10
mim
LEWANDOWSKA
gtóly kto jedne do Japonu perłach, a^saaaólnie To też bardzo bybun ra zobaczyć wyspę MiU-» ■
BOkinutto są najdroisze. ^tego, że n^itepsze, bo pro-powstawania perty jest zaw-_ hn sam, ale dlatego, ze są
*^Mto był pierwszym czło-kiem. który wynalazł metodę iywowania pereł w 18i93 ro-r Pierwsze próby bj^ nie uda-' Zabrakło mu około dziesięciu ■ laniiT udoskonalił swój wy-ek. Pokazano nam cały pro-
IKKHffHA <W^»A W^PNl m oasm ^o^aet(MetL<]mB^
^ —--^łcffiśńc TSikib 17 pmdea^o
110 xano.li :v HoaMdnln zń^teiB-iacQr:^ le o 10 : BtBMbda bgAó iui nas toóBośt nym.«ypocnniftieib. Ck>dzinttni mo^am «> plaiy i patrzeć w b^ nieba bib t^ć z falami Pwyfiku. O wycieczkach w teren nie
P^iatew odtMi ró- nowojraską ^JSfth Awnoe" No-
fe^JSK^S^™'- ^ ' * kolorz
sklei najtańsze riote. nftw. IWdo »vPi»fa ńmimni^
HistOTia moich perrf była
smiesaia i zarazem smutna^ Po
całodziennym bieganiu po sklepach kupifam samr pereł i du-nma ubrałam się w nie wieczorem, żeby pokazać znajomym z TTupjr. Wszyscy podziwialL Po lolicji zacz^am.pakować się, bo na drugi dzień raniutko. wyjeżdżaliśmy w góry na cały daeń. Perły v4ożyłam do pudełka i przez pomyłkę wraz z innynń pudełkami po ^rawuńkacb wyrzuciłam do kosza. Rano służba sprzątając spaliła śmieci w piecu. Gdy zauważyłam brak pereł było już za późno.
Obsługa hotelowa rówmeż zmartwiła się moją stratą. Japończycy są bowiem grzeczni, delikatni i uczdwi. Powiedziała-
now, Tddo wygięta haptamjąeo. ^de nocne bogate. Ttealiy klasyczne i lewkwwHnuzyczne. Widzieliśmy ^Cedknsai teatr", gdae na (^ramnej scenie tańc^ i śpiewa trzysta dziewcząt w pię-kiorch strojach. Wystawa dśnie-
Do nurkowania po, perłowe o-ygi są zatrudnione kobiety „Ama". Są trenowane od ,^.3'ństwa i mogą być pod wo-"■przeszło minutę. Każda z
ih jest pnymocówana piętna- _________
, metrową liną do l>alii. Balia bym, że Japonia to jedyny kraj n/n po powierzchni, a bna nur- gdzie, w t^csówkach widziałam uje po ostrygi. Gdy się wznosi!napisy: „tips not accepted", al-aje przeciągły gwizd, którym bo w restauracji kiedy służba jluje oddech. Gwizdy te roz-'zwracała napiwek, aja się smutnie w okół wy- Naród ten przez swoją niezwykłą uprzejmość i zdyscypU
Kiedy ostryga ma trzy lata, ecjalnie do tego trenowane 0-,by, odchylają muszlę i wkłada-, la pomocą in.strumentu dwie uleaki. zrobione z mufjzli ost-które żyja tylko w rzeee (lifinssippi- .Ie«t to bardzo deli-ałny proces, tak zaszczepione strygi są wkładane do skrzynek jriicianyeli i przymocowhne nurami do pływających po Ino-1 tratw.
Zamkniecie w .<{kr»vnki zalw/-Jiecza je przed szkodnikami nie-irych ryb i łv^iomic. które ! litmi żvwią. Kilka razy do' ro-I sknynki sa wyjmowane z wodo oczyszczenia z mułu 5 ro-uin morskich. Po trzech do nie-pu latflch o«try(ii .<ńe otwiera. i iaidu'e iedna lub dwie perły. ' międzyczasie prawie połowa 0-Itryf umiera. Duża cze^ć noroł p<rt lekko zniek<Jztał^ona i to sa V. perły brrokko. które sa no-jmne i nie r-ł' dro<''e, zależnie I wielkości. Mała tvlko iloś/- ne-ie<?t wysoko gatunkowych to y: równvdi. dużych, o cni-vm nawar-i>vieniu, piekn^tii yikii i kolorze. Sn one bardzo frogie nniniłflo. że kultywowano.
urek f-łkirh nereł ko.c'»łipe w lawnii Si.OftO i wieeei. Tni .<;a-w wiplkoici perły' barokkowe: kftło|2(K).
cztery kolory pereł: najle-
i ... nowanie zdobywa sobie coraz więcej sympatii w świecie.
Chociaż Japończycy przyjęli dużo obyczajów z Zachodu, jednak ich sposób bycia pozostał ten sam. Witają sie i żegnają głębokim ukłonem, im głpbsźy ukłon, tym większy okazują szacunek. Młode dziewczęta, gdy się do nich mówi, często zakrywają twarz ręką lub wachlarzem i chichoczą. Roł)ią to nic ze złej woli. raczej z zażenowania. Druga rzecz, która się nie zmieniła to pismo japońskie, dla nas zupełnie, niezrozumiałe. Ostatnio bardzo upro.srzczone. bo składa sie. tylko z lOfiO różnych znaków. Dawniej były ich tysiące.
. 0.';tatnie trzy dni spedzili.^ii>y w Tokio, stolicy Japonii. Jest to największe miasto na świecie o dziesiecio milionowej ludności. Tokio jest piękne i nowoczesne. System komunikacyjny i drot'o-wy wiełkomieiski. „Monorail" mknie ze śródmieścia do lotniska. Nowoczesna kolejka podziemna wykończona na Olimpiadę oraz .stadion, który mieści 72. 000 widzów. Wśród autobusów i tak.sówek widzi .sie riks/e Je';t to raczej tradycja, tak jak dorożki w Wars7.awie. Sławna ulica Gin7.a. gdzie m'e-
clHasdam nawet myśleć — dosyć
miałam .zwiedzania. Za to coraz
częśdej myśli moje zwraody śLę do dtróu, do Kanady. Tęslmoła po4^owała się z k^. godńną.
Nie było iiuej rady, skródliśmy pobyt o dwa dni, by jaknajstyb-dej znaleić się w samolode lecącym do Kanady. ^
Ta cześć podró^ wydała nam się najdłuższa. Nawet jesienny chłód, który nas priywitał w Toronto był miły, bo w domu:
Koniec
dająca. Kabarety me są gorsze od tycb w Las Vegas i Nowym Jorku.
Na załcońćzenie naszego pobytu w Tokio nrządbono nam w japońskiej go^Mdzie kobcję „Su-bjaM".
: Zasiedliśmy na matach przy niskich stolikach. I^zed nami na klęcAacb geisze. W kimone bogato baftowanjmi. z fryzurą, która była pawdńwym arcydaełem sztuki fryzjerskiej. 1^ szyi wy-dhiżony podłużnym dekoltem. Na zap3rtaiiie moje jak utrzymuje taką fryzurę przez noc, odpo-wiednała, że, pod szyję podsuwa drewnianą poduszkę, tr^rmając głowę w powietrzu. Czego sie nie robi, żeby pięknie wy^d^ć. . .
Najpierw podano zakąski i sake na gorąco, potem w muszbch ostrygi. Jednocześnie zaczęto przyrządzać sukijaki, charakterystyczną potrawę japońską. Ńa stołach przed nami stałv rozgra-ne żelazne patelnie, na które kładziono cienko kroioną wołowinę, selery, pory. japońska s&łate. fasole i grzyby. Wszystko zalano .soia.' Po dwócłi do "trzech minutach gotową potrawę kł.idziono na miseraki na .siiro-.ve i.i^ko Do teffo podano ryż. Mu.sieli.<niy jeŃ^-patyczkami.
Po kolacji 7.?ba'.viałv n?« "cisze muzyka, śpiewem i tińcami. a w ko""!! zrnr?-'ły do gier to-w?rM"jkifh. połe^njących na zre-c'nfi'r\. M^-ff •>• nie orzekły, żo gei.sze .sq czam':! u.
Wra'-niac dii ł Jitelu ;'dawa!!.ś-i , ' ^'^"^
piy wbio .snra\''-. że to na." o- Wódi indiański „Chodząqr O-statni wieczór. >"astepnego dnia'rieł", który zmarł w ubiegłym b'»H-»iemy r"u<^'e!i sie rozstać nie tylko z .laponia. ale i z gruna. Zrobiło mm sie smutno. 5Kyliś-mv sie wszyscy, iw^mjmn że orze-,7vliś"iv r37e"i tvlkn czterdzieści
Najbardiiej c9iy^ nym barem na świede jest yfc. to^ Hotel w Londynie. Nt kai-dyni stoliku w tym lokalu zniii-duje aę tablica z 217 guzikami. Pr^ kaidym z nidi znajduje się odpowiednia nazwa trunku. Klient przychodzi, siada stoli ku. odczytuje listę trunków, naciska odpoiriedni guzik i sprawa jest załatwiona. Po paru minutach. ąlb6 ł szybciej, zjawia się przy stoliku kelner, przynosić mu kieliszek z zamówionym w ten sposób napojem, wrai z rachunkiem.
Metoda ta jest bardzo wygodna i skraca do minimum czas obsługi.. Obsdtuga t>aru odbiera zanotowatie przez komputer za* mówienia, napełnia kieliszki i kelner odnosi je do oznaczonego na taśmie numeru stolika. Proste, nieskomplikowane i łatwe.
Komputer jak to komputer: od czasu do czasu coś w nim nawali, jak to się mówi i wynikają wówczas, różne nieporozumienia. Gość np. zamawia duże piwo. a otrzymuje podwójną szkocką. Albo naodwrót. Ale uszkodzenia usuwane są szybko i wszystko wraca do normalnego stanu.
Klienci początkowo odnosili się dość nieufnie do tcj> modernizacji baru., Pnyzwyczaili się jednak szybko i obecnie są 2 niej bardzo zadowoleni, ponieważ nie czekają tak dhjgo jak |M)pr/ednio na zamówiony napój. Nie brak jednak takich, którzy wyrdżają swe niezadowolenie: woleli milą damską obsługę, która była w barze dawnioj. Mają rację w pewnym sensie: z koni-puterem nie da się poflirtować jak z kelnerką. To fakt. SmuV
Najoryginalniejszym klientem była pewna arystokratyczna, starsza dama. Za nic nie chciała początkowo .sama naciskać odpowiedniego guzika z zamówieniem! miesiącu wź Allierta znany był z ' robiła to na jej polecenie jej
przepowiedni pogody.
Przepowiednie te zamieszczał dziennik Calgary Herald na pier
pokretarka osoł;i'rt'>. Nie trwało lo jednak długo. Dzi.V dama ta sama dokonywuje jur zamówień i bardzo sobie chwal' ten sys-♦«m. Wlajcmniczeni mówią, iż
^s:^»^'zs^^^s^\r'K'^'^.................-......
nia. emocje. rado.ści i cza.som kło- Kanadyjczycy wiecei nueli za- („^^^odfm toi zn.jiny v; jej i">n!»-potv. • "fama do pr/epowio<l.ii \vod7^i irywani-icir bvl:i właśnie sckre-
W iiołeUi v-.'n;|i.4v -tr7o>.i«.rł- pldnienia Stoney mżdo ofu-al- rmawi'.l:i dla swej pani
netro i no/e'.'nai'^'"v iednvm 'łowom . Snyoncra' ińo zobac7enia).
nyćli prognoz. Wód/ opierał pnjedyńc/a whisky, dla .siebie swo^e przepowiednie na wzrościć zaw.śzo doublo'a. A to ko.sztuje...
_____ ______„______ - w drr^dze z Tikio do Honolu- g™*>o^<-'''^"^c'* " Poufni" dodać tu trzoba. iż a-
.szcza .sie bogate i arty.stycznie de- lu. przekroczyliśmy mied»vnpro- zachowaniu się jeleni i ło- rvsiokrr>tkn ta jest z pochodzę-korowane sklepy, przypomina dową linie dnia i to przedłużyło si jesienią. ' ' ni;i S/.kolk:|.
= Andrzej Chciuk
JOHN FRUN
Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone — Copyright by Andrzej. Chciuk.
L';—Cza.sem myślę śóbie. że Germaine R Jpcję, i że należy stąd- zwiewać póki czas.
i ■Jasio milczaŁ Chciał jeszcze o coś Eftać, lecz hagle w Gerarda wstąpiło no-
oży'tiiienie. ' ' - ■ U. — Alę człowiek; zwykljp w.szy.stko wje ' późno, dopiero; zą późno • mumie in*kie znaki, o^triagawezę, jakich; mu 'i-czy Opatrzno^, iśwłteż Własny po-i!.vslonek nie skapiiły! Zresztą kto z u-lywiłejowanych ftibi sam z własnej >li Dstapić? Kto (nięzmuatońy do tego ^ ustąpi; kto żreij^eiiuie z łiogactwa,
il.y i znaczenia? Nikti ..^ Po co tu si^ kręcisz? — wrzasnął ', Mazibu, który ..przyniósł nowy dzba-ek;i lodein — I podshićhujcsz! Va-i' en!
_ Mazibu szybko postawił na stole no-(Rf dzbanek, w biegu uchwycił popiel-piczkę pełną niedopałków i postawił ko; ^.lana nowa, jaka ^ł przyniósł; zabrał ""-poprzednio przyniesiony dzbanek z Dią już wodą. '
Czego chcesz od niego? — spytał 'kojnie Jasio: — Ten kanak jest bar-<Jobrym shiżącym.
T-A czemu podsłuchuje? — wrzesz-Gerard zapieniony. — Nie trzeba deble podsłuchiwać a^ił Jasio — bo tak ki^zyczysz. że r ?lychać w ^łym domu. ' iiJ^^'^ sapał, iisladt nabił fajkę kciu-spokojniejszym i^bsem odezwid
A Wracając do Johna Fruma i '^jąc cały init^ czy jaWły to na-do właśdwyćh propbrcjii to spra-n^«*«wia Mę iiastępującb. U żród-m nowej religU Itanaków leży wiele 1 niechęć do białych; jak bia Rosenbloóm,, bo da mąłó ^ttamym; ftikt zresztą ble lubi lu-^wuniennego kołdro skóiy; I ludzki W^toywania. jak inó*! Janactók, który ie« niby itt^rn^rm agrbik>mem,:a
ku Bdgi^ jak ti%«ria;|^
seksualny, z czym się nie kryję, ale z czego nie zrezygnuję, bo mi się nie chce. U źródeł tej nowej religii leży też mętlik jaki w głowach krajowców spowodowali ci kopani prezbiteriańscy misjonarze ze swymi kantyczkżmi i bibliami sprowadzonymi z Londynu: lisży też nędza' i prymitywizm tego kącika świata, rosnąca duma i głód znaczenia u w.szyst-kich ludów kolorowych, ale iiajbardziej u źródeł tego całego kramu leży ostatnia wojna.
Po okupacji jnpońskiei, która tu przeszła jakoś lekko, bo biali szybko uciekli, a wyspami, jak wiesz, ubogimi. Japończycy niewiele sie interesowali, szczególnie, że tu po wybuchu wulkanu w 1943 roku i po suszy jaka później nastąpiła, nastała nędza nie do opisania — dopiero w czasie bitwy o Guadalcanal, gdy z sąsiednich Hebrydów zabrano kilku krajowców do budowy bazy w Vate i Balinjo i tam niektórzy z nićh zetknęli się i z Murzynami amerykańskimi, dopiero od tego czasu, a raczej trochę później, datuje się ów kult Johna Fruma. Był tu podobno w BoliBoli jakiś kapral amerykański. Murzyn, który na sąsiednich wyspach poduczji nę narzecza bichlamar i w jeżyku jaki krajowcy rozumieją, opowiadał im o Ameryce. Opowiadał im zapewne .,0 dobrodziejstwach cywilizacji amerykańskiej, o lodówkach, samoldtacfa. drapaczach chmur, sgiiła-lach i Irfnych rzeczach, a nasi krajowcy tak jakoś to wszystko zrozumielL Zapowiadał im, że to ws:q«tko i tu dojdzie i że pni oisiągną owe cuda na sł^j użytek. Ptzedeż jeszcze na początku tegp wieku krajowcy żyli w epoce kamienia łupanego, bo nikt się tymi wolkanicz-nyńii wyspami >n!e interesowi- A w^l-ne kondominium francusk04>ry|yj|skie sprowadzjrfo się do tł^. że biaK kupowali koprę, «zamian dając fiatiaśda. śiriecidełka, ?y£Ui«, riun i utrzymując ncżuid^żalogę wojskową i urzędniczą. CiMJdaż uombalnle tutejszą walutą jest frank i funt. łb wlafciwie wszy^ obli-cn ste V sorllogacfa; to samo odnosi ^ lilł zbal^tńir poczt0«ydi. Dostajemy z
lOkirnb^iKaiomit^ ttuant ile sami ożywmF mdUóm^ giUeii. M to lot
anfiel.ski. Doni^^ro |>o wojnie, gdy odkry to tu złoża siarki, wzrosło znowu znaczenie Wysp Popielcowych.
Gerard pociacnał tęgi łyk znowu wpro.st z flaszki i zatrzymał butelkę w rece. Na.słucliiwał. •
— Pr7.epra.s7jm cię — rzekł — zdawało mi eie, że Germaine krzyknęła pr/ez .sen. Zaraz wrócę, zoł)aczc tylko czy .śpi. — W głosie jogo było sporo lro.ski. — Zaraz wrócę.
Po cliwili powrócił.
— Śpi. ma tylko w nocy kos?rnar.v. Wracając zaś do -lohna Fruma, to już z grubsza w.szystko o nim wiesz. Czy facet, ów kapral Murzyn tak istotnie się naz>'wał, czy też przekręcono okrcśicriie, iż był on from Amerićą, trudno..rozstrzygnąć. W każdym razie ten kult wśród kanaków trwa ri; przybiera, na si-
ile. Szczególnie po Okresach suszy i wy^
ochoif zflcrać z tołia w teni.sa, bo mu opowiadj'łem. że kiedyś dobrze grałoś, ksiądz Grou.s.sard 7.amierzą zabrać cię na wvnrawe do lvch ruin i posagów w dżuna'i pyta leż czy pr/vidzift,sz na mR7.ę w niedzielę do jego kaplicy? Chociaż na katoMcyzm nawrócił tylko <H), kanaków, to ponad 800 pomagało mu w odbudowaniu kaplicy, gdy 7.awaliła się po trzęsieniu ziemi. I^udzie go lubią. Ja mu zalewam, że jestem protestantem, bo ml ,się nie chce chodzić do kościoła, ale (Jer-inaine cliodzi tam co niedzielę, nawet się spowiada. Każdy,' jak widzisz, chce ija swój sposiób uprzyjemnić ci twoje-w.i-kacjo. .Tack, MćNamarra pylał.'j.nki alkohol pijesz, -kapitau Rmithford .wypytywał .mnie, w Jakie gry hazardowe grasz, on uwielbia JMkcra. .la ci natomiast mo-^ę.sjii^okurować trocjię Icawa 1 jakąś ładv ną dziunię, na przykład córkę kuch?rkł, Zatiit. podszkoliłem już ja niónajgorzcj. Na Pigalle zrobiłaby karierę. Ona tpż
bucliach wulkanu, bowiem następuje ,a<,„yt.,, „f,^ok-i
wtedy nędza, a prorok Nbasa tłumaczy ^^^,gj dziedzinie. Wo. ao lona. bomie, mil, .wiernym, że wybuch .wulkanu;to głos w zańit" ma fantastyczne ciało. W^
gniewu boga Johna Fruma, który się niecierpliwi tym, iż •biali ciągle jeszcze są niezlikwidowani/ Według.nowej interpretacji Nbasy John- Frum ma tu przyjść ze swym meziemskim światłem • i udostępnieniem wszystkich sekretów [białych dla krajowci&W. ale dopiero po wyrżnięciu miejscowych ' białych. Jack .McNamarra twierdzi, iz Nbasa jest agentem indonezyjskim, że to komuni.'1a i że chce tu podnieść żagiew rewolucji przeciw kolonialistom. Zdaje się, że .lack ma rację. Narazie przjmiknęliśmy .Mba-sę na rok. Czasem w towahtystwic żtrf-nierzy strzyże on trawniki przed meczami cricketowymi na gazonie przed re-^dencją brytyj.ską, a przed naszą pomaga w doprowadzeniu kortu do "porządku. Dr Rosenbloom-twierdzi., że Nbasa na-pewno zna bardzo dobrze angielski i francuski, ale nie daje tego poznać po sobie. lYaktujemy go dość debrze, ażeby nie wzbudzać w nim złości i nie przyprawiać mu do głowy nimbu męczr-nni-lca. To wszystko. Poza tym pojutrze jest hal u McNamafry. Dotychczas siedziałeś z nami i gadaliby.jak sztubacy, nic dziwnego: po tylu latach niewidzcnii Teraz, wszakże trzeba, abyś poznał naszą sodetg. Ani L<oiidyn, ani'Paryż nie przej-mnją się naszsmii raportami o kulcie Johna Fhuna, to dBebiu my mamy się
nu.<? piTEy niej to^mucha. Mógłbyś namówić Cermaipe, aby sfilmowała twój'seans z 'xnit. ot, na pamiątkę. Germaine też lubi tę robotę, na mnie krzyczy, żem erotoman, ale niech bym tylko wymigiwał się od obowiązku małżeńskiego, wtedy kiedy ona ma na to ochotę, rtjoj, to byłoby piekło w domu! Tylko nurpliis tnej energii męskiej mam do własnego rozporządzenia. Pożyj ty kilka lat tutaj, to zobaczysz, że I ciebie chyź nie ominie. Co ludzie innego mają tu do roboty? Nie A z tego właśnie krok do zboczeń, tym bardziej, że te parne noce mogą impotenta nadmuchać wigorem. He, -he — za.śmiał się.
— Równe nuil, Gerard — powiedział Jasio z lekkim niesmakiem. I pomyślał, że ludzie się zmieniają. Gerarda znał innym.
ir
Pbżcgnaws^ się ż Geriardcm, który udał się na spoczynek. Nieaiczycki wyszedł przed werandę. Była jiiż druga w nOcy, Jasio nie czuł zmęczenia, przeciwnie był jakiś dziwnie podniecony i wic-óńai, że nie zaśnie. Dokuczliwych małych
muszek już nie było — jeszcze zanim wy-. ićbuił z keczu 'Macaulay'za(dMerwował, przejmować? haa tikez^ żę yi naszydb,^ ^ BoliBoli wifeyscy łnachają rękami
BIL tttKOWSKA ftlilUt OO
(przy Geoffifer)
S-:-j4j i-.:-;-ifti Kry*
Mt w. SADAUSKAS _ . ŁeKAKZ OłMTYtTA "
•TOiButJe a upnettałm idetaS .nym poroiUmlrnlcro. Telefon LC 1-42S0 139 GrwMdicr Rd. (drucl dom od RoDcesyaOstf
Or. e. W*dUM OCNTYSTA
Godziny: 10-12 I 2--9 3M Bathurtt St. — EM 44fM
im Owite tt m:
JAN LX G«tA;vąiL
AOMfMKAir I MOTAlIttll^
TiL EM 44Mt 0^ IM MMII
Mioikaaie: tcL ll7-tMS '
PALM f^LAZA RESTAURAŃT
19 RoncMvallM Av«. — Toranl* ---..>. 1M„JUIJ4HI NaJBmanniejBta poUka kortmla. — Sale M fieacta I
' Pnyjmuje umOwienJa oa wcwia i dortorte 'do_
— NAJROZMAITSIE TtUNKI OO OBIABW. ^ Lekal etwarty * aaditoy l4a4 « liwy.
TANCa w hatdy cnrartMi, aMMli • MMIf eny ąt^wnil gMM
--_-•■ '-■■■' - --^-y-g.
NIC TAK NIE ODtiyiCtA lAK
GIN6ER ALE CREAM SODA ORANGE COLA
Jodyny n«p«L IcMiry mOO^ tek iywft priypomfat*' mpoi*. używano prtn Wm w "Starym Kraiii^.
Zachwyt rodziny! V t
Dla dzieci wydarzenie?
Napój nie mający sobie róunecnf : '; y-'-:*^ '
CZTERY NIEDOiCiGNiONE iMAItl' ^^^'^
. sseż»««t
A
Kupon dla pimktm^^
Wydawnictwo "Związkown" praemam wartei^Mt'Miłke .' >
...--------------- ..^ '-■-"^'-^łfeed-^'^': •
dla kaidefio prcnuffleralora. klóry odnowi-/ olrzymaniem naszego przyporaninia oraz laiUegtpimetfi-prenumeratora: Dla ułatwienia pódajony kiqM'<llf ■f}«i^.fiR0i}- > meratnr/iw. Wy.slamry go wyds^. wyfwłntf i «rdl9^'db "Ihrf^. kowca" wraz z należnóicią. , , - .J' r-", iJ.;
Imie i nazwisko Ulica (Nr. Box) Miejjir/iwotó
r^KHladi lUe tragiżaj^y.jhmrszem mi- jąk; wariaci: to z powodu much, któ^ch nimmnjemy eaht 1if^ssę:7io; stary.;^ g^gj^jaiy na każdym ratowielćb. Nie dzieniy Dobrze ći tam śpi i». bj^ teraz wii^. komatów, ani tego cąhjr tym ^bśtini^ pota^?;- %• cbienbego pdkiii^^ m
- Paryż i LoDdyii daleko'^ mruk^ |rtdr«f>cqrniły fide^bi^ę*^
Dwwac *ouaKm rwmiap^ws^iu.^ ^..^ nikłym ytiUAefktt palmy s^Jąee
— Zresri4 co Ó bedfey^ jliirbnia kołami^ pob^^^^^
na wiHicie I iadjedńS^iamgttai tnrat jAyśt wiilUutb, tień^ ^pmyw (te dc «xi|ć napdó^^
. < ' I
i
i
..... -...-^''r^r^^^^M '
Moja stara'pr^minterata kAtfny sic
odnawiam'ją: w dniu..........,:..^^.^:S::,£:i^.^.^.yi:^^:J,,fi ^
Proszę o pr9ritani<> mi jmnii tO^Oa (OOt^ aSmńl)^ tytuły, a pózastawiĆ tylko; ten. kUry ot pfagfa^, v J;
,lisowska;!^';mi^ ę9inśi^:W'': i?." ''IrM.^ - ■ i^:Ęm
L^ĄHG:..^^^ :[7\ 1
^Ctejto&Zp^ pif f