"ZWiĄIKOWlEy^ LUTY (Fetróary) Sobeła, 13 U 1960
int f
Uczymy się po polsku
Czy znacz te kolory? Nazwij każdy po angielsku.
Czerwony — zielony — niebieski —- żółty — czarny — biafy
— zloty —: srebrny — pfomarań-czowy — fioletowy —^ brązowy
— szary.
iazkowiec dla Dzieci" przypomina:
dchódzi'- Val6ntine's-;l)ay. —: nih dzień serduszkowy,: ' 'po5vła Się koloYowe kartki' ne u czerwone serca,,czy: K-wiatN lub prezenty swoim, rozs-^^m Xapewno każde z otrz\ma takie karty i na-o\v\-ślecie.ich sporo swoim som" i' koleżankom. Parnie
tajcie jednak i o ,tych, którzy są może niedawno wśród was, albo może są nieśmiali .i dlatego mniej ■popularni, pamiętajcie, aby oni nie- czuli się zapomniani. Ten dzień, jest właśnie okazją'do okazania sympatii 1 przyjaźni", do okazania tego prawdziwego; bijącego w waszych piersiach, serca-.
Zaproszenie na przyjęcie
l3aAvy .śerduszkowe u Halin-;: vlv juz znane.,wśród dzieci,-roku tego dnia Halinka za-zala do siebie kilkanaścioro. xh kolegów i koleżanek. Ro-Ilalinki mieli duży dom, dosc miejsca do tańca" i do: w: To- tez najbliżsi znajomi nki -z ■mecierpliwością. ocze-li zaproszenia. Już niektó-otrzvrna]r::kśrteczki Z-. ozna-:em'dnia i godziny zabawy, wa miała; się odbyć w sam n Valentme.
le zdziwienie dzieci nie mia-gra n ic. k le dy .■. za u ważyły,. i że 'nka kładzie małą- kopertke:z ; oszen feift \ • n ą stoliku, • gdzi6 zl Peter. Peter -był kolegą Inym. to prawda.: ale, dzieci mego stroniły. Był chudy, nv^zawsze nieporządnie,; ni-nie uczesany.,Nie chciał basie z dziećmi, słabo się uczył ikal: zaraz, po szkole. Często "lewał Sie z dziewczynek i
chloDcamh I takiego chłop-zaprasza Halinka: na^ swoje •jecie?- Nie.- to .niemożliwe. =ia pobiegła za Halinką.
Sluchay; położyłaś: zapro-le na stoliku gdzie siedzi Pe-'
Tak. wiem. — odpowiedzia-
,No to zabierz je, zanim Pe-przyidzie, bo- gotów... pomy--e to dla niego. ■To-dla niego pow-iedzia-alMika.;.; ■''-:y'' Z].. im slancła- zdumiona. Inne 1 słuchały z zaciekawie-
Czy nie mogę zaprosić ko-hce„na swoje przyjęcie? tria z uśmiechem Halinka. -
Tak,; ■oczywiście; ale.,: •-■Pe-.
Taki niegrzeczny, chłopak!
-Mcze to : nasza wina, ze
e--nie było.juz czasu -wyjaś-
iVt SIC tego. nie -sDOdziewałj-jmiiej Peter. Wpa"dł do kla-k 7\\\kle w ostatniej chwili, eczki n'e zauważył, a gdy h-r.a ziemie Dcdniósł; spój-' i'rziiciKną-:stoiik-Halinki. 7gubJas COS.. ■To :d!ą: ciebie.';r ;,■.•;,■:' Dla mnie? — spojrzał zdu-;
^'o ch\ba umiesz przeczy-^\.Oje nazwisko na wierzchn -^rciała się Halinka.
Peter nie .wierzył. Patrzył przez, chwilę to na Halinkę,.to na .kartkę i-spytał:
T-^ .Czy ta znaczy^ że mnie zapraszasz na swoją zabawę? Mnie .— pokazał palcem na siebie; zęby nie było co do tego pomyłki.
— A jest tu.drugi chłopiec -o tym samym nazwisku? .— spytała. Halinka z. udaną niecierpliwością.
.:Nauczyciel wszedł na lekcję a Peter jeszcze oglądał karteczkę, jakby nie wierzył - własnym oczom.
.. Ale gdy zadzwonił.dzwonek ną :zakończenie ostatniej lekcji Peter znikł jak z^\7kle.
■ —-Nawet ci za zaproszenie nie •podziękował -—- wydęła usta .Tosia.
. - -rr- Nie■ miał czasu odp.owie-..:dziata Halinka,/ a- wiesz-dlacze-! go? Peter spieszy. się; do domu, fbo jego dwie > małe siostrzyczki I przychodząvz,-przedszkola i: cze-. i kają -aż on przybiegnie.zC: szkoły I i otworzy- drzwi mieszkania. Mu-I sr teziść do sklepu, i zrobić zakupy na kolację. ...Tak.samo- jak ka.zdego. rana musi dać śniadanie i wyprawić. dziewczynki do przedszkola.
Dzieci zaczęły skupiać, się dokoła . Halinki i słuchać. A Ilalin^: ka mówiła: ;■
— ■ Mama jego wcześnie wy: chodzi do pracy, a wraca późno; Peter niema ojca i musi .opiekować Sie' -rodzeństwem .kiedy matka jest w pracy. Dlatego tak. się spieszy po. szkole.i rano wpa-.; da w ostatniej chwili.
— Skąd to wiesz? — zapytała Tosia.
— Moja mama^ dowiedziała się o - ciężkich, warunkach jego rodziny. Panie z "-Red Cross" chcą im teraz ;jakoś: pomóc
A kiedy .nadszedł dzień przy-j ecia ■ Peter- zjawił się pierwszy. W wyswiezonym ubraniu, z gładko- zaczesanyrńi włosami - i czerwoną rozą.zawiniętą w bibułkę.
— Nie powinienieś.:kupować kwiatów,. Peter^ — .-powiedziała: Halinka -^kwiaty duzo kosztu-.
.iK-:'-':;:V::-:^-v:'-;::-'^ . —: Nie dla mnie; -e-.- roześmiał się Peter w : soboty pracuję w kwiaciarni. .Kiedy: Mrs. Hall dowiedziała się zeJdę .na przyjęcie dala- mi tę różę dla: ciebie.'.
W szkole
Nauczyciel: Powiedz mi, Stasiu, gdzie lezy serce?
Staś. nie; umie odpowiedzieć, więc nauczyciel bierze jego rękę i kładzie mu na piersi i mówi: No i co,.nie czujesz tu bicia?
Staś; Bicie, proszę-pana, to ja czuję, ale zwykle gdzie indziej;
Mój przyjaciel
Mój najlepszy przyjaciel nie jesf najlepszy wcale, nie gra w piłkę, w hokeja^ : i nosi okulary,;
Ma nos w górę zadarły,
i sterczącą czuprynę, '
ale oczy niebieskie
I wesołą .wciąż minę. A gdy zacznie, gdy proszę, opowiadać co czytał, to nas wszystkich ciekawość w pierwszych słowach już chwy
[ta.
O, bo ten mój przyjaciel; (choć grac w piłkę nie umie) dużo czytał i słyszał, dużo rzeczy rozumie.' .Gdy się obaj spotkamy wolnym czasem^ w soboty,: on czyta książl<ę głośno, ja kleję samoloty. On jest inny, ja inny, lecz widzimy się wiele, y Zawsze będzie on dla mnie najlepszym przyjacielem!
^MiiiiiHiiiiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuiiiriniiiiiiiiiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiH
KOBIETA W ŚWIECIE IW DOMU |
Redaguje Alina Żerańska I
?iiiiiiiiiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiii liiiiiiiiiiuiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii......iiiiiiiiiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii?
Śerduszkowe rozmyślania
SKĄD SIC WZIĄŁ VALENTINE'S DAY
Yalentine to imię księdza,.który -'zył w. piątym wieku, w.Rzy-; mie. Lubił ogromnie kwiaty i chłopców, których uczył w szkole zakonnej hodować. .1 ko-:ehać kwiaty. ;Gdy któryś z chłopców- zachorował Yalentine posyłał mu kwiaty z życzeniami szyb-•jkiego powrotu do zdrowia.: Kie-: dy: Yalentine umarł:-zwyczaj ten I pozostał wśród jego uczniów i i z. biegiem czasu T.ozszedł.się po .całym świecie. Yalentine został później święt.ym, a dzień jego, 14 luty stał się dniem manifestowania swych uczuć .dla swoich bliskich: i: przyjaciół, kiedy tO wysyła się karty - z: życzeniami kwiaty, prezenty lub: słodycze.
Łamigłówka serduszkowa
. .Napisz dziewięć, wyrazów czte-ro-literowych; według podanego znaczenia; Wszystkie kończą się na. literę. A. Początkowe literj^ i czytane z góry na dół, dadzą roz-i wiązanie — miłe słówko;. . , ■••
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7. 8 9.
A A A
vA^ A A A A ■A;
Artystycznie Wykonuje Wszelkie Prace :Fotograficine V
L. Pilaciński ART'S PHOTO STUDIO
o Qoeen St. W. (róg GoievalpV Tel. EM 4-7994. Res. CL 9-2633
TORONTO INSURANCE SERYICE ;
F. BOMBIER
Najstarsza polska Agencja wszelkicli ubezpieczeń ■ , •46 Dundas Sł. W^est — Toronto
Telefony: LE 2-6433 — LE 2-5833 "
PALM PLAŻA RESTAURANT
89 RONCESYALLES AVE. — LE 5-4540 i^yieksza polska rijsłauracja w Torortło, Smacina polska kuchnia. r:ęima obsługa. Sale ha wesela, bankiety, "shower party". LOKAL OTWARTY DO l-sićj PO PÓŁNOCY.
• . B5P -
. Znaczenie wyrazów: .1. Ptak słynący z mądrości. 2. Wulkan W: Italii. 3.-Piękny. królewski kwiat. 4; Inaczej:los.:fortuna. 5;-Naczy: nie. - gliniane . w ..przedhistorycznych czasach, 6; Ogromny pokój. 7. :Jedno z dań obiadu. 8. Część drzewa. -9. Rzeka w Polsce a także choroba dziecinna.
.Rozwiązania z poprzedniego numeru;. Zagadka: cień ■ (sha-dow). .Łamigłówka: krzyk, las, ze--bra. mak. ławka, bal — zabawa:
Cyfra: 6
: Moje łamigłówki są^chybadla: naszych czytelników za łatwe, bo lak szybko nadchodzą listy z do-..: brymi . rozwiązaniami. Nawet: bład,: Domyłkę w literze,:— zaraz odkryli! ^ .\ Musze wymyśleć coś .jeszcze ) trudniejszego. A może kto z Was ' zna jaką ciekawą fa nie za ła-I twą) łamigłówkę,; zagadkę czy ! szaradę; Niech nam przyśle. Wy-1 drukujemy i zobaczymy czy inne 'dzieci też tak łatwo odgadną; I Debrze?
Każda, okazja mogąca- podsy cić ognika romantyzmu: w naszym życiu, a specjalnie w naszym małżeństwie, jest godna u::_ wagi; Dlatego:stare tradycje, .obchodzone w Kanadzie w dniu ŚW;, Walentego:takie wydają się przyjemne, . godne ^ wprowadzę^, nia- do naszego domu i; zajęcia równego; miejsca z polskimi zwyczajami.
święty Walenty był biskupem zamordowanym za wiare 14 lur tego 27.0 r. Ten dzień jest mu poświęcony we wszystkich chrześcijańskich krajach, jego. imię też więc. figuruje pod, tą datą "i w. polskich kalendarzach.: Sama osoba biskupa nie miała jednak nigdy nic wspólnego z opieko-, ■waniem się zakochanymi, jak- tó mu czasem: przypisuje legenda. Po prostu tylko Kościół chcąc ułatwić ludziom przejście od pogańskich do chrześcijańskich tradycji połączył rocznicę śmier^ Cl męczennika z . uroczystościami obchodzonymi w Rzymie- z dawien dawna, w dniu 15 lutego.
: Było to święto dziękczynne dla bożka Lupercusa, który miał chronić, od wilków: Tak więc: w dalszym ciągu młodzież tańczyła śpiewała 1 bawiła sie w.ciągnienie bilecików z imionami: swych ewentualnych . przyszłych . .par-, tnerów,- tylko. o pogańskim bożku- zapominano powoli, a imię świętego wysuwało się na plan pierwszy: A że to wypadało ■właśnie-w porze roku,.w której )taszki budowały gniazdka i do-)ierały .sobie towarzyszki,-a cała, natura zaczynała: marzyć o
; wiośnie, święty: Walenty stał się
i z czasem patronem miłości.: . W Angin i we Francji trady-jcje. walentynowe; - były zawsze bardzo-żywe. Prześcigano się w pisaniu okolicznościowej poezji, w .malowaniu- i ■wycinaniu^ pięknych dekoracji,,.w dobieraniu o-, ryginalnych podarków, w dal-
|:szym ciągu tez :zab.awiano:się: w loterię imion, - o
WraZ: z emigrantami obyczaje' te przybyły i zakorzeniły się na kontynencie: amerykańskim. Z. czasem, tez powstało: wiele ro^ mantycznych zabobonów, jak na
1 przykład, ze musi się pokochać pierwszą dziewczynę, którą sie zobaczy '.tego ■ dnia-!: • Uwydatnia: się. to nawet w dramatach .Sha--kespeare'a. .Ofelia w owym dniu specjalnym czeka od śwjta pod oknem Hamleta, pragnąc, by ją ujrzał.
W: poprzednim:stuleciu dziewczęta w wieczór: sw..- Walentego
:przypinały liscie bobkow.e. do.
I poduszki.. miało to spowodować, by przyśnił się przyszły oblubieniec; Inne znów marżycielkijadły przed snem jajka na- twardo. bez popijania; Te: praktyki z pewnością niejednokrotnie )rzyniosły przykra :niespodziań--•:ę w postaci koszmarnych snów 1 niestrawności!
. Inny .interesujący: zwyczaj z, dawnych : czasów. -:,nakazywał wstać a świcie i złapać na dobrą wrozbę ■ s owe i dwa .wróble. Cd za' piękna przenośnia! Bo czyz ! w iniłoścr nie- potrzebna jest właśnie mądrość i skromność, które symbolizują te .ptaszki! ... :. Złośliwe i brzydkie kartki; po-
syłane osobie, którei chciało: się dokuczyć,: na początku tego wieku, na szczęście wyszły z mody. Dzisiejsza walentynka -r-: to ko^ ronka, serduszko" amorek. Tradycja nakazuie- też,- by kartka była anonimowa.
Teraz juz nie polujemy: na ptaszki, ale możemy ten dzień uczynić w naszym domu napraw-: dę. specjalnym, przez stworzenie świątecznego nastroju. Ułatwi nam., to ładna, twarzowa sukienka, odświętnie ^ nakryty stół, ze. specjalnym staraniem przyrządzony obiad, no i może warto: kupić mężowi jakiś choćby niedrogi drobiazg,, niekoniecznie praktyczny upominek, coś; co by mu sprawiło przyjemność,', coś co pomogłoby odżyć choćby na Jeden wieczór zaczarowanym chwilom narzeczeńskich.czasów!. » ♦ »
TORT DLA ZAKOCHANYCH
Ciasto: 13/4 kubeczka maki;, niecałe % funtó. masła, 1V> kub. cukru ..w mączce; 5 :iaj, wanilia. Masa: 6 żółtek, 2 kub.:cukru w: mączce, ^/z funta masła, 1 kieliszek, rumu. lub ekstraktu rumowego, .banvnik różowy. Masło do tortów, używa się niesione. ..Mąkę 1 -cukier ."przesiać. Masło utrzeć dodając stopniowo jaja. i po >trochu mąkę i. cukier; Ucierać bardzo starannie! dodać wa-
nilię. Upiec 4 krążki na dnie tortownicy na złoty kolor (375"); Wyjmować z formy natycłimiast po upieczeniu; Ostudzić. : żółtka utxzeć z cukrem na pulcłmąmase; Masło utrzeć, połączyć z żółtkami i dodać rum, można też dodać garść obranycli i zmielonych migdałów;. Zabarwić na różowo, pozostawiwszy parę łyżek masy niebarwionej do dekoracji. Wycisnąć--przez tekturowy rożek wzór w-kształ-cie serca.
• • •
smaczne serduszka
1% kubeczka mąki, 1/3 funta masła. 2 uncje migdałów mielonych, I surowe żółtko, 1/3 kub. cukru w mączce, sok; i skórka otarta z jednej cytryny, 2 uncje migdałów do posypania,: 1 jajo do smarowania, czerwono barwiony cukier.
Mąkę przesiać, dodać masło, posiekać drobno dokładnie mieszając, dodać przesiany cukier, żółtko, skórkę: otartą i sok 2 cytryny i zmielone. migdały. Zagnieść ciasto i wstawić na 10 min. do lodówki. Wałkować na grubość. ¥4 cala. wykrawać foremką serduszka. Ułożyć na blasze, smarować rozmąconym jajem, posypać czerwonym cukrem i pokrajanymi w cieniutkie paseczki migdałami. Piec 8-10 minut;- 375". Gorące zdejmować z blachy przy pomocy szerokiego noża.
Na ślubnym kobiercu
WIELKA OBNIŻKA CEN
LEKARSTWA i HECEPH WYSYŁAMY dcTPOLSKI (bez cła)
RAZ DO WSZYSTKICH KRAJÓW EUROPY.
DORĘCZANE W CIA
Szybka i najbardziej fachowa obsługa w do
farma
> syłamy KAŻDfi lekarstwo : cż>' to amerylcańs ozsjłamy .cenników, gdyż zawierałj-by one. pon ?lv 1 recepty z Polski I" Europy udzielamy od
>SYłamy okulary, przyrządy lekarskie i przybo.
irurgiczne i wszystko co wchodzi w zakres: le
SŁUŻYMY POLSKIEJ
PTEKA ROTHBARTA
ORONTO, ONTARIO
NASZE PACZKI LOTNICZE DO u.S^.r. Są GU 2—3 TYGODNI.
borze leków przez polskich, kwalifikowanych
ceutów.
kie ćzy też wyrabiane w Europie. Dlatego też nie ad 12.000 artykułów •— natomiast na wszelkie WTOtnie najbardziej fachowycti informacji i cen, ry' .dentystyczne, : pończochy elastyczne, pasy cznictwa.
KLIENTELI OD 41 LAT!
1- 676 QUEEN STREET W.
TEL. EM 3-2800 i
Długoletnia: gwarancja
WIELKA WYPRZEDAŻ
FUTER
Bogaty wybó najnowszych modeli futer po cenach konku-. rencyjnych;
Łatwe I długoterminowa spłaty.
Dhigoiełnia
gwarancja..
Dwa. sklepy do Waszej dyspozycji. — f;irma nasza shiżj-Polakom od 34 lat.
PRINCESS
Fashion Furs
50* Ooeen Sł. w. • EM 3-8884 750 Yongt Sł. ' WA 1^971
Stefan i Irena Gabon
Dnia 14 listopada o godz. II rano w; kościele.Św. Stanisława Kostki, został zawarty związek małżeń-.ski między- p. Ireną Wójeik. 1 p. Stefanem- Gabon. Funkcje druhen pełniły: p.v Regina' Leśniak (starsza druhna),, p;. Mary Grzesik . z. Hamilton, p; Mary Lyttie, p.. Marj': Gabon (siostra pana. młodego), p. Anne : Krasnozon 1 p.:: Caroline Wojcik, a drużbami byli: p..Józef Dowbenka . (starszy drużba), p. Fred Gruber, p.: Walter Krasno-, zon, p. Stan: Martinowie, p;. George Jackanin 1-.p. Andy Novisedlak, a Rysio Wojcik nosił, pierścionki. : ■ Przy j ccie • Wesel ne od był o si ę w Audytorium : Św., Cyryla (sala: .słowacka; przy ClaremontSt. Wzięło w nim udział około 600 osób.. • • Po odmówieniu: modlitwy: przez ks. Szubę, podczas kolacji..przemówiła p. B. Głogowska, b. nauczycielka, panny młodej, oraz w imieniu Grupy 1 ZPwK wiceprezes p..
J. Lutz, który również wręczył młodej parze podarunek. .
Panna młoda. mjała na sobie suknię, 45 jardów długą z francuskiego materiału "peau de soie",:
I ręcznie :uszytą przez panią Kulę*
'natomiast piękny bukiet ułożyła dla: niej p. W. Lisowska, wła.ść. 'Tortuna Flower Shop".
Po przyjęciu: weselnym młoda para wyjechała, by spędzić miodowy miesiąc w Nowym Jorku i Montrealu;
Pań.stwo Gabon dziękują rodzicom Wójcik-1 pani J. Gaboii za urządzenie pięknego wesela, druhnom 1 drużbom oraz; wszystkim go-
'ściom. za wzięcie udziału w przyjęciu. Dodatkowe podziękowanie kie-
(rują do .matki chrzestnej panny młodej p. Marii :Leśniak i jej cór-
iki panny Reginy. vza urządzenie przed weselem t.zw. "shower party", na którym panna młoda otrry-mała bardzo dużo prezentów;
Polskie programy radiowe
N«zw« I adre*
Faia. Słscii;
Dzień
Godziny
Syrena • Cieszański 610 CKTB niedziela 9—10 rano
2i Humbercrest Blvd. - l-oronto, om. . Tel. RO JHJ173
Hejnał • Gębska 620 CKTB soboty 2 po poł.
.. 36 Bobina Ave. - Toronto 10, Oni. • Tel. LE 6-8265 . .
Polish Show - Lang 900 CHML poniedz. 10—10,30 wleei.
wtorek 9—9J0 wito.
848 .Maln st. - Hamilton, Ont - Tel. LI 9-2411
L!li "szuwalskiej 1270 WHLD niedziele 10—11.45 rano
lu07 Fillmore Ave. • Buffalo 11, N.Y. • Tel. FI 4043
Polonia -Korpanty 1270 WHLD codziennie 12.4Ł-T-2-I5 pop.
761 Fillmore Ave. • Buffalo 12, N.Y. ■ TeJ. HU 4267 ,
P O I k a P a r t y . , ,
Stanisław Jasiński 1120 WWOL codziennie 10—11 rano
w niedziele 12.30—3.30 pop. w soboty 11—UO pop.
315 Mam St. - Buffalo 3. N.Y. • TeL MO 1200
Polka Time Leon Wycichowski 1050
CJIC Radio SUtlon
CJIC niedziela 1.30—145 pe^'
;Sault Ste. Marie> Ont. -Tel. 3-1121
"B i a ł y O r X e ł"
Janosz Moszczak ' CFCL niedziala 2.30-3.30 po poł.
138 Thlrd: Ave. Tlmminj,: Ont, TeL 1756 J;
"Program dla Wszystkich"
E. Zamaro CKGB niedziela 6.30 wiact.
87 B Mapie st. N. Tinunlna, Ont. TeL S8S1 3.
H.^^Milewla" * ' ' *1440 WJJL niadiiala 9.30—10.30 rano
55 Be€d Street . Buffalo 12, N.Y. • TeL CL 3347
Głos Polonii
KPK Okr. Sudbury 900 CHNO niadziela 1.15—115 po poł.
291 Albijuop at, gudbury, Ont._
Polska Fala ^ ^
K. Stańczykowski 1090 CHRS ^b^.Pa^P^ 5100 King Edward Ave. Montreal. Que. TeL HUnter e-lMl
Elegancja i moda
Francuskie domy mód z lek* ka uchyliły zasłony i ukazały zainteresowanym, Jakie nowości dla pięknycli pań będą lansowane w wiosennydi' kolekcjacA. Zdaje się; że przygotowują mik-sturkę niezwykła i urozmaiconą. ;
Salon mód Jean Patou na jprzy-kład pokaztije sukienki; które ledwo przykraja kolana. Pracownia Nina Ricci jest pod wy^ raźnym wpływem cygańsKich nastrojów, no a dyktator elegancji, firma Dior ze swym młodzieńczym (23 lata)^ utalentowanym ryso\rałkłem Yves St. Łau-rent wstrząsnęła światem kobiet:^ cym pokazując "sylwetkę ju-tnejszą" tak płaską powyżej pasa, jak tylko to jest możliwe! Nowe suknie jego projektu są dość luźne i miękko opływające.
Reasumując,: ogólna tendencja jest do spódniczek znów krót-szycłi, pasków mniej obcisłycli, kołnierzy nie ma wcale, rękawów też często brak, a jeżeli są, to ogromne.
Naprawdę elegancka pani jednak zawsze dostosuje modę do swoich indywidualnych warunków i z oośó obszernego wa-cłilarza możliwości wybierze to, co jest najbardziej odpowiednie dla jBJ osol)owości.
Kupując, czy też szyjąc nowe stroje, nie trzeba zaniedbywać codziennej garderoby. W domu spędzamy przecież . najwięcej czasu i to jest również bardzo ważne* jak wyglądamy w o-Gzach naszej rodziny, a nie tylko wtedy,:gdy nas widzą znajomi i ; przyjaciele!
Uroczyste zaślubiny
w paryskiej katedrze Notre Dame rozWysły światła i kościół zaroił się strojnymi gośćmi. Po ^ raz pierwszy od 144 lat odbyły się tam znów książęce zaślubiny. A że historia lubi się powtit rzać, pan młody, książę Edward de Lobkowicz z tego samego, co y poprzedni narzeczony pochodzi rodu, chlubiącego się swym tytułem od dziesięciu stuleci.
Księżniczka Franciszka de Bourbon-Parme, w której żyłach >łynie krew Ludwika XIV, kaza-a się uczesać dokładnie według starej ryciny i taki sam włożyła; diadem, jak naneczona z przed prawie półtora wieku. Włosy jej pokrywał welon z ręcznie tkanej koronki długi na wiele jardów. Suknię miała z białej, lśniącej satyny.
Zgromadziło się tam wiele sławnych i utytułowanych osób, między innymi książę i księżna Windsor,
Warszawa w kralkę
w Polsce jak coś robią to' już całym sercem; Więc jak w kratkę — to już wszystko: torebki^ rękawiczki, szale, parasole no i oczywiście spodnie, szersze i węższe, a także i obcisłe jak pończochy ze stopą, które noszą wdzięczną nazwę ~ stoporajtki -{na -zasadzie -dziecięcych rajtuzów).
Oprócz spodni jak zwykle spódnice, suknie, płaszcze dosłownie wszystko! : Oczywiście nad Wisłą obowiązuje zasada taka sama jak tutaj. Tylko jeden; rodzaj kratki można mleć na sobie, wszystko pozostałe musi być gładkie. Do kratek też nie nosi się biżuterii, lub bardzo tylko skromną, sam materiał jest wy- . starczająco atrakcyjny.
Kraciaste tafty z fabryki jedwabiu w Milanówku, pod Warszawą rozchwytywane były w mgnieniu oka! ^Jic dziwnego, bo z pewnością by|y bardzo ładne. W Polsce, mimo wclaż niedostatecznej Ilości wytworów przemy-; słowych, niektóre produkty są' wykonane z prawdziwym smakiem.
Polacy jednak są, jak zawsze bywało, zapatrzeni na zagranicę. Wszystko co pochodzi, z obcego kraju- a szczególnie z za morza, wydaje się cudowne l nadwyraz pożądane, wyroby krajowe natomiast są poddawane ostrej krytyce.
W Warszawie kursuje powiedzonko; że gdy zepsuje się w Londynie tramwaj; Anglik powiada, że należy; naprawić, Polak w podobnej sytuacji woła: głośno, że tramwaj zepsuty dlatego, że jest polski!
Jeżeli chcemy komuś z krewnych, czy przyjaciół w Polsce, zrobić przyjemność podarkiem — poślijmy coś w kratkę.
DOBRE WYCHOWANIE NA CODZIEŃ
Jest w.bardzo złym guście wymieniać cenę, gdy pokazujemy znajomym coś,^o dopiero kupiliśmy Iz czego jesteśmy dumni.
Nikomu to nie zaimponuje^ a tylko zostawi wrażenie chwale-: nla się i podkreśli wagę, jaka przywiązujemy ^lo-- materialnej wartości przedmiotów.
• * •
Gdy kobieta coś upuści imęż-czyzna schyli się by jej podać, powinna mu pozwolić to uczy-: nić.
Mężczyzna nie może sie wykazać grzecznością i usłużnością, dopóki kobieta mu tego nie u-możliwi.
• • •
Gdy będąc gościem w prywatnym domu, chcemy skorzystać z telefonu, nie wolno zapomnieć zapytać o pozwolenie. Jeżeli: połączenie może spowodować do^ datkowy koszt dla goq>odany, należy go zwrddć co do gnmL: