskarżyła przed trzema ty-
dobrobycie. P. Danley nie wyja.^ nił tylko, niestety^ jak te dwie rzeczy można rozłączyć.
*■ *, » "v ,
w pienfs^'!!! konkursie muzycznym dla miodzie^ tegorocz-iej wy^wv kra jowej w Toronto, na^6 osób nagrodzonjrdb — 4 mają "imigraci.-jae" .nazwiska. Wi^ jednak ^forejnmy", o-procz rąk roboczych; tak cennych w ńcwym. J^pbko rozwijającym się kraju, i joprócz Wiadomości zawocowych —- wnoszą też pewne walory- iraltoialnc.
Kilka dni temu jedes z dzieii-
trafi on do Toronto kierując się jedynie.^, swym nosem.
P. Sale, dyrektor naczelny "Ford of Canada" twierdzi, że "Zastój wiosenny jest rzeczą cał kowicic normalną." DotycDczag
słyszeliśmy; że normalnym jest zistój jesienny i zimowy- Czekamy z niecierpliwością ńa oświadczenie jakiegoś "speca" rządowego lub przemysłowego, któjy nas rapewni. ze npwnte normalnym jest zastój letnL Wówczas przestaniemy się martwić olbrzymim
godniaini przed sądem w Montrealu robotnika iwłskiego Ro-m.ina paszczukkiego o napastowanie jej- Gdy pr^szło do roz-Diawy panna Jadwiga oświadczyła jednak, że wycofa je swe żaźa-
Itnie gdyż.- wjdiodzi za maź za '•'naoastnłka." '
Wid<>C2mię początkowo "napastowanie" .icist czasem izecza ka rygodną:, alćt z czasem, gdy trwa — staje się czymś ^tódńdmym.
Ńiejaiki^- I>antóy oiręgdwy dozorca {supervisor) m Ombrio świadków Jehowy oświadogi zgromadźoiQ?m w liczbie LOOO "Tweraym^że zbłiza jac zapewUe i:ottiec cyimirae^. Ale nie ins-.-zy to bynajmniej, wedhig niego,
HaWi Chińczyk zffiagapore, gdzie ma wytwórnię lekarstw, jest tak b^ty, źe sam me wie dokładnie co posiada.
Radzimy p. Haw by się rozpogodził, gdyż są większe zmartwienia na świecie.
Jak to nie należy fajFltykować nie rozważystśiy^^; wiszelkidł faz dahe^ zagadnienia. Tak np, torontotoycy priF
testują od dawna '(jan' pt&aao o-czywiśae) prreciW eScogcsniczne-ma ż punMa widzezda in^i-skiej/ diodaź wyscye:^oidtdgte-' nicznemn systemowi WfZ3ED£aDcda ^^^^Cgarba^e) ąii;^^ ize-
pómy^, dodKmalyżTak-::pnyiafj-. łaniej (tesie trodłę itm^ib}
sądzi jeden z ispitaiłów statki kmrsującydj po jmatpi Ootsaio. T»ri<maźi, tffl ;mianowide,^;i^ na' wet W Bajcramfeisią,";na^
łiezrobodem. Bo Uo się martwi rzeczami nonealnymi?
* » ♦
Towarzysz Czu En Laj, premier Chin komunistycznych, oświad^ czyi, źe rząd iąg» rozciąga WszystWe kraje swe pragnienie prżyjęda zasady wzajemnego poszanowania terytcaium i {Suwerenności, jak również pokojowego współżycia.
Podobno Koreańczycy południowi i Indochińćzycy uwaiają, ze zasady towarzysza Czu są łtór dzo piękne, lylko ich stośowaiiiie hardao bolesne. ^ ^
Ma to jakoł>y związek z jego imieniem, brzmiącym iak.,,gamo jak słowo angielskie kłannitwo.
Nowojorski federalny sąd spe-latyjoyunłewainii wyrok dow-womiego więjieoia w spraiś^ 'cdrajcy, kolaboratoraz Japoi^f' fca i zbira, któi:y torlaroWal cb wsp6h*ricźniów^ amcnriaft-' ?h Pzoyoo. ^yz wyrok ten zatadf w saiibJe 1^ g4y wlaStJirio cswinien inUfc sądzony w śtiaik'Mexy^aaŁ:i^%
na dobre rozpoczęła, zbierała ona jednak później suko8sy» chociaż nigdy więcei nie wystąpiła na jcenach londyńskich. Tańczyło natomiast w wielu miastach niemieckich. W fierllnle była ória wplątana w incydent, który zwró cii na nią uwagę cara rosyjskiego Mikołaja 1 rcsdonków afysto-kracji rosyjskiej.
Siedząc na ognistym ikontu, Lola brała udział jako widz w rewii Wojskowej danej przez cesarza pruskiego Predcryka Wilhelma na cześć cara Mikołaja; Prze-?ttaszony:.wystrzałami armatnimi wierzchowiec Loli wpadł w śr* dek grupy osób otaczających monarchów, więc jeden z^pólicjan tów uderzył konia i próbował g odpędzić. * 2 okrzykiem gniewu Lola Mon ez unbsla się w strzemionach I uderzyła policjanta w twan 5wym pejczem, pócMJm odjech3' ia. Gdy na drugi dzień otrzymiala Dozew do sądu. --^ podarła ten dokument na kawałki Irzudła je
ją'^a'ittlcy ■^.oUżymswat#»I^^ś;^^ uderzenie pięścią w twarz luT>, :smagńleclev..;|)ejczem, ..;z: WóiT^ się nigdy nie rozstawała. '
Tego rodzaju postepowanf« spowodowdo owy wiście, wiele wrogości wobec niej. Cd;^vw Wm ^Mf tłum studentów^ dembnslMćjc jpbd je^dbm(Bm wyszła ona na balkon k tbute szampana w ręku 1 piła JtpłąćcMft Ich cześć, nastepnfe 1 '* ' Ira na głowy Jtllką biitęlek czątklem nastęMegó.TOku niies^^
kaAcy Mohacmupi t^ł tafe^ti^ wścleczenł na tę tancetkę uzbrojony tłum zgromadź przed pałacem królewskim,
megajac się wypcd2enla,z;kmjUv , Lou-Móittez,: 4 4i;|^gg|;-gi
cl niaśtawanl^-bjr J(lW ::^'^^-^S^^fcłl I sko l kazał rdzpęditó Uum V --^^ król pósiedl «ł radii swych ininisirów I jpbdplsa^^ kaz usunięcia jej z Bawarii, (^ti* śdła ona Monachium w otwar tympojeidzle, wykrzykując obelgi po4idTe8em-.piTqrgąaają się. wrogiego thimu.
Pomimo wezwał Wo
W sześć tygodni później król zmuszony był 40 zrzeczenia się tronu.■ rc" ■
Nigdy już wlęcśj Lolń Mottt^i nie osla^ęła tak wielkiego p» wodzenia Jak podczar Śwegb jwjHi bytu w: aawafll. W ro wysaiaońa>^LdiidyaIeik^^ źa mąż ił«gtate z«^fiŃ?{«^iift za biganiicyZwblbionaztfJtattćil? ucJekla. przed rozprawą na fain-tynent europejski, gdzie przeby* wała prZKs dwa lata.
Podczas pobytu w Barcelonie zakończyła serie bunliwych kłót
sztyletu. Po przyjidu do zdró#łii męża udali się oni do J^fadrytti,
gdzie mąi ją opuścił. WówcżW LOIa umieściła ogłoszenie w prasie, źe mąź jej "zgubił się, zabłą-
kał lub został, ukradziony," ukła dając ogłoszenie tak jak gdyby chodziło o psa. Obiecywała oni nagrodę, którą wypłaci człó-
m
Ecilkm ddlarów.
Jak to przyjemnie mnń fiyi iye w kraju, który ma za Aui/i
4N0 ł zdradzać go — doiłałlc
Zanim władze Berlina zdeć^dd^ wały się co mają robić z lym lafl-tern, w^ywowi przyjaciele Łoi wystąpili w jej obronie; Skończyło się' na tym, że policjant, który n(l*'r7vi iej konia, był zmuszony zgjosić się do Loli z przeprosin*^
Gdy car i jego ćwita powrócili do Petersburga — Lola iowar^-szyła im i przez szereg mlesię^ była ulubienicą dworu, w sźcze' gólności zaś samego cemzA.
W roku 1844 tańczyła ona w 0reźnie na przyjęciu danym na jej cześć i wówczas jprzcdstaw"*' no jej słynnego kompozytora Franza Liszta. Zrobiła ona na nim tak wielkie wrażenie, źe zerwał on z hrabianką francuską d*Agoult pomimo/ze była ona jego kochanką od 9 lat i aa|a mu troje dzieci ATe zarówno Liszt jak Lola ł^U obdarzeni butól-wyroi temperamentami, wtec leż ta afera miłosna nie trwała m ?ret dwóch miesięcy. -^^
Po rozstaniu aięzLisztem na mntek wielkiej awantury; Lola mieszkiU prz«z zok w ParyźU i chodai rzadko występimsita na scenie, miała wielkie i^^wodzenie
kochanką pisarza Aleksandra Du tam irpny^dóiką, a zapewne
Wlitóiia Pbgo, pisarza ] I lamrcb zoanycli literatów fiao*
wiekowi, któryby znalazł je, ii pijanego w gospodzie wiózł jej.
W roku 1851/^dy miató ts, L0i5;Wywąplsir7w 5zy na scenie nowojorskiej. Była wciąż jeszcze piękna, ale nie tań* czyłajuźiód kilku lat i stała śle trochę ociężała. Występy jej skon nyiy się niepowodzeniem- Ntó TOwiodło się jej również w Fila* deUl.
Nifl mając wówczas bogatego protektora -r- potrzebowała p&' niędzy. Wpadła wlgc nai oryginał
ny pomysł i poczęła rzyjęcła. '
ona jeszcze wyższe asf^cjc. Po-ttanowSła mlznawkUe mm ii^.
jednego ż oa|{H>te2źtlej^ mdl mmSKnmyf europeitkkb, króla ■^tawa;4ifeś^":Ł8;łwaa:"i' ipóucała go piNK^ ^j.
przyjęcia, na któryclł każda osoba płacąca dolara miała prawo rozmawiać z nla przez 15 minut po angielsku; niemiecku, francu-"^n łub bijmańsku, Z»roblw«ży dość pió^edjy na przfejazćtó azeroKOić JEoniynćmu,c^ !a się Hd<» S^n Frand«»,^ g^ wibudiUa. wielkie zaltiteresowa^ nie.
Wyszła tam za mąż za jednego mlejóowyc redaktorów, ale o* puściła go wkrótce dla myśliwC' go na niedźwiedzic, z któmn tei ifługo nil s^, ł'rzcz c«ay mieszkała samotnie w osadzia górniczej W CfrassYaney,' * Miała onapdińlej niezłe ftowd* dzenie W Australii, którą jednak opuściła (Ańwszy batem pewnego redaktora,., któły napisał o • nie[ lóposób krytyczny. W nrfui im hyl!izn6ww Paryźai, a w
później pOwrócSamNme^y _ forku, gditó wystąpi!* ttó^ ostatni na scenie w roku 185^ Potem udała iię do Łondyna aa turę odczytową, ale rmĄmtM^
kinia iekty protestanckiej dystówistaiail^lłai^
^^s^sas.-jednak wiioltti^
.....'"M
iyJr^aiMak::;*!!!^^^
''^wilj.;śmk^^;l^'f#'^
mś
HM:
mi':
83