EHB
4mm
"ZWIĄZKOWIEC? STYCZEŃ January) Sobofa/21 — T961
Go mamy w tym tygodniu „.,
Zmia jest lekka w tym roku; Niema 'mrozów, mało śniegu.;. Niewiele uciechy mamy z nart, sanek, nie mówiąc już o zabawach na śniegu. Bo gdzie tu zjechać na sankach, albo z czego zrobić bałwana?...
; Bawimy się więc inaczej. Przecież to właśnie karnawał, czas na tańce, przyjęcia, wesołe zabawy! Tu bal kostiumowy, tam
zabawa taneczna, u kogoś proszone przyjęcie... Wesoło płynie czas przy muzyce wśród przyjaciół, przy stołach zastawionych smakołykami.
Wesołej zabawy!.. Niech każdy z was spędzi jaknajwięcej takich miłych chwil, bo karnawał w tym roku krótki — tylko do połowy lutego.
Przyjęcie w pałacu
W pięknym pałacu żył raz ho- Nie spodziewali się takiego za-
' szczytu, więc przybyli wystroje-
gaty pan; Wielkie były jego bogactwa, ale serce miał dobre i czułe, bo. sam kiedyś, nim stał się bogatym; zaznał biedy i głodu/ To też wielu przychodziło do pałacu z prośbą o pomoc, o pie-niądzę^ o dary, a on' każdemu dawał i cieszył się, ze może ulżyć- ich biedzie. Ale wśród nich byli i tacy, co sami mieli dość, a tylko chciwość kazała im żebrać.
.'Frzyjadele dobrego pana nie-razzwracali mu na to uwagę, az W' końcu postanowił sam się o tyra pjfzekonać.
fi pewnego zimowego wieczoru, pTzebr&ny za biedaka, w podar-tSŚin.J nędznym ubraniu, zaczął chddarićod domu do domu tych, którym sam nieraz pomagał. .»
W jednym idrugim domu rzucono mu niechętnie skromny grosz, w innym kawałek suchego chleba, a były też i takie domy, gdzie mu powiedziano, że sami nic nie mają lub nawet z gniewem go przepędzono.
Tylko w skromnej chacie na kóffcu ulicy gospodarz, choć sam biedak, zaprosił go, by siadł przy ogniu, ogrzał się a gospodyni da^ ła mu kawał świeżo upieczonego chleba.
, W kilka dni później wszyscy, u których biedny wędrowiec prosił ó jałmużnę, otrzymali zaproszenia do pałacu na przyjęcie.
m w: co kto miał najlepszego, spodziewając się objeść i zabawić u hojnego pana.
Ale jakie było ich zdziwienie, gdy służba poczęła wnosić i u-stawiać przed nimi talerze. -Oto na jednym kawałek suchego chleba leży, na drugim parę kartofli lub małowartościowy grosik, a na wielu talerzach nic nie było.
Gdy goście spoglądali po sobie ze zdziwieniem, gospodarz tak do nich przemówił:
— Biedakiem, który was wszystkich o pomoc prosił, byłem ja. Chciałem się przekonać, jak dobrzy, jesteście dla innych wy, którzy tyle z mej ofiarności korzystacie. To wszystko co od was dostałem, macie przed sobą na talerzach, Męsiujcie^ię_aas2ą. hojnością. A ci, którzy mnie przyjęli i posadzili przy ogniu a poczęstowali czym mogli, choć sami byli biedni, będą dziś ze mną jedli najwspanialsze potrawy.
To mówiąc dobry pan zaprosił gościnnego biedaka i jego żonę do drugiej sali, gdzie stał bogato zastawiony stół i posadził ich przy sobie.
A goście z pierwszej sali wyszli z pospusżczanymi głowami, bo zrozumieli, że okazali brak serca i stracili zaufanie swego dobrodzieja;
Zabawa myszek
Ciemno, ciemno, ciemniuteń-ko... Cicho, cicho cichuteńko... Wszyscy śpią. I tatuś i mamusia, i.synuś i córusia i piesek Czarnulek i kotek Mnimrulek... Wtem... Myrg myrg, coś z pod proga i drep drep, po podłodze. Przydreptało do samego komina. Zatrzymało się.
A po chwili skrob, skrob, pa-żurkiem o murek i powiada:
— Stuk puk. Czy tu mieszka pan Gryź, pani Gryzina i panny Gryzianki?
— Tu, tu,, tu... — pisnął z norki pan Gryź, pisnęła cieniej pani Gryzina i na jeleniej panny Gryzianki a było ich pięć. . — Jestem pan Szczurek Szczurkowski i-proszę wszystkich do tańca.
Tup-tup-tup wyszedł z norki pan Gryź, dryp-dryp-dryp ■■■ wyszła pani Gryzipa, szur-szur-szur wybiegły panny Gryzianki a było ich pięć.
Szast-prast — ukłonił się pan Szczurkowski i do tańca prosi.
— Zaraz zaraz. Spytajmy się wpierw komina, miotły i kątów czy nam pozwolą?
— Kominie bielony, trochę usmolony, czy pozwolisz nam tańczyć do rana?
-r~. A tańczcie sobie tylko mi do garnków nie zaglądajcie.
— Miotło, miotło* miotełko, brązowe cżupiradełko, czy- pozwolisz nam tańczyć do rana?
— A tańczcie sobie tylko mi nie naśmiećcie.
— Cztery kąty, progu piąty, czy pozwolicie nam tańczyć do rana?
— A tańczcie tylko nie zbudźcie ojca a mateczki, syna i córeczki, pieska Czarnulka i kotka Mrumrulka.
' Teraz pan Szczurek Szczurkowski, pan Gryź, Pani Gryzina i panny Gryzianki nikogo już więcej nie pytali.
Pisnęli, tupnęli i dalej w tany.
Tany tany idzie taniec odbijany od ściany do ściany.
Tany tany, nyt nyt nyt... Do--syĄ-bo~już świt. -
yŁ. vv E. Sz. z.
Uśmiechnij się...
—r Ach — mówi w tańcu niezgrabna panna do swego tancerza — jaka ta podłoga śliska.
— To nie podłoga, proszę pani—wzdycha kawaler. — to moje buty, po których pani tańczy.
^ Nasze dzieci rośną
Około trzynastego lub ezter- zycji młodzieńcom w szkolnym nastego roku • życia można - za- wieku ^est daleko idącą lekko-obsęrwować u większości dziew-' myślnoscią; Niedojrzały chłopiec cząt wyraźnie budzące się zajn- który być może jest świetnym
Piosenka o Nałgorzałce
Za górami, za lasami tańcowała Małgorzatka z góralami,
za dwa talary, za dwa, za dwa. -Tańcowała nie umiała, lewą nóżką, prawą nóżką zaczynała : xa dwa talary, za dwa, za dwa.
Przyszedł ojciec, przyszła matka, chodź do domu Małgorzatka
za dwa talary, za dwa, za dwa. Ja nie pójdę, idźcie sami, wolę tańczyć wolę śpiewać z góralami
za dwa talary, za dwa, za dwa.
Jak Michały tańcowały
Tańcowały dwa Michały, jeden duży, drugi mały, jak ten mały zaczął krążyć, to ten drugi nie mógł zdążyć. Tańcowała ryba z rakiem a pietruszka z pasternakiem, cebula się dziwowała, że pietruszka tańcowała..
Taniec
Skoczył stołek do wiaderka zaprosił je do oberka,
Dzbanek z półki — hyc na ziemię: "Ja niegorszyl Proprośże mię!"
A za dzbankiem talerz skoczył, dokoluśka się potoczył,
Piec, choć grubas złapał kija i ochoczo nim wywija.:
Biedna miotła w kacie stoi, też by chciała, lecz się boi, bo jak w tańcu się rozluźni, to ją będą zbierać później. Tańczy skrzynia i siekiera, aż się miotle na płacz zbiera. Juz nie może ustać dłużej i tak pląsa, aż się kurzy.
Julian Tuwim.
Zabawa w liłerki
Na przyjęciu u ;Marylki dzieci bawiły się w taką grę: Marylka rozdała wszystkim duże karty sztywnego papieru. Na każdej karcie namalowana była jedna litera alfabetu, a niektórych li ter było nawet kalka kart. Potem Marylka objaśniła zabawę gra się rozpoczęła. Marylka zawołała: "Taniec" i wszystkie dzieci które miały w ręku te litery wybiegły prędko na środek i na wyścigi ustawiły się w szeregu według kolejności liter — Chłopcy w swoim szeregu a dziewczynki w swoim. Kilka razy dzieci powtarzały tę grę i coraz to. inne tworzyły wyrazy. Ale chłopcy szybciej ustawiali się niż dziewczynki i oni dostali nagrody. Spróbujcie i wy zabawić się kiedy w tę grę.
Zagadki
1. Nieduża skrzynka ładnie uło-
żona,
składa się i rozkłada ona, gdy grać zacznie ta skrzyneczka nogi skaczą do taneczka.
2. Nie matm oczu a drugim poka
żuję,
nie mam farb a jak najwierniej
maluję,
Zawsze milczę a pochlebiam łub
szydzę,
kiedy kto na mnie spojrzy zaraz -■*'■>' " widzę.
SZARADA
fteTft&zą część weź z muchy, dr^geydel da ci, ajrzeeią karteczka.
Cało§6 gdy się zacznie zaraz cię ! pociągnie do taneczka.
mu
Bozwiązania
Z POPRZEDNIEGO NUMERU
Zagtadłfib Wiosna, lato, jesień,
ROZWIĄZANIA Z NUMERU 4
Zagadki: kalendarz, styczeń. Przestawianka: Styczeń*
Czytelnicy którzy nadesłali rozwiązania mieli co prawda inne wyrazy do Łamigłówki, ale wszystkie dobre. Nadesłano takie: babcia, beczka, budowa, Basia, brona, broda, - bryła, bagna, belka, bieda, tarza.
BÓLOWI W KRZYŻACH
można zapobiec ■
Ból w krzyżach cięsto jest powodowany ospała pracą nerek. Gdy nerki przestają działać normalnie, nadmiar kwasów • 1 wydalin pozo-, staje "v organizmie. Wtedy właśnie może przyjść ból w krzyżach, uczucie zmęczenia, ociężałość lub przer-
wanie spoczynku. To jest pora aby •<•*"£ pigułki Dodd'a (Dodd's Kldney i). Pigułki te przywracają normalne funkcjonowanie nerek. Wówczas poczujecie się lepiej — będzie, de lepiej spaU — lepiej pracowali. Zaopatrzcie sie w pigułki Dodd'a (Dodd'8 KTdney PUls) joi teraz. 7
teresowanie chłopcami.. Niepo-rządny i rozczochrany często dzieciak nagle próbuje przed lustrem nowe uczesania, poobgryzane i czasem brudne paznokcie są poddawane upiększającym zabiegom i. choć w_ zasadzie z myciem jeszcze bywają kłopoty; zarysowuje się już pewna dbałość o strój i wygląd zewnętrzny.
Często rodzice są zaskoczeni i zaniepokojeni zmianą. Trudno im się pogodzić z faktem,.iz fizycznie dojrzewa się tak młodo, perspektywa posiadania dorastającej córki nasuwa też myśli o własnych, szybko przybywających latach. Niejedna matka psychicznie wprost nie czuje się gotowa do zbliżających się problemów! .
Wszystko także, co słyszy się o moralności a raczej o braku moralności dzisiejszej młodzieży napełnia obawą i reakcją na przeobrażanie się podlotka bywa chęć odsunięcia ewentualnych kłopotów przez zabronione dziewczętom, przebywania w towarzystwie .chłopców, tłumacząc sobie i córce, iż na wszystko ma jeszcze czas.
Jest to jednak tylko zamykanie oczu i' ucieczka od rzeczywistości. Zainteresowanie podlotków, płcią odmienna jest naturalnym objawem; którego żadne zakazy nie zahamują, są więc zupełnie bezcelowe! Pozostaje tylko umiejętne skierowanie tych zainteresowań na właściwe tory i troska o zachowanie odpowiedniego umiaru.
życie towarzyskie"1 i szkoła
Obcowanie dorastających dziewcząt z chłopcami jest w zasadzie korzystne, daje możność polerowania form -towarzyskich, na^ bycia swobody i pewności siebie, ewentualnie opanowania nie-, śmiałości. Wszystko, to przydaje się bardzo w poźniejszych.latach: Nie mniej jednak przebywanie we wspólnych klasach w latach dojrzewania, to jest od 9-tej klasy wzwyż; bywał dużą dystrakcją od nauki i coraz więcej pedagogów wyraża się niekorzystnie o systemie koedukacyjnym. Szkolnictwo katolickie stosuje rozdział starszych, klas we wszystkich prawie miastach w Kanadzie-i Stanach, mając przez to przewagę nad szkołami, publicznymi
randki i zabawy
: Można więc spotkania młodzieży ograniczyć do wspólnego udziału w uroczystościach, sportach i zabawach. Lepiej jest tez, jeśli młodzież przebywa w- grupach i to zawsze pod opieką dorosłych, a dziewczęta do szesnastego roku życia powiedzmy, nie chodą na indywidualne randki. Nie mam na myśli oczywiście wypadku, gdy chłopiec przyjdzie po panienkę do domu, by pójść z nią razem na zabawę szkolną lub do przyjaciół, ale raczej wyprawy do miasta, gdzie młodzież bawi się bez opieki i kontroli.
Niektórzy rodzice chcąc oszczędzić sobie kłopotu i hałasu, wychodzą z domu, gdy odbywa się zabawa młodzieżowa. Jest to niczym nie wytłumaczałne lekce ważenie swych obowiązków i na rażanie chłopców i dziewcząt na zupełnie zbędne pokusy. Wskazane też jest, gdy pozwala się dzieciom udać do przyjaciół na zebrania towarzyskie, upewnić się, czy młodzież nie będzie pozostawiona pnypadkiem bez o-pieki. żaden argument w rodzaju — wszyscy tam będą — lub — inni rodzice się tym nie przejmują! — nie jest wystarczający, by udzielić swego zezwolenia w przeciwnym wypadku!
Do najlepszych rozrywek młodzieżowych, oprócz zabaw tanecznych, należą grupowe wyprawy na mecze,, do kina, na ślizgawkę i saneczki, latem współ ne sporty, jak teni?, pływanie, piknik połączony z siatkówka i pieczeniem parówek. Tu też, jak i na zabawach tanecznych, wskazane jest towarzystwo i opieka kogoś z rodziców.
ZAUFANIE I OPIEKA
Dawanie samochodu do dyspo
kierowcą pod okiem ojca, łatwo pod wpływem nastroju gromady przemienia się w szaleńca, narażającego karygodnie życie swoje i innych;. Auto. jest też łatwym terenem dla pokuś seksualnych.
Rozsądniej więc pojechać, po swą córkę lub syna na. każdą szkolną lub prywatną imprezę, nie narażając ich na wykroczenia, które często się zdarzają, gdy podekscytowana zabawą młodzież wraca bez opieki późnym wieczorem do domu. Godzina powrotu jest zazwyczaj określona z góry przez władzie szkolne i nie jest wskazane przez zbytnią gorliwość kazać wracać wcześniej niż wszyscy i powodować przez to drwinki kolegów i koleżanek.
Jednym słowem, kierowanie na właściwe tory, to jest dostarczenie młodzieży wielu przyjemnych rozrywek, które pomogą u-niknąć tajemnych spotkań i w ogóle postępowania mającego
posmak: czegoś ;UkrytegOri. wy-, stępnegó.
Największym błędem, jaki możemy popełnić, jest danie odczuć córce, iż jej zainteresowanie chłopcami, chęć przebywania w ich towarzystwie i podobania im się zasługuje na naganę, że należy je zwalczać i kryć się jak z czymś wstydliwym.
Lepiej otworzyć szeroko dom nasz dla przyjaciół naszych dzieci, brać udział w ich rozrywkach i zdobyć ich zaufanie a będzie to gwararancją skutecznego kierownictwa ;i uniknięcia przykrych niespodzianek w większym stopniu, niż wszelkie zakazy.
Córka, która spotyka się ze swym chłopcem na rogu ulicy, by uniknąć gniewu .lub: niechęci rodziców nie łatwo im to przebaczy! Nie jesteśmy w stanie odmienić natury, możemy nią jednak kierować. Brak zrozumienia dla potrzeb młodzieży może tylko wywołać wrogość.
Młodość jest promienna i pełna czarów, ale jednocześnie tragicznie nierozsądna i szalona! Naszą rolą jest czuwać, by płynęła pogodnym, cichym nurtem i nie utonęła we łzach i goryczy!
Wiosna za pasem
Jak przyjemnie myśleć o wio-; tem, dla odmiany, będzie się widziało kolory ciemniejsze, cegła
śnie, gdy śnieg leży na ulicach! Nowa będzie nie tylko cała przy roda, ale i my staniemy się odświeżone duchowo i zewnętrznie, gdy do szaf pójdą botki i ciężkie, grube płaszcze!
Jakież: wiosna chowa dla nas niespodzianki? Obiecują trwałą ondulację, którą będzie można po> prostu rozpylić na włosach. Jasne, żywe kolory kostiumów i palt poproszą o równie jasne, choć w odmiennych kolorach, dodatki Pokażą się barwione wyroby z krokodyla, różowe, zielone, błękitne!.
Rękawy będą noszone coraz krótsze, włosy za to obsuną się prawie do ramion. Pomadki do ust zalśnią w : słońcu jaskrawo-pomarańczową barwą lub jasnym cyklamenem. Obuwie wróci na swoje uświęcone tradycją miejsce, to znaczy szpilki tylko na wieczór, a do tweedów i krat — płaskie lub na. niewielkim obcasie, sportowe pantofelki:
Połączenia kolorów staną się niezwykłe. Na przykład głęboko czerwona spódnica z blado-rózo-wą bluzką i wzorzystym żakietem z jedwabiu lub płótna. La-
sty z jasno pomarańczowym, karmelowy z śliwkowym i błękitnym; zielony z niebieskim nosi się juz od kilku sezonów i nikogo właściwie nie dziwi.
Spódniczki zawędrowały tak wysoko iż ledwo zakrywają brzeg kolan, u góry wąskie, rozkloszo-wane ku dołowi. Kupując nie-' drogi płaszczyk lub kostium warto czasem dodać dolar lub dwa i zmienić guziki na lepsze i ory-ginalniejsze; osiągniemy wtedy łatwo efekt garderoby z drogich sklepów. " . '■■ J"
Długie; długie i włochate pulowery są niestety tylko dla smukłych i . wąskobiodrych. Bluzkę z rzadka tylko jeszcze zdobi kołnierz. Elegancko przybrać ją ładną broszką na kieszonce lub szpilką z ■-, perłą przy wycięciu. Bransoletka naręku staje się nakazem nowej : mody. Naszyjników .widzi« się- mniej--chyba że jeden długi sznurek złotych korali. ■
Na zakończenie nie trzeba chyba przypominać, iz.nic w naturze nie zmienia się tak,szybko, jak kształt kobiecego kapelusza!
Barwa ozdobą wnętrza
Łoj^główka: rok, oko; kot zgadywanka: miesiące — lu in^rze<f/l^c.
yprzedaż
Suknie po
$5.00 — $10.00 — $15.00
Reg. cena do $50.00
Likwidacyjni
Kostiumy po
$15.00 — $20.00 — $25.00
Reg. cena do $90.00
STROJE ŚLUBNE
$19.98
CENY OBNIŻONE O
Płaszcze po
$17.98 — $29.98 ~ $39.98
Reg. cena do $120.00
ŁATWE WARUNKI SPŁATY
— $29.98 — $3998 — $49.98
Reg. cena' do $179.98'
WPŁATA NIE JEST WYMAGANA
1
ABT FASHIONS
536 Queen Sł. West (blisko Bathortł) EM 8-7537 — EM 8-8497 j ^
liiiiiiiiiiiinmiiiiiii
Jłftii»jtiiiłtttiiift;i*iiiti«iłit»tii«ti^iiE*Mitiiiiii)uif3iM*titiJtfiiifłtitiit»tti»iłtiti«fiłiiŁ:iittłttsstifrii>t;r?=
.Ciemne, ponure kolory stanowczo nie powinny mieć miejsca w naszym życiu! Psychologowie twierdzą, iż barwa, z którą stale obcujemy, ogromnie wpływa na samopoczucie i nastrój.
Dlatego tez, o ile w. naszym domu; jest pełno boazerii, belek w suficie, futryn i starych mebli; warto zastanowić się, czy nie można u milić sobie życia~za~pomoeą farby i pędzla.
Ładnie wykończone, w dobrym gatunku drzewo je9t bardzo piękne, nawet, jeśli stare, i szaleństwem by było - rujnować je malowaniem. Często jednak te nasze belki, półki i drzwi noszą dziesiątki pokładów poodpadanej miejscami politury, przez która ani już nie widać naturalnych słojów drzewa, ani efekt ogólny nie jest zbliżony nawet do koncepcji dekoratora. Właściwe odnowienie nie jest łatwe do wykonania samemu, zawołanie zaś fachowca bywa bardzo kosztowne i nie zawsze się opłaci. Lepiej pomalować i unowocześnić całe wnętrze!
Farba daje nam wiele możliwości dekoracyjnych. W starych domach często sufity są bardzo wysokie, a pokoje zdarzają się długie i wąskie. Sufit obniży się, gdy pomalować tym samym kolorem ścianę na stopę poniżej. Końcową ścianę długiego pokoju pokrywa się ciemniejsza farbą niz trzy pozostałe, by osiągnąć zgrabniejszy .efekt.
\ Piękny kominek lub drzwi wysuną się na pierwszy plan, gdy otrzymają kontrastową w stosunku do reszty pokoju barwę. Jeśli jednak chcemy je raczej ukryć, lepiej wszystkiemu nadać ten sam odcień. Kremowa- emalia jest obecnie najmodniejsza na części drewniane wnętrza, jeśli chcemy wyróżnić je od ścian.
DO POLSKI
PIENIĄDZE, PEKAÓ, "LEKI, ŻYWNOŚĆ
Najlepiej! Najłanie]!
JANIQUE TRAOING
< J. KAMIEŃSKI . Toronto 3, 835 Queen St. W. teł. EM. 4-4025
Edmoiiton, 10649 . 97łh SC ., " teL GA. 24839'
Odnawiając mieszkanie, nie należy zapomnieć o meblach. Pokój dziecinny, łazienka, kuchnia, zniosą najbardziej niezwykłe kolory, a nawet sypialnia i stołowy pokryte żywą emalią zapomną o swej ponurej" starości Nie trzeba tylko się wahać w wyborze oryginalnych kolorów i nie ograniczać się do konwencjonałności.
Natchnieniem niech nam będą owoce. Pomarańcz, cytryna, mele n, arbuz, banan. Wszystko co jest piękne w przyrodzie, nadaje się świetnie do ozdobienia naszego domu.
Jak gotować
FASOLKA SZPARAGOWI
•' Vh funta fasolki; 8 se. lub parówek, 4 pomidory^ być konserwowe), łyżeczka czu, łyżeczka maki, sól, cukru- i pieprzu., , ł J
FasoMtę gotujemy na wodzie z dodatkiem soli i Gdy jest miękka, wyjmujeS z wody i kroimy w ukośne**! ki. Przyrządzamy sos ro dzając przestygniętą zaśiL^ maki i Uuszczu wywarem^ solki, dodając podduszonefi tarte pomidory, sól, ćukieri pieprz do smaku. Do sosu dziemy. pokrojone w ńfe serdelki-i fasolkę, chwile" dusimy. Podajemy z Chlebei3 ziemniakami, polanymi mąjj, i posypanymi siekana, zjetó pietruszka. . . •. * • • •
omlet z marchewka*1 z groszkiem ^
4 jaja, Vi funta .wędżohiŁ boczku, 1 puszka marchewki groszkiem, sól, odrobina cuk łyżeczka masła, płaska łyż m&*- > >f'l
Jarzynę zagrzać, dodać ma posypać mąką i chwilę miej na rozgrzanej płycie. Boczek\ imy w drobną kostkę i.smażml Na zrumieniony boczek wyle my lekko rozmieszone jaja■'■■■■tw_ ważając od brzegów nożem, m zetną się od spodu ~ układani środkiem groszek z marchewWi zawijamy od środka dwa b^f omletu, przykrywamy i jeseSS chwilę utrzymujemy na gw*i płycie; Omlet podajemy z g£a kami z pszennego chleba i z gf rowym selerem.
cielecina"zawijana w kapuście
1 funt. cielęciny bez kości fel patka), 8 dużych liści kapiisiil włoskiej, łyżka masła, łyżka 41 ki, sól,., pieprz, sporo zielonej M truszki, 1
Opłukaną i wyżyłowaną cielM emę kroimy w cienkie płastrfi zbijamy. każdy, posypujemy^I n.«n^om ; 71>i0T1a usieka^ $t
tmszką, liście kapusty obgotil vv.ujcxny .lekko na osolonyaj wrzątku, wyjmujemy z wody,:&i| namy grubą żyłę. Na liściu um damy,plasterek cielęciny, in.1 zem zwijamy jak naleśniki; Uk&I damy w. rondlu, podlewamy ból chę wody, dodajemy Meczbl masła i sól do smaku. Dus' pod przykryciem 45.v min. mięso . jest -miękkie/ zapraw my sos zasmażką z masła i nu.| ki. Można- też sos zaprawie $1 midorami i odroDiną papryki «| proszku. Do cielęciny w kap cie- można podawać ziemu makaroh-rurki lub kaszę
WYKWALIFIKOWANY
MĘSKI I DAMSKI KRAWIEC Z EUROPY
BERESNEVICIUS ^ J
LE M432 1299 Dundai St W., Toronta
r
JEDYNY POLSKI SALON PIĘKNOŚCI .
Marya's Beauty Parlor
Specjalizacja w trwałej ' ondulacji' ^Termanent" / '
216 Bathurst St. • EM 84433
P
uerKrai
(Kiszona kapusta)
Libbr, JMcMcUl «
of CifUdal Uwifeil, cMim. Ónł«lo