STR. 2
"ZWIĄZKOWIEC" KW4ECIĘŃ (Apfil) Środa, 18 ^196?
ŻYCZENIA Z TORONTO
i
i
i
i
fi'
I
V\/ielebnemu DuchowieńslwU'
Organizacjom Polskim i całej. Polonii Kanadyjskiej życzenia "WESOŁEGO ALLELUJA'
składa
Zarząd Główny Kongresu Polonii Kanadyjskiej
NAJLEPSZE ŻYCZENIA <,\\'I yil CZNE I WESOŁEGO ALI ELU JA
składa w imieniu Organizacji Harcerek. Jiarcorzy,
Star.szejjo Harcerstwa iKołFr/.yjacioł Jlarcerslwa
Zarząd Okręgu Związku Harcefslwa Polskiego w Kanadzie
N\JLEPSZE nCZLNIA <>\VI\lLt7NL I WESOŁEGO ALLLLUn
ŻYCZY DUCIlOWlKNSruli WSZYSTKIM 0R(1\M/\C1()M POLSKIM, CZŁONKOM OmZ CAł-KJ 1^01 OMI
Placówka 114 Korpus Pom. Pań Slow. Wełeranów Armii Polskiej
783 COLLEGE ST. — TORONTO, ONT.
wesołych śwląt J>&!ir^ ^"'^
wielkanocsycu \ h
życzy swc] klienteli: ^■ :, I całc] Polonu ..
i A
Stowarzyszenie Polskich Kupców Przemysłowców i Prolesjonalisłów w Toronto
91 Ossingłon Ave. — - Tćl. 535-9885
Zapias/aiiłs <.'li ł' i im iii Ii m 1 i|k » puli c/onc z /.abawa luwaiwska- w Audvt(inum i^t. Marv s Cłiurclł. 589 Adolaidc St, W, iroa. l^atliiirst i u s.ihDtc. -8 kw e'n a l"'i2 o 8 w u ' lu ,ii
KyJcsoiecfO AliiAuja
fl
fi
Hu h u t' >Mi 'ii ii ^"11 \K ,ofn
u >/V 'k v i i k "11 ( JL il I I' 1 hl
Polski Związek h. Więźniów Politycznych w Kanadzie
'^ZT^' "T—--'w.-^i >C™-'-' )<i;
ZOFIA BOHDANOWICZOWA
'Ic 'o dnia sied/.e|i / opu-./c/o-,/7a góry ^ Oliwn^ gło-.amj Milc/eli, odgro ^dmolrkkjcpu d/cn Oli s.ełjie skłębionymi va-,'-'i tak radosna . łarni mysli. jak rozbitkowie na -hymn, ■.. ■ mor/.u. ".Nikt z nicłi nio umiał; ;—■ Otworzci"' przepłynąć słosvami przez zamęt i na' ' własnvcłi.dfK-iekan. Synowie Ze-1. "c;;<cc7vli dó d'-' bedeu.sza. oDok. siobie, raiTiję . w ! pijjj. " ^ ramie; a jak^zc odmienni.' Jakub wzdychał, przygryzsi- wargi, za-cI.ska^ piesci. me przestał byc '■syn(im- gromu...;- Jan nieporu-'.szoTiY .świecił w półmroku izby
A v.:Cfl-.
Mana mówiła la-Piotr po}oz\ł rt ' mu 1 patrząc, je 1. — Pokoj z tor;;i
twar/a h,ał, od niewv:,pania j ,^1^ unripn^ .mutku 'Ikwił sztywno wsTod ^[^''J^^^^^^^ P'Momih postaci ,ak pal.ca Ji'^^'^.,^:^^ / Sie switca Tomas/owi gdy nan''^^' "i'Cs^aJ^c si patrzał. przy.szło.na mysi. ze on jeden .wsrod nich cos. nie cos rozumie do końca
pf;iłys7f'Ii to . niczkami łuacjTitow. Zbigniew. ( i V'^'' ^^'^ ^ ^ 7afra-50s' oł
Łp:ewała — CłT^^g'ewka sie pogniotła - ( 1 ip^ .\o Zarai włac/c zt-
' ' ^ Nare./.ie w tko b\''. goto-, , ' Stoł bł-.syczał od nakr\c lu-
\ jKOnpce^ nri apvcn ciast i_ m,esiw
,r/7iono; cia{av|,g^gj. ^^.edYiimz podzlw-em. jak:: Dcz.a,on:e. ze . us*iroionvm bczkiem. na lej ramie- r
cc/i-rzekł Tego dnia gdy zmierzchało i niewiasto: jtylko dachy swiatyn świeciły-łiej spokoju, i nad ciemmeiaca Jerozolima.- piy .ran c/acf'~/'słyszeli za drzwiami glos Niko-Mow ła sz\b I dema
eh z płaczem--: — Mezowie bracia!. Otwórzcie!
Stanął w progu,, popatrzał: w.
— .Myślałam, żc ogrodnik.:;-ale .. - „ roo „„n cos cos Ę^^^^^^^
E\ł pr/ecie / Panem i^ou słonce ,> r/auiii "'^ eh r har v mips(ie'r/v
- ' po/naiam na/> ' mn.e imie i^^fj co sncnac \. nucscic t--/y
' - 'ich szukają.? ■•■
— Może i ..szukają; Dość. gęsto
I znowu słow-a. które Tomasz i : :^ ■.: , . ■
ta'^ me dawno wvm.wił w Ga ^./^ff ^^fó^-e bV^Inlt-u^ chodziły patrole rzymskie Lud łiln dotknęły ko serca J^k rozj^Jy^a kto^^^ b^ '' 'j^^^^ W z dziwnym
palone /oL.'o Juz t^ci d/ien M napc^ uporam powtarzają lud/ic wcia/
s,ed/,d roz"anionv od tych do1- "V, .^'"J'.'^^ Twarz ei te same mowb Słyszałem je Kil-kn,ec Jo bNło na scie/ce polne] r/,iid wciąz to^ '> '^'"''^ -J^', uni-rpfniP gd/ie stah .tropieni a wiatr tar- Pf^>nc a oc/y bU rozszerzone i cał im ..rod\ i ononczc O^-^ladali ręce dygotały My.lcli /e jej s ę I — Jakie słowa' łi^WrS KaSna^^^^^ rozum pomiesza^'/ ^>^'c-'>^^ 1 ," ^'°n"; t.^uł^IosziY-
iu/ wYs/edł na droae wiodąca ^"^a ^'^^ o i""^^'' 'iiev\idstarh syn\ na^ze' —postawił kos/>k ili/jude ilko kSnasc le kro Me kto/ by pok;. i ni
kow d/ieliło Go od nich Toma- niewieścich" i rn ..^.n^?., ?r,vulP ^
s/owi się/dawało ze tracą Go na - Id? Mai o ,!,> niewiast jJutro znowu przMde 7aws/e Zawo»ał "P'ojd/r,y i my mech cię napo,i ruparem /loł | Cofnął się, w>ii/a[/a piog U-1 umrzyjmy / Nim razem' Po bo mówisz rzecz- ^/alone — lica była Ciemna tylko na czub-biegł za Panem i ws/yscy pobie- r/ekł spokojnie ToMiasz i lekko ku cyprysa palił się zielono?dza-gh Ten okrzyk kołysał się jes/ w\pchnął ]a za dr'u Zgr/ytnał wy odblask Wsiąknął w lę ciem-cze może nad polami Galilei, a zakładany rygiel i ynowu posęp- nosc mm zdazyli zamknąć drzwi oto sicdzd d/is w /amkniętei i/ ma cisza przygięła i(h głowy Jan W koszyku byłv pieczone rytjy, bie 1 nikt z nich nie umarł. 11 siedział prosto ic/.ujnie, jakby nie masz Pana. I nigdy Go juz nasłuchiwał, i czekał
me będzie.
Nie do wiary to, -ze niegdyś zestali nazw-ani światłością świata! Chjy-ba..przestali byc nawet .jednością. Siedzieli obok siebie jak oł)Cv. Za klika dni każdy wroci do swego, dawnego z-vcia. ł zostanie w. nich tylko wspomnienie tyołi przedziwnvc4i- trzecłi _'^lat.-
przęzytych. w uniesieniu. A prze- przechodniom pi.sina pełne foto CKv jest Piotr powinien f os po arafii ro/esmian\(ti pre/\dcn-stanowic Toinas/ spojr/ał na tow i ministrów / bdn\n\ch re mego i nificlietme od w locił oc/v I lniani świeciły uMniechv, białe Piotr skulił s'ę w najdals/ym ka /cbv wybi\skiwałN / f/rrv\on\ch cie 1 płaka! Płakał tak wc/ora|^uarg po trotuaiach migały we i prze/ noc i d/is Ten widok byl soło nogi kobiet (hwiejąre sie me do zmesema i'o twaidc) pj szpilkach ob(c'vm \tystawy
, Tego dnia Iiid/ie: imeli czas zajrzeć wiośnie w oczv. bo fabryki i biura !)\iv zamknięte.
. W ■ parku. grała orkie.stra. Wiatr od:lezioni nuiskał kwiaty na ka pe 1 uszach. i:oł)iel. Po u 11-cacł) sunął r/ądnie|)rze'liczonvch limuzyn, przy kiisach kin .bvło -t4trc:z'no. —gazeciarze podawali
podpłomyki; miod-
Siedli do ledzema; każdy w swoim kącie. .Przełykali wolno przez sGisniete gardła. Piotr- nie tknął niczego. Po. chwili usłyszeli dalekie kroki biegnących ludzi. -Przestali lesc, nastawili, u-szu. Kroki zbliżały się. dudniła ziemia, az wi-eszcie zaczęło się walenie W' drzwi: Waliły pięsci i., nogi. ktos wpierał się ramieniem w deski, az trzeszczały. ^Stanęli ibita gromadka, byli "znow jednością połąc/ył uh stiach
•—iMie olw:ierac! Nie otw-ierac! — szeptaJi między sobą. Ale To-ma-sz się porwał." .
. "Po)dzmy i umrzviinv! ' -Teraz te słowa me łjylv: fyłko chwilowym wybuchem serca. Były nakazem rozumu 1 woli. Skoro je raz.wyrzekł, powinien zostać, wiernym. Niczego tak. me pragnął lak wierności. (:hwila strasznej nocy-., gdy uciekał na o.s1e|)-
chlopskie) twaizs l/y lecidł\ gia 'b\łv pełne jajel / (/ekoIadv i dem Pi'cstał tnc Cefasem o )o ' Kwiatów z plasl\Wi świat był ka Krukał od plac/u lak ka ' s/r/e<.|!\\ y Gd/(^ na niedo mien lozsypujdcy się na rniał Istr/egalnci wysj-osci gęstniała
I.)zis (t.j)rzed.swicie -—a zdawa-jchmura bomb i rakiet, ło się /c to ł)yło baid/o dawno i Dom Zbigniewa i Kry-.ty ny I gdy '-kr,^ ^\ gas/t/u c/ok?ł, a/ --zatrwożyło ich pukanie .do. i.stiił' odswiętno.scia P.lyśzczały i umilkną głof^y straży i znikną dl/Ul Sp,es/ne, lekkie naglaie posad/ki i srebra, iiianki spł\ [światła gd\ wycliyliwv.v głowę Jeszcze cisza była na ulicach, ani | .wały. ]nk misternie ułożone togi. i patrzał, jak ida droga prowadzać, gwaiu tłumów ani ciężkich kio puch d\wanow świecił jak laka i Pana -- ta chwih nie tninęla kow' . ziiliiierzy.- Więc Toinas'/,-' Pacłinialo: swiezyni ciaslern i- hi-i bvł.-iwciaz terazn!OjSzo.sci;]. czc:-/d]il i\glc\ iicłnlil dizwi Wbie jac\ntanii Krystyna kr/atali .sie kajacd in/wia/ama Nalc/al) ja gla Mana / Magdali Koło du/cgo stołu jak koło ołta- dopełnić Inacze) mc =;posob z\c
PaIo (icnmawo guia/d\ suk r/a prz\golon\wanego na jakis 'Mm się sposlt/egli mm sic cily na .wstiizrC nieba mi('fl-/y: niecodzienny obrzęd.. Zbigniew cofnęli w- giiit) rzl)y, .szvbkim ru-nuiraini- uliczki. .Mana.- zadvsza- ^ zastanawiał sie co włozvc do no- ichein, oł-vvorzvt drzwi. Wjiadł Ui-na przelękła: odtrąciła roina^^/a uego garnituru: muszkę czy kra- 'kasz /. Kleoiasem. .■ .Mieli wło.sy ■niMiclaw-szy.stkicIr. podbiegła do wat. Tynic/Msem golił sie. ałc co .stargane, nogi ubłocoiie cio. ko-Piotra:: chwile wpadał cło jadalni z twa- bn. opnnc.zo ro-^wiane.-. twarze
: - - rza nanrydlrvna: biala jak nio^;-swiecace .od potu. Krzyczeli nie-
-- U/'(.ta Pana / giobii ' i/daina nuiss i gipsowa ' p imni na to /e ich głrs\ m./i-y-
/awrtala gloM m pr/(daman\m; _ u r, !/-(. wino' '1'j/cba \\ał\ ci<:/c ulic y od tkania Oł)iocda się ku Jano ,«, ,,,fjyr _ ,^ j^^^ I - Uid/cli->m\ Pana' Pan /\
i,odii.MM\ nk ori/vk 1)0 JC'' ^'^^edł ' nami Mieliśmy oc/\ \ iiK uKiiu Ld/K (.n p(i ^ ' iobnazone smutkiem me po/iia
' l,w >. ' >..i,m ..UmL, 1''^'"'^ Me smutek 7 nas opadał t)bai Kdnoc/csiuc pmwali sic'., .f, i'r(su V ? m .^^^^ mow 1 do nas Myśleliśmy /e
z hw wybcgli na uKce Ktos/i" ^ "-^J ^ ' przecłiodzien wedrow.ec
" m> unhi ' k\ wfnrp.' '^'^ '"^'^ , \ Wiec 7nowu mgLstosc /łu
jdc g.) z lorni,, idzenia,.;słoWa. bez związku
się: Moya was!
nimi woł;:
Sti 'o/c e pi-icluwcic! -:
.'Me oni didiiegiili jii'/, -/nkrę.tn za; Nimi Maria:'; Pędzifr .po.znajn: niej drudźe,p.).os.f;it niej'-(I rod/C', :jaka icli -Mi^itrz-przcdnl -za życia. . Miuęli w;arow'n('" .ściany Antonii \vp:u!lr W:.ti!;;uiie. o.iicj^k;i.':j|ii>:-'by ■li miirai.ui. l^n(;row^ deciriiyt:!
ud Mana / stalą daleko w i\ I ■ . Wez diu^i im'
le I ii pi/(.Mi-;'ial icli u'.,nul ,>"('ua/Min i 'em'
i sen-
ni M cli ju/ tego dost Jaku')
jał go
■ C /('kai' Nie ruszaj., bo jię-
kn ( • Ja to /Mjbe Drz\^'-o'ZNi dn KkofdM
Of.Trt Iw,!'/na-prodce 1 w .sku-1 targać za raiiiic: P'('1 u (i-li 'i!P )dł podua/aci — C/\s -o pr,/aleli Mow nam Krystyna ■i)r/e.słe- -prriw-de! Cluenw praw-dv' ł{f)Z)i-•pliwie z. iicgi .na : micj-z? . . yy'-:
— Na or-'a Abrahama! na.-krn;
pasz te!,: wm 'inw dl 1 I
- "1 P' I ■
^ ę jMid Łioie '/ e s!eu \\h ,e-> c/L jni^te ki n 'e Minal jo U c-;:a| po ;.zbpc;:u'.:.-^lahar u .gnilni:. K ;ii ii ie ń by I od wal ony. w .::| n r,;>ku 'i.i!el';dy'.pr;a'sćie.nHll;i. :N:ó WszcM d ) VI idka ( tk.d na P oMa Ic lim V pi'ci;u^/i i'r.--.tw'(rv We. ws;'yst-' kim. . ■
.. \d':'li::iii.> d-bj--:;! i;.i:H-:ej-;d ;>(^t.' ■sl;i!i;d: .iu(; 'cłiuiie.: xiL;a'rn.ia;iR:■:; s;)()ji-/i:;ii;cn) (^dualuna .>ka-ię .:.i 'i;, .A--eijijiy;:dtunr grpbtiV\V.szedl (Jc) ;;^"v(:ka^ '.hu- /a..ii:in.. i'r';c>c;e!';i-' ■ iM.ri-.ireiurri-^/rni' .\\. s-mu iri^i^^di i ■|'a!,d:\i,;li )łn\;r;id>ri\<IK'ież;iiy dli.':.' ;>ła':.^:;..',-,; 0-A;t;v' .Uio-^^A''
--- No: na:-!i:z ulgir,;-!;':' h-rz /jak oj.'))
■;:
. .ZfnĆ:tl;ru.:
i
luz :m:;;l ;ili': /!]i(Wli'
Na
:■■
't ^ :
i.'-!!c*:i K:
1 '< 1 ' r
lau;:e
j\^lk;i iv::,' ■ ■
la iiyia;
Z.;!i(:('i;:j:/./.,'
:,:i-.H:!!ia. Oil;\iAv:('d;^:^;] H.>vd.) (Uir^e; u;;t/!:-, (> ^^a!y.' N:c 'iV.:ki;i!;i ■: n:i'.'H'w:i-is;a i
.1.1 :
i;i:t -i-i. : l>v:-i\ ;i I '•:'. W . ■
I >!
.n:i'.;H'W
■■u
'Uli
A-li
'.i:i
(1
l I'
■■Wy;i < ;''■:! ii:^ d
.l'!:.'n:| ,i p::v|
.■N-..\v,v
.:■'.■.!/.!: p;v:.:
'n;A-.>i!.'ri:i; ;!■!'.: .?:7V'' 'i ,.):. irv.;\
TvOM-
Pa-u
dy;.,n:
v'
ki
' c ,1
1
Z?|i:;\ ; i;;:i(:ri, ki:-'k;>-
iily!i:o d. ■!r'kra
. ..V, '.riiy'"!! '., 11 :-;'t'!;M-tych, d:v ' w i"':.\^;a-l.'n'V': ,
l\ . ! Ml' L
;^..lA!;;';nv; -.Kld. .d-ij• -■'":•^■"V ■:;l ''.w :i,',iv; :.;:-:ck.;i ■ iryrli: \v
iicł".'
■ liiK ':;y'.;..; 1'1 . ,\ \ -
d?Kdi , N>
ii..!-r'...Zb.-. k:'': ii';tls;c
M:;'r(.'0' ■
: 'i\;|i .■. -. /
M ( ^\
n:ij>ua:'t
I .
inwIiK! O N (
1H'W nc ,r •(■
■JO!)...-;:
d 1. p \ n\t'i s'
•i!;e:i/i('j;i :
I /\ ij I' I •■a >;t:!rNii) ~ ■ ■L'^t3-vili
! la Dawida przy,sicgam! Pali zyjr I/Uka^z |M7erwai:;-:' ' ■ " ' ■ —Dzien się ■micdiyiri...: przymusiliśmy (;o In- idsiał z naiiii.-A me poznalisiny.;,y , ■ :
■ 'lomasz niccicrpjiyyie machnął, ■reka: ^ ■ -i
:- Pr/yuidzcnie.;Skorości(^; me:poznali, czemu wrzask czyiii-eie. mowiac, rzec^zy nic^^Sktirr.liie' i .n-e mające iKiwet pozoru praw-;
■dy>\ ■ ■ ,.
■ «.uka:sz;'s:r'7a|łt!rzył:': - — 'loc-irii).wiiu.y. v;c^ ocń-: iiasze były:: cbcir.7;,:nc.-. .-.Me, ■ poteni-;. i)o-: znaliśmy. Lyl taki sam. jak dawna — \le ^''/le n.ei 7^v^
- I bi ( d N c 4 ) s/cdI -cli )wała /o>/!cg) ^^rłd KU f,,,
r. ':.-■.El.h.,. mruknął Tomasz a' l'\ P.fiMciam " dwu.id \j^dv od Nt
''I I>'"^'- I''( t.ki s..„i ./pciab 1 p. l'"''!^^ ,
mkach 1 - .ifia ^'^ ' ' '^''^"i' M..i/\
•szcic! —: we.slcline-■'tel spłynął na ta-/vmia g-vviazfi;<. pa-• imitowały promie-
';-»konczvl colciua. w )da kuljn^ka Kiac mar' nil-e ..-(Jł do jadaini. -c t)oska! Krv,s:ii'
liarairck:
1 s^l)lc pr/v T tr P'ii/ał *>/ '•\. f w oii^rkii. w: ■ bifdiz-
wieazieli. ze l'an niogł ' j.-isriicr
'■a' ri'»l-'Mia '.v3 sl^-.wii b-.Jy 11
|W!ek.s/c:-."
lups' iim
Kinn.k I ' urazom- ,w
iCZlICKH li
jo (
(icnr:
jak-wtely,, udy- fin widzieli z . Moj:ieivZcm i Kha^ł/eni, ,'.przvsta;-pili,bl;,ze.i. dl.. pr/yby:ły(-h,:wicpir' Ii- W,:ii!eh .or/v; :N;!<:|-da .(di\yi.fa^. (■i^zy. l',(ri^cu\ I,iika;;z ;>/ć;>ii';iI; . . - - I^amal. eH|rb:.;.:; .' - .1-0 tuai/y .la;ia 'pr/pplvM,e!aiii' to jaiiiosc ni: to■:ii,^-niie>,-li.' :Jak , , gd'.łv. u pi'eduiZ( rajfzy.dziem: ■nie; skończyło się w-:.s/.y-lko,- jak gd»'iN teia/ dopiero zac.c lo p craz^iiaco v lim fi7,ac to najwa/nicjve i radjMie -.0 bc7 łijijnka" Tomasza ten uśmiech dojro p<jl)o/ny' wadz 1 ri3 gniewu \\7nis/\ł ra-'
m b.gotciii ale m on.Młii Nicdorzec/noscla łwlo ^/anuje Ji ^b pi u>7\stko I n c ma co po/ ^^tawae tradycji t > co tu dłu/tj U6rod ludzi /aton,o r/ym sę 1 ed/.e riy Ji w Muutku c,izac\ch ze st,a ) lo/ml od U) chu tracących io7um c"d/u. l/cii ■ ic tylko zu.»rvł.! Narzucił opom-zę i r/ekt . -- I'ojdc
ic jcsl' ~ sko — Dokąd' - /.a|i\tali — po — W: krednrrcie cliw-yca cię!->pm! I ■»-^ Wnle do mz tu- ^n^]7\rr^{-
'iika między do-.' (Dokończenie na $łr, 3)
ii
ŻYCZENIA Z TORONTO
Zarząd Główny Związku Polaków w Kanadzie
. " ■ składa :.
N'\JSERDECZNTEJSZE ŻYCZENI\ "~ Z OKAZJI NADCHODZĄCYCH ŚWI \ r ~~ ~ WIELKIEJ NOCY
Zarządom, członkiniom i członkom Gruo Związkowych Zarządowi Centralnemu Kół Polek ZPwK, ' ' Zarządom i członkiniom Kół Polek ZPwK, Zarządowi Centralnemu Polsko'Kanadvjskiej Młodzieży Związkowej,
Zarządom, członkiniom i członkom Gron Młodzieży ŻPwK, '
Zarządowi^ członkiniom i członkom Rady Edukacyjnej ZPwK, . ■ ■
Dyrekcji Prasowej, Redakcji, Administracji i pracowni, kom półtygodnika "Związkowiec",
Zarządom, członkiniom i członkom związkowych Cr»i
dit Unions, Całej Polonii Kanadyjskiej.
Grupa Pierwsza Związku Polaków w Kanadzie
Członkom Związku Pola- .: ; koyy. sioslrządnym Grupom - zyviazkowy'm,' organizaciom "polskim, ~calei l'olonii w
Toronto i tym s/czcgolnie
naszym przyjaciołom, kio- . . : rzy biora udział w- zyciu
i&połecznym, skupiającym : się w Domu Związkowym,
zasyłamy ndj.scideczniejsze
zy czenia
Wesołych Świąt
Wielkanocnych
Zarząd Grupy 1 ZPwK Kierownictwo Klubu Koło Polek Grono Młodzieży Komisja Gospodarcza -Kierownictwo Biblioteki Kierownictwo Sekcji Filmowej Soółdzielnia Kredytowa • Stow. Domu Polskiego
srnni czNYcii z\c/a v
/ W\ SOLI f,0 ALLI,Lin^ .ij(?y calej :Polonii
Kolo Pciek Grupy 1 ZPwK
62Claremonł St
Toronło, Ont.
NMIJd-SZL /\CZKMA Z OK'\ZJI SU b\ I UiEl IvV\OCY
^.klada .-wym czicnkem,:sympatykom -1 całej Polonu
Spółdzielnia Kredytowa Torontońskich Grup ZPwK
Polish Alliance (Toronto) Gredit Union Lłd. DOM ZWIĄZKOWY _ 62 CLAREMONT ST. TORONTO, ONT.
>0<i=S>C >C0()<=^(K;;;^(KS=>(K