^'t"'■^^'H"■•;^:■
^w»i«iMkJtfą|Mlii.
Popatrzyłem na aegató^ — ini-^ godz 10-ta rano: Z Mdtsyku j j^ijmy 2 godńny. Do"-dy^ioiy-•T^ raój górski spacer miałem 4 godziny, od 10-tej do Z-giej po. rrfudniu, tak. by zdążjT do teatru oS-tą O uTJściu na szczyt niema iso*>' Zacząłem ponownie studlo-rtf gorf 2 placu. ^ którym sta-
ijśiny
wychodziły dwie śdeżkL Je-
I dna biegła na wprost i szybko gi-Ijicjj miedzy urwiskami skalnymi, druga kierując się na lewo, wy-I ji^h na utarty szl^. rysujący się I ^nie na piaszczystym zboczu, Uiralnie wijący sie w górę i zni-kjjjcy poza stokiem, by. prawdo-Mdobnie sięgnąć szczytu od strony południowej. Tą ścieżką szło j^elu ludzi. Starsi, młodzi, dzieci, _ Indianie, Meksykanie, różni ptz5jez.ini turyści. Zdecydowałem umdzic ."^obie tutaj, mój czterogo-^nny .-spacer. W kantynie wypiłem gjbko .lakaś meksykańską wodę jadową, kupiłem kilka tabliczek aekolady; — naciągnąłem s\^eter. ubrałem wiatrówkę, bo chłód da-,ał sif dobrze we znaki i ruszyłem • drotie Na odcłiodnym jeszcze tnyknąłeni w kierunku samocho-da. giizu' była żona: "O drugiej będę 1 p(iM roicm.".
Jlój >zybki start z. miejsca został przyhamowany. Materiałem ścieżki by} grz:!.'iki pył wulkaniczny, w któiym nogi zapadały się prawie po kostki. Druga daleko ważniejsza pne.>;zko<la. to wysoko.ść. 13.00C stóp nad iHiziomem morza (3.600 m) u tty.sitku ludzkim odgrywab' du-I 24 rulv Co każde 100 kroków sta-walcni by. do.słownie, złapać po widno l'<iżniej w miarę wznoszenia sił', przystawałem co 50 kro-iim. co 30 i mniej. Na pocieszenie »idziatem. że i inni to robili, a (zcsto .szli wolniej. Przystanki z początku krótkie, zmieniały się na coraz dłuższe. To nie nogi nawalały. — po prostu płuca potrzebowa-()■ powietrza, by organizm mógł »Al(onać pracę, a tego powietrza na tych wysokościach było mniej. Ludzi ubywało coraz więcej. Starsi, tobiety. dzieci, któny z początku tworzyli tak liczną procesję poczęli zwalniać, przystawać, wreszcie siadali, by podziwiać Avspaniały vidok. a później wracali. Tylko młodzież wytrzymywała. Zwróciłern uwagę na jedną grupę prowadzoną Hiaje się. przez doświadczonego aipini.sto. Ta szła szybciej i przy-maję. że nie mogłem dotrzymać jej kroku. .Może tura po aocnych lokalach Meksyku poprzedniego wieczora nie .stawiała mnie w odpowiedniej kondycji, może wiek. Chyba obie neczy wpłj-wały, — zostałem « tyle za młodymi. Minęło ze dwie godziny. .Młodzi Meksykanie zapy-tini, jak daleko do szczytu odpowie-
dzieli, że czteiy godziny. SredŚem;
wi«c dość dobrte. Koniecznie dida-łem dobm^ do wiecz!!<Ś9 śjiifegu. Powodem decyzję lejścii" z utartego szlaku i Tspinania się pionowego krótkimi TatwaTni Praca^to dużo cięższa, lecz sięcej e/drty-wna. Crfowirfc zyskiwał szybciej na wysokości, ąle co kilka kroków stawał zasapany. Płuca pracowały jak istna pompa, serce" waliłoNnłO: tem, a pod mostkiem wyczuwało się bólod nabizmiabcb tętnic, które starały ąę nadążj-ć w pracy całego organizmu. Rozumiałem teraz znakomicie nadludzki wysiłek alpinistów, znajdujących się na wysokościach 20.000 stóp bez aparatów tlenowych. Po trzech kwadransach prawdziwej mordęgi i walki o każdą uncję powietrza, zdecydowałem że to będzie kres mej wspinaczki. Znalazłem się w śród śniegów. Początkowo leżący płatami tu i ówdzie miękki i mokry śnieg stopniowo zalegał coraz większe połacie. Nieco wyżej widniała wyTaźna linia twardego śniegu. Od niej w dół schodziły długie języki wypełniające podłużne wy»żłobienie w stoku. Właśnie znalazłem się miedzi takimi dwoma pasami zbitej, śliskiej. pokr>tej lodowym szkliwem szreni. Zdecydowałem się przetrawersować takie pasmo śniegu. Łudziłem się, że buty narciarskie będą w ł>Tn pomocne. Musiałem jednak walić z całej siły obcasem, by wybić jakie takie zagłębie-nai, dające oparcie nodze. Tak krok za krokiem przeszedłem zlodowaciały śnieg na drugą sironę. Ną szczęście było to tylko około 40 stóp szerokości, ale przy nachylę niu stoku, dochodzącym do 50 stopni, każdy nieuważny krok groz.ił katastrofą. Te moje buty narciarskie na taki "śnieg' wcale się nie nadawały. Poślizgnięcie nogi — i jechałbym jak długi w tej rynnie lo dowej. by być gdzieś w dole wy rzuconym na skalne piargi, skozioł-kowanym i wreszcie leżącym może z połamanymi kończynami, pokrwawioną twarzą, potłuczony, znieruchomiały. .Vic dziwnego, że usiadłem na kamieniu i odetchnąłem. Co innego, gdybym miał buty z kol cami. wtedy poślizgnięcie jest mniej możliwe: co innego gdybym miał czekan, wtenczas w\Tąbywa-nie stopni w zlodowaciałym śnie?u jest ułatwione, a nawet w razie usunięcia się. człowiek rzuca się na czekan skierowany toporkiem w dół, ciężarem ciała wbija go w szreń i może się zatrzymać. Tak rozmyślałem. Wyj.ście od tej strony na szczyl łjyło bardzo trudne i wymagało pełnego ekwipunku wysokogórskiego.
15.000 st6p
K^dok. Z lewifij; wmdc opiórał de o Hojer Blanea. kttói widziana pod. tsria ]q^ęn ąiniewa-' la się na ostryg smyć Po ^rtefn widać hfia tsdko apinartf stopy •Białej Kobiety" (TOdok na Gifr wont takłę sie-, zmienia, Sdy
się na Hale G^enicont). śniegu wiele nie mida, bo patrzyło się na stronę wystawień* do słońca. Po: niżej s|nUstego szczytn widać tg^ olbńynde, łiedeśne "hale". Wan^. biegł daląj w. d^ i napotyki^ zal^ sioną przdęcz Paso de Cortez. Jeszcze bliżej na planie nasza wyżynka z samoctuMiami i autobusami. Tam hyi też i nasz samochM. Z tej odle^ści wszystko znacznie zmniejszone. W środku panoramy olbrzymie pizestrzenie, cxeiciowo na podgórzu zalesione, dalej pusto płaskie, zamieniające sie w wysokie góry na łioryzoncie. Wśród
y pe^Ujui^ E^onKBKie
I patny pnei lornetkę w kienokiii sm!iyltt.SpoJirialiftn i/ja-w typ"fcte^ runko. Dtlęko. ^uł d^nte ponad Ui4«?fitt«8tl, m sdclt Stef powiendmiporosiaj* sie cztery pankeOtL Poprositem o Icnnetke i toaz widte. wyraźnie czterech alpinistów, d^kb piacuj^ieyeh na lodowatym stoku, — kujtcyefa sto-pie6'po stt^nin X walcz«q^ zawzięcie w ;tdobyViniu wysoko^d. Dricktije za lornetkę i staram sie nawi«zać rozmowę na jak« mnie stać francuzczyzną. Okaznje sie. łe to są Francuzi z Grenoble 4 Fraih cji, mieszkający od szeregu lat w Hdcsyku. Kilka razy do roku wy'
bierają sie tiitaj na Popocatopetl, by odetohnąć górskim powietrzem, spojrzeć na lasy. na śnieg, na ten wynlo^ szczyt To przypomina im krajobraz alpejski. Oni lubią góry. "W górach jest tak pięknie". Rozumiałem ich dobrze. Popatrzyłem, na zegarek — zbliżała sie druga. Pożegnałem sie i pospieszyłem, by idążyć na umówiony czas.. J&uze małe wzniesienie, ^^eszcze dwa za krety i znów znaladem sie na pla CU, gdzie stoją samochody. Przy naszym samochodzie grapa ludzi. 2ona szybko wysuwa się naprzód
Należało wracać. Dałem .sobie pięć minut wypoczynku. Przede
TYLKO W TYM ROKU! Od $374 p^SI^o/m DO POLSKI
Wyrabiamy wizy. — Wyjazdy pojedyncze i grupowe.
> Polskie Biuro Podróży J. Kamieńskiego
FOUR SEASOHS TRAVEL
101 Bloor W. Torofiło 5. Tel. WA 5-55S5 (7 linii)
tych gór jedefT szczyt wybitnie sie zaznaczał i bielił śniegiem. To był najwyższy szczyt Meksyku — Ori-zaba o indiańskiej nazwie Citlal; tepetl. Ta trzecia co do wysokości góra w Płn. Ameryce, też wygasły wulkan, sj?gała wysokości 5.700 m (18.851 stóp) i znajdowała sie około 200 km w prostej linii od Popo^
catepetl. Patrząc na prawo widziahJ' m^wi z ulgą w głosie: "No. do-się od granicy śniegów w dół wiel- *e jesteś". W czasie mej kie usypiska i zwaliska kamienne nieobecności odbywiil się na placu — wynik dawnej akcji wulkanlcz- sweso rodzaju dramat, nej. Po' przez te usypiska, jakieś 800 stóp poniżej biegła główna, wyjściowa ścieżka, —■ ginąca po prawej stronie za stokiem. Obserwując tę ścieżkę nagle zauważyłem grupę 8 ludzi schodzących w dół w zupełnym ordynku. Czterech z przodu — czterech z tyłu. Czwórka z nich niosła ratunkowe nosze. Co pewien czas s"tawali i wymieniali się. Nic innego, tylko zdarzył się w górach wypadek.' Na noszach można było zauważyć ciało ludzkie przykryte kocem.
Czas naglił do powrotu. Popa trzyłem jeszcze raz do góry w kierunku szczytu. Promienie słoneczne prawie że ślizgały się po stoku 16-dowo-śniegowcj skorupy. Cała góra płonęła i raziła światłem. Wprost niesamowity widok. Teraz zwróciłem uwagę, że nie wziąłem okularów .słonecznych, że więcej niż trzy godziny szedłem pod słońce, którć przeważnie padało pionowo na moją twarz. Twarz w górskim chłodzie jiię piekła, ale co będzie później?
Ruszyłem w dół. Trasa jaką wybrałem na powrót bie^ trawersem u stóp urwisk skalnych o których wspomniałem poprzednio i była z grubsza przekątną mojej drogi.wyjściowej. Patrząc na przepaściste ściany skalne, znajdujące się obecnie po mojej lewej stronic, mogłem zauważyć ich silne oblodzenie w górnych partiach. W dół schodziło się dużo szybciej. Droga wiodąca przeważnie po piargach nie była trudną. Tu buty narciarskie pomagały. Po upływie pół godziny znalazłem się ponownie na głównej ścieżce, lecz już dużo więcej w dole. Znów spotykałem różnego rodzaju górskich spccerowi czów. Zadziwiała mnie duża ilość meksykańskich Indian, — wyda-
Wybierz jeden Z licznych
lotów KLM! Loty
a Europą częściej
Nie zapomnij powiedzieć w biorze podróży, że chcesz lecieć linią KLM i skorzystać z łakicłi planów:
• Plan KLM "I^eć-Teraz-^Płać-Potem'
• Bilety KI^M w przedpłacie: płacisz w Kanadzie za bilety wystawiane dla Twojej rodziny czy przyjaciół w Europie.
-Plan KLM "Pociąg-Samolofr Jeśli mieszkasz w Zachodniej Kanadzie oszczędź kupując bilet na pociąg, który dowiezie Cię do lotniska w Montrealu!
"W jakieś Iray godziny po twoim odejściu" — opowiadała żona — "rozeszła sie wiadomo.ść wśród samochodów, że w górach zdarzył się wypadek. Powiedział mi to nasz taksówkarz. Zauważyliśmy nawet amerjicańskiego "jeep'a", jadącego po ścieżce, w górę. (ścieżka dość szeroka na początku byfai możliwa do jazdy na pewnym dystansie). Przeraziłam sie tą historią, bo zaczęto opowiadać, że to jakiś zagraniczny turysta był w wypadku. Taksówkarz tłumaczył dalej, że to mtody człowiek gdzieś chodził, po śniegu nieostrożnie. Ty nie jesteś taki mtody" — mówiła żona — "ale wiem, że chciałeś dojść do śniegu. To nie dawało mi spokoju. Za jakieś pół godziny "jeep" wracał z ludźmi. Z samochodu zdejmują nosze. Na noszach ciało ludzkie przykryte kocem, spod którego, ku memu przerażeniu, sterczą nogi z takimi samymi butami narciarskimi jak. twoje. Niią^.cwyt.r2ymałam nerwowo. Zbliżam się szybko do noszy i odsłaniam koc. Widzę zamknięte oczy, całą twan czerwoną od "krwi, pokiereszowaną, nieprzytomną,; — usta zdają sie ledwo poraszać. Musiałam patrzyć dłuższą chwile, by rozpoznać, że to jednak nie ty. Ktoś przystąpił do mnie, zaczął pytać wpierw po hiszpańsku, potem po angielsku, czy ja nie jestem doktorem. Wyratował ranie taksówkarz, wyjaśniając . całą sprawę; Tymczasem nadjiechała karetka pogotowia i poranionego turystę zabrano. Ja mimowoli stałam sie ośrodkiem zainteresowania i współ; czucia młodych meksylcańskich turystów, jako. ta co czeka na kogoś, co też jest w górach i też może nie wrócić. Znoszono mi pomarańcze, Ihanasy. Dobrze, że już jeSteś — już czas wracać i ja mam dość tej góry".
Rzeczywiście paru Meksykańczy-
^im. obst^lti ;mide. Ftfnorli: na
rowtf mi owo6b^' — drafl pytał się Pó; angiiUka.' Jak tiśleą' sM(d JestśB, dlactefCtt te pR^ćHia-liW> czy jetdłe na tańaA łtiŁ> Omnai bj^ae nrydi g6ri tadowo-leid. ie ktoś a Kaoady. te Piidak miesdeaj«cy-v Itoronto pnyjedu^ by wsunąć »e' na F^poÓAepetl. Chełelihy }edttak odwiedzić Kukdt i Jeidzić na nartach.
Robao ae póiao,-trzeba b:^ wrteać. Szoerze uSdsneUimy rece nasiymmtodym turystom. — Jeszcze raz popatrzyłem na Popoeate petl. JeSt jakaś pot^ w górddm krajobrazie.', która' pnyknwa wzrok edowidcB. PRyrbda^daJe aie przemawiać do duszy'Idddiiej kształtami urwisk, skalnych ścian, turni, usypisk, piugów. W każdym wy-p^u czymś innym. W każdym wypadku jednak rysuje w pamięci, jak na kliszy wiemy i trwidy obraz. Popocatepetl pozostenie w mej wyobraźni jako jakiś czaro-dziejdci szczyt, zamknięty u dołu w szare usypiska wulkaniczne jednej strony, z drugiej — w pne paściste ściany skalne, a nad tym
lln->li^^iiii
KajDćffMtiia \wertaińlDOWklfi^^ jut od gmdbsia tibL.r.-VpR^^ 2 iniesięor t,m
wc^L;;■■.;V
Kandydatid iEf^imią się w federalnych biiiradi; tftrudnł»>
wincji Que3>ec pmjtńują^r^ niet bittra i^łtnrakjotialne. Do^ koiuiją one i«st^tiej sdekcji. po
wszystkim wznosi sie śnieżna, bia ła, błyszcząca lodem, połyskująca słonecznym światłem, — .szklana góra.
Po drodze do miasta minęliśmy powracającą karetkę pogotowia. Jechała na swoje miejsce w górach, by czdcać na następny wypadek, żotia zaczęła robić mi wymówki, że winienem mieć dość. tych gór, że mogę doczekać się nieszczęścia. Odpowiedziałem:' "Wypadki w górach są dwojakiego rodzaju. Spotykają tych,''co sobie góry lekceważą lub tych co mają pecha. Jo gór nigdy nie lekceważyłem. Co do pecha zaś — to można się pośliznąć i na równej drodze. Raz nawet upadłem na cottoge'u z drabiny i właśnie ty wiozłaś mnie do szpitola".
W duchu myślałem, że gdybym był drugi raz w Meksyku, to znalazłbym na pewno 12 godzin czasu, by wyjść na sam wierzchołek Po pocatepetI'a. Bo to warto. Naprawdę warto.
odiMiMeiliialiiDMt^ ______
nie Im tMicmoimioiK^m^'
Naleły knj6Wk«iL
two wysUiin powiędnij' w stanie Im juntnlć, ooywU-ctó pdd waniiM6m.-'l«ż4tiii8y. datka będitó ahtfa Jc^" * paAstAra^ 1^ iioBteasBit-krajów nie imłiz^t)yi6r;( kami,Kanady.\( <,;4 ^.ui....
Waq«tkie host^ ^ nme w specjalne imifoni^Af po 1907. , / ; W;
Prośby z Polski
Matrymonialne.
Panna lat 18, wzrost średni, oczy niebieskie, włosy czarne, pragnie nawiązać korespondencję z odpowiednim panem w wieku 25—30 lat w celu matrymonialnym. Maria Jakubowska, Wałbrzych, Rynek 22 m. 1, woj. Wrocław, Polska.
Wdowa lat 50, wzrost i tusza śre-, dnie, szatynka, poszukuje pana w widcu lat 5(^-r6S w cę^u matrymonialnym. Irena Wasifewska, (Hawa, ICrótka 1/2, woj. Wrocław, Polska.
Panna lat 24, branetka, wzrost średni, nauczycielka muzyki fortepianowej i studiująca śpiew, chciałaby poznać pana w wieku 25—30 lat. W czerwcu przyjeżdża do Kanady i będzie w Oshawie przez 3 miesiące. Maryla Środoń, Rzeszów, Jagiellońska 55/1. Polska. -
Panna lat 38, wzrost średni, oc» niebieskie, włosy ciemne, bez żadnych wad fizycznych, zdrowa, nie paląca, samotna, wyznania rzymskokatolickiego, o spokojnym charakterze, mila i oszczędna, pozna pana o podobnych walorach w celu matrymonialnym do lat 50, naichet niej Polaka. Władysława Sojak, Cukrownia "świdnica" poczto Psze-new, woj. Wrocław, Polska.
Szukam pana kulturalnego o dobrym charakterze i cichym usposobieniu do lat 28. Nie musi być bogaty. Pragnę założyć z nim rodzinę, dzielić z nim smutki i radości. Je Stern blondynka, wysoka, ocw niebieskie, skończyłam 18 laL Halina CieślIŁ Świdnica śląska. Woj. Wrocław, ^mkowa 5/16, Polska.
Expo 1967. Hostess v> mwridtirzc, kolory: niebieski, granńtmey i biały.
czym wybrane kandydatki przejść muszą komisyjny egzamin Expo.
Aby móc ubiegać sie o przyjęcie, kandydatka musi być w wieku 20-35 lat, musi władać biegle francuskim i an^ektkim. Jeśli zna jeszcze łnneJmłU, — ma przywilej jpierwszefistM^ Tenie przywilej przyshiguie samotnym, nie mającym obowii^ów rodzinnych. Kandy^^ muszą mieć co najmniej wykształcenie
PILM PŁAZI REStAH
.'iii.'
...... , ->,v
. Scena w toODcmiiM:; inow; szawBkim trarowpjtt,
Paiiie. cp się Płn tak pchasz na chaniat, f.- . t
— O Jej, a bo tb^cdowłek «l0 na kogo «lc pcha? ż;^;'"'
Pani KitwnsiAsicft JHvHieś^ do Rąsiadki: ■ ' .
— Koćhaniiitka, (K)^i)iVp».^ ni wałka do .clasta.
— Nie mogę, czekam na męia.,. i-, -.."hm
Mąż: Gdybyś mi^łainiiiefW^ dzlć, uprzedź mnie o Ijro.
Zona: Trtóba mi t6Uj*n«h wiedzieć wozefallej. V, ą
Ona: Kochałeś mnie mctnUi: goręcej, gdy byliśn^rwocoiiii On: Cć^ chcest?- łIU(ay^ Titfe czułem sympsUi dómęiibit. !t ^
Spotyka sięd^^h..
Jeden z hłch mów;\., ,...... ,
-Wiesz, ożeniłem 8l$v?i/r'
— No i co? Nłenśrtótói^?' ' ^ Nie.
— A czemu jeś nlaczony na twarzy?
— Próbowałem liarrekać. ,
— Czy wie pgn^ipaiiie Piecyk, co mi się u faialm^i^jpi^
ba? : •
— Ze to JiMk%3ftita iotla' a nie, nioja.. A ryi,:;rr^^''ii'\^]'/i:'''.
99 Roncesvalltt Ave. — Toronto
Najsmaczniejsza polska kuchnia. >- Sale na wasala;!_____
Przyjmuje zamówienia na wesela j dostarcza dÓ^łtomU, ~ NAJROZMAITSZE TRUNKI DO ÓBIi^i^^v
■Ukal otwarły do flodzlny.l«»ł«:^n%i^ TAJiCi w kałdy cswartth, pi«łtk i MOotf przy ifyiWMI N^kMt
p. Oamleidtae. -.y^^^^rź : ' ■ ■
m
ARMY & lAn DEPMTMENI'
. Vaiice«vtr tórmOen — Kasina ~ Itow lIMtMIil^
Dobre towary po uczciwej cenie. Nikt naaiiii
Jakości i taniości, nacąc gotówką (i^cie najtanie}>.,________________
rzetelnie choć nie udzielamy Imdytu I ńle iiuttmr^,^irta«^^ to nieraz kosztuje więcej nit towar. , ń. :^ Vi
Zapewniamy zadowolenie ze wszysfMegd, có k^;i^ a aai. Etoco płacić wlecoj gdzieindziej. ■ ■
W AMMY A NAVY wnyf!^:«aj^^
(elektryczny
na goricf wl
... dla ludzi, którzy zużywają dużo forfcej wody
Jeśli Wasza rodzina zwiększa ide«q^li«Ie potrzebujecie elektryczny grzeji^ na gorącą wodię CASCiWE 40, Zapewnia on masę wody o wysoktój temperaturze — do prania, do kąpieli — słowem pokrywa zapotrzebowanie całej rodriny. Grzejnik CASCADE '40, bez ognia, może l)yć zainstalowany w ' wy©)dnym dla Was miejscu Waszego domu, gdjra nie ma komina, Instolacja l utrzymanie — bej^t-nie. Uiszczacie jedynie stałą ratę razem z Wasagmi rachunkieip za elektryczność. Zaustalujcie gnej-
nik CASCADE 40 w swoim dotmi,1a|fe«^łlaJ|cl^^ 4^^ swojej Godzinie- dostateczoł^ ilotó 'garąjcęj rw«^ której może ona potrzebować. Po bliższe infoi!ttat#elf dzwonić 363-22GL
14 Caritoo Sl« T««09lo X