m
mm
i.
I
m
STO. 4
"ZWIĄZKOWIEC" SIERPIEŃ (Augutł) Środa, 6 — 1958
Prenumeraty I ogłoszenie
...... ____ra ,_____— _ W. MAZURKIEWICZ
ADAM JURYK ----------
4630 St. Urbtln Street m W || f| jl J| 1| ffl llfflfj|J| ffl 739 Sł. Felis
Tolefom AVenvo W95J ^ H 0 W, Wa B Telefon: UN Ó-740*
Zakończenie ©bzów harcerskich
li
Tegoroczna akcja obozowa Harcerstwa w ośrodku harcerskim "Gniezno" koło St. Agathe, została zakończona w niedziele, dnia 27-go lipca. W dniu tym; harcerki, harcerze i zuchy opuścili ośrodek, powracając do domów rodzinnych. .
Obozy harcerek i harcerzy oraz kolonia zuchowa dla zuchów i zu-szek trwały w dwóch turnusach przez cały miesiąc. Przeciętnie na każdym dwutygodniowym turnusie
było około 70-ro młodzieży, oraz personel wychowawczy i gospodar-
zy było uczestnictwo dwóch harcerek przybyłych niedawno z Polski (jedna jest córki} wybitnej osobistości Polski Podziemnej z czasów okupacji niemieckiej w Polsce). Według opinii jednej z instruktorek; ^bie -'krajanki" wprowadziły zupełnie nieświadomie tak* atmosferę "polskości" wśród swoich koleżanek, ze tego nie d^^ąty''.'wy^ siłki instruktorów/ którzy nie są w łłanii> n» prryldari wyeliminować
kompletnie używania jeżyka angielskiego, czy francuskiego wśród
^zy^-^sob-^ro^ch-^nie-łxyłoJw^ tym sezonie w ośrodku podczas trwania obozów i kolonii, có jak uzasadnialiśmy w jednym z naszych poprzednich artykułów, wyszło na dobre młodzieży i programowi wychowawczemu obozu, Ani młodzież, arii kierownictwo obozu z instruktorami nie byli absorbowani sprawami nie związanymi z ich zadaniem wychowawczym. Sądząc z własnych obserwacji, oraz opinii osób znających się na obo-zownictwie — przebieg obozu i kolonii zuchowych był wzorowy, a, wyniki uzyskane w czasie szkolenia obozowego przedstawiają sie również bardzo dobrze. Młodzież harcerska i zuchy rozjechali się, pełni werwy i radości z przeżytych dni przygód, ćwiczeń, podchodów, ognisk obozowych, obiecując sobie spotkać się na przyszły rok w tym samym komplecie i starsi.... o cały rok. '';
M.S. Batory, rzuciliśmy myśl zorga ganizowania wyjazdu naszych dzieci. Batorym na wakacje do Polski Myśl ta jakkolwiek żywo podjęła przez kilka osób spośród nauczycieli, nie znalazła się jeszcze nigdzie na oficjalnej wokandzie.
Obecność i wpływ dwu harcerek niedawno przybyłych z Polski na otoczenie, skłania nas. ponownie do poruszenia tej, wartej przemyślenia i zrealizowania sprawy. Rok najbliższy powinien być chyba wy-starczający do przepracowania te-
wania w obozie. Te trudności i wiele innych są z konieczności tolerowane, ale jak widać z powyższego przykładu, obecność dwóch dziewcząt niekanadyjskiegó "chowu'' potrafiła wpłynąć na częściowe przynajmniej ułatwienia.
Wniosek z tego dałby tlę wysnuć taki; że szukanie możliwości względnie realne przygotowanie się do wymiany młodzieży polonijnej z młodzieżą polską z Kraju, dałoby pozytywne wyniki w utrzymaniu, nasze j młodzieży . przy polskości, i takie wyniki, których osiągnięcie dostępnymi nam środkami byłoby bardzo. Wątpliwe.
Przed niemal rokiem pod wpływem wzruszającej wizyty paru se-
go zagadnienia.
Interesującym nabytkiem Ośrodka-jest—pianino—które—zupełnie: przypadkiem zostało "na amen", w sali jadalnej i. umilało swoimi tonami parę wieczornic młodzieżowych.' Nii śZiżcaliWy pomysł ■ wpadł ojciec dzielnego zucha, p. C. Ochman, który od projektu przeszedł od razu do akcji i za zgodą władz obozowych (władza zawsze musi "udzielić" pozwolenia), zebrał poważną część należności za pianino. Część jest jeszcze do spłacenia i pragnąc przyjść p. Ochmanowi z pomocą, apelujemy dp muzykalnych przyjaciół naszej młodzieży o dorzucenie paru centów na zlikwidowanie ciążącego na pianinie "mortgage'u". Jako. rekompensata dla ofiarodawców, przewidziany jest koncert naszych milusińskich.
! Piknik Młodzieży w Ośrodku Harcerskim
Porozumienie Kół Młodzieżowych przy Tow. Białego Orła, P.T.W.P., Związku Weteranów i B. P. wraz z Polskim Klubem Studentów i Harcerstwem organizuje pierwszy wielki Piknik Młodzieży w Ośrodku Harcerskim "Gniezno" koło St. Agathe, P. Q., W sobotę dnia 9 sierpnia br. (lub w razie niepogody w następną sobotę 16 sierpnia b.r.).
' Na program pikniku złożą się w ciągu dnia zawody i gry sportowe, następnie bardzo atrakcyjna rewia talentów, dancing popołudniowy i wieczorny oraz ognisko. Szczegóły oraz program zostaną podane w następnym numerze. . Komitet organizacyjny Pikniku zaprasza już dziś całą młodzież polonijną oraz starsze—społeczeństwo na tę miłą imprezę.
PÓlP-OLSKI
Inowacją bardzo praktyczną zastosowaną po raz pierwszy przez Harcerstwo w ośrodku harcerskim było_wprowadzenieLpe^ego rodzaju "stypendium" dla młodych instruktorów i instruktorek, którzy rezygnując z jakichś dorywczych prac wakacyjnych, oddali swój czas dla pracy wychowawczej w ośrodku Niską wysokość kwoty "stypendialnej" jest utrzymana zaledwie w skromnym stosunku do zarobku młodego człowieka i nosi raczej charakter ^ymbóUeujej odpłaty. ■
Inni instruktorzy harcerscy oddali swą pracę zupełnie bezinteresownie. :
Wyżywienie było stosowane według wymagań dietycznych, ko? niecznych dla młodzieży —• smaczne i obfitej 4-krotne podczas dnia. Zdrowy wygląd i okrągłe buziaki dziewczynek i chłopców świadczy-ży aż nadto, że "futraż" był solidny. ■
Młodzież harcerska spotkała się na obozie ■ z Przewodniczącym -Harcerstwa -Polskiego poza: granicami Kraju, przybyłego z Londynu. Pobyt druha Zygmunta Szadkowskiego w Ośrodku był też powodem do pewnego rodzaju dumy dla młodych barcerzyków i druhenek, że poznali ''najwyższą władjtę" swojej organizacji.
Innego rodzaju ciekawostką obo-
tek montrealskich dzieci z polskich1 ale chyba już w przyszłym roku na szkółek sobotnich na pokładzie t następnym obozie.
oe
M, RUBINSTEIN
B. A., LI* M., ' ADWOKAT I OBROŃCA 159 ,Cr*lg St. W„ Room 702 Montreal Ttl. UN 14326
47-W
Dr, Stanisław Wodnickl
LEKARZ DENTYSTA Dawniej w Warszawie ł Łodzi. T4I.MM141 Tal. RE 74010
4415 Van-Herna St. na rcaw Lavol«. Wizyty za uprzednim telefonicznym zamówieniem. 28 W
. Sprawozdanie z działalności w okresie od marca do lipca .1958 r.
Komitet podaje do ogólnej wia? domości społeczeństwa polskiego, zawsze przychylnie ■" ustosunkowanego dp akcji K.P.D.P; następujące wyniki swej prący.
W III. i IV. kwartale b.r. na a-dres "Ognisko - Poradnia życia rodzinnego", Warszawą, ul. Dąbrowskiego 32, wysłano 28 książek z dziedziny psychologii i wychowania oraz nauczania dzieci i młodze-ży, oraz. komplet, studium przygotowującego do stanu? małżeńskie go. Dzieła te zostały ofiarowane przez Le Centrę Catholiąue, Uni-versite, d' Ottawa dzięki staraniom dr.. A. P. Olechowskiego z Ottawy. Komitet zakupił i wysłał cenne teksty: Wechsler: Inteligence Scalę for Children (słowny i bezsłowny), Thematic Aperception Test o-raz "Nęrvóus System . W celu" zebrania dalszych książek, Komitet wysłał dó czynników zainteresowanych tłumaczenia angielskie i francuskie; listu otrzymanego ż "Ó-
gniska", w którym zawarte były prośby tej instytucji.
W miesiącu jnaju.^Klinika Chirurgii Dziecięcej" w Warszawie przy iii. Litewskiej 16 została zaopatrzona w narzędzia i materiał chirurgiczny na sumę $300.00.
Ostatnio, 18 lipca b.r; Komitet wysłał statkiem Batory 11 skrzyń lekarstw na adres: J. Em. Ks. Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski, Warszawa 40, ul. Miodowa 17. Lekarstwa te zostały darowane przez firmę "Sandor", dzięki inicjatywie i staraniom dr. O. Brzeskiego z Montrealu, któremu' Komitet składa gorące podziękowanie.
Lekarstwa posegregowano, sprawdzono i zapakowano dn. 10 lipca 1958 r. /. ' Irena Dziembowska, przewodn..
Krystyna Idziakową i Helena Krajewska — Kom. Rewizyjna.
Przy pakowaniu i transporcie u-dział wzięli: S. Idziak, Jan Puk-szta —kontraktor budowlany, P. Siwek—■ firma transportowa, Waldemar Szulewski. którym Komitet
I. Dziembowska, przew. KPDH
W tych dniach wyjechał do Polski celem odwiedzenia rodziny i Kraju p. Edward Król sekretarz Towarzystwa ; Białego Orła. Pobyt p. Króla potrwa około półtora miesiąca. W związku z tym Montreal Polish Credit U-nioń, której przedstawicielem na dzielnicę "Frontenac" jest p. E. Król, zawiadamia, że do czasu jego powrotu z Polski członkowie Kasy z. dzielnicy "Frontenac" mogą dokonywać w biurze głównym przy ulicy 17, Prince Arthur St. West.
Jednocześnie do Polski wyjechał z odwiedzinami p. Burna-towski, znany przemysłowiec i członek Polonii.
"JASNA GÓRA" W "THE GAZETTE"
W numerze dziennika "The Ga-zette" z dnia 30 lipca br. na tytułowej stronie numeru ukazało się śię^zdjecie-Masztoru-Jasnogórskiego, zaopatrzone w krótką notatkę o wtargnięciu policji do wnętrza klasztoru OO. Paulinów na Jasnej Górze.—v——;-~-—_
Crołeau wraca do Rady Miejskiej
Łućien Croteau, przewodniczący miejscowego ugrupowania The Greater Montreal Rally — montrealska quasi "partia" występująca pod hasłem "zjednoczenia" wielkiego Montrealu — wraca po dwukrotnej klęsce w swoim okręgu wyborczym do Rady Miejskiej, jako jej członek, lecz już nie ze swego okręgu, ale jako reprezentant Notfe Danie de Grace, gdzie został desygnowany 17-ma głosami na 15 radnych kategorii "B"; Mandat tego' okręgu pozostał wolny. od-dwóch miesięcy z powodu objęcia funkcji w Montreal Transporła*
FARMA NA SPRZEDAŻ -
56 akrów ornej ziemi, stodoła^ dobrym stanie. 30 mil od Montreal. Dzwonić po godz. 6-tej;
S. Rusak, AV 8-3653.
... ■• "■ i 6o-«a
ALEKSANDER MIERZWIRSBC!, H.fl., B.C.L
" Adwokat, Obrońca i Komlsari Wyłsttgo S«du
BIURO: UN 1-5379
34 NOTRE DAME STREET EAST
Dr. Roman PMIJĘWSKI
Wieloletnia praktyka w sspltalacli ".żdemlećkiclit''poUkieh'' I • aswai)cataltle!bi:ff. ' tpeclalltta cl^ób wewnttrznyeh, akuszcrylnycit lweharyctnych. : \ ' ' Pnyjmuje od - godziny S-clej po południu do 8-mej wtecturem.' "• '
3537 Park Av«. — T«l. Vl57623 ~ Mpnłr«»l, Que. I
GABINETY LEKARSKIEJ
0PT0RSETRIS7
257 Sto fatłwrlna E.
6886 Sł. Hubort
T«1.:AV 8^703
m^im^ęm^m(tyń6tiUi^ każdego wieaoru próci pUftu
tion Commission przez radnego C. C. Browna. .
Walka "Zjednoczenia" — G. M. R. o wprowadzenie p. Croteau do Rady Miejskiej datuje się od czasu zeszłorocznych, wyborów do Rady Miejskiej, w których.. Croteau przepadł, Jest on sztandarowym przeciwnikiem b. mayora Drapeau i p. Pierre des Marais, b. przewodniczącego Rady Miejskiej i ich ugrupowania, Ligi Akcji Obywatelskiej. P. Croteau był wyznaczony przez swoje ugrupowania na przewodniczącego Rady Miejskiej w obechej; kadencji, czego niestety nie mógł osiągnąć, ponieważ nie wszedł do Rady.
' P. Lucicn Croteau został już zaprzysiężony na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej i zasiadł na swoim fotelu. Jego wejście do Rady wywołało szereg pogłosek na; temat rezygnacji obecnego przewodniczącego Rady, p. J. M. Sa-vignac i sytuacja do tego stopnia nabrzmiała, że' przewodniczący Ra dy,. p. Savignac poczuł się zmuszonym do. złożenia oświadczenia, w którym stwierdził, że stanowisko to zostało mu-powierzone zgodnie wolą większości członków Rady Miejskiej, i* .że jeżeli dobry jBóg użyczy mu • jeszętó życia, to będzie wykonywać swoją funkcję, _aź|. do terminu jej wyifijsńtęcią. ; , .
Jak. więc pąąa. Ccptęau. spotkało jeszcze, jedi^o, tym razem, oiepo-wadzenia , . ./:uyi^: .;. .
Przy sposobności' nie od rzeczy będzie przypomnieć* te p. ^vM.'Sa-yignac—-■ przewodniczący Rady Miejskiej —- jest przyjacielem Polaków i wielokrotnie dał dowody swej przyjaźni,' pełniąc od wielu lał' olip^wie^źialne Tunkb^e" ~pu bliczne.
Lakoniczny i sensacyjny sposób podania tej informacji wywołał zaniepokojenie wśród Polaków, którzy mają powody do niepokoju i są szczególnie uczuleni na : wszelkie wiadomości niepokojące w Kraju.
WIELKI TUNEL KOMUNIKACYJNY W ŚRÓDMIEŚCIU
Rada'IŻięjSl^iichwaliła w' ub. środę kwotę ; jednego miliona i dwieście piętnaście tysięcy dolarów na budowę tunelu komunikacyjnego, biegnącego ulicą Berri obok Show Mart, •następnie pod ulicę Sherbrooke Wschód aż do ulicy Roy. Projekt ten ma wielu przeciwników, /którzy, proponują wybudowanie tunelu przelotowego na ulicy Amherst, która jest niezmiernie ruchliwą arterią komunikacyjną/ tej części miasta. Jest możliwem, że i ten projekt zostanie wzięty pod uwagę, jako pilny i konieczny dla rozwoju miasta.
We wr trealu a ] lu innyc Ameryki czny z k: zdy z nai zda będz -Adolf ny wsżys przedwoj* nerką jej stka kom Tej-parze małe t: estrady i dzię grup bili się j doskonal (Polka. p< go nazwi Kwapiszej
Dziewpńsl oraz. świe MarianZj
Oto ruiny słynnego historycznego zamku w Czersku, jednego z najstarszych zabytków architektonicznych w Polsce.
Podwyżka biletów autobusowych
30* za dwa bilety. 20* za jeden bilet. Młodzież: 30$ za 5 przejazdów, 7* za jeden przejazd.
Cała metropolia Montrealska stoi w obliczu nowej podwyżki cen biletów autobusowych i tramwajowych o 20%, zapowiedzianej przez Montreal Transportation Commis-sibn. Nową taryfę dla Montrealu i śródmiejskich samodzielnych miast, podajemy wyżej. Miasto Montreal oraz dwa miasta zdecydowanie zapowiedziały akcję -przeciw' nowej podwyżce. Reszta gmin W obrębie Metropolii poda swoje stanowisko po odbyciu posiedzeń swoich rad miejskich. • Nowa taryfa rna wejść w- życie dnia 24 sierpnia b.r. to jest w miesiąc od oddania tej decyzji gminom metropolitalnym przez Komisję Trąnsportacji Montrealskiej. Komisja ta motywuje podwyżkę przewidywanym: deficytem komunikacji miejskiej w wysokości około £
czy monapoiKa
"9
koperty, progti my. kwttaritisM. bi ł*<y wstępu, bilety wtrjrtowe.-pipt*
Sr listowe, ,ijim^nl*,;fląto« onstytucje dla TdwarzystWt Kałę
^475 Oo»on St. W. LE
Zadaliśmy to fachowe pytanie, pragnąc się dowiedzieć od sympatycznego pana Sosińskiego, co jest faktycznie lepsze wódka Seagrama, którą pn tak zatapia wszystkie publiczne i prywatne imprezy polskie*, czy też "narodowy" napój polski "Czystą Wyborowa*'? — W odpowiedzi ujrzeliśmy twarz p. Sosińskiego ązczerze.zakłopotaną i nieśmiałym uśmiechem prosząc, aby nie żądać jasnej odpowiedzi na to kłopotliwe pytanie. ■■ Wiadomo przecież, że "monopolka" jest dobra i najlepsza pod słońcem dla każdego Polaka* ą Seagram, —^ jeżeli się reprezentuje tak sławną firmę musi być najlepszy, niezastąpiony i niezbędny na poK skim weselu czy jubileuszu w Kanadzie. Okazało się, że pytanie jest wogóle nielogiczne i niemądre i wogóle bez sensu, bo wszystko jest dostatecznie jasne. A wszystko to zaczęło się od naszych odwiedzin u p. Ludka Sosińskiego, który przed paroma dniaińi powróćffz Polski izaczą na nowo swój normalny żywot kanadyjski, jeszcze nie ochłonąwszy z wrażeń swojej bajkowe; i błyskawicznej podróży do Kra iu. Prawię dwadzieścia lat niewi dzenia swoich jjaibUżsżych, braci i sióstr, przyjaciół, którzy wyznar czonymi pneirjpifatrzność rjro-gami i ścieżkami spłynęli głównie na Opolszczyznę ł Wrocfaw, trochę do Warszawy 1 tam następuje to wymanirae spotkanie z nimi. Wspomnienia, szukanie nazwisk i liczenie. przepadłych
Jest ich niemało, śle. żywych więcej.' żywych i czynnych, którym 4o3-nie-.--szczęAm cięgów;—-afe-nrsywiódł ich do' nowej krainy "Tajojów" do śląskiej ziemi, gdzie olbrzymia większość wschodnich Małopolan znalazła swe nowe miejscebytu. Wrocław, Zabrze. Opole, to główne miejscowości psiedjte^p^e. Taniopolan t.bkoKcy. ZawsKTUcbliwi, o chi-wfkterte nic łdającym spokpjo
ntenfc
' Oczy^cie 'rtt^owa z luj schodzi iU"sw^j6i,niia5tó<.,Tfr pol nie znikł
tastrofalnegb, - zniszczenia, ale Sowieci odbudowali miasto inne wyglądem i.inne i ducha. Nie nasze. Dawni mieszkańcy jeżdżą zą kordon do pozostałych tam krewnych i przyjaciół i mimo wspomnień i przywiązania do rodzinnego miasta i ziemi — po odwiedzinach wracają do "siebie" rta śląsk. Takie jest życie-
Pytamy pana Sosińskiego o wrażenia z innych-miast i okolic Polski. Jest; zachęcony Warszawą; która powstaje z morzą gńi: zów i będzie rj'o kompletnej rekonstrukcji . pięknym, nowoczesnym miastem. .Niestety brak czasu i szalony pośpiech, aby odwiedzić i zobaczyć ćp tylko się da, nie pozwolił mu na dokła-. dniejsże zapoznanie ślę z urokami Stolicy, ^'którymi ońą czaruje przybyszów, i przyjmuje stęsknionych, pielgrzymów emigracyjnych w jej właściwy, "wyczerpujący", sposób. . '
— Oo Pana najwięcej uderzyło "w oko"? ;'.■='--.
— Masa mundurów. W niektórych miejscowościach iest tak du żo umundurowanych ludzi, że odnosi się wrażenie, że cywilnych wogóle brak. .To samo wrażenie daje wielka ilość urzędów i biur państwowych. Człowiek z Zachodu nie jest do. tego przyzwyczaja-ny, iak nie jest przyzwyczajony do ślimacznej obsługi w lokalach restauracyjnych,
— Czy żegnał. się Pan "na zawsze" czy. tylko na "dowidze-nia"?" ■■
"Ależ ja jadę, jak tylko "na-szparuje" uriODOwego czasu no i pieniędzy.- zegnałem sie ze wzruszeniem^ ale jak Jwitałęm. sięTmólm przyjacieTem w*War-S7awie na ulicy, to tak krzyczą liśmy z radpści. Se aż ludzie stawali koło nas. Napewno pojadę l'' Ale życie jest życiem/Telefon. "Order dla Seagrama ' nie żadnej Zasługi,,-ale po prostu na parę - ^dutónów'' ^ niezbędnej
milionów dolarów do dnia 30 listopada b.r. Natomiast przewiduje uzyskanie około 4 milionów dolarów w przyszłym roku budżetowym, co wyniesie ; około 7.5% więcej po, stronie dochodów.
Podwyżka cen biletów w komunikacji miejskiej, spowodowana jest zdaniem rzecznika MCT — wzrastającymi kosztami uposażeń pracowników, oraz zobowiązaniami dodatkowymi, wynikającymi z wymiany taboru komunikacyjnego oraz wysokimi kosztami procentów, płaconych za udzielone pożyczki i wysokimi kosztami deprecjacji nowych autobusów.
Ostatnia podwyżka ,cen biletów kómunikacyjhycH miała miejsce w 1955 rokii w grudniu, obecna podwyżka będzie czwartą z kolei w ciągu ostatnich 8 lat.
Takie są zasadnicze elementy powyższej sprawy. Na razie rozpoczyna się batalia między wspomnianą Komisją Transportu Montrealskiego a niektórymi-gminami głównie Montrealem, którego pozycja jest (decydująca. Sprawa podwyżki jest skierowana^ dó władz Prowincji. Nie trzeba dodawać jak niepopularna jest. podwyżka wśród sfer pracowniczych i ludzi • skazanych ńa wyłączne korzystanie z komunikacji miejskiej. Piszemy "skazanych",' bo istotnie trzeba być niemal skazańcem, aby :w najgorszych warunkach atmosferycznych, j akie mamy w Montrealu przez okrągłe; 6 miesięcy, a czasem j;: męcej, oczekiwać, nietńąl beżna-. a>iejnie ną nadejście •autobiiśu lub starej "arki Noego" — tramwaju montrealskiego: •• Komunikacja miejska w Montrealu jest jednym z grzechów, głównych} wszystkich bezmała zarządów miejskich. A ludność Montrealu nie jest również bez winy, bo przyjmuje ten
Prograr i wesoły . skich tei nvch, tak: "Qui Pro
Dymsza zmienił i J Dla wielu ją go tyli pierwsza : jednego .z polskiej s
i stan za normalny bez żadnego pn testu. Znane jest w Montreii ^ powiedzenie, że - człowiek" zaczy*! się dopiero ... od chwili samochodu, bo taki dopiero pan je na;ulicy, "piechota" miejska,! są ci, którzy mają do dyspozycji, komunikację miejską drogą i nieregularną.
* * . *
MIĘDZYNARODOWY TEATR "LA POUDRERIE"
Powstał ostatnio w MOfitreii nowy, oryginalny teatr p chąrato] rze międzynarodowym, w której) repertuarze będą ukazywać '< ś| sztuki, wystawiane kolejno w Mh językach. Jak dotąd sztuki teatnt] ne będą grane w języku angieli kim, francuskim, niemieckim, li szpańskim i włoskim. Inicjatonr stworzenia tego teatru, jedynej w swoim rodzaju na kontyneni europejskim, otrzymali'. poparci od władz miejskich. Teatr ms nazwę "La Poudrerie" (prochot riia) i mieści' się w. starej pi chowni forteczne: na wyspie- h Heleny. Jest on niewątpliwie» trakcją artystyczną' i. turys^ta; Montrealu. \
^3
**W /Ti
Ram
' PREMI
; i dwa
W TORONT
ART'S PHOTO STUDIO
Ąrtyałycznie Wykonuj* Wszelkie Prac* Fotograflon*
L. Pilaćiński
780 Queen St. W. (róg Goreyale). Ttl. EM 4-7994. Rh) RO 2-OWJ
'^ody-życUi żegnamy.i ń^iega
ne wsttómtiimi»lt(SrMbyi
U;
NAPOJE NAJBARDZIEJ ZBLIŻONE DO TYCH, KTÓRE TAK WAM SMAKOWAŁY' W KRAJU RODZINNYM-
Ustalono już BRANTFORC ST. CATHAR LONDON 10 eh
Ponadto zesp 1 prawdopodi
Tu
Cola
(er Ale
:eam
BEZPŁATNA DOSTAWA
ną bankiety 1 iwę okazje
-Tak się pic|
wolnlonó JPctne urlopy;
iu Wrzenie m
lat
mm
mm
m
Jrf. TL
¥§Sm
3049^^049506^5848018068673862930^^^2
^656542^30817164226290^1^5