Do Japonii ledefiSiny rndo-1^ i podniec^iienL:-Kaidlf z ^ był ctetowy/ źdy iijnrf
ggjy wylądowaBśmy o tizMin Osaka, temperato* Mą 50 stopoi. a my bez podcpoA i V letnich sukieidudi. Itataj po r» pierwszy sjc_Kanada.
pnypcsnirii^ nń
°^)^iSo*wczesnej pwy czekano na nas. Dziewoj w B«i kinHHiach .przyjńfhr naaa ortiudee i powitały ni^am u-UooeiB. W hotelu pokoje tro-
pnygołowaner^ kimono nałóiku, ranne pairtolle, wsic-(jae iLvriaty: Zadziwiająca tn»-
w najdrobniejszych de-aladj, która potó'~'
pi>»6raknsa__
wacnoaiw |c bńgtftót i dongr ]a-
- —^Siafamte. 7 do lakB Aa wmsffiA ZeOagt się z dma li monia w wiffrfńg^Tff ttOo sradi icL w Kjoto i 3 we waaA i
w Kyo-mmcalny. boiS-
-w l^gtD podinrialitoor
wr_-" " ~ -~ 5 flESBSAl flldSId lCwilfflf|3
SL* ffiSŁ^ ^""^ tfwwi^ikwe letM^n&y na
"^[J^SS!™^ ,_= jata, ie dpusim dom n»-
prae^SOOtaL 3ł5» się pobierają jest 28 dla pa-
W^Foto obok £mzt;« Btadd|FJ» a 24 dk p
^ swąĘnne nfi^i stsOa. Vp^id^ Wacinkj nie mogą. bo mę-znawgrjej to cvri<iete iaSB3?'śqiZBa nśoćy zbyt m^ zara-oraz pmuftóg i boŁatenóm g^^feBa. 36i a^iy&ue moje jaide są •,«+-j,«h K«ł« rndowycŁ Smagnie kb są b(K^:Zcqy l^K^ przewodnik nasz
postoje w fertelach ^ottoe wane »&ód pięfaRcb o^Qd».jŚBiQ9 się odpowiedział, ie .io-nie '^^y^L^S^'^^ iy*«r i gór. o aRl^tsne.n l^iooka pSadialety kilku id, wygodami, PiCtoym połoie- skroomg len pickaej v m^tiamdwufei np. francusłdejko-niem 1 czanijącą oDsługą. {prasbicie. IbidEtea pcćegan^cłaidd. niemieckiej shiżącej i
2niedzili^y całą centralną rmcBmi mnngty na rBjjp.łtg3Rrte'**^****fj Jitrtrariri" Japonię, podróżując poci^arai i przed oltaneo'idótno oaz aa] Itosfl tvIko ze słyszenia, bo łut(?busanu firmy Sita. Poaągi dsocb hib trzech Ham^uiifi Msam me fcwl żonaty miał tylko wygodne, nowoczesne, c^pste i (Bniie:IYzf onicąystośaaeb^fiK 25 bt. Był to miły. inteligentny punktualne co do sekundy. Po-!dają oOaiy z itżd, oracćnr i i |-o sfco&zonycfa studiach czło-dobDp w dawnych raaMCh im^ sake irodzaj japorhaMj wńStit. mL-k. Rmrr^iW nas swoją stałą
JapoćcjĄcy gynają sroją se- ausMimokią » nas. • n&f bOr lana^zma, z tsasjm' &Qą^w shinło w Nara mie-tak wide spotyka&śmr aę o śd saę v parku wielkości 1300 łCndiisaw. IBd^ rabśą to, za- akiw. Na drodze ^oi trzy ty-czej dla tiady^iL Pako gaóai- saot kamiennydi latami około wowe v Jaindm ma-purasESfia-seić ttóp ttysokieh, każda w WD pned nefi^ią np. w reł^ snSa ps^ody. Po całym parkńi sfalnto nakazuje się ttasottsat a- dbodn as««joiie jełenie i jedzą martyefa. a me patesie jak » : ręki niedzajacych. Sama świą
mmuMCNTdw
IMIiypNYCN
OaagĘflłod dONdo 40% W5ąylą||c bwpoIrBdDte
Sil
nwy popełniłlór hara-ldri gdyby podąg się spóźniŁ -
Przyjemnością jest :jecbać pociągami Tokaido4ine. które- robią 120 mil na godzinę i są jednymi z najszybszych na świecie.
j^nię oglądahAny ^Mnńtą w jesienne kolorowe łł&ie. Wszę-
dae spotykaliśmy gnnnady "u- ——. - ~— . ^ i^m* mdiujut^L-n. oanta swią-
numdurowanej młodzie- szkol- iMufałyzmie. Gdy jednak ktoś coa- trośa v ksdałćie dwóch pagód nej zwiedzającej pod opieką na- rze m tiuatbę zakaźną, massa jestognunna. największa w Ja-
.AmrMiAlt mi9cł4 zabytJcOWe. n2twłtffn3<sf ^in sn^i^ u* «n«i«łii{a <*:a «vn
ncźytieli miasta śiri^ie i pałace.
naOf^dumast.gD ^1^. . pami. W środku znajduje się po-
_____.______ U starszych wian w ife (Ssifcr Baddy z brr.nzu tzw. „Dai-
/uitiriHisy też są nowoczesne i jest jeszcze bardzo zozpowsedś- besiai'' ta zn^-zy „Wielki Biid-tłygodiie. W każdym jedzie ste-inimia. Ws^stkie zsrczaje reB- óa~ aa stóp wysoki. Wygląda wardessa. która uprzyjemnia pa- mjne dąża do Idi oSped^sńa. I E^^nanjaco. świ;,tynie w Japonii sażerom czas śpiewem, a sra>fe-|tak każdy'nim wejdzie'do śbo- ^ pnesażnie skromne i proste, rowi pomaga przv parkowaniu tym, musi przejść pod ter. JBte- Jet^Foie w Nlkk3 świątynia To-dając znaki gmz&iem^ |mą Ton*, któa cbnad od zStcb^^^^oga je^ inna. Łączy dwie re-
Jftjdzieź jest dfArze wycbo- dudióv a także n^**™^ Eaae Buddy i Shinto. wana, spokojna, ciekawa wiado- 'dymemę ^rgłędnie rtrzepągoc gg^;- Xa vstę|He uderza łwgactwo mości z Zachodu, znająca mniej łądkamL Wej§eia ioiatra sszze-v anbiteidurzc i l:o1orach. W hib więcej język angielskL [gą pcsa^L uziHDjoae v Iski i aey sossóe jest 22 budynki. Świątynie Japonia to mieszanina Wscho- że. ktńxcb Tadaniem jise sa gęsto usiane ńeżtiami, w koda z Zachodem. W większych: wpuszczanie do niej abccb kiaadh :Aitym i czerwonym, po-miastaich powiedoałabym, że Za- cbóor. Kraki przed śnźtjnsśzmś h^jące lakierem, kwiecą się \Mi przeważa pod każdym bielą się od kartek. Są to śzćar ^ metaL Są raczej podobne do tn^lędem: w architekturze, u* ktńe wiena wyd^ąją ^ śbbb- śsahń chińskich ^^^^— '— bkize.i sposobie ^da.. ■"—'' — -
—---_ ^^j.. Główna bra-
tym. lak doisa załasają ze aś- sa boala i przdadowana rzeźba-
mi jest prawdziwym arcyd:de-łem. Całość połotona przepięknie wśród gór lasów i oemrzą-cych strumyków. Uroku dodają rozrzucone po terenie latarnie z kamienic i miedzi.
UP podnóża gór mieścify się setki lat stare domy japońskie. Wstąpiliśmy do jednego z nich na tzw. ,,cefemonię picia herbaty", która jest do dziś dnia praktykowana a, ma swój początek z XVI wieku..
Weszliśmy dawy.słanego matami pokoju. Usiedliśmy po japoń-.sku. Najpierw się kJęka, a potem opuszcza powoli na pięty. Dla nas usiedzieć w lej pozycji, to już był problem. Pod ścianą w podłodze był otwór, a w nim węgiel drzewny i niszta, na których stał żelazny czajnik. Obok klęczała młoda- Japonka. Przed nią .<!tała taca z pięknymi mism-kanii do' herbaty. Dziewczjua brała miseczkę do ręki i bambusową maleńką łyżeczką nakładała do niej zielony proszek. Zalewała to wrzącą wodą i rozbijała pendzeUdem. Potem na klęczkach w niskim ukłonie podawała nam kolejno herbatę. My również trzymając miseŁ-zkę w ó-bydwu rękach z nabożeństwem musieliśmy pić. H^-bata była gęsta jak ziipa, smtfk mdły, okropny dla nas, przy iem nogi nas boiały od niewygodnej pozycji.
To też byliśmy szczęśliwi jak się ceremonia skończyła i nu^liśmy ! wstać.
W drugim pokoju ta sama dziewczyna również klęcząc, zademonstrowała nam artystyczne układanie kimtów z czego również słyną Japończycy. Nazsrwa się to „Ikebana". Wystarczyła jedna gałązka odpowiednio wydęta, dwa kwiatki i naczynie żeby stworzyć efektowną dekorację.
Domy, japońskie są raczej skromne. Pokoje prowie puste, ściany o drzwiach rozsuwanych na całą szerokość, przewiewne, może przyjemne w upahie japońskie lato, ale w cłiłodnej porze na pewno zimne. Pokoje w różnych porach zmieniają charakter np. na czas posiłków wysuwa się niskie stoliki i podusz!d. na noc, rozkłada się materace na podłodze i jest sypiabiia. Przy każdym domku ogródek, nie zawsze duży, ale ze smakiem urządzony.
Jeżdżąc z miejsca na miejsce podziwialiśmy piękne świątynie| pałace, parki, ogrody góry stru rayki i jeziora aż w końcu ujrzę lismy najwyższą górę Fudżisaii o wy^okofci 12.397 stóp. Mieli śmy szczęście, t)o powictrice icgo dnia było czyste i widoczność dobra i Fudżisan wyglądała imponująco, pokryta kapturem wiecznego, śniegu.
S. MOeOWSKI, CDi,
. TUlfan jLt IrMSO r
OKULISTKA
J. T. SZrOŁOWSKA
_ Vaatart tonata" •
437 Sł. Clair Aw. W. • LE iWi
Hf
■ Of. T» Im- OfaninnU MNTYSTA CHtRuit
liówi po poiiko.
Ifl fpadlM Am. <--, tMMl*
ULUMtMr
OR. M. JINMM DR. V. JINIMA
•oUktjr.M (unwinln itoroMaiMMai
II S|MdiM^Rd!^'wA MIM
ipowyaal Bl9or) " Ml^
Leisky
WA 1-3924
Oczy badamy, okulary dostosowujemy do wszystkich defek: tów wzroku, na nerwowość, na ból głowy. Mówimyj po pólakn.'
s Andrzej Olciuk
2 m
JOHN FRIJM
czyi się — ten upał i stałe, związane z, Gerard znowu wypił, popykał fajką
Wnelfcie' prawa
Copyright by Andncf Chdok.
liiiiuiiiiłiiiiH^^^^^
lili!!i!|Silif!!!![il!liHli!i!ff!finm»^^^
i
Tó;wszystiMr:'Jiesz<5W'<mU8zę ó dadać. ^ b^odjuryćiai^ flij^gp^^^^^^ dó, gdyż''z^ówM''i^j ićo^^ mąi^ jak i JCC9 brytyJski;:kotó8^^ nrądzjn. ie:na-raziec lepiej .9^ nikomu nie mówić iicft^ się praa^iżdy; jaloćltś uczra il«tóimiRąngri:,fi|rrt&wtó^ innej; jak
oBj^łPWJą, swoh^cty^i dla •J^Ęł^i .pąn^w^lo^^ izoa*--Bó gdybyp.v^-TiaQfc^Wey-ze śvriała
J^^ifiiN!ąittarfa iue m^by ... Nnie-śpbfe-pł^ljllfe at mój sia-Mway ńj^nekAi|ie:to Iata6 za ^^tumi^.i^^ musisz »iMn«*.>c seksualny, iakł jnęi^- iodppwieduik wśddaizny n^^. Obcy bylm przl^kadzali w tym Pijuiyni życUi,.-^^- eaśmia^^fiię i wyszła
dittbał msUwBuaytb Ctasm też sStifasć bjlu kroki vzrBjr.
— CzT to < 1mtien'ir JaiaiiBizj me de-nmnije dę? — cpjtri lassa
— llożiia sę ćo ce^ pBzyztsyczaić. Bardziej mnie łflaiieBatuije tssi {ńjSKzyna zakiKfaaiiy w Wa^serze ś v ^śoej mu-zyecL Ale do te^ tei tnebs było ńę pnyzwytzaić. Zobscns go sa babi. nie-zBTldy fliy^naŁ
łGkzelL I paurtO ssą. rraosoczeiwo-na gwwy nad ^Mmt TR^anem. Kana-rj niezaowsżecse pnest^ pokrzykiw^ i śpiewać, nadała eosa.
— Kaiaer teraz teżą caBęsufi po wy-picin kmm. a leb dzaar bawią aę z mło--dzikaiiia — laśsiaS ńe Geraid — A
że tD cal! c^kuwaie odmienne
« werandy, ódchylająći pewnie zatonę »^koraKków, fl«(W'zleIa3ą(^ ; werandę od
bongitow;^^-■m PoeOgim-yimikaą^ Gerard — i gjłły Ul byŚr*dr?«^ łaby nimi trasie-'^l^ tyn) ide
pomiędty IW^jram naukovn5Ów a fljojjni fa)waml-;na tutejsze yięknośń ^^ym dalej uprawiać .scAie ten isd-. wszystkie tut^sze piękności nie Poalyby zaraz do' łóżek nowoiH^rbp •y*. Jednak lepiej jest, że tu nik* me Po eo tu ludzi? i tak już ich le^źa dużo. A te 6dtqrycia ojca Groos-?^ to tak samo mit. Jak i ów ealy Frum. Mom Jstotnie coś w tyra ^ ale ja di<¥. ifpdlmju i mój kole^
"Wki j3m» Whafs !^ wUh ihht?-. łwióc3 się do Jasia l^dhiisżą chwilkę pn^gnąl do mego
"JOwiem^ '>^m-i.. .1"' ■ ■''
y Nienjcjycki nńicrał. Po cbwiH sięgirf Po^Hiłelkę i nalał śobte whisky. ^•-7 Ja tu pnyj€«*^aBi na kilka tf na (irióp i bardzo mi i at.Módcie; tś^ m WM lue ~^gPnł» ić^^nrtnieniem. — Trtie la-
«JmMe,:ftBfe wiele mhid:
n^nr «Jt0!snpkH jiiirwwłga mł to wyli t33ł kocfaany Yaa de le9de. Wsrtńd. rommifsł? Inteiesaje to?
Xfeiuu.»tki ptHĘyŁł z kUBQ me-saalDcm. ze Gerard jedsak jest mania-
Ińm n»fco«alHł»i £d BSa SBC ZH^DłO
Gomaine. ,
— Pemae hćCTze CBC etezydzenie, ja jestem ■lurtBuwcca «fefaBaInym
—— ptini ifi^riłł gigłtta Gea^ J — i źal d się zrohflD Bsej żoBy. a tngej dawnej
if5w4Mwlci co?
— O CO d cfagdii? ^ sptdcój. Getard — powśetScU .fasio — nzedeż dobrze «aa jdt to barto. Kochałem Genaaiae: Cl? tak sa sę tyDco 2dav3ło. byfiŚEny kafie^ań z M bnłon w Bełistanre a póaag z gią kn. A potem ca srcnę jaiąMeffleŁ ty — aaśonał się Naraw^łli.—i *f •58»-lei. O co d cfaodzi? fneda. ty też Bóa-iei ione kobi^ zańBr pnm^ Go--maine. i też me syip»Sa ™ na to. ie jesteś jej wjerwy. więt « «o aan pre-tensię? Z^nsŚkie rtKot, to pt^je-Aakm-Ja też mialBa ż«r i jA
pwmŁł O CO d
_Bo
nim podniecenie. Może na Antarktyce byłbym inny. choć wą^iię- Tyl^fuźe tam nie byłoby tyle podniet co tu;'prawic nagie kobiety, śniada skóra i-łatwość sięgnięcia po dziewczynę; czemu więc mam się temu opierać? Jakieś przyjemności tneba mleć w życiu. A b2|dźmy szczerzy, cóż jest bardziej pociąga jego niż pieszczenie i posiadanie nowej kobiety? Takie opalone plecy i ostro zarysowane piersi bardzo mnie biorą. Bardzo też to odświeża po rutynie pieszczot z własną żoną; jakkolwiek byś ją pieścił i w jakiej figurze posiadł, wiesz jak się zachowa, co powie. I szara, ta sama codzienność nigdy tak mnie nie trapi, jak zwykle ten sam rytUął gestów przy po.siadaniu kobiety, t*' same reakcje. Jeśli o mnie chodzi — zaśmiał się — to ja bym chciał za każdym razem mieć jakąś inną młodą dziewczynę, ażebym ja jej uczył całej wiedzy tych spriT Jej nieświadomość i wstydliwe reagv>wanie na thą dojttałą wiedzę seksualną bardzo mnie odmładza. Tylkó, że i tutaj coraz ńiniej. jest takich, a poza tym trudno nakłonić tutejste piękności do (sy^ości^ kipieli i łazien-JeśK już tiaka wie, jaic obchodzić się z tuszem i w^nną; to już ńąjprawdóp» dobniej nie jest nieuświadomioną. Ceist drote, heiń?
-r- Nie wiem — skrzywił się Niemczycki Ja o tycb sprawach mam inne wyobrażenie j jakoś nie' trapią miiie te zagadnienia, którym, tyle myśli pó-śmęcasz. Stałeś się erotomanem — po' kiwał ^ówą juryjaźnie — twoja rzecz
— zawahał się — i Geraialne. '
— A bo ty pewnie jej żałujesz, co? Niemczycki wzruszył ramionami,!
nalał sobie znowu whisky. Zauważył, ie Gerard jest pijany.
— Może lepiej będzie, jak jużpój^ dziemy spać? Jestem zmęczony — powiedział dcho Jasio.
— Comme tu vem,.mon meut — zaśmiał idę..szyderczo .Gerard.' Ale 'j'eś&. cze przed pianiem mua^ d powiedzieć, ze Gomaine l>ardzo hibi moje wysai-kane pieszozoty i że tiez nich już by 4c nie ob^ Jak ją tak ob^ucJEę. że ledi^ zżińe ze ńczęścia i zmęczenia, że sanui szaleje i trad cały' swój wstyd i chłód, jak już l<ńy bez ruchu i sięga tylko po papierosa — to wtedy wiem, że jestem jej mężem, żem jej dogodziŁ To wiąże!
— Joźyknął — To w^! I na drugi dzt^ ilbA ona ule^ i cicha i wtedy me mk prrtensji 1 nie myi^i ó wyiśA-dzfe do Europy. Taki ddU^ seksłud^ zdma^ raz naimiUon. €p-ty ńa tę?
— Budzo^ dę cieszę.'^ tak do$iK nale dobrap^ lię do siebie. Szkbdft tylko, i w innydi dziedzinach nie ^b* pasowaliicie iię dóbne t że się iak 0^ onq|!dbAute. Ale to waśa RetśC;: ■ .-w ^nniią .że tturai, a nie twoja >~ iM^lŃIłiai; ,0^^ (kranL
wia:J$śia^^ltmt:i^ 9mói mi coś
o.
1^
i w.stawszy /ac7.ął recytować jak w tran-
.sie:,-:- ■ .
— Owa dnia już jest niedaleko, mol czarni bracia, kiedy tu'przyjechać .lohn Frum! Każdy czarny kanak dostać wtedy duża beczka /uiwd do picia i jedna tuzina białych blondynek do spania i do po.słu«i! Kniim — już teraz Gerard nie skrzeczał, a mówił normalnie z akcentem z Mćnilmontant — mind-you, to nie jest kawa, cafś, coffee, ale liapój harko-tyczno-alkoholowy, po którym ma się bardzo przyjemne wizje, próbowałem tego z nudów i o którym,to napoju marzą JcrajóWcy, bo my utrudniarhy im fabrykację togo; zaś aUcoholi nie, sprzedajemy. A •wiesz, jak się-tę kawę robi? Heca, mówi ci, rruiis.c'ei!t,chmetle. To cały rytuał. Korzenie jakichś drzew z dżungli czyści się i .suszy, a potem daje dziewicom dd-gryzienia i żucia. Jakieś są tam właśćiwcMJci narkotyczne, które wydoby-, wają się z korzeni w.połączeniu ze śliną — Jcańacy' wierzą, że tylko ślina dziewic jest tu włiśdwa — potem to się miesza, destyluje, no i pije, Ciea ma kolor brunatny i ostro; pachnie, czy śmierdzi. Alę; po wypiciu tego napoju powoli zapada sicr w otchłań lubego odrę-twietiia- Mężczyźni zbierają się na pł-ciekawa, tć jak u nas. na odpust, czy jarmark: pije się to z jćdnej czary, rozmawia się o ostatnich nowinach, opowiada się historie o Johnie Frumie i zapada się w nirwanę. Dlatego w życiu i ^mbóllce kanaków ta kawa ma tak duże znaczenie.
Gerard popił znów whisky i stanął na tle czerwonej maty wiszącej na sda-nje werandy. Do ręki v>ziął zdjęty ze ściany hik I włócznię i tańcząc jakąś imitację twista, czy miejscowego tańca, krzyczał:
— A jak owa dnia nadejdzie i John Frum nadjechać na dużym samolocie z Ameryka, to kanaków oblać mnóstwo za bardzo duże światło nieziemskie i John Fnun objawić wszysjkie sekrety białych dia każdy kanak; jego prorok Nbasa i jego prorokini Watal»; zatrąbią na dhi-gich złotych trąbajrH i "wtedy już każdy kanak wfedz^ wszystla> i mieć w«yst-ko: każdy będzie umiał Jechać samccho-dem i samototem i heOkopterćm i każdy w swoja chata będzie mieć lodówkę i radio i maszynę do szycia i gramofon, wstystko. I biali panowie będą trtedy naszyini niewolnikami, a Idóry nie będzie oddawał boskiej czci Johnowi Ftu-mowi« to my jego kłuć zatrutymi strzałami, które robi Nbasa w swojej chacie. I.będriemy ich tywcem topić w jeTiorze pod wulkanem /Hinaka-hi, albo w Sui-phur Bay. Aka^na!
<^rard usiadł, popatrzy! tylko nift chętnife na- starego Mazibu. który na Jcoralikowycb zadon drzwi frtygjbićai się tetau widowtekitMaziba araz znlU. Gerard zoowu podągn^ sp(vy^^ tym razem wpM z butelki i «cfko lisiadł na trzcinowym fótelf Westchnął ^ 00; ar ctokr.pftedrśła taa dób imam'
Doktorzy Chiropraktylii w TofonUr
STANISŁAW J.J.ACH j< V;uV 124 RoncamllM Av«. U/l-IŚili:
RYfZARD LUCK-LUkOWSKt' ^ IMI Bloor St. Weit —
RYSZARD S. WYNN-WINIARSkt 1S3 SK CUlr Am.; W..
B«d«fil« i iMMnia chorób krfooitupa <lciTVfo| I n«r^4>i|rfc^
■In
EM 8-2129
APTEKA LAHDISA
462 QOCfN ST. W. ; TORÓNtO; OMT.
Wysyłamy wolne od cła lekarstwa do l>olski oraz Innyeb la;sióW
OUPań potJMUmy na (kładiit wielhi wybdr nailtpii«B« MtłinkU kouMtyk^ crai pnfborów toaletowych pA Mfiadł M|iułftych.
Wszelkie uni/iwiriiia t>nyjniuj«^my osobiKcie, liatoWńle
lub (eJefonicznic. ,^ • } ,1'
SZYBKA FACHOWA OBStOOA^ -
MlUifOLSKA OBSŁUGA. ^ ■ ^ .-'i
■■.ii
ttfnnOiir * swoim pOPtwdnlni lokalu i^kire^^ S^ HClFin .-^ NotaWwii j^uMii^iiy
55 WcOiaatow »; (Mo eoySt.),4 t«ii ^3^^
i^nwadzaiiie krewnych t Polski. Wyjazdy.! wt«|rty<io Ifjgid^.-
a^IPMja do.l/JBA. - Oid Peiuian. - W^Im Ml «U |iMidd;Ml^
' ' ThMMciMi*- nMilrtotM' WuaOiteh ^d^l(0m4<ittw;'r>^''^; • / .. ■ v.rOhfługa-w Jwkuftollftlm^i-i^.fi^ ■IŁBTY SIAM/S BATORY ł .WitYSTKIl ilNlft'LdfNtttlf
OUWA W^^
Obstygąlczyśżczeple; . pieców
.. '-'.:hezpłalme ■'.'...;'...y
2 4-600 Ti HH A 0 » $ Ł W 6
Nie rnajdziecie lepszej obsługi,,rłłł<toj«KóriO|Jt(o Od ulotonła w tai Mfflaj Mdtfnia emilia Udwwilia (i K«oo»kj6w> I Syrnwlf
422 GILBEftT AVE. — TORONTO RU 3^
'■■\.m>:ylmA'
i'il'l';: "i
t (Deł. MM plus 2# Retad! falts Tm^
____mmmm mm